Zobacz pełną wersję : raparaturki, warsztat


aaalata
01-10-2007, 22:20
Dobry wieczór.

Chciałbym zadać takie laicko-blacharskie pytanie:
czy są dostępne reparaturki do tylnych błotników do mondeo mkII 5-d?

I mniej laickie:
czy ktoś z Państwa może mi polecić (kraków) warsztat, lub np. własne usługi w zakresie pozbycia się drobnych ognisk korozji od spodu samochodu - podłoga, obudowa koła zapasowego itd. - nie wchodzi tu w grę wymiana, spawanie, klepanie - tylko jak sądzę podczyszczenie, pomalowanie, zakonserwowanie - ale ja mam 2 lewe ręce do takich robót i nie mam kanału...

pzdr, wojtek

thebleeding
02-10-2007, 11:22
zobacz w tych firmach - powinni mieć reperaturki :

ADMAR
31-236 KRAKÓW Al. 29 Listopada k/wiaduktu
tel./fax 0 12 415 81 74, 665 36 96
e-mail: admar@admar.krakow.pl

31-344 KRAKÓW ul. Ojcowska 174B
tel. 0 12 635 83 85-86, 635 83 90-91
fax 0 12 626 15 12

escort_xr3i
17-12-2007, 21:35
Ty mu o reperaturkach o on, że nie chce spawać !

aaalata, weź sobie szczotkę drucianą czarnego "hamerajt" i poświęć godzinkę.

moge ci dac namiar na gościa co chce 800 zł za " konserwacje podwozia " ale to chyba nie oto Ci chodzi...

zrobisz sam to zrobisz dobrze, jak Ci zrobi ktośto zrobi na odczep się. tj przymaluje bloto i co go tam intereesuje, że Ci gnije tylko pod lakierem dla odmiany

bercik-k
24-12-2007, 14:48
Zadbaj o to by po reperaturkach pierw poszedł cynk w spraju ,podkład i na końcu lakier ,inaczej każdy ford będzie po roku max 2 dalej w tym miejscu leciał tak robił m€j teściu jak miał zakład lakier + blacha .
do forda i opla trzeba serca w blachę :fcp7

aaalata
25-12-2007, 18:10
panowie, dzięki za rady

o reparaturki pytałem, bo blacharz powiedział, że haczbak jest strasznie nietypowy i reparaturek nie ma w ogóle - trochę byłem zdziwiony

na szczotkę drucianą chyba się zdecyduję bo już brak kasy na blacharzy - w ciągu roku pojawiło mi się na aucie 2 wgniecenia + 2 zarysowania (w sumie 4) nie-wiadomo-skąd - tzn mnie w aucie nie było, kluczyki miałem przy sobie i winnych nie ma oczywiście

tym cynkiem w spraju się zainteresuję, bo jak mi poprzedni blacharz progi pomalował na wiosnę...
- Pan chce tym jeździć, czy na sprzedaż malujemy?
- Jeździć chcę...
- No to zrobimy porządnie, ale drogo będzie...

I faktycznie drogo było, porządnie raczej nie...

Także Panowie i Panie proszę o namiar na kogoś kto pomaluje mój samochód drogo i porządnie, samo drogo mi już nie wystarczy.

Kraków i okolice

pzdr

Kolega-z-fordem-nie-związany polecił mi gdzie będzie drogo i porządnie

blacharz zakwalifikował obydwa progi do wymiany (no może jeden częściowo, drugi cały) koszt progu 60 zeta, wymiana 200 lakiernik to już w moim zakresie 200 razem 460 za stronę (o ku..wa)

aaaaalllllleeeeeee (ale) pan blacharz stwierdził, że do mkII nie ma progów i reparaturek, i że zamówi z mkI
czy ma rację? dobrze to będzie? bo jak wytnie stary i wtedy stwierdzi, że nowy nie pasuje co się, kurczę, stanie?

pozdrawiam, i liczę na odpowiedź (liczę ją w 920 złotych....)

jumper1
21-01-2008, 13:13
Duże elementów nawozia pasuje z MK1 do MK2, wydaje mi się że progi są te same ale głowy bym za to niedał.

heon
09-02-2008, 15:39
centralna nr 509051323 zapraszam napewno sie dogadamy