Zobacz pełną wersję : Świeca płomieniowa
Doczytałem się na tym forum, że świeca płomieniowa włącza się przy określonej temperaturze . Mam transita 2,5D z 1992r i nie włączała się przy niskich temperaturach. Dopiero doczytałem w instrukcji że trzeba wpakować zworke(znajduje się po lewej strony kolo lampy) i dopiero o tego momentu zaczęła działać. Działa ona cały czas. Przekręcam kluczyk zapala się kontrolka os świecy za chwile gaśnie i odpalam. I zawsze się włącza nawet jak już są wyższe temp na zewnątrz. Jak wyjmę zworkę to już się nie włącza. To normalne?
motybutu1 30-09-2007, 20:37 tak płomieniówka włancza się przy ujemnych temp ta zworka jest do serwisowania
ziemek56 30-09-2007, 21:32 U Ciebie płomieniówka może sama włączać się poniżej np. 3 stopni i dlatego nie działa.
A zworka jest tylko awaryjna i nie należy zwierać na stałe. Po odpaleniu należy wyjąć zworkę.
U Ciebie płomieniówka może sama włączać się poniżej np. 3 stopni i dlatego nie działa.
A zworka jest tylko awaryjna i nie należy zwierać na stałe. Po odpaleniu należy wyjąć zworkę.
A dlaczego niby ma cos szkodzić...................ja mam juz ładnych parę lat w Transicie taką zworkę, tylko w dodatkowym przełacznku. /na lato wyłączam/
Zwarcie takie, zastepuje czujnik temperatury zewnętrzej który w tym momencie tez jest zwarty i daje impuls do zadzałania zespołu przekaznika grzania swiec, czy to płomieniowych, czy zarowych / jest taki sam/
Tego czujnika, przeciez nic nie rozłacza po odpaleniu.......... :568:
Temperatura jego zadziałania to ponizej -5 st C /minus/
pozdr.
ziemek56 30-09-2007, 22:50 A dlaczego niby ma cos szkodzić.
Nie znam szczegółów - cytuję z instrukcji "uruchamianie awaryjne"
Transit o którym mowa nie ma czujnika. Drut oporowy przy zespole sterowania świecą płomieniową ma zmienną rezystancję zależną od temperatury.
Bocznik, który wpinamy do rozruchy awaryjnego załącza płomiennik z pominięciem części układu i powoduje ciągłe żarzenie żarnika w świecy płomieniowej nawet po uruchomieniu silnika aż do momentu wyłączenia "zapłonu" kluczykiem. Myślę, że żarnik szybciej się wypali.
[ Dodano: 2007-10-01, 00:00 ]
Tego czujnika, przeciez nic nie rozłacza po odpaleniu.......... :568:
ale czujnik po ogrzaniu komory silnika rozwiera styki a bocznik zwiera na stałe.
A jak wygląda czujnik temp i jak sprawdzić czy działa? Gdzie on się znajduje?
[quote]A dlaczego niby ma cos szkodzić.
Nie znam szczegółów - cytuję z instrukcji "uruchamianie awaryjne"
Transit o którym mowa nie ma czujnika. Drut oporowy przy zespole sterowania świecą płomieniową ma zmienną rezystancję zależną od temperatury.
Bocznik, który wpinamy do rozruchy awaryjnego załącza płomiennik z pominięciem części układu i powoduje ciągłe żarzenie żarnika w świecy płomieniowej nawet po uruchomieniu silnika aż do momentu wyłączenia "zapłonu" kluczykiem. Myślę, że żarnik szybciej się wypali.
[ Dodano: 2007-10-01, 00:00 ]
Tego czujnika, przeciez nic nie rozłacza po odpaleniu.......... :568:
ale czujnik po ogrzaniu komory silnika rozwiera styki a bocznik zwiera na stałe.[/quote:y2iw89oe]
I znowu zle piszesz!!!!!!!!!!!
Czujnik temperatury jest, poniewaz zimą przy nawet silnym mrozie, jak już masz nagrzany silnik, to świeca płomieniowa tzw, kopciuch juz sie nie załącza, przy następnym starcie.
A blokada czujnika, ta przedmiotową zworka nie powoduje jak piszesz ciagłego grzania zarnika, to znowu bzdura.
Mozesz to łatwo sprawdzić:
a/na słuch, b/wizualnie, c/zmierzyc;
...............
a/ jak włącza sie zapłon i automatyka podgrzewu, to wyraźnie slychać po przekęceniu stacyjki jak załącza się przekaźnik swiec i on się nie wyłacza jak gaśnie kontrolka tylko trochę póżniej, aż silnik zapali.
