Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Błędy p0229(00) i p003a(17) 2.0tdci
Witam od jakiegoś czasu pokazuje mi się błąd p003a. Można go usunąć ale pojawia sie z czasem. Dzisiaj natomiast pojawił się p0229 i auto nie przyspieszało jak powinno. Przejechałem się 70km S5, auto nie mialo mocy tak jak powinno. na powrocie auto odzylo ale i tak wydawało mi się że turbo wstawało koło 2100 obr/min. Pokaże wam wykres z kawałka przejazdu i powiedzcie mi czy jest ok bo moim zdaniem coś nie gra skoro pojawiły się błędy. Możliwe że zabrudzone są łopatki o zmiennej geometrii czy gdzieś się nieszczelności w dolocie?
Bump:
lucas4891 13-06-2020, 07:17 Do sprawdzenia cewka elektrozaworu sterowania podcisnieniem turbiny, wtyczka i okablowanie
A czujnik kopiowania też może być?
Pierwszy od chłodnicy to właśnie od turbo a drugi od klapy? Może podmienić je?
Z tych wykresów można coś wywnioskować ?
A czujnik kopiowania też może być?
Pierwszy od chłodnicy to właśnie od turbo a drugi od klapy? Może podmienić je?
Tak czujnik kopiowania też może, zawór N75 ten bliżej grodzi bo pierwszy od chłodnicy jest od klapy gaszącej, zacinająca się zmienna geometria a nawet P003 pojawia się przy walniętym przepływomierzu. Masz falowanie mocy podczas przyśpieszania?
Falowanie nie mam. Jedynie czuje że turbo budzi się gdzie koło 2100-2200 obr. Nie wiem czy ten objaw tez pod to podchodzi ale przy stalej predkosci troche szarpie autem np 90 km/h na 5 biegu
Miałem ostatnio podobny problem z moim mondziakiem. Przy dodawaniu gazu było takie charakterystyczne "pociąganie za tylni zderzak auta". Pomogła wymiana zaworu podciśnienia od turbiny
A podmiana z zaworem od klapy da coś?
Z opisu widzę, że posiadasz Mondeo MK4 z przedlifta, więc oba zawory podciśnienia (od klapy gaszącej i turbiny) są identyczne. Spróbuj podmienić i sprawdź czy jest poprawa... Jeszcze jedno-po zgaszeniu auta jest odgłos "buczenia" spod maski?
Jest buczenie które cichnie.dlugosc tego zjawiska około 5sek
To sprawa jasna-walnięty zawór podciśnienia od turbiny! Podmienić zawór turbiny z tym od klapy gaszącej i powinno być ok... No chyba, że już wcześniej ktoś taki zabieg wykonywał... Wtedy pozostaje zaopatrzyć sie w nowe zawory podciśnienia, tylko koniecznie Pierburg-a (koszt około 130 zł/szt) . Z zamiennikami różnie bywa...
A jak jest uszkodzony od klapy to jak ona działa ? Zauważyłem że jeden jest bordowy zawór a ten od klapy czarny.
A odnośnie tego buczenie to już szukałem po fnecie i jedni piszą że to normalne tak samo jak to lekkie poszarpywanie przy stałej predkosci
Jeżeli zawory są różne (bordowy i czarny) to podmiana nie wchodzi w grę... Jeżeli uszkodzony jest zawór od klapy gaszącej to najczęściej zatrzęsie autem po zgaszeniu silnika. Zgaś auto, szybko "daj nura" pod maskę i palcami dotknij obu zaworów. Niesprawny będzie drżał...
Bump: Buczenie oznacza nieszczelność zaworu. Przy zaworach bordowych są filterki gąbkowe, które można wyczyścić i niekiedy pomaga na jakiś czas...
A zaworek buczy bo tłoczek się zacina czy jak? A to jest pocne szarpnięcie coś w stylu puszczenie na postoju sprzęgła na biegu?
