Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Zasyfiony filtr oleju po wymianie.
Piter2020 27-05-2020, 15:04 Witam. Szukałem na forum podobnego tematu ale nie mogłem znaleźć . Wczoraj mechanik wymieniał olej w silniku i pokazał mi stary zużyty filtr oleju ,gdzie w każdym zakamarku było bardzo dużo syfu ( takiego brudnego piasku). Pod korkiem przy wlewie oleju również było dużo tego. Mechanik że tak powiem nakazał kolejna wymianę po przebiegu około 3 tys km. Dzisiaj znowu słyszałem od jednego kolegi żeby zrobił płukane jak już będzie wymieniał a kolejny kolega stwierdził żeby zrobić normalnie po przebiegu 10tys km ponieważ mechanik chce mnie naciągnąć na koszty. Może ktoś coś podpowie co mogę zrobić aby było najlepsze dla silnika. Auto kupiłem miesiąc temu a tu taka niespodzianka.
Ps czytałem gdzieś że taki stan rzeczy mógłby być gdyby auto stało długo bez jazdy a rzeczywiście tak moglobyc gdyż sprzedawca (handlarz) miał go na placu około 5 miesięcy w okresie grudzień kwiecień.
Piasek80 27-05-2020, 15:19 Mechanik dobrze radzi, przegonić auto do Łodzi i z powrotem - masz tam darmową A1kę i ponownie na zmianę oleju z filtrem.
Oby te grudy to był tylko syf zalegający w silniku i nagary z niewymienianego dziesiątki tyś km oleju (a nie już łuszczące się panewki czy zacierająca pompa oleju).
Piter2020 27-05-2020, 15:26 Mechanik dobrze radzi, przegonić auto do Łodzi i z powrotem - masz tam darmową A1kę i ponownie na zmianę oleju z filtrem.
Oby te grudy to był tylko syf zalegający w silniku i nagary z niewymienianego dziesiątki tyś km oleju (a nie już łuszczące się panewki czy zacierająca pompa oleju).
Rozumiem że po przejechaniu tych powiedzmy 3 tys robić powtórnie wymianę ale czy płukanka też jest wskazana czy odpuścić ja sobie.
woro_woro 27-05-2020, 15:28 Jakie koszty, proszę Cię. O kosztach to usłyszysz dopiero jak dziś nie zadbasz. Dobrze mówi, pojeździj trochę i wymień, a przed wymianą dolej płukanki.
Piter2020 27-05-2020, 15:31 Jakie koszty, proszę Cię. O kosztach to usłyszysz dopiero jak dziś nie zadbasz. Dobrze mówi, pojeździj trochę i wymień, a przed wymianą dolej płukanki.
No rozumiem . Czy w takim przypadku obchodzić się z autem ostrożnie czy można że tak powiem depnac by poczuł temperature:-) Jeszcze poprosiłbym o wskazanie płukanki bo szczerze mówiąc pierwszy raz kupuje coś takiego przed wymianą oleju.
liqui-moly albo olej napedowy jak ci szkoda kasy
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
woro_woro 27-05-2020, 17:00 Polecają LiquiMoly ale sam stosuję naftę.
Nie polecam, tylko zajawiam temat.
Piasek80 27-05-2020, 21:19 Czym ci zalał silnik ?
Obstawiam że jakimś 5/30 dedykowanym pod motor. One mają prawie zawsze bardzo wysoki TBN czyli sam w sobie dobrze myje, potrzebuje tylko czasu, temperatury i ciśnienia a to zapewni idealnie autostrada.
Bez duractw ale tempomat na 150 zapiąć i w obie strony przegonić.
Wrócisz, białą szmatę czy chusteczkę higieniczną i sprawdzić olej z bagnetu - jak już brunatny albo czarny - prosto do mechanika na kanał i ponowna zmiana oleju z filtrem.
Piter2020 27-05-2020, 22:05 Czym ci zalał silnik ?
Obstawiam że jakimś 5/30 dedykowanym pod motor. One mają prawie zawsze bardzo wysoki TBN czyli sam w sobie dobrze myje, potrzebuje tylko czasu, temperatury i ciśnienia a to zapewni idealnie autostrada.
Bez duractw ale tempomat na 150 zapiąć i w obie strony przegonić.
Wrócisz, białą szmatę czy chusteczkę higieniczną i sprawdzić olej z bagnetu - jak już brunatny albo czarny - prosto do mechanika na kanał i ponowna zmiana oleju z filtrem.
