Zobacz pełną wersję : Czym uszczelnić tłumik???


ciaastus
06-10-2007, 06:48
Założyłem wczoraj nowy tłumik końcowy do fiesty i wszystko byłoby pięknie gdyby nie prykał na łączeniu (przy obejmie). Stary był czymś uszczelniany, bo wyleciały szczątki jakiegoś czerwonego "śwaksu".
Czy mogę to na silikon złożyć wysokotemperaturowy (ten czerwony)???? Czy trza coś specjalnego???

thebleeding
06-10-2007, 07:04
czerwony silikon nie da rady - jest specjalna pasta do układów wydechowych .

stasiek49
06-10-2007, 14:42
silikon na 1200stopni C. biały tylko do tłumików i uszczelniania rur

ciaastus
06-10-2007, 17:10
No to kuiłem pastę. Nawet dwie. Są dwa rodzaje:
- jedna klei na amen, że już sie nie rozerwie potem (taka naprawcza)
- a druga jest specjalnie do montażu (uszczelnia, ale daje się potem rozmontować)
Złożyłem, zobaczymy.

Matts
07-10-2007, 17:06
Przeleć tłumik od kolektora srebrzanką wysokotemeraturową w sprayu, w punto od ojca tłumik wraz z rurą i środkowym tłumikiem wytrzymał 7 lat, jest to rekord żywotności tego elementu we fiacie :) normalnie bez tego zabiegu 3 lata i do wymiany.

ciaastus
08-10-2007, 23:20
Ciekawa rada, ale wydaje mi się, ze tłumik to raczej przepala się i zaczyna gnić od środka? :fcp5 Bo tam jest woda i te wszystkie chemikalia po spaleniu paliwa.

neos64
09-10-2007, 02:24
Olej to i wymien cały układ wydechowy wraz z tłumikiem od kolelektora radze sie za to zabrać nie wiesz co ci tam siedzi w tej rurze, zapach Ci sie przypadkiem katalizator i sinik pojdzie z dymem jak już piszesz ze jakies badziewia Ci wylatują z tej puszki predzej czy pozniej Ci odleci szkoda kasy na łatanie syfu, kup nawet jakis na szrocie używany wydech jak Cie nie stać na nowy. Kto teraz łata takie rzeczy to sie wymienia!

Assan
09-10-2007, 04:28
neos64, potrafisz czytać ze zrozumieniem ?

tomiscorpio
09-10-2007, 07:13
Olej to i wymien cały układ wydechowy wraz z tłumikiem od kolelektora radze sie za to zabrać nie wiesz co ci tam siedzi w tej rurze, zapach Ci sie przypadkiem katalizator i sinik pojdzie z dymem jak już piszesz ze jakies badziewia Ci wylatują z tej puszki predzej czy pozniej Ci odleci szkoda kasy na łatanie syfu, kup nawet jakis na szrocie używany wydech jak Cie nie stać na nowy. Kto teraz łata takie rzeczy to sie wymienia!

przeciez on ma zalozony nowy tlumik tylko na laczeniu popierduje.

Assan ales Ty zlosliwy :fcp2 :fcp2 :fcp2 :fcp2 :fcp2 :fcp2 :fcp2

ciaastus
09-10-2007, 08:51
Uuuu! :fcp2
Ależ emocje.
Przecież on pisał o 3.24, to spał i pisał. Nie ma się co dziwić. :fcp2

neos64
09-10-2007, 12:55
Potrafie czytać i tak bym to ****o wymienił na jego miejscu predzej czy pozniej sie skopie nie raz ktoś z kumpoli u mnie coś łatał i odpadało można wiecej narobić szkody niż pożytku ale co mnie to obchodzi kazdy ma swoje zdanie.

tomiscorpio
09-10-2007, 15:21
Potrafie czytać i tak bym to g... wymienił na jego miejscu predzej czy pozniej sie skopie nie raz ktoś z kumpoli u mnie coś łatał i odpadało można wiecej narobić szkody niż pożytku ale co mnie to obchodzi kazdy ma swoje zdanie.