Zatrzęsie silnikiem i karoserią auta, że poczuje się to w kabinie... Napewno masz zawory czarny i bordowy? Masz silnik z przedlifta czy polifta? Do 2010 montowano oba identyczne zawory podciśnienia firmy Pierburg. W polifcie czarny odpowiada za turbinę, a bordowy za klapę gaszącą.
Mam 2 kolory,czarny jest od strony chłodnicy a bordowy głębiej osadzony. 2.0 TDCi z 2009r chyba że ktoś już coś wymienial
Bump: Wygląda tak
https://motone.pl/89352-large_default/zawor-podcisnienia-bmw-e90-e39-e60-e65-11742247906.jpg
A wielkościowo są takie same? Może ktoś wcześniej wymieniał i włożył jakiś zamiennik... W poliftach zawór koloru czarnego jest mniejszy od tego bordowego.
Wielkosciowo wydaje mi się że równe są ale nie zwróciłem uwagi na to
Jakiś dziwny ten zawór i napewno nie jest to oryginał! Powinien być taki jak pod tym linkiem
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Elektrozawor-sterowanie-podcisnienia-turbiny-2.0-TDCi/4133
Proponuję wywalić ten czarny i założyć oba kolory bordowego.
Bump: Mam używane, sprawne zaworki podciśnienia (na zapasie). Mogę odsprzedać jeżeli nowe będą za drogie...
Chciałem raz przeczyscic ten czarny ale jak już go miałem na stole to zauważyłem że nie ściąganego okrągłego klipsa pod którym jest filterek, tylko jest coś kształtu prostopadłościanu.
Przy wyłączeniu silnika drza delikatnie oba przez czas buczenia, a odnośnie zatrzęsienia autem to nie zauważyłem zbytnio jakiegoś.
peterek66 22-06-2020, 06:44 Mam używane, sprawne zaworki podciśnienia (na zapasie). Mogę odsprzedać jeżeli nowe będą za drogie... Dasz znać jaka cena, bo i mnie dopadł temat N75
U mnie się poprawiło mimo że nić nie robiłem hmm
peterek66 26-06-2020, 20:45 No i ja przerobiłem temat. Wymieniony "N75" na nowy, firmowy 188,- zeta poszłoooooo...8) Ale poprawa diametralna. Nie wchodzi w tryb awaryjny, zniknęło "poszarpywanie" podczas przyspieszania. Ogólnie spoko. Po wyciągnięciu starego zaworu, dobrałem się do niego i być może nie trzeba było kupować nówki a wystarczyło wyczyścić filterek, czyli małą gąbkę w środku. Tu mała fotorelacja :)
https://drive.google.com/file/d/1VudLYWo_OUq1ZHJ_cth9xNkmr9q0kVnb/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/15ddX7ToEeX_fHTm1XpXmhhCRtkXjyOCk/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1Sg6gWkxJgPbnR1JNIAE04iMd9PTgxAm0/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1PIgWNhlBWfbnZgmYrnMv5LU5C9O7LqWR/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1LrZi110-fUWY2N4vpdVQqMtuLjAZ4fek/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1O314bEPtlUghR-1r7hrKhfbcoIj4Y0fN/view?usp=sharing
Już nie miałem czasu wyciągać nowego, by sprawdzić wyczyszczony ale został "na zaś". ;)
Poniżej link do filmiku jak wyczyścić zaworek podciśnienia (jego filterek) :
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Findex%3D41%26v%3DrG80Nqqox6k%26list%3DLLZW AUOLe-t-95TQMKjoZ3Bw&ved=2ahUKEwiajLHi-qHqAhUyi8MKHR0oAkcQo7QBMAR6BAgDEAE&usg=AOvVaw3U3tsxmngnMYYxeXfhi9Hi
Może komuś się przyda...