Kupiłem Millers Oils EE Longlife Eco 5w30. Rozumiem że po zalaniu tym olejem już nie trzeba będzie robić płukanki?Dzisiaj myślę że jechałem średnio 120 km/h przez 50kilometrow. Wiadomo raz powyżej 150 a raz poniżej. Odczekalem około 2 godzin to olej na szmatce był trochę na czubku bagnetu brązowy ale nie czarny. Do mechanika jestem umowiony dopiero pod koniec czerwca czyli za miesiąc a w tym czasie pewnie nie przekrocze 1000km przebiegu. Powiedział mi zebym przejechał około 3000km ale widzę że jak na bagnecie będzie coraz gorzej z tym olejem to wymienię go teraz.
Piasek80 28-05-2020, 08:06 Szkoda (i nie szkoda) na pierwsze zalanie tak drogiej oliwy która za myjnie i tak robi. Przy takich zakupach (komisy, handlorze, niewiadoma historia) na pierwsze zalanie zalać czymś najtańszym co tylko się nadaje i po tysiaku, góra trzech zmienić. Przy następnym dopiero coś co tam uważasz za słuszne.
Nawet jeżeli auto nie kombinowane itp... z zachodu ZAWSZE jest gnojówka ze szlamem w silniku bo oni zmieniają jak producent kazał z uwzględnieniem jak się przypomni...
A że producent kazał najwcześniej co 30ci no to potem nawet relatywnie młode auto mające ledwo 100 tyś nawinięte w silniku ma takie bagno że u nas tylko płukać i to często raz nie pomoże, trzeba powtarzać.
A już nie wspomnę o sztukach takich co to z 10 lat, diesel pod maską i okolice 350 na blacie gdzie przez ten dystans 8 góra 9x olej zmieniali. Jak mu tam pół licznika na czerwono komunikatami po oczach nie rypało - w życiu nie pojedzie oleju zmienić bo po co jak chodzi Tak na prawdę często tym co uratowało te silniki od zgonu w biegu jest ich "wrodzona" zdolność do konsumpcji oleju i przez ten dystans ze 2L świeżego dolać musiał czym jakoś tam dotrwał do wymiany. Tam w większości przypadków świadomość motoryzacyjna z zakresu mechaniki jest zerowa. Auto to jak rower tyle że kręcić nie trzeba...
Obstawiam że po trasie do Łodzi zrobi się pięknie... czarny. Także od razu jedź gdzieś gdzie maja podnośnik i zmień ponownie olej z filtrem. I nie pakuj się w jakieś kosztowne oliwy bo gwarantuję że za następne 2-3 tyś km będziesz musiał powtórzyć proces.
Piter2020 28-05-2020, 12:34 Szkoda (i nie szkoda) na pierwsze zalanie tak drogiej oliwy która za myjnie i tak robi. Przy takich zakupach (komisy, handlorze, niewiadoma historia) na pierwsze zalanie zalać czymś najtańszym co tylko się nadaje i po tysiaku, góra trzech zmienić. Przy następnym dopiero coś co tam uważasz za słuszne.
Nawet jeżeli auto nie kombinowane itp... z zachodu ZAWSZE jest gnojówka ze szlamem w silniku bo oni zmieniają jak producent kazał z uwzględnieniem jak się przypomni...
A że producent kazał najwcześniej co 30ci no to potem nawet relatywnie młode auto mające ledwo 100 tyś nawinięte w silniku ma takie bagno że u nas tylko płukać i to często raz nie pomoże, trzeba powtarzać.
A już nie wspomnę o sztukach takich co to z 10 lat, diesel pod maską i okolice 350 na blacie gdzie przez ten dystans 8 góra 9x olej zmieniali. Jak mu tam pół licznika na czerwono komunikatami po oczach nie rypało - w życiu nie pojedzie oleju zmienić bo po co jak chodzi Tak na prawdę często tym co uratowało te silniki od zgonu w biegu jest ich "wrodzona" zdolność do konsumpcji oleju i przez ten dystans ze 2L świeżego dolać musiał czym jakoś tam dotrwał do wymiany. Tam w większości przypadków świadomość motoryzacyjna z zakresu mechaniki jest zerowa. Auto to jak rower tyle że kręcić nie trzeba...
Obstawiam że po trasie do Łodzi zrobi się pięknie... czarny. Także od razu jedź gdzieś gdzie maja podnośnik i zmień ponownie olej z filtrem. I nie pakuj się w jakieś kosztowne oliwy bo gwarantuję że za następne 2-3 tyś km będziesz musiał powtórzyć proces.