RAdzę posłuchać - przekrecić , grzać siece i nie odplać, a dopiero za chwilę słuchać pstryk, jak sie wyłaczy, Ja to wiele razy przerabiałem tez na innych samochodach, majac swiecę plomieniowa niemalże w garści , och goraca.
b/ załącz sobie lampkę oświetlenia kabiny i ja uważnie obserwuj, włacz zapłon i kiedy usłyszsz pstryk /włączenie grzania swiecy/, albo zapalenie kontrolki swiecy w szafie, zobaczysz jak ta lampka wyraźnie przygaśnie - duzy pobór prądu dla swiecy i zobaczysz wtedy jak długo grzeje świeca, bo po jej automatycznym wyłączeniu lampka zapali jasniej jak było wczesniej, co bedzie oznaczało brak poboru pradu przez wyłączona już świecę.
Nie zapalaj silnika, aby ładujacy mocno po zapaleniu alternator, cię nie zmylił.
c/ podepnij do konektora zasilania elektr. swiecy zwykły wolomierz, a jak nie masz normalną żarówkę 12 V, cvzy jakąś inną kontrolką, tylko tam na świecy jest tylko coś ponad 7 Vot, bo jest do niej szeregowo bocznik / który zdaje się wprowadził cie w błąd/ i bedziesz juz wszystko wiedział jak długo grzeje ten kopciuch..........Do roboty.
I nie pisz juz takich bzdetów, bo ciagle grzanie swiecy lub pogrzewanie /ale wtedy nie zapali kopchuch/ wykończyło by swiecę po godzinie, moze po kilku, a ja mam tak chyba już 9 lat, a i inni tez długo, którym to podpinam.
Pozdr.
1410krzyzak 02-10-2007, 08:50 Witam, a co to za zworka i gdzie ją podpiąć?
Na suwalskiej ziemi zimno przytuptuje wcześniej....
ziemek56 03-10-2007, 22:52 a co to za zworka i gdzie ją podpiąć?
Na podwójnym przewodzie wychodzącym z zespołu sterowania swiecą płomieniową ( najprawdopodobniej na prawym nadkolu, ew. za prawym reflektorem) jest czarna wtyczka bardzo podobna do tej zasilającej większość radyjek i magnetofonów. Zwieramy oba styki np. drutem miedzianym 2,5 kwadrat (fi ok 2 mm)
Stefano - Dziękuję za dogłębny opis sprawy. Uczymy się całe życie :fcp19
Niestety ze sprawdzeniem wszystkiego musi być okazja - u mnie kolektor goły!
A ja w tym temacie nie zgodziłbym się ze Stefano. U siebie również miałem (a może nadal mam, czekam tylko zimy :fcp4 ) problemy ze świecą płomieniową. Zworkę miałem również zapiętą na stałe ale po około 5 miesiącach świeca padła. Założyłem nową, zworka została na swoim miejscu. I tutaj wielkie zdziwienie bo nowiutka świeca zakończyła żywota po ok 2 tygodniach. Jak zakupiłem kolejną na wymianę to sprawdzałem czy przy uruchomionym silniku i zapiętej zworce świeca nadal grzeje. I na 100% wiem, że świeca cały czas grzeje... I tutaj jestem troche w kropce czy coś jeszcze po drodze jest uszkodzone czy raczej zgonie z przeznaczeniem zworki jest ona przeznaczona do całkowitego ominięcia układu i pracy świecy non stop...
ziemek56 04-10-2007, 22:51 Chyba jednak miałem trochę racji (co do starszych modeli). Bardzo dogłębną lekturę znalazłem na forum (Kol. Wujek tutaj (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=22626) ładnie opisał i budowę i działanie płomieniówki w szczegółach. POLECAM.
A ja w tym temacie nie zgodziłbym się ze Stefano. U siebie również miałem (a może nadal mam, czekam tylko zimy :fcp4 ) problemy ze świecą płomieniową. Zworkę miałem również zapiętą na stałe ale po około 5 miesiącach świeca padła. Założyłem nową, zworka została na swoim miejscu. I tutaj wielkie zdziwienie bo nowiutka świeca zakończyła żywota po ok 2 tygodniach. Jak zakupiłem kolejną na wymianę to sprawdzałem czy przy uruchomionym silniku i zapiętej zworce świeca nadal grzeje. I na 100% wiem, że świeca cały czas grzeje... I tutaj jestem troche w kropce czy coś jeszcze po drodze jest uszkodzone czy raczej zgonie z przeznaczeniem zworki jest ona przeznaczona do całkowitego ominięcia układu i pracy świecy non stop...