Wyczyściłem swój. Faktycznie ciemny jak węgiel. Wymyty w mydle, wypsikany sam zaworek przez krocce i buczenie po wyłączeniu silnika ustało. Nie wiem może złe podpiąłem wężyki ale cięgnie auto ciut lepiej mi się wydaje :-P ale i tak auto zaczyna ciągnąć przy 1900-2000 obr
Bump: A błędy zobaczę czy jakieś się pojawiły po dłuższej trasie
Złe podpięcie wężyków powinno odrazu wywalić "check-a". Jeżeli jest ok po wyczyszczeniu to powinno przez jakiś czas tak być. Ale z własnego doświadczenia wiem, że "buczenie" może szybko powrócić jeżeli zaworki mają duży przebieg...
Hmm błąd nadal się pojawia p003a. Dzisiaj auto zmyliło na trasie powrotnej i nie miało kopa jak wczoraj wieczorem i dzisiaj w czasie wyjazdu
Zostaje jeszcze sprawdzenie szczelności wężyków od podciśnienia-może gdzieś jest nieszczelność...? Wspomniany błąd może dotyczyć również niesprawnego czujnika doładowania umieszczonego bezpośrednio na turbinie...
Niewykluczone, ze turbo może niedomagać... A jaki przebieg auta? Dolot był sprawdzany-są znaczne ślady oleju?
Dołączę się, powiem ze mam u siebie ten sam błąd, teoretycznie mam 2 takie same zaworki i zastanawiam się czy nie podmienić
Z tym że u mnie pojawia się nawet na nie odpalonym silniku, więc może coś z wiązka. Zamiana sterowania nie pomogła, to chyba nie chodzi o te czujniki tylko o czujnik kopiowania turbiny
Jeżeli błąd po wykasowaniu pojawia się ponownie po włączeniu samego zapłonu może to świadczyć o źle działającym czujniku kopiowania turbiny... Do sprawdzenia wiązka i sam czujnik. Ale najpierw proponowałbym sprawdzić jego odczyt w forscanie.
Moduł sterowania silnikiem, nie pamiętam dokładnie jak brzmi.... wartość czujnika doładowania. Powinno się zmieniać bodajrze od wartości - 180 na biegu jalowym do +180 po naciśnięciu pedału gazu na full.
Można też spróbować rozruszać samą gruszkę od turbo-kawałek wężyka fi 6 strzykawka 100cm, odpiąć podciśnienie od zaworu i popompować... Czujnik reaguje na ruch sztangi od gruszki.
Super dzięki, jutro będę się bawił.
Nie ma sprawy. Daj znać po "zabawie" czy problem zniknął
Jedyne co znalazłem, to pod położenie siłownika łopatek o zmiennej geometrii w turbo sprężarce to to? Jest w % i oscyluje od około 60 do 104%
Do tego mam 2 błędy P003A, jeden powyżej a drugi poniżej wartości progowej.
Tak, dokładnie to. Wartości są nieprawidłowe, dlatego wywala błąd... Powinno oscylowac w wartościach jak pisałem wcześniej. Może pomóc rozruszanie sztangi od gruszki... Przed wejściem pod auto, proponowałbym właśnie ten zabieg...
Bump: A zaworki od podciśnienia były podmieniane? Może też być tak, że ten od turbo już niedomaga...
Podmieniałem tylko kostki żeby zobaczyć czy błąd zniknie, ale jutro podmienię całkiem i zobaczę czy coś się zmieni.
Dodam jeszcze że pid to Van POS, tylko że u mnie jest w % a widziałem że właśnie wartości - 180 i 180 to wartości napięcia V gdzieś w innych wątkach.
Że strzykawka też spróbuję.
Na szczęście widzę że czujnik kopiowania mam wymienny, więc chociaż tyle.
Sama strzykawka da radę rozruszać łopatki gdy się przycinaja?
Trudno powiedzieć... Nie zaszkodzi spróbować. Podłączyć strzykawkę i pompować dłuższą chwilę-powinno być słychać pracę sztangi gruszki. Jeżeli się rusza, to z turbo jeszcze źle nie jest. Ale jeśli łopatki są bardzo zapieczone, to pewnie trzeba będzie w najbliższym czasie przygotować się na regenerację
Zmieniłem u siebie na Volty, Vane_POS.
