Zobacz pełną wersję : [Focus 1998-2004] Samodzielne malowanie auta


dziubi21
02-07-2020, 09:40
Witam, chcę pomalować swojego Focusa. Wyczyścić lakier i pomalować go całego. Czy ktoś ma jakiś poradnik? Najbardziej mi chodzi o lakier(jaki, ile litrów). Może jakieś cenne porady? Proszę nie pisać"Idź do lakiernika" bo malowanie przewyższy wartość samochodu. Chcę to zrobić dla siebie dla funu.

Fulara
02-07-2020, 09:49
masz dobry kompresor ?
masz dobry pistolet ? czy taki za 69 ?
masz filtry do niego ?

masz pomieszczenie wentylowane i wysprzątane ?

jeśli nie to zrobisz kupę. jak chcesz malować pod niebem to módl się, żeby ptak nie nasrał, mucha nie siadła.

malować można, ale można pomalować drzwi, lusterka, maskę. całe auto to już wyzwanie.

rozbierzesz całe auto czy pomalujesz jak janusze złożone ?

do auta powinno ci starczyć 2 L bazy i 2,5l klaru

do tego rozcienczalnik bazowy, rozcienczalnik klaru, utwardzacz

co z purchlami ? trzeba to wyciąć, zaszpachlować, obrobić, czasem blache wstawić

generalnie - jak masz łupa i cokolwiek zrobisz a będzie lepiej - to maluj

jak nie to zostaw, bo będziesz płakał

dziubi21
02-07-2020, 09:51
Kompresor jest, pistolet będzie, filtrów brak. Pomieszczenie sobie urządzę. Na początek to chciałem spróbować maskę pomalować. Zdemontować i pomalować.

Fulara
02-07-2020, 09:54
to na początek sobie zrób jeden element
malowanie ciurkiem auta to naprawde zadanie dla zawodowca

pamiętaj, że na aucie maska leży poziomo, drzwi pionowo. trzeba zmieniać technikę, bo na drzwiach będziesz miał firankę a maska popłynie.

ja sobie maluje od czasu do czasu ale pojedyncze elementy - auta bym się nie podjął. ostatnio malowałem lusterka i wyszło piko bella. ale lusterko ma 20x20

dziubi21
02-07-2020, 09:59
Jak zmieniać technikę?

Fulara
02-07-2020, 10:03
inaczej lejesz pion inaczej poziom
musisz poćwiczyć i zobaczyć, kiedy się spieprzy :)

lakiernictwa się nie nauczysz przez neta. to trza ćwiczyć

dziubi21
02-07-2020, 10:13
No wiem że przez neta się nie nauczę. Ale wolę popytać żeby nie spieprzyć wszystkiego, a tylko kilka rzeczy.

Fulara
02-07-2020, 10:15
ja kupuje na e-lakiernik
swietnie dobierają i mają świetne produkty w normalnych cenach

dziubi21
02-07-2020, 10:17
A mocno ścierać stary lakier?

Fulara
02-07-2020, 10:30
matowić p1500 i nie powinno spłynąć

dziubi21
02-07-2020, 10:34
Ok. Nie wiem kiedy uda mi się pierwsza próba bo chcę się przygotować, ale pochwalę się wynikami.

Fulara
02-07-2020, 10:36
koniecznie

clubGRANT
02-07-2020, 12:38
Swojego czasu także postanowiłem samodzielnie pomalować BMW e36 kombi (na foto lewa strona nowy lakier, drzwi stary).
Jak na pierwszy raz wyszło ok, ale szło się dopatrzyć niedociągnięć, użyłem kompresora 24l malując pojedyncze elementy, pistolet do podkładu z dyszą 1.0, do bazy i bezbarwnego nie pamiętam między 1,4-1,6 mm. Podkład epoksydowy z utwardzaczem, lakier metalik w dobrej cenie i jakości z allegro (8pln za 100ml, a w sklepie chcieli 20pln za 100ml) oraz lakier bezbarwny z utwardzaczem.
Matowanie, szpachlowanie tam gdzie wymagało, podkład i matowanie papierem wodnym, lakier baza i na niego bezbarwny (mokre na mokre). Pamiętam, że kończyłem w listopadzie pod chmurką przy ok +18.Po malowaniu miałem ten wóz jeszcze z 4 lata i nic się nie działo, jedynie tylne nadkola troszkę zaczeły burchle pod lakierem się tworzyć.

