Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Warkot przy wyższych obrotach
Witam
Zaobserwowałem dziś podczas jazdy, że auto zaczeło dziwnie "warczeć" (rodem z rajdówek), odgłos wydobywa się albo z komory silnika albo zaraz pod kierowcą. Warkot zaczyna być słyszalny od 2000 obr. i więcej (im więcej tym głośniej) i to tylko podczas jazdy. Aha, auto pracuje równo i ma moc, nie dymi ani nic takiego. Jedyne co można zauważyć to po przegazowaniu (na postoju) i puszczeniu gazu lekkie szarpnięcie (nie wiem czy wcześniej tak było bo nie zwracałem uwagi) z okolic komory silnika (nie na pedale tylko przez podłoge). Ma ktoś jakieś sugestie czego to może być wina? Jeżeli nie znajde odpowiedzi raczej konieczna będzie wizyta w warsztacie... Choć nie powiem chciałbym jej uniknąć.
Pozdrawiam
Masz pewnie nieszczelność w układzie wydechowym. Najprawdopodobniej w tej plecionce łączącej silnik z resztą układu (to najmniej wytrzymały element w układzie). Koszt nowej plecionki i robocizny nie powinien przekroczyć 200 zł.
Aktualizuje problem, na postoju też słychać przy przegazowaniu ale troche ciszej niż podczas jazdy. Dziś sprawdzę tą plecionke.
EDIT
Uszkodzona była plecionka. Koszt wymiany wraz z robocizną 170zł. Auto pracuje teraz cicho i równo (nie trzęsie silnikiem po przegazowaniu)
Temat uważam za zamknięty
O! Widzę, że moja sugestia się przydała. Miło. Pozdrawiam.
Wczoraj zaczął się u mnie warkot :(
Odgłos jak z wydechu sportowego, raczej z okolic komory silnika.
Turbo jest ale zdecydowanie słabiej ładuje, generalnie zrobił się "sportowy mułek".
Czy to może być ta plecionka ? Gdzie się znajduje dokładnie i czy jest łatwy dostęp ? Jak wygląda naprawa ? czy musi to zrobić warsztat ?
Proszę o pomoc, za 1,5 tygodnie mam wyjazd na wczasy więc sprawa troszkę pilna :)
Pozdrawiam
MAXIMUS_00 26-05-2009, 19:08 Tak jak wyżej było napisane na pewno to jest plecionka. Na początku fajnie pracuje jak wyczynowa rajdówka, ale bardzo szybko otworek się powiększa i wtedy huk jest nie do wytrzymania - aż drży podłoga w samochodzie. Znam to z własnego doświadczenia - w poprzednim samochodzie tak miałem.
Gdzie można kupić taki tłumik drgań (plecionkę) ?
Dzwoniłem do ABSCAR, do EWCAR i nie mają takich elementów.
W EWCAR facet zeznał że może mieć ale to kilkaset zł będzie kosztowało.
Jedyne co znalazłem to używki na allegro po 100 zł
Idz do normalnego sklepu z tlumikami lub nawet centrum motoryzacyjnego nie wierze ze w wawce nie ma czegos takiego. Prosze.
A. "Auto-Service Tłumiki" Janusz Kokeli - maps.google.com - +48 22 836 19 70
B. Siemiątkowski Mariusz Dorabianie Tłumików Samochodowych - maps.google.com - +48 22 868 36 32
C. Haki - Tłumiki Marciniak - maps.google.com - +48 22 863 88 43
D. Fun Service - www.funservice.eu - +48 606 413 150
E. "Ipaco" Hurtownia Motoryzacyjna - maps.google.com - +48 22 632 44 33
F. Kustosz Jerzy Mechanika Pojazdowa - maps.google.com - +48 22 620 46 04
G. TŁUMIKI - CB RADIA - AKCESORIA - www.cbfun.pl - +48 50 987 59 08
H. "Bago" Auto-Service - Tłumiki - maps.google.com - +48 22 843 60 96
I. Auto Naprawa-Tłumiki Paweł Tymiński - maps.google.com - +48 22 846 51 41
J. Stolarczyk Waldemar Usługi Motoryzacyjne - maps.google.com - +48 601 241 803
Zadzwoniłem do KUTA MOTORS http://www.kutamotors.win.pl/default.htm
Ciężko taki element dostać, ale człowiek zeznał że nową plecionkę wspawają, poskładają do kupy i będzie to w sumie kosztowało 180 zł
a jakiś namiar na sklep internetowy gdzie bym to dostał!?
W Zielonce pod Warszawą, na trasie do Wołomina jest stacja kontroli pojazdów''Orzechowski". W budynku obok stacji znajduje się firma(na tym samym terenie), która dokonuje między innymi takich napraw. Ja pojechałem tam jeszcze Focusem. Identyczna sprawa: porwana plecionka i huk spod samochodu. Zrobili mi to w ciągu 15min.
Poskładali, pospawali i działało. Jeździłem nim jeszcze dwa lata i jak go sprzedawałem nic się nie działo. Kosztowało mnie to w sumie 130zł. Warto. Polecam ich
Witam,
Przy odpaleniu np. rano, jak wychodzę z pracy czy nawet jak na chwilę zgaszę silnik słychać taki warkot. Nie za bardzo wiem do czego można by było go porównać... może dobre będzie porównanie może nie samego odgłosu, ale częstotliwości z kołem fortuny. Warkot po jakiś 3-5 sekundach ustaje i jest spokój... Przynajmniej pozorny. Gdy tylko ruszę znów powraca i słychać charakterystyczne... Tuk tuk tuk tuk tuk tuk tuk tuk tuk. Wrzucam dwójkę i przestaje, ale tylko na chwilę... Wydaje mi się, że ten warkot to tak powyżej 2000 (2 tys.) obrotów.
Inne objawy kiedy pojawia się dziwny warkot to np. jak jadę powiedzmy 60 km/h na 4 biegu i puszcze całkowicie pedał gazu.
Zauważyłem również że klimatyzacja w samochodzie od kiedy przyszedł warkot w ogóle się nie załącza. A wcześniej również były z nią problemy (do tego jednak później wrócę - silnik wiadomo, ważniejszy).
Ludzie dziwnie na mnie patrzą, gdy jadę... wcale im się nie dziwie bo słychać to strasznie... nie tylko na zewnątrz ale w kabinie również.
Czy ktoś ma jakieś pomysły cóż to może być?
Liczę na pomoc...
Pozdrawiam,
Adrian
Sprawdź sprzęgło od sprężarki klimy.
@janosik
Z tym sprzęgłem od klimy to znalazłem już na innych postach...
Gorzej, że nie wiem co z tym warkotem... Dzisiaj sąsiad zasugerował mi, że to tak jakby zawory się tłuką... Fakt ostatnio (tj. tydzień temu) zaświeciła mi się kontrolka oleju. Przy wracaniu z pracy podjechałem i zakupiłem olej. Dolałem... I wydawało mi się że temat z głowy bo kontrolka zgasła i już się nie zaświeciła. W czwartek zaczęły jednak dochodzić dziwne i trochę niepokojące stuki, chrobotanie czy warkot spod maski aż do stanu opisanego w poście wyżej.
Czy jest możliwe, że to winna jest ta dolewka oleju? Wcześniej jeździłem na Mobil1 - full syntetyk. W zimę dolewałem jednak Shella i był spokój. Teraz dolałem Elf. Oczywiście wszystko full syntetyk
|