Że strzykawka idzie do 180 i wyżej ale w dół idzie do 0.6 i nie schodzi poniżej teraz pytanie czy to czujnik kopiowania, czy łopatki rzeczywiście się nie ruszają w drugą stronę?
Na odpalonym silniku mam 277 a przy gazowaniu schodzi może do 150 i tyle.
Nie ma mowy o minusie
Podmienilem zaworki podciśnienia ale żadnej różnicy.
Wychodzi na to ze czujnik kopiowania pracuje w złym zakresie? Dlatego że strzykawka nie schodzi poniżej 0, a na odpalonym pokazuje 280,
I teraz pytanie, jaki jest numer czujnika. Wydaje mi się że ktoś już go wymienial. Może wymienił na jakiś zły i dlatego pracuje w innym zakresie?
Na początek wymontuj czujnik kopiowania turbo i sprawdź go za pomocą multimetru jak na linku poniżej:
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3DrD9o336vtJk&ved=2ahUKEwiRg9P1werqAhWTvosKHXqpALIQwqsBMAB6BAgJE AM&usg=AOvVaw3MdWYTHcpZE8RaWP1z-NaY.
Będziesz miał odpowiedź czy działa prawidłowo czy trzeba kupić nowy... Jeżeli jego rezystancja będzie ok, to turbo do regeneracji..
Wyjąłem, sprawdziłem i wygląda ok.
Pracuje jak ten nowy w filmiku niestety.
Przebieg u mnie to 150kkm i już turbina do regeneracji? :/
Ok zrobiłem test, wyjęty czujnik i wpięty w forscan. I pracuje i w zakresie od 0 do 320V, więc mimo że czujnik dobry wg filmiku, to nie pokazuje 180 - 180
Może coś się zmieniło w forscan i dobrze zaczęli to przeliczać? Bo niemożliwe żeby tam było ujemne napięcie.
Więc jeśli czujnik jest dobry, to turbo na strzykawce też jest ok jak jest odpalony to też coś tam pokazuje i się rusza, pytanie jaki powinien być zakres.
Przy okazji prawidłowa praca to 160 i - 160 skrajne wartości.
Wygalda na to że po prostu to poprawili i okazuje poprawnie od 0 do 320 czyli zakres pracy taki sam
Ale błąd pozostaje czy ustąpił?
Bump: A autko ma moc, kopci po depnięciu w podłogę gazu?
Pozostał, po skasowaniu odrazu po odpaleniu się pojawia
Na jalowym wskazanie jest 282V, przy gazowaniu schodzi do 120V
Tak mniej więcej jest zakres.
Jak mówiłem strzykawka działa w pełnym zakresie.
Sterowanie podmienięm więc to też nie ten czujnik.
Pozostaje, ciśnienie/podciśnienie za male do sterowania?
Albo, czujnik kopiowania turbiny uszkodzony w jakiś inny sposób i dlatego ma źle wartości mimo że działa w całej skali? :/
Może też być mała nieszczelność na przewodach od podciśnienia i dlatego wywala błąd. A po wykasowaniu błędu i ponownym załączeniu samego zapłonu (bez odpalania silnika) też pojawia się?
Wcześniej wydawało mi się że tak, ale teraz jak patrzyłem, to dopiero po odpaleniu.
Tam w to samo miejsce idą chyba 3 przewody, jest gdzieś rozpiska który gdzie powinien iść? Może ktoś pomylił przewody?
Od podciśnienia masz po 2 przewody przy zaworach. Jeden idzie od pompy vaccum (vac), a drugi idzie do turbiny (out). Nie wiem skąd miały by być 3 przewody....?
W sensie, do dolotu skąd idzie podciśnienie jest taka jakby puszka i tam też idzie podciśnienie do drugiego serva klapek chyba.
Chyba że nie ma znaczenia który to który.
Idąc tropem ze za małe podciśnienie to gdzie dalej szukać? Jest jakis PID od tego?
Plus, pytanie czy podciśnienie wejściowe czy wyjściowe do turbo nie domaga....
