Witam

Mam możliwość zakupu Forda Mondeo mk4 z 2008 roku, silnik 2.0 benzyna 145km
Przebieg 250tys km
Auto stoi w DE

Na co szczególnie zwrócić uwagę? Czy są jakieś elementy, dla których ten przebieg może być "graniczny"
Czy łańcuch rozrządu może nadawać się do wymiany po takim przebiegu ?
Podobno została wymieniona wiązka elektryczna w ASO Forda

Dziękuję z góry za podpowiedzi

Trzeba uważać, bo te silniki lubią olej brać nawet 1l na 1000km.

te silniki lubią olej brać nawet 1l na 1000km. czego nie trzeba się obawiać bo za ok 2500zł naprawisz i jeździsz dalej. Masz na forum cały temato tym, bardzo obszerny.
Czy łańcuch rozrządu może nadawać się do wymiany po takim przebiegu ?
Z łańcuchem rozrządu raczej nie ma problemów w tym silniku. Może być już trochę rozciągnięty ale wymiana nie jest jakaś kosmiczna ani przesadnie droga - droższa od paska ale w okolicach 1000-1200zł z częściami powinno się zamknąć.

po za tym silnik prosty i mało dokuczliwy dla użytkownika. Osiągi to już inna sprawa.

Troszkę więcej niż te 2500 zł raczej 3500 zł ale szansa jest na to 50/50 procent silniki te nie lubią wysokich obrotów zapiekają się pierścienie zgarniające do tego lubi sobie paść katalizator 1000 zł lubią sobie falować obroty , lubi się dławić przy przyśpieszaniu na niskich obrotach przy zimnym silniku , wypala się gniazdo wtyki pompy paliwowej w baku i to na tyle z tych "popularnych usterek " wiem bo miałem 3 szt mondeo 2.0 bp i lpg też . Rozrząd bezproblemowy 300 kkm bez problemu , spalanie troszkę spore nawet do 12l na mieście trasa od 8,5 l Autostrada głośny bo przy 140 kmh prawie 4000 obr . Plus inne usterki np częste luzy w maglownicy ale to wszystkie bp czy ON uff troszkę tego było . W sumie już bym nie kupił 2,0 145 ps ze względu na kulturę pracy głośność i spalanie wybrałbym 1,6 EB mimo kilku jego wad nawet jak jeździłem 1,6 tdci to wydawał mi się bardziej dynamiczny w dole do 120 kmh niż 2,0 145.
A ta wymieniona wiązka pewni tyczy się zasilania wyżej wymienionej pompy paliwowej i nie gwarantuje że temat nie wróci trzeba to zalutować .

Biorąc pod uwagę że jest to 12 letnie Mondeo z dużym przebiegiem (a więc jego cena nie będzie wysoka) to takie spore wydatki na naprawy, o których pisze kolega bolek-tarnow czy janas14 dla mnie dyskwalifikują zakup takiego samochodu. Może się okazać, że po zakupie wydatki na serwis i naprawy (plus do tego np nowe opony itp)przekroczą połowę wartości pojazdu. Bez sensu.
A wysokie spalanie tego silnika nie dającego przeciez jakichś świetnych osiągów, to kolejny argument na NIE.

Dzięki za podpowiedzi. W takim razie odpuszczam sobie ten model.
Cena auta to 3300eur, także te "popularne usterki" to już spora część wartości pojazdu.

Kurcze chłopaki jak to wszystko czytam nie mogę uwierzyć.Mam Mondka 2.0 Pb nie robię dużo km ale naprawde nic sie z tym nie dzieje,po 60 tys wymieniłem tylko tarcze z przodu. Założyłem gaz w autoryzowanym warsztacie i pali mi 10 litrów ale nie jeżdżę ja wariat ale też nie jak emeryt. Tak jak mi ktoś dawno powiedział,że ludzie narzekają na fordy jak kupią samochody wyeksploatowane. Teraz sie rozglądam za Mk5 i żona mówi że ten zostaje bo szkoda go sprzedac bo nicsie nie dzieje z nim.Fakt od wymiany do wymiany dolewam 1 litr. Chyba trafiłem jak to się mówi Igłę :)

Fakt od wymiany do wymiany dolewam 1 litr. Chyba trafiłem jak to się mówi Igłę :)
Jak między wymianami dolewasz litr oleju to jeszcze nie nie tragedia, ale to będzie się pogłębiać i w przyszłości skończy się naprawą, o której pisaliśmy, albo sprzedażą ;)
Inna sprawa, że przebieg Twojego jest chyba dużo mniejszy niż tamtego w pierwszym poście, a to ma znaczenie.