Kupiłem auto z przebiegiem 239tys . Na kartce był wpis wymiany oleju czyli 229tys a kolejna wymiana 249tys. Mając to na uwadze byłem pewny że auto było wymieniane na czas.
Jedynie co mnie zdziwiło to kolor oleju bo był bardzo ciemny ( a nawet powiedzialbym że czarny). Kupilem Millersa ponieważ był często polecany przez forumowiczów. Myślę że i tak dobrze zrobiłem, bo tym olejem przeczyści dobrze silnik z tego syfu. Zrobię tak jak mówisz. Dzisiaj i jutro będę musiał jechać w trasę to zrobię kilkaset kilometrów dopiero wtedy wymienie. Kupię olej Mobilea albo fordowski byle miał normę i zamówię już dzisiaj razem z filtrem filtrona a później za 3tys kupię już olej Millersa i filtr Boscha?
szynszyl 28-05-2020, 15:03 później za 3tys kupię już olej Millersa i filtr Boscha naprawde mozesz. Do tego tez mozesz choinke zapachowa na lusterko :)
Powaznie
Jak juz dobrze przeplukasz silnik, to ocenisz czy jeszcze jest sens, bo po wyplukaniu glutow, motodoktorow ma jeszcze kompreshe i nie cieknie jak zarznieta swinia
Powodzenia
Zrob plukanke i zalej nowy olej.
Nie wierz w cudowne mycie millersa bo ma dodatki. One po 3tkm nie wymyją syfu. To nie myjka.
Później sprawdź to co napisał kolega szynszyl.
Ja bym nie czekał tylko to zrobił.
Piter2020 28-05-2020, 19:37 Widzę że zdania są podzielone czy robić ta płukankę czy nie. Mechanik który wymieniał olej to nie za bardzo był za tą płukanka . Nie chcę również tracić czasu na długie dystanse po kilka tysięcy kilometrów jeżeli trzeba to zrobić natychmiastowo. Chce dobrze zrobić . Jeżeli mam kupić płukankę to kupię a następnie zaleje tym Millersem . Nie widzę problemu. Jeżeli macie jakieś płukanki odpowiednie do tego zabiegu bo w internecie jest tego bardzo duzo, to proszę o podanie konkretnej nazwy. Znalazłem ta płukankę https://www.petrostar.pl/chemia/plukanki/forte/forte-new-generation-motor-flush
Będzie dobra czy szukać cos tańszego?
Jeśli chodzi o płukanke to już padła nazwa w tym wątku
liqui-moly z tej firmy chyba jedna z najbardziej polecanych na rynku
Piter2020 28-05-2020, 20:03 Jeśli chodzi o płukanke to już padła nazwa w tym wątku
liqui-moly z tej firmy chyba jedna z najbardziej polecanych na rynku
https://liquimoly.sklep.pl/pl/p/Engine-Flush-300ml/7
Jeżeli o tą konkretnie płukankę ci chodzi to zaraz zamawiam.
Tak choc osobiście nie miałem jej jeszcze w rękach
Piter2020 28-05-2020, 23:07 https://tec2000.pl/produkt/engine-flush-plukanka-do-silnika/?gclid=Cj0KCQjwwr32BRD4ARIsAAJNf_3FLyu9UyCTl8-SUAELMeUgeJSSyxgOeub2buufDqYtsB9KgKQLYzsaAq1vEALw_ wcB
Zastanawiam sie jeszcze na tą płukanką. Opinie również ma pozytywne. Moze ktoś używał jej .
szynszyl 29-05-2020, 12:17 Moze ktoś używał jej . po co wymyslac cuda na kiju .... brac, wlac, cieszyc sie.
Piasek80 29-05-2020, 12:48 Dla wszystkich propagatorów płukanek "po 50zł" za 2 setki:
macie jakieś potwierdzone info co zbawiennego dają 2 setki nafty wlane do 5L zgnojonego oleju w silnik o niewiadomym stanie i kondycji ?
Bardziej obrazowo:
do kubka 250ml mocnej czarnej kawy wlewasz 10ml jednorazowej śmietanki po czym kawa robi się biała. Ale to nadal ta sama kawa mająca tylko inny kolor.
Mam wrażenie że zbyt mocno uwierzyliście w moc reklamy o gwarantowanej skuteczności 2 setek nafty którą rozcieńczacie 5L smoły.