Trzeba przede wszystkim wykluczyć ewentualne nieszczelność w układzie doładowania-można sprawdzić kompresorem warsztatowym. A odczyt z Maf i Map sensora w forscanie jest ok? Teoretycznie ich suma powinna oscylować w okolicach 250kpa przy maksymalnym depnięciu gazu...
Suma? Maf jest w g/s a MAP w kpa.
Ale suma wychodzi około 250.
Dodam jeszcze że mam świszczenie którego nie mogę zlokalizować
https://youtu.be/1nV2DmCsB6w
Odpiąłem podciśnienie za sewkiem i świstania nie ma.
Więc chyba mam odpowiedź, gdzieś przewód do sterowania podciśnieniem do turbiny/gruszki przepuszcza
Możliwe żeby sama gruszka puszczała?
Czyli odczyt z czujników ok... Najprościej kompresorem zbadać czy powietrze gdzieś nie spierdziela z dolotu. Na filmiku jest słyszalny pogwizd i małe syczenie...
W. Sumie to już się pogubiłem.
Świszczenie może być turbo, niekoniecznie podciśnienie do gruszki. A że Odpiąłem sterowanie turbiny (podciśnienie) to się nie rozkręca o ile dobrze rozumuje.
Chociaż ktoś na forum tu podpowiedział że jak odepnę sterowanie i dalej świszczy tondlturbina, a jak nie, to podciśnienia gdzieś.
Kompresora niestety nie mam, szczerze to nie wiem jak się zabrać do lokalizowania przecieku
Gwiżdże z tyłu gdzieś silnika i tylko jak jest wpięte podciśnienie turbiny
Najprościej podjechać na stację benzynową i sprawdzić. Wypiąć czujnik z przepustnicy i w jego miejsce wpuścić powietrze. Jeżeli będzie nieszczelność, to zacznie syczeć... To najszybsza metoda. Szukanie nieszczelność samemu to droga przez mękę-można poświęcić dzień lub tydzień...
Mam 2 tygodnie wolnego :D ale raczej nie chciałbym go spędzić pod autem.
Świst zdecydowanie dobiega z tyłu silnika gdzieś jakby w okolicach turbo albo bardziej z lewej ale ciężko mi jednoznacznie stwierdzic
Sprawdzałem cały przewód plastikowy z gumowymi złączkami który idzie z intercoolera do turbo ale to chyba nie to bo nic się nie zmieniło.
Przewód do gruszki to też nie, bo ze strzykawka nie puszcza, trzyma ciśnienie.
Nie bardzo chce rozbierać pół auta.
Nie ma tek z tyłu czegoś typowego dla Mondeo że pęka?
Przy okazji, dzięki wielkie że mi pomagasz
Nie ma problemu-od tego jest forum;) Jeżeli jest nieszczelność to auto będzie miało mniejszą moc i zacznie dymić na czarno przy ostrzejszym przyspieszaniu. Zdiagnozowałeś coś takiego?
Nie zaobserwowalem żadnych problemów, aczkolwiek Mondeo mam dopiero od miesiąca i może nie wiem jak powinni być. Ale nie kopci, chociaż przyciemniana szyba nie pomaga w dojrzebiu tego.
Niestety tutaj w UK nie ma nie automatycznych kompresorów więc w ten sposób ciężko będzie chyba.
Skoro świszczy dopiero jak turbina ma sterowanie podciśnieniem, to znaczy że coś za turbina? Nie bardzo się orientuje jak to leci za turbina
Przebiegu jesteś pewny? Generalnie turbo w naszych autach wytrzymuje bardzo długo-ja mam już nalatane 240 tys. km i moc jest! Kopcenie dojrzysz w lewym lusterku przy przyspieszaniu... Delikatny świst będzie zawsze przy wkręcaniu na obroty-wtedy wstaje turbo. Nie powinno być słyszalnego gwizdu...
Przebieg pewny, w UK się nie praktykuje krecnia, bo są wpisy w każdym przeglądzie. Poza tym auto wygląda na tyle. Znajaz życie to jakaś pierdola.