main34
02-07-2020, 13:33
Ja od siebie wspomnę chociaż zapewne wiesz o jak najlepszym oczyszczeniu pomieszczenia, a do tego użyć folii jakiejś malarskiej jako "pomieszczenie", tzn. poobklejać sufit, boki, podłogę, i jeszcze przed malowaniem przepryskać wszystko wodą
Co do matowienia przy lusterkach jechałem 800>1000>1500>2000

robert.pilot.rc
02-07-2020, 16:06
I nie zapomnieć o wentylacji pomieszczenia, bo będziesz jak po dragach, a duże stężenie oparów farby + pracujący kompresor = [emoji3455][emoji91]

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Marek
02-07-2020, 16:39
Wyjdzie kupa jak nic.
Może maska Ci jakoś wyjdzie ale resztę spaprasz...zacieki , mijaki itp.
O ile to jest akryl jakiś czerwony czy biały to jeszcze jakoś to idzie ogarnąć ale bez doświadczenia metalik baza plus klar to zrobisz kupę. Klar trzeba umieć wylać, bazę też.
Teraz masz auto o małej wartości. Jak skończysz to nikt tego nie kupi.
Podsumowując....wydasz na lakier i materiały, narobisz się i nic z tego nie będzie.
Gdyby to było takie proste to co drugi Januszek by to sam robił.

rav 75
02-07-2020, 18:40
Panowie...
Matujemy P600-P800,drobniejsza rysa wcale nie poprawi przyczepności lakieru. Akryl czy baza z klarem- czym zamierzasz lakierować? Zmiana koloru? Na jaki? Akryle,zależnie od producenta lakieru,jedne kryją bardzo dobrze,inne w ogóle. To samo z bazą.
Kompresor- musi być wydajny,o ile nie będzie butli 250 litrów lub większej nawet nie próbuj. Polegniesz na pierwszym,płaskim elemencie.
Pistolet- dysza 1.2,1.3,dachu pionowo nie polakierujesz,a gdy dobrze dopompujesz farby to i na dachu zacieków narobisz. Lakieruje się pionowo żeby mniej śmieci nawpadało a uwierz,nie ma kabin bezpyłowych.
I na koniec folia na ściany- niezły pomysł ale nie malarska. Wszystko co się do niej przyczepi spadnie wraz z podmuchem wiatru. Są folie dostępne w sklepach lakierniczych,droższe,lepiej trzymają natryśnięty lakier,w takie warto pójść zważywszy że nie raz będziesz musiał taką folię zmieniać.

dziubi21
03-07-2020, 06:57
Wyjdzie kupa jak nic.
Może maska Ci jakoś wyjdzie ale resztę spaprasz...zacieki , mijaki itp.
O ile to jest akryl jakiś czerwony czy biały to jeszcze jakoś to idzie ogarnąć ale bez doświadczenia metalik baza plus klar to zrobisz kupę. Klar trzeba umieć wylać, bazę też.
Teraz masz auto o małej wartości. Jak skończysz to nikt tego nie kupi.
Podsumowując....wydasz na lakier i materiały, narobisz się i nic z tego nie będzie.
Gdyby to było takie proste to co drugi Januszek by to sam robił.

Czy ja napisałem że robię to na sprzedaż? Wyjdzie kupa to wyjdzie kupa. Za drugim razem będzie mniejsza kupa a za trzecim jeszcze mniejsza. Napisałem że robię to dla własnej przyjemności. Tylną klapę malowałem sprayem i nie wyszło najgorzej.

Marek
03-07-2020, 07:50
Nie rozumiesz...
Masz auto o wartości np. 5000. Jak skończysz będzie warte 500.
Kto bogatemu zabroni :P

dziubi21
03-07-2020, 08:38
Nie rozumiesz...
Masz auto o wartości np. 5000. Jak skończysz będzie warte 500.
Kto bogatemu zabroni :P
Gdyby było warte 5000 to bym nie ryzykował. Wspaniali sąsiedzi tak mi zadbali o samochód że miejscami wygląda tak jakby ktoś specjalnie go czymś porysował.