Ja nie podważam skuteczności tych preparatów bo pewnie i są skuteczne ale nie w tak znikomym stężeniu. To jak o płukaniu silnika ON z dystrybutora. Płucze pewnie 10x lepiej niż te płukanki po 50zł za pojemnik ale nie zrobicie tego 2 setkami.
Bo po mojemu jedyne co taka płukanka zrobić może przez 10 min pracując w silniku na wolnych obrotach biegu jałowego to rozpuścić cały syf jaki zatrzymał filtr oleju i puścić go dalej w obieg układu smarowania. Dlatego uważam że świeży olej pracujący odpowiednio długo pod odpowiednio wysokim ciśnieniem i temperaturą ma lepsze własności myjąco-płuczące w silniku niż 2 setki nafty wlanej na 10 min do szamba.
6zł kosztuje pół litra nafty która ma identyczne właściwości ale jest 8x tańsza
https://allegro.pl/oferta/nafta-uniwersalna-oswietleniowa-0-5l-antykorozyjna-7887569203
a na dodatek jest jej 2x więcej
szynszyl 29-05-2020, 13:09 No a na mycie kubka po kawie zuzywasz 0.5 l plynu do naczyn. Srodkow myjacych w oleju jest znikoma ilosc.
Piter2020 29-05-2020, 21:47 Od momentu wymiany oleju zrobiłem ponad 300km . Olej na bagnecie zaczyna pomału robić się ciemniejszy. Miałem robić w następnym tygodniu wymianę oleju bądź płukankę i wtedy wymianę świeżego oleju . Teraz kompletnie niewiem co robić. Oglądałem również filmy na YT m.in tutaj https://youtu.be/-HlX2_YfeEA. Gość pokazuje płukankę i twierdzi że można robić jedno jak i drugie. Kupiłem już płukankę ale zastanawiam się czy niewymienie najpierw samego oleju a za kolejne 1000 tys km zrobić kolejna .
woro_woro 29-05-2020, 23:11 Cokolwiek zrobisz, będzie dobrze. Ja bym płukał.
+++++ co zbawiennego dają 2 setki nafty wlane do 5L zgnojonego oleju w silnik o niewiadomym stanie i kondycji ?
Bardziej obrazowo:
do kubka 250ml mocnej czarnej kawy wlewasz 10ml jednorazowej śmietanki po czym kawa robi się biała. Ale to nadal ta sama kawa mająca tylko inny kolor.
++++Dlatego uważam że świeży olej pracujący odpowiednio długo pod odpowiednio wysokim ciśnieniem i temperaturą ma lepsze własności myjąco-płuczące w silniku niż 2 setki nafty wlanej na 10 min do szamba.
I pięknie powiedziane.
Lepiej wrzucić niezły olej na kilka tygodni i go zmienić z filtrem niż dawać się walić po rogach płacąc za płukanki.
Jeśli czegoś nie wymył gorący olej przez kilkadziesiąt/kilkaset godzin pracy silnika nie wymyje tego żadna płukanka stosowana przez kilkanaście minut.
szynszyl 30-05-2020, 09:17 Jeśli czegoś nie wymył gorący olej a to dziwne, ze olej robi nagary
MIREKTERAZPOLSKA 30-05-2020, 09:58 Oj oby to płukanie nie zaszkodziło
W silniku mógł być castrol i ktoś przesadził z przebiegiem.
Kilka częściej razy wymieniany olej powinien załatwić temat
Zdecydowanie lepiej w tym przypadku jest użyć oleju nawet tańszego, wymienić, znów zalać i pojeździć, a na koniec wlać olej docelowy. Nie oczekujcie że silnik od środka będzie się błyszczał jak psu jajka. Raczej chodzi o przeczyszczenie kanałów olejowych, a płukanki wg mnie są dobre żeby rozpuścić ewentualnie szlam w misce olejowej bez jej zdejmowania i na poprawę komfortu psychicznego bo jak wiadomo z natury to co droższe "musi" dobrze działać.
Piter2020 30-05-2020, 18:00 Zamówiłem już olej Millers oils EE Longlife 5w 30 i filtr . Pojeżdżę na nim około 1tys może więcej w zależności jaki będzie kolor oleju i wtedy kolejna wymiana na to samo. Mam nadzieję że to wystarczy . Będę obserwował jeszcze czy nie ubywa oleju . Oby ten olej zrobił swoje.
|