Na pewno. Taki gwizd nie jest normalny, w kabinie najbardziej go słychać jak się jedzie wkurza mocno.
Ciężko chyba będzie zlokalizować tak samemu
No i ciekawe czy gwizd ma związek z błędem.
Ale skoro podciśnienie idzie właśnie z dolotu, to nawet by się zgadzało
Tak jak już wspomniałem-gwizdu nie powinno być. Jeżeli jest to słyszalne w kabinie to z pewnością jest coś nie tak że szczelnością... Pozostaje chyba tylko odstawienie do jakiegoś serwisu od turbosprężarek
Wszedłem jeszcze raz pod auto, gwizd tak jakby od turbo niestety ale dokładnie nie wiem skąd.
Trochę lipa, jestem zawiedziony, co prawda samo turbo to jeszcze nie jakiś majątek ale wymiana pewnie będzie kosztować...
A jak sprawdzałeś dolot w okolicach intercoolera to były znaczne ślady oleju? Pod obudowa filtra powietrza i sam filtr jest suchutki?
W tej tusze plastikowej co idzie od turbo do intercoolera było trochę oleju, tak że jak zdjąłem to kąpało spadło kilka kropek z gumowego łącznika. Jest też trochę oleju na wejściu powietrza do turbiny, ale nie jakoś strasznie.
Gumowy łącznik przy wylocie powietrza z turbiny, ten co jest opleciony czymś, też jest zapacoany olejem.
W dolocie i w samym intercoolerze zawsze troszeczke oleju będzie ale kapać nie powinno. Jeżeli olej pojawia się w rurze od filtra powietrza to nie należy zwlekać z naprawą turbiny...
Tam oleju nie ma, ogólnie nie mam problemów z autem, przyspiesza i nie dymi nic a nic. Gdyby nie forscan to bym nawet nie wiedział, jedynie ten świst mnie irytuje.jeszcze gdzieś widziałem że może być albo pęknięcie albo uszczelka rury wlotowej do turbo, ta co z tego dolotu/ pudełka idzie.
Co do błędu, to turbina i czujnik kopiowania pracują okej zenstrzywkai w pełnym zakresie.
Reasumując musi być za małe ciśnienie sterujące? Chociaż tak na prawdę to powinienem się przejechać i pocisnąć trochę i nagrać wykres i wtedy zobaczyć w jakim zakresie pracuje.
Sam już nie wiem, czuję że jak pojadę do speca, to odrazu będzie że turbina, chociaż mi się wydaje że to nie turbina..
bartecki92 27-07-2020, 06:30 Reasumując musi być za małe ciśnienie sterujące?.
Nie, tam pracuje podciśnienie. Jeśli masz błąd P003a to znaczy, że turbo przeładowuje, jeśli czujniki i zaworki są sprawne to jest jeszcze jedna opcja którą przerobiłem i ja.
Zmienna geometria w turbinie ma luzy. Przy nowej turbinie łopatki wychylały się prawidłowo, przy delikatnych luzach łopatki wychylają się delikatnie za mocno i jest przeładowanie, chociaż podciśnienie z zaworka idzie prawidłowe. Czujnik ciśnienia wyłapuje zwiększone ciśnienie i wyskakuje błąd P003a. Przy małym luzie wyskakuje tylko błąd, przy większym luzie poczułbyś falowanie mocy przy przyspieszaniu na pełnym obciążeniu.
Doraźną pomocą na taką sytuację, jest przykręcenie ogranicznika ruchu sztangi na turbinie.
Wydaje mi się, że masz rację, bo moje wartości procentowe VANE_POS , wahały się od ponad 0 do 104% oczywiście nie powinno być 104 tylko max 4 no i 0 na dole.
Nie wygląda to na luz a raczej na rozregulowana sztangę? Gdzieś na jakimś forum znalazłem że można to wyreguolwac.
bartecki92 27-07-2020, 06:59 Luz jest na mechanizmie zmiennej geometrii. To częsta przypadłość w tych silnikach i na tych turbinach, nie naprawisz tego sztangą, możesz poprawić sytuację regulacją, ale ten luz dalej będzie. Koszt samego mechanizmu zmiennej geometrii jest śmieszny bo w okolicach 200zł, ale turbo jest w słabym miejscu...