Ale czy kupisz uzywany tlumik to cos zmieni?? tez bedziesz musial poalczyc go z reszta wydechu. Tutaj ma nowy tlumik i ten co go montowal dal ciala.

neos64
09-10-2007, 19:12
Ale czy kupisz uzywany tlumik to cos zmieni?? tez bedziesz musial poalczyc go z reszta wydechu. Tutaj ma nowy tlumik i ten co go montowal dal ciala.
Oczywiscie masz racje ale przyznasz racje że łatanie tego elementu to jakaś paranoja, tak naprawde nie ma godnego uwagi środku który załata w takim stopniu jakaś jape aby uszczelnic konkretnie i wytrzymac temperature, kurz, brud a w krótce zblizający sie śnieg.... i błoto pośniegowe które robi z auta ciasto. Pozdrawiam

tomiscorpio
09-10-2007, 19:27
Przeciez to chyba nie ma tam dziur wielkich tylko na spawie jest neiszczelnie. ZAwsze po takim spawaniu klada takie maziste srebrne cos. Lub pospawac od nowa.

ko.mar
09-10-2007, 22:26
Potrafie czytać i tak bym to g... wymienił na jego miejscu predzej czy pozniej sie skopie nie raz ktoś z kumpoli u mnie coś łatał i odpadało można wiecej narobić szkody niż pożytku ale co mnie to obchodzi kazdy ma swoje zdanie.

nowe na używane :fcp20 Ciekawa porada :fcp27 :fcp17

ciaastus
09-10-2007, 23:34
przyznasz racje że łatanie tego elementu to jakaś paranoja
Słuchaj! Gdybym chciał coś łatać, to nie wymieniałbym tłumika na NOWY, tylko bym se go gliną (szamotówką) zakleił. Jeżeli kiedykolwiek wymieniałeś tłumik to doskonale wiesz, że nie zawsze spasowany jest idealnie i sobie pryka. Nawet jak założysz cały wydech nowy, to na łączeniu może Ci prykać. Dlatego jakiś mądry łeb wymyślił pastę do uszczelniania połączeń w układach wydechowych. Nie miałem takiej pasty, a że to jest tłumik końcowy to myślałem, że może silikonem.
Jak jest łączenie "do czoła" to dajesz tam uszczelkę i spokój. Ale gdy wkładasz rurkę w rurkę to obejma nie załatwi sprawy jeśli nie są iealnie spasowane.
P.S.
Taka pierdoła, a tyle nerwów. :fcp4 Niepotrzebnych.

neos64
10-10-2007, 01:34
Witam wszystkich zainteresowanych :)Zaczne od tego że gdybym się kiedyś na tym nie przejechał właśnie na łataniu to nie byłbym tak sceptycznie nastawiony do tego kiedyś, w maluchu jak coś załatałem zróbiłem sobie jeszcze wiecej roboty, niby silikon do wysokich temperatór ale było lato i upał i silikon zjarał sie a wraz z nim zajeła sie reszta wydechu a dziura taka że reke można było tam wsadzic do środka, poprostu wszystko sie odłupało, odpadło i zrobiła się dziura jak po wybuchu :) dlatego z własnego doświadczenia odradzam zawsze komukolwiek łatanie elementów takich które poddane są ekstremalnym warunkom szczególnie od dołu auta :) A co do rurek jak pisałes i innych obejm nie wiem nie stosowałem tego, wymieniałem cały wydech od kolektora na nowy. Czyli innymi słowy od A do Z :) Jedyny jeszcze sensowny pomysł to zespawać - tłumik jeszcze można, ale jak słysze o łataniu , klejeniu, paćkaniu, zbiornika z paliwem to już tego nie pojmuje i w głowie mi sie to nie miesci... jak można to łatać.... Oczywiscie każdy ma swoje zdanie :) Ja odradzam poprostu :fcp12

Pozdrawiam :fcp2

P.S Tośmy sie już w tym temacie rospisali :fcp4