Witam, na 100 % grzeje bo masz uwalony moduł grzania.
Jak opisał na tym forum [b]wujek75 [/] to się zgadza, ale świeca grzeje tylko krótki czas pomimo właczenia na stałe zworki. to spradzone i upieram się przy swoim.
pozdrawiam.
ziemek56 05-10-2007, 22:55 Proponuję zakończyć.
luki20 dawno dostał odpowiedź a w sumie wiedza też dodana.
Proponuję zakończyć.
luki20 dawno dostał odpowiedź a w sumie wiedza też dodana.
Jestem za. :fcp29
1410krzyzak 07-11-2007, 17:05 acha znalazem, ale śiakaś taka do wspólpracy nie teges, próbowalem wepchać tam druta ale gdzie tam nie wlaźi, bardziej jakby na styk to bylo?
IIIII PYTANIE TAKIE COŚ w koszyczku to sterownik dmuchawy? I jeszcze takie cóś jakby opornik przyszpilone na sztorc do komory silnika wystaje z tego jakby wsówka na kabel. Piszę i proszę o pomoc bo świeca się nie odzywa, a wiatrak na 4 tylko dziala, tupecik mi zrywa hi hi. Pozdrawiam.
ziemek56 07-11-2007, 17:42 a wiatrak na 4 tylko dziala, tupecik mi zrywa hi hi.
Masz walnięte złącza rezystora dmuchawy - dużo o tym było, np. TUTAJ (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=31000&highlight=dmuchawa)
czy pomiędzy zbiorniczkiem świecy a nią samom jest może jakiś zaworek odcinający dopływ paliwa po odpaleniu???
czy pomiędzy zbiorniczkiem świecy a nią samom jest może jakiś zaworek odcinający dopływ paliwa po odpaleniu???
Swieczka płomieniowa tzw. kopciuch jest tak zbudowana, ze jest tam zaworek odcinający, który sie własnie otwiera kiedyświeca grzeje, a jak przestaje dostawać napiecie ze sterowania, stygnie swieca, płomień gasnie, a zaworek zatrzymuje paliwo w rurce doprowadzającej do następnego odpalenia, a silnik juz buczy.
Nie popsułem jeszcze swiecy w transicie i nie jestem pewien na 100 % co wyzej, ale w innych autach tak jest.
Kiedys montowałem w starszych transitach, które były bez zamontowanych fabrycznie świec płomiemniowych takie własnie 'patenty' tzn. świeca z zaworkiem wkrecona w kolektor, dodatkowe naczynko. np. zbiorniczek od płynu hamulcowego z olejem napędowym, połaczony ze świecą wężykiem i sterowanie na desce rozdz. za pomocą zwykłego 10 A przełacznika, na czas np. okolo 15 sek. Ale kręcenie rozruszkiem juz po 10 sek. od właczenia świecy. / wypraktykowane /
Jedyny warunek aby to działało, to umieszczenie zbiorniczka z ropą powyzej świecy tak ok. 10 cm. Swieca 12 V z zaworkiem ok. 10-15 zł. Koszt całości około 30 zeta, a radości z odpalania zimą wiele. Zawsze transit zapali po odpaleniu wczesniej takliego kopciucha, oczywiscie przy sprawnym aku.
W nowszych typach jest zaworek do świecy przy filtrze paliwa, sterowany elektrycznie przez sterownik.
Pozdr.
DELIKFENT 24-02-2008, 10:46 A ja mam takie pytanie. Czy świece płomieniowa podczas działania powinna zapalać się płomieniem?? Bo w transicie moje wujasa świece się nagrzewa prawidłowo, a kiedy przełączam stacyjkę na zapłon podawane jest paliwo ale nie zapala się. Paliwo tylko od wysokiej temperatury dymi intensywnie ale nie ma żadnego płomienia. Czy to jest poprawne?? Czy świece powinna dawać płomień??
Powinna dawać płomień.
Ale może tak być, ze tylko dymi bo moze podczas próby nie kręcisz silnikiem i ten nie zasysa powietrza przez kolektor w którym jest swiewca i ta nie pali normalnie tylko się dusi, ale chociaż na chwilę powinna odpalić, az się nie skonczy jej tlen w kolektorze.
Pozdr.
