Walcze z problemem już długo, z 2 lata.
- EGR wyczyszczony
- Wtryski wymienione, uszczelki wymienione, sucho wokół wtrysków, nie śmierdzi po podniesieniu maski ani spalinami, ani ropą
- układ wydechowy szczelny

Odpalam auto i czuć spaliny ropy wokół auta. Wszystko w miarę jak auto pozamykane szczelnie, ale jak trochę okno otwarte to wlatują do środka spaliny. Zwłaszcza w korku.

Z klimy też dziwny zapach, metaliczny, niewielki, ale po długiej trasie daje popalić.

I ten problem ze spalinami wokół auta. Sprawdzałem inne auta z silnikiem 1.6 tdci i nie śmierdzi tak spalinami...

Co mam teraz wziąć na tapetę?
- DPF ? ale co... błędów nie ma, może trzeba go dać do serwisu?
- klima? czyszczenie, sprawdzanie szczelności?

Jakiś pomysł?

poprawione.

Sprawdż, lub najlepiej wymień wkład filtra powietrza, oraz sprawdż kąt wtrysku, to sprawdzi warsztat, jak potrafi.
Bo może jest złe spalanie, czyli za mały stosunek powietrza do paliwa, a jeżeli zły to zapłon następuje nie w tym momencie co powinien, i paliwo zamiast se zapalać i spalać prawidłowo, to się wędzi, i smród jest niemiłosierny, ale te objawy skutkują mniejszą mocą silnika.

Wymień łącznik elastyczny rury wydechowej (tą plecionkę) bo tylko on może tak robić robotę jak opisujesz

Plecionka, to jest tylko osłona harmonijkowego kawałka rury, który może się wyginać góra/dół , lub prawo/lewo w ograniczonym stopniu, i nie ma on nic wspólnego z tą opisaną sytuacją.
Bo gdyby była przepalona lub pęknięta rura w środku tej osłony, to było by mocno słychać, a nie czuć.

- Układ wydechowy jest szczelny. Sprawdzany u różnych mechaników.
- Filtr powietrza, zamówiłem, ale nie sądzę, żeby było to takie proste
- Wtryski, wyciągane 100 razy, uszczelki nowe, teraz jest tak sucho,że nawet kropli benzyny nie ma, nie wiem czy są mechanicy co ogarniają kąty wtrysków :)
- jest tylko jeden PID do DPF, ale bieda...
- myślę, że też podjadę sprawdzić szczelność klimy

Także na tapecie:
- kontrola DPF, może katalizator już do wymiany
- kontrola szczelności klimy
- wymiana filtra powterza

Bump: BTW. Nie znalazłem, żeby ktoś miał problem z DPFem w wersjach po 2010, czyli ten suchy DPF.

Bump:

Przewody paliwowe sprawdź.

Przewody paliwowe są ok, nie śmierdzi mi ropą w aucie, czy pod maską.
Problemem są spaliny, które wydzielają się z rury wydechowej i śmierdzi wszędzie, zwłaszcza jak cofam.
Stanąłem obok innego auta i nie czuć było w ogóle, że jest zapalone (ten sam silnik 1.6hdi)
Mówią, że diesle tak mają, no ok,ok....


Dodałem wykres DP_DPF kPa.

Auto rozgrzane.
Start od 0 do 80km/h. Powyżej kPa skacze do 14.5, poniżej są obroty. Tak dochodzą do 3700.
Jest piła, bo zmieniam biegi...

No i pytanko, czy DPF jest OK? Auto ma normalne przyśpieszenie, nie przymula, więc chyba DPF jest OK?

Ktoś robił takie testy? Ktoś się zna :)

Z tego co slysze i widze to najwiece problemów przysparza 1.6 diesel

A czy kopci na wolnych obrotach?

Nie kopci, nie dymi, nie telepie sie, wszystko jest suche i szczelne...
Tak, podobno te 1.6 są lewe, ale jestem juz bliski naprawy wszystkiego :)

Mam obecnie benzynę. Jak nie rozwiązałeś tematu to sprawdź sobie uszczelki wokół bagażnika. Pewno w którymś miejscu jest nieszczelność, albo jest taka dziura że wlatują spaliny. Mam to jak jeżdżę z otwartym bagażnikiem. Dodatkowo ford ma to do siebie, że dosyć mocno koroduje. Szukaj nieszczelności. Silnik sam w sobie jest dosyć udaną wersją. Problemu przysparza osprzęt, filtr, egr i inne piertoły.