Owszem na forum jest bardzo dużo przypadków, w których duratec bierze spore ilości oleju. Nie zgodzę się, że ten silnik nie lubi wysokich obrotów. Jeżdżąc 8 lat swoim, gdzie zrobiłem 80 tys. km (jak go kupiłem miał 110 tys. km) nigdy nie miałem problemów z braniem oleju. Od wymiany do wymiany (co ok. 15 tys) dolewalem maksymalnie 0.2 L i tylko wtedy gdy znaczna część była robiona w trasie. Zawsze czy lato czy zima gdy odpaliłem silnik dawałem jemu popracować 2--3min i nie palowalem go na zimnym. Od nowości miał lany w serwisie olej Ford Formula E (nie F) a potem gdy to wycofali stosowalem Mobil FE.
Czasem się zastanawiam czy sam miałem farta czy jednak eksploatacja z głową przyczyniła się do bezawaryjnej pracy tego silnika.

Witam. Jestem nowa na forum i jeśli źle trafiłam to przepraszam. Jestem też świeżym właścicielem Forda Focusa 2.0 benzyna. Niestety olej w tym samochodzie znika jak poranna mgła w słońcu. Przebieg udokumentowany to 122 tys. Auto z 2006 r. Historia bez wypadków, spłonięcia czy złomowania. Silnik pracuje cicho i ma moc. Wyświetla się błąd egr. Ale po zakupie ok 3 tygodni temu wlelismy 2 l oleju i wymieniliśmy świece. Jedna trochę odstawała wyglądem od reszty. Ale po przejechaniu prawie tysiąca km okazuje się że bagnet delikatnie się macza. Nie wiem od czego zacząć? I czy zaczynać? Czy to wina silnika? Czy może wina oleju? 5w30? Gdzie mamy zacząć szukać problemu? Podobno te silniki potrafią brać olej. Ale przy takim tempie więcej wydam na olej niż na waciki. Pomocy

Niestety kupiłaś skarbonkę do napełnienia.
Klasyka w tym silniku to zapieczone pierścienie.
Masz do wyboru remont lub stratę i sprzedaż tego auta w takim stanie jak jest

A czy istnieje inna możliwość? Czy to normalne że przy tak niskim silniku najlepszy fordoski silnik jest do naprawy? Czy może winny jest egr? Albo zrobić jakąś płukankę lub wymienić olej na inny?

Proponuję poszukac jakiegoś kumatego mechanika od Fordów, który "zbada temat" i oceni koszt naprawy, a Ty z kolei ocenisz opłacalność całej operacji. Może nie będzie aż tak drogo. Jesli polubiłaś samochód i nie chcesz go od razu sprzedawać, to może warto naprawiać....
Inna sprawa, że sprzedaż samochodu z wadą/usterką może skończyć się nieprzyjemnie, jeśli klient zauważy że został wkręcony w jakiegoś bubla.
W sumie to nie wiem, czemu Ty nie zwrócisz się do sprzedawcy z uwagami jeśli kupiłas auto z defektem. Ten olej to silnik musiał wciągać dużo wcześniej..

No właśnie chyba jutro zadzwonię do poprzedniego właściciela. Lecz wiem że powie ze on nic o ty nie wiedział. A ja już przerejestrowałam auto. Ale to koszt minimalny przy ocenie ewentualnych kosztów naprawy silnika. Człowiek czyta na tych wszystkich forach i internetach opinni o różnych autach i w sumie szukaliśmy Forda w silniku 2.0 benzyna bo najmniej awaryjny. I ten niski przebieg który jest w książce serwisowej udokumentowany mówił dobrze o aucie. Błąd egr wyskoczył po 200 km. Ale z tym egr to jest różnie. I jakoś nie przeraziło nas to. Trudno jest kupić auto za 10 tys które ma kilkanaście lat w idealnym stanie. Zadziwja mnie jednak czemu silnik pracuje równo, odpala bez problemów i ma swoją moc a jest tak zdezelowany ze bierze olej...

To że na liczniku masz 122 tys. nic nie znaczy. 14-letni samochód może mieć 400tys. przebiegu, a może i 600tys.
Jak sprawdzałaś przebieg kupując samochód?

Przebieg sprawdzałam w książce serwisowej i po nr vin

Trudno jest kupić auto za 10 tys które ma kilkanaście lat w idealnym stanie. Zadziwja mnie jednak czemu silnik pracuje równo, odpala bez problemów i ma swoją moc a jest tak zdezelowany ze bierze olej...
przy zakupie nie sposób dostrzec wszystkie usterki, tym bardziej takie jak ta. Silnik jak i całe auto nie musi być wcale zużyty (zdezelowany) tylko to wada konstrukcyjna producenta sprawia, że prędzej czy później zapiekają się pierścienie, co powoduje że silnik zaczyna spalać olej.

