Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Dziwne dzwięki po wymianie sprzęgła i dwumasy


karol159
20-06-2020, 09:52
Panowie, poradzcie coś. Pacjent: Duratec HE 2.0. Wczoraj wymieniłem kompletne sprzęgło z kołem dwumasowym na takie jsk bylo oryginalmie czyli Sachs. Cała wymiana przebiegała spoko, wszystko dokręcane w odpowiedniej kolejności itd. Uszczelniacza na wale nie ruszałem bo nawet nie byl zakurzony. Wysprzęglik centralny również nowy.Tarcza wycentrowana przy pomocy przyrządu, skrzynia zalożona, odpowietrzony układ sprzęgła przy pomocy skrzykawki i wężyka zalożonego na odpowietrznik, płyn uzupełniony, olej w skrzyni zalany (2 litry K2 75w90 GL5 tylko taku był) i co? Odpalam, ruszam sprzeglo ładnie lekko chodzi, bieg wchodzą super, dodaje gazu a spod maski dobiega wycie tak od 2000 do 3000 obr później już silnik zaglusza. Po wciśnięciu sprzęgła wycie ustaje. Wrocilem z działki do domu ok 15km i przestalo wyć. Dziś rano odpalam i znowu to samo. Dodatkowo czego wcześniej nie bylo wtryski pracują tak głośno ze stojąc obok auta mam wrazenie ze to diesel. Na pewno wtrysk bo osłuchałem stetoskopem. Pytanie co? Dlaczego? Co miglem zrobic źle?
https://youtu.be/kyJ4_w6-ROQ

Fulara
20-06-2020, 10:30
jeśli hałas ustępuje po wciśnięciu sprzęgła to albo wysprzęglik albo wałek atakujący skrzyni

może nowy uszkodzony ?

karol159
20-06-2020, 12:56
Dodam jeszcze że robiłem to razem z kolegą i kiedy ja pojechałem po cześci on miał oczyścić wnętrze obudowy sprzęgła. Oczyścił ale najpierw odkręcił wysprzęglik a poźniej czyścił. Jak wróciłem i to zobaczyłem to mi wlosy dęba stanęły jak zobzaczyłem łożysko stożkowe wałka sprzęgłowego całe ulepione w pyle i brudzie. Ile mogłem to wyczyściłem a później postawiłem skrzynie na sztorc wałkiem w dół i wymyłem pędzelkiem. Tak sie zastanawiam może to wlasnie to i olej tam może zbyt dobrze nie dociera zeby to wypłukać i coś z tym się dzieje. Łożysko oporowe sprzęgła przynajmniej jak bylo jeszcze na zewnątrz to kręciło sie jak normalne nowe łożysko. Raczej bylo by słychać go na wcisniętym sprzegle. A powiedzmy jak mam 2500 obr i to wyje to jak wcisne sprzeglo to tak stopniowo to wycie zanika pewnie wraz ze spadkiem obrotow na skrzyni biegow.

Fulara
20-06-2020, 13:43
operacja czyszczenia nie ma na to wpływu

może wysprzęglik wadliwy ?

karol159
20-06-2020, 15:08
Teraz trochę pojezdziłem, zrobiłem tak ok 10km zagrzał sie porządnie i nic nie slychać. Wtryski też sobie cykają normalnie a rano na zimnym to doslownie 1.9 tdi bylo jak stalem obok

karol159
21-06-2020, 23:22
No niestety, zrobiłem dziś prawie 200km i fakt podczas jazdy na rozgrzanym aucie nie slychać nic. To wystarczy ze troche ostygnie i juz słychać te jęki. Zastanawiam sie co ja mogłem spieprzyć, raczej nic, sprzeglo dobrze pracuje, biegi wchodzą lekko. Przed wymianą czegoś takiego absolutnie nie bylo wiec obstawiam ze raczej nie padło lozysko w skrzyni po 4 dniach " nic nie robienia" i od razu po odpaleniu po wymianie coś jęczało więc najprawdopodobniej to łożysko wysprzęglika trafiło się wadliwe.