Możesz sobie sztangę podregulować, ale takie proste to to nie jest.
Jeśli przeładowuje, to dokręcasz ogranicznik sztangi na turbinie - najpierw luzujesz nakrętkę 10 a potem imbusem 2.5 dokręcasz ogranicznik. Jak już dokręcisz kawałek to kontrujesz nakrętką i tyle. Musisz bardzo uważać, bo to są dosłownie milimetry...
Jak turbo za późno wstaje (co zazwyczaj jest po nieudolnej regeneracji) to musisz sztangę skrócić, procedura jest podobna, na samej sztandze masz kontrę i pokrętełko którym tą sztangę skracasz).
Ot i cała filozofia.
Może da radę wyregulować, zrobię to z wpiętym forscanem.
Tak przy okazji, ktoś wyciągał turbo samodzielnie z Mondeo? Nie znalazłem tematu żeby ktoś to robił w mondeo.
bartecki92 27-07-2020, 07:27 Ja tak robiłem. Na 4 razy regulowałem, wjazd na kanał, regulacja i wyjazd. Teraz jakbym dostał inne Mondeo do ręki to z zamkniętymi oczami bym to regulował.
Wymiana turbo to albo demontaż półosi i potem turbo, albo demontaż sanek pod silnikiem, półosiek i turbo, niektórzy jeszcze demontują silnik z poduszek i podsuwają do przodu.
Czyli, gruba robota, już wiem ze sam się nie będę zabierał za to.
bartecki92 właśnie siedzę pod autem. Mowa o tej małej nakrętce i malutkim szesciakatnym łebku?
bartecki92 28-07-2020, 09:51 Tak, odkręcasz nakrętkę i wkręcasz ten łepek.
Moze jeszcze podpowiesz na co zerknąć, z moim świszczenie, pomyślałem że może gruszka świszczy? Wyjąłem katalizator i ogólnie mam ładny dostęp od dołu do wszystkiego, skoro już tam jestem
bartecki92 28-07-2020, 09:54 Obejrzyj ten króciutki gumowy przewód który wychodzi z turbo i plecionkę na wydechu czy nie mają dziur.
Leżąc pod autem, wydawało mi się jakby właśnie z okolic turbo albo nad turbo. Plecionka ok, Gumowy łącznik do turbo też wygląda ok.
Na pracującym silniku próbowałem ruszac wszystkimi gumami ale świat się nie zmieniał.
Dodatkowo świst jest tylko jak jest podciśnienie do gruszki podłączone.
Korci mnie żeby wyjąć to pudełko / dolot do turbo ale nie jestem pewien czy to dobry trop
bartecki92 28-07-2020, 11:32 To świszczenie to wirnik turbiny. U mnie jest tak samo, tak samo było w poprzednim focusie z tym silnikiem i volvo z tym samym również silnikiem. Nie szukam problemu, mam ponad 300k km nalatane i liczę się z tym dzwiękiem. Dzwięk pojawia się jak turbo wstaje, jakbyś chciał to eliminować to nowe turbo albo regeneracja (choć tu zdarza się, że jest jeszcze gorzej).
Dopiero teraz ten film obejrzałem i posłuchałem.
No to pozostaje zgłosnic radio. Dzięki wielkie, turbo wyregulowałem że strzykawka, dochodziło max do 104% a teraz zrobiłem na 99.6% ale czekam na czujnik temperatury , bo dpf się nie regenerujemy poskładam i oby więcej błędów nie było a do gwizdu się przyzwyczaje.
bartecki92 28-07-2020, 12:23 Archoil-D do baku i niech sluzy jak najdluzej :)
O tym nie słyszałem, dobre to? :)
bartecki92 28-07-2020, 12:38 Dobre, w lato mozesz nie zwrocic uwagi, ale zima jak bedziesz odpalal to sobie podziekujesz za ten specyfik. Wtryski nie graja na cymbalkach juz...