Nie panikowałbym zużyciem oleju, na razie. Podaj VIN samochodu na forum to Ci koledzy sprawdzą co w trawie piszczy. Jak wszystko będzie ok., to może zwykła wymiana oleju pomoże. Kiedy był zmieniany?

Soory Ale zużycia 2L nie uszczelnisz innym olejem.
Poza tym jak auto kosztowało 10.000 to o czym tu mówić...
Kupujący ma zapas kasy na remont...

Ok. Dojadę do pracy to podam VIN. No niestety mam świadomość że kilkunastoletnie auto może mieć swoje wady.

Ok. Dojadę do pracy to podam VIN. No niestety mam świadomość że kilkunastoletnie auto może mieć swoje wady.


A jak mierzysz olej to auto stoi idealnie równo i wyciągasz bagnet raz czy 2 razy ?

nie ma co tu gdybać, silnik ma zapieczone pierścienie i tyle. Będzie pracował przy tym równo i prawidłowo. Niestety dalsza jazda z taką usterką wiąże się z kolejnymi problemami. Trzeba zmienić pierścienie i dalej w drogę... kombinowanie z płukankami czy zmianą oleju na gęstszy nic nie pomoże o ile nie zaszkodzi jeszcze bardziej.

WF0MXXGCDM6B12274 to vin
tak auto stoi równo, mierze dwa razy, przekrecam na 4 razy bagnet w lewo i dopiero wyjmuje. silnik zimny. rozmawiałam z poprzednim właścicelem. powiedział, że odkąd zaczęla się pandemia, przeszedł na zdalna pracę i rzadko jezdził samochodem. czy wymiana tych pierscieni to bardzo droga naprawa? czy trzeba rozbierać cały silnik i wymieniać wszystkie uszczelki? zadzwoniłam do mechanika, który zajmuje się fordami w naszej okolicy i powiedział, że jeśli to zapieczone pierścienie to musi rozebrać cały silnik i koszt bedzie od 4 do 8 tysięcy złotych... załamałam się. nie znam człowieka więc nie wiem czy nie jest naciągaczem. czy jest w stanie zrobić to ktoś, kto ma pojęcie o samochodach i silnikach, ale nie robi tego na codzien? nie chodzi mi o " janusza - znawcy garażowego" tylko o człowieka z pojęciem, lecz nie autoryzowany serwis forda.

czy jest w stanie zrobić to ktoś, kto ma pojęcie o samochodach i silnikach, ale nie robi tego na codzien?

Jasne, że tak.

Inna sprawa, że ktoś kto robi to hobbystycznie może nie posiadać całego zaplecza sprzętu, który jest potrzebny, aby to zrobić tak szybko i sprawnie jak fachowiec, który robi to na codzień :)

a czy ktoś wie ile to może kosztowac? do tysiąca? do 2 czy do 8 tak jak mi powiedzieli w warsztacie?

Raczej tą drugą opcję bym brał pod uwagę i raczej tak od 3 w górę, bo zawsze coś wyjdzie po drodze.

WF0MXXGCDM6B12274 to vin

Wychodzi, że jednak silnik do remontu:
Z tego co czytałem to jednak od 4 tysi w górę, ale 8 to myslę podał asekuracyjnie max jeżeli np. wyjdzie przy coś niespodziewanego (chociażby rozrząd będzie podejrzany, ale jak nic nie dzwoni to powinien być ok).

A poprzedni właściciel jak dla mnie ściemnia - to się nie zrobiło od tego, że auto stało 2-3 miesiące, musiał dolewać olej bankowo już wcześniej.
Przy przebiegu 122 nie powinien łykać oleju w takich ilościach - chyba, że był piłowany lub ktoś go np. przegrzał.
A te udokumentowanie przebiegu to faktury itp ?


Główne funkcje
Data produkcji: 26.09.2006
Model pojazdu: Focus 04-08/Focus C-MAX 03-07
Typ nadwozia: 5-drzwiowy UAV
Wersja: Seria 45
Silnik: 2.0L Duratec-HE PFI (145PS)
Przekładnia: 5-biegowa ręczna - MTX75
Napęd: LHD FWD
Norma emisji spalin: Etap IV ograniczania emisji
Klimatyzacja: Układ Klimatyz. Ze Sterow. Ręcznym
Obszar: (+)"D" - niemcy
Lakier: Moondust Silver (metalik)
Materiał we wnętrzu: Humy / Mondus / Dark Flint