Fulara
22-06-2020, 06:31
pewnie kupiłeś wadliwy wysprzęglik

schizm
22-06-2020, 07:46
pewnie kupiłeś wadliwy wysprzęglik

Mój Sachs zaczął puszczać płyn hamulcowy po 3tys. kilometrów.

Fulara
22-06-2020, 08:12
tut mi lajt
takie mamy obecnie części

karol159
23-06-2020, 22:39
Witam, dziś miałem trochę czasu żeby na spokojnie osłuchać pracę skrzyni i sprzęgła. No i tak: odpalam, daję gazu i od ok 2000 zaczyna wyć. Ruszam, 1,2 słychać ze wyje powyżej już szum zagłusza. ALE co zauważyłem, co się okazało: rozpędzam się na 1, wciskam sprzęgło a jęk dalej jest, dodaję gazu na wciśniętym sprzęgle a jęk jest taki sam (ustaje wraz ze zwalnianiem samochodu) czy np. rozpędzam się na 1 jęczy, wciskam sprzęgło to dalej jęczy, wrzucam 2 jęczy ale słabiej. Wniosek nasuwa mi się jeden wałek sprzęgłowy i zasyfione łożysko o ktorym napisałem na początku. Co o tym myślicie? Kolega który czyścił obudowe sprzęgła i odkręcił wysprzęglik i nawalił syfu na lozysko chyba przestanie byc moim kolegą. Myślicie ze warto to rozbierać i przejrzeć czy to lozysko ktore obstawiam na walku sprzeglowym? Czy warto w sensie kasy bo znając moje szczescie to jeszcze cos wyjdzie po drodze. Czy ktoś z Was już może wymienial lozyska w skrzyni (mtx75) i miałby jakieś cenne porady/uwagi? Bo moze jesli by sie okazało ze to tylko to jedno, jedyne łożysko to może warto go wymienić i nie kupowac kota w worku? Co sądzicie?

Fulara
24-06-2020, 06:02
sugerujesz, że wałek sprzęgłowy po myciu się uszkodził ?
nie żartuj. jak kolega nie miał 7 kg młota w ręce a szmatę to nic mu nie zrobił.

karol159
24-06-2020, 06:41
Sugeruję że łożysko na to pierwsze na wałku sprzęgłowym które widać zaraz po zdemontowaniu wysprzęglika zostało potraktowane syfem z zewnątrz i powoli szlag go trafia i pytam czy taka wymiana jesli okazalo by sie ze to to łożysko jest oplacalna czy kupowac kota w worku i czy ktos to robil i moglby cos tam doradzic / podpowiedziec

Fulara
24-06-2020, 06:42
ale jakie łożysko jak tam widzisz uszczelniacz...

co tam jest łożysko przed uszczelniaczem ?

karol159
24-06-2020, 08:54
Po ściągnięciu wysprzęglika w ktorym to juz jest zamontowany uszczelniacz wałka sprzęgłowego "naszym" oczom ukazuje sie lożysko które jest wewnątrz skrzyni biegów. I właśnie w to łożysko dostał się syf więc śmiem podejrzewać ze to właśnie to łożysko tak wyje ;)

Fulara
24-06-2020, 08:56
a to takiego patentu nie znałem

te łożysko jest odsłonięte ? kulki widać ?

karol159
24-06-2020, 12:36
Oczywiscie ze widać, moze nie tyle kulki bo to stożkowe łożysko ale widac;)

clubGRANT
24-06-2020, 12:52
[QUOTE=karol159;3259959] "olej w skrzyni zalany (2 litry K2 75w90 GL5 tylko taku był) i co? "

Kiedyś postanowiłem wymienić olej w moście (dyfer) BMW i wlałem mannol i wył, szybko go zlałem i uzupełniłem dedykowanym ori i po problemie.
Olej firmy k2 ??? co najwyżej kupił bym płyn do spryskiwaczy szyb od nich.

