Cześć,
robiąc rutynowy przegląd auta zauważyłem że zaczyna pękać osłona drążka kierowniczego, jeszcze nic nie cieknie ale trzeba się za to zabrać.
I teraz pytanie, czy tą osłonę da się wymienić demontując końcówkę drążka czy konieczny jest demontaż całego drążka ?
Może ktoś to robił i może podzielić się wiedzą ?

Co ma ci ciec z oslony drazka kierowniczego? Odkrecasz końcówkę drazka i wymieniasz oslone. Wkrecasz i na zbieznosc bo watpie zeby udalo ci sie ustawic jak bylo.

No, może wyraziłem się na wyrost, może nic nie miało ciec, ale smar z drążka trochę zaczął wypływać.
Zabrałem się za to, o ile rozbieranie poszło gładko, o tyle mam problem czym zacisnąć metalową opaskę (od strony pasażera), mam niby jakąś podstawową zaciskarkę za 30 zł, ale nie mogę się z nią zmieścić, nawet jeżeli trochę zacisnę to i tak osłona spada. Może ktoś może polecić jakiś konkretny model zaciskarki ?

Od kierowcy, niby mniej miejsca ale jakoś poszło.

Ta większa opaskę możesz zastąpić dobrej jakości opaska tzw. trytytka.

Ta większa opaskę możesz zastąpić dobrej jakości opaska tzw. trytytka.

Żadnych tretytek, zamontuj na metalowych opaskach skrecanych śrubą. Tretytka prędzej czy później pusci

Żadnych tretytek, zamontuj na metalowych opaskach skrecanych śrubą. Tretytka prędzej czy później pusci

Miałem taki pomysł, ale opaski ślimiakowe (te skręcane) są za szerokie, nie układają się ładnie na osłonie :(

Co za herezje piszesz? Ja u siebie mam na opaski skręcane ślimakowe i wszystko ładnie pasuje. Trzeba tylko poszukać odpowiednich . Byle nie w sklepie rolniczym��

Co za herezje piszesz? Ja u siebie mam na opaski skręcane ślimakowe i wszystko ładnie pasuje. Trzeba tylko poszukać odpowiednich . Byle nie w sklepie rolniczym��

Chyba zmęczenie upałem wczoraj dało mi się we znaki, opaski które miałem w domu mają jakieś 14 mm szerokości, rowek w osłonie około 9, więc uznałem że się to nie nada. Dopiero teraz zauważyłem że te opaski które mam to jakieś nietypowo szerokie są.