DELIKFENT 24-02-2008, 21:02 Świecę sprawdzałem wyjętą i skierowana w otwór kolektora dolotowego (ten d którego przechodzi rura od filtra powietrza). Świeca nie zapala się nawet na chwilę. Nagrzewa się dobrze ale kiedy zaczynam kręcić po zgaśnięciu lampki na desce do świecy dochodzi paliwo które powinno się odpalić. Paliwo pryska i tylko się dymi tak jak by parowało tak jak to jest gdy wyleję się ropę na coś gorącego. Ognia nie ma ani grama. Sam nie wiem co mam robić bo obiecałem wujasowi że zrobię mu ta święcę żeby wszystko grało a tu trochę kicha. Wie ktoś dlaczego może dziać sie tak jak opisałem że PŁOMIENIÓWKA nie zapala się a jedynie nagrzewa spiralka. Przypomnę że paliwo dochodzi ale nie może się zapalić. W EW-CAR widziałem 4 rodzaje świec płomieniowych do transita. Czy jest możliwość że wujas ma założoną złą świecę. Świeca jest BERU ale symbolu nie pamiętam.
Witam ewentulanie żarową można zamienić na zwykłą żarową nawet od jakiegoś ciągnika i też niezły efekt sam posiadam taki patent i jestem mile zaskoczony z jej działania tylo czas grzania nalezy wydłużyć do około 1min..Co do tego co pisze Stefano moge sie zgodzic tylko w części świeca powinna dać płomień bez zakręcenia silnikiem przecież dopływ powietrza jest z filtra , a dopiero samo zakręcenie i odpalenie silnika może zgasić płomień (jak zamontowałem u siebie świece żarową która rozgrzewa sie po właczeniu do czerwoności, po odpaleniu silnika i zostawieniu świecy w "trybie podgrzewania powietrza w kolektorze" pęd powietrza spowodował że świeca zrobilą sie tylko letko ciepła coświadczy o pędzie jaki tam występuje).Po mojemu świeca i osprzęt wymagają dokładnego oczyszczenia lub jej wymiana .Pozdrawiam
DELIKFENT 25-02-2008, 16:10 moge sie zgodzic tylko w części świeca powinna dać płomień bez zakręcenia silnikiem przecież dopływ powietrza jest z filtra
Przecież dopóki nie zakręcę rozrusznikiem paliwo na świece nie jest podawane. To jak ona ma sie zapalić zanim ja przekręcę stacyjkę na rozruch.
Nie chce sie za bardzo wypowiadać, bo nie miałem świecy płomieniowej ale chyba masz dodatkową pompkę paliwa .Przynajmniej wersje z pompą wtryskową Boscha.
DELIKFENT 25-02-2008, 19:35 Sprawdzałem. Paliwo na świecę płomieniową podawane jest dopiero w momencie rozruchu. Ale mi chodzi o to że to paliwo jest podane ale nie chce się zapalić.
W transicie jest specjalny układ cisnieniowy w filtrze i paliwo jest podawane na swiece płomieniową po właczeniu sie kontrolki swiecy i przed rozruchem silnika.
Pozdr,
ziemek56 27-02-2008, 01:34 paliwo jest podawane na swiece płomieniową po właczeniu sie kontrolki swiecy i przed rozruchem silnika.
A dopływ do świeczki otwiera ten zaworek ... i jak widać jest zależny od sterownika i rezystora. Może za wcześnie daje i nie pozwala rozgrzać się żarnikowi ?
Tak gdybam. Nie mam i nie grzebałem.
Sprobuj podpiac na krotko zawor podajacy paliwo do swiecy. Jest on na lewo od przepustnicy. Powinien pyknac i paliwo powinno leciec przez przewod. Mi swieca tez sie nie zapala jak nie jest wkrecona. Dopiero jak troszeke wychylilem i pomachalem to pojawia sie polomien albo jak na nia dmucham. Myslalem ze powinna sie jakos energiczniej palic ale chyba w kolektorze ped powietrza jakas ja bardziej zapala. Moze paliwo nie leci jak trzeba moze lekko sie przypchala. Ostatnio to przerabialem :) u mnie byl walniety przekaznik i jak narazie go nie wymienilem ale zwieram sobie kabelki i grzeje swiece potem puszczam paliwo i druga osoba odpala stacyjka :) i dziala. Musze to udoskonalic moze jakies przelaczniki na desce. Ostatnio i tak mrozow nie ma wiec moj transol odpala bez swiecy :fcp2
|
|