karol159
24-06-2020, 23:54
No dobra, słuszna uwaga. Wyczytałem gdzieś tu na forum że oleje Carlube to to samo co oryginał ale bez znaczka Ford na opakowaniu. Taki (zgodny ze specyfikacją) moglby być? Przyznam szczerze ze w najbluższym czasie tak średnio z kasą a oryginalny kosztuje w granicach 80 zł/litr.

hindus
25-06-2020, 07:14
Jak wolisz ryzykować że zapłacisz za zamiennik a potem i tak będziesz musiał kupić ori no to śmiało :) ale z tego co piszesz to nie stać cię na kupowanie taniego oleju do skrzyni

Fulara
25-06-2020, 07:26
to nie bedzie od oleju

ja dalej stawiam na wadliwy wysprzęglik. ja do mojego kupowałem oryginalny, a był chyba 100 droższy od luka. ale wysprzęglik to skomplikowana rzecz więc wolałem nie ryzykować

RyszardaTrzeciaWaza
25-06-2020, 07:51
Carlube
Zalej go, nie przepłacaj za oryginał. To jest bardzo dobry olej.

karol159
25-06-2020, 16:14
Ok, zapadla odgórna (żona;]) decyzja ze zmieniam olej na oryginał. Kolega rozmawiał w mojej sprawie ze znajomym ktory handluje olejami to jak uslyszał "olej od K2" to tylko parsknął śmiechem i powiedzial ze na dobrą sprawe ten olej nadaje się aby uzupełnić co najwyżej zbiornik w piecu który ogrzewa warsztat a nie do skrzyni. Znalazłem temat na tym forum ze praktycznie mało ktory olej ma takoe same albo zbliżone parametry do oryginału Forda wiec raczej olej od firmy ktora robi kosmetyki i kosztuje 20 zł za litr tym bardziej nie bedzie mial. Więc skoro ide już tą drogą to może któryś z Was poleci dobrą płukanke do skrzyni żeby to wszystko przepłukać, zlać i miec święty spokój. Znalazłem płukankę Liquy Moly do skrzyń manualnych 150ml za ok 35 zł. Co sądzicie? I jak jeszcze wspomnial temu znajomemu ze skrzynia wyje tylko jak jest zimna a pozniej nie, to na 99% jest to wina oleju. Chytry płaci dwa razy, niestety...

Fulara
25-06-2020, 21:00
naprawde kupiłeś olej k2 ?

karol159
26-06-2020, 10:52
No tak, napisałem to w pierwszym poście. Fura już czeka na oryginalną oliwę;)

Andrzej_K
26-06-2020, 12:00
No tak, napisałem to w pierwszym poście. Fura już czeka na oryginalną oliwę;)

Nie przejmuj się. Pewnie nie jeden też kupił ten olej, ale teraz nikt do tego się nie przyzna. 8)
Przez zakupem czegokolwiek pamiętaj, że na tanie rzeczy stać tylko bogatych. :D (a dlaczego, dopowiedz sobie sam)

karol159
26-06-2020, 12:35
Niestety, to jest prawda. Żona mi to powtarza od dłuższego czasu że nie stać nas na kupowanie tanich profuktów. Może w końcu dojdzie do głowy... sam sobie pluję w brodę bo teraz wymieniłem kompletne sprzęgło 1500 zł, uszczelniacze na półosiach oryginalne 90 zł, ały czas jak coś robię to staram się kupowac albo oryginalne części jesli cena jest do zaakceptowania lub jakiś dobry zamiennik. Nawet ostatnio spaliła mi sie żarówka ksenonowa, stwierdziłem ze jesli poprzednia wytrzymała 14 lat od nowości to kupie dobre, kupiłem Philipsy komplet za 350 zł. A z olejem gdzie jest to 100 razy ważniejsza rzecz dałem ciała i tyle. Nie ukrywam że zawaliłem tak ważną sprawe... bo za to co kupiłem ten olej K2 miałbym już litrę oryginalnego...

karol159
30-06-2020, 23:06
No i po problemie. Płukanka Liqi Moly, spuszczony syf ze skrzyni, 2 litry oryginalnego oleju i koniec awarii. Koledze który pierwszy poruszył temat oleju należy się krata zimnego piwka ;)