koval1980 28-07-2020, 12:47 Archoil-D do baku i niech sluzy jak najdluzej :)
Albo Millers Eco - już 2 butelki wytrąbiłem i jest OK, a wychodzi taniej Smartem :D
Dobrze wiedzieć, popatrzę i poużywam ;)
bartecki92 28-07-2020, 13:44 Albo Millers Eco - już 2 butelki wytrąbiłem i jest OK, a wychodzi taniej Smartem :D
No i namówiłeś :D
Błędu nie ma co prawda trochę za nisko chyba jest 98% ale nie chce mi się zmieniać.
Generalnie tak jak było powiedziane, jak VANE_POS wyskoczy poza 100% to wywala ten błąd.
Jeszcze raz wielkie dzięki
bartecki92 29-07-2020, 07:50 Jak w ogóle to robiłeś? Podłączyłeś forscan i regulowałeś śrubę i sprawdzałeś wynik z czujnika kopiowania turbo na bieżąco, czy podczas jazdy już to badałeś?
Najpierw zrobiłem z forscanem I na strzykawce, wydawało mi się że jest ok w max polozeniu, ale odpaliłem i wyszło nieco poza 100%
Więc jeszcze trochę wyregulowałem, i teraz na postoju po przy gazowaniu i puszczeniu dochodzi do 98 z kawałkiem.
Najwyższa wartość chyba jest właśnie na biegu jałowym.
Myślałem żeby jeszcze trochę podregulować, ale wydaje mi się że nakrętka kontrującą (8mm) kręci się razem ze śruba regulacyjna i w sumie tak na prawdę to nie wiem czy coś wyregulowałem czy może tylko mocniej dokręciłem. A dojść plaskooczkowym nie ma szans żeby przytrzymać.
Jako ciekawostkę, w papierach mam fakturę na naprawę tego błędu na prawie £200 (1000zl).
Ale widocznie ktoś nie ogarnął.
Ogólnie bardzo fajna lekcja z tym wszystkim, już wiem jak działa turbo i dpf ;)
Szkoda że nie robiłeś fotorelacji :-P
Bump: Szkoda że nie robiłeś fotorelacji :-P
Mam. Jedna fotkę ;) https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200729/cfe98683f4d024232a222ae27255ce43.jpg
U mnie nadal sytuacja z turbo jest taka że raz jeździ ładnie a raz tak jakby turbo się budziło od 2500obr a na drugi dzień znowu normalnie. Zauważyłem że dostaje takiego zamula jak dodam więcej gazu przy niskich obrotach czyli na jak przejeżdżam przez próg zwalniający zamiast na pierwszym biegu to na drugim i dam wiecej gazu jak obroty są 1400-1500
Witam,
Temat już nikomu nie nowy, bo często się przewija po forum...
Dostaję błąd P003A z oznaczeniem 16 i 17. Silnik 2.0 Tdci przedlift.
Ford kopci na czarno tak bardzo, ze przy wyższej prędkości samochody za mną zmuszone są zwolnić z powodu braku widoczności.
Turbo późno wstaje, bo zazwyczaj powyżej 2.2k pod góre z obciążeniem zdarza się, że dopiero przy 2.5k czuć, że ładuje.
Ford ogólnie jest słabszy, przynajmniej takie odnoszę wrażenie...
Sprawdzone węże podciśnienia, rura od intercoolera wymieniona, bo była walnięta pod opaską. DPF wyciety, egr wyprogramowany.
Wymieniony czujnik położenia geometrii na nowy, wymieniony zawór podciśnienia.
W załaczniku logi. Zapaliłem mondka i na biegu jałowym dodawałem gazu w podłogę. Ktoś zerknie na wartości VANE_POS i powie mi czy są normalne? Bo nie wyglądaja, ale nnie mam pojęcia o mechanice.
Najbardziej wiarygodny jest k.fsl przy reszcie bawiłem się z czytaniem info na zapłonie i przy odpalaniu.
|