Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2003-2007] Stuki w podwoziu


LM
18-12-2004, 18:30
Przejechałem C-MAXem 12.000 km, od paru dni słyszę jakieś stuki, ale nie wiem czy z przodu czy z tyłu. Poczatkowo szukałem w bagażnku i w schowkach ( lub tylna półka). Wydaje mi się jednak, że pochodzą z zawieszenia, bo są rytmiczne (jak kręcą się koła) i mają "gumowy" dźwięk. Nie słychać ich od razu, ale po pewnym przebiegu ( np. kilku km). Zanim trafie do serwisu ( co myslicie o Bemo Motors w Szczecinie lub Koszalinie), może wiecie co to jest?
LM(lemozloc@op.pl)

wrona
18-12-2004, 21:19
jak rytmicznie, to może krzywa obręcz?

LM
19-12-2004, 09:43
Raczej nie, bo zmieniłem wlaśnie koła ( z felgami) i dalej słychać. Początkowo myślałem, że może mało powietrza jest w którymś z kół ( bo stuki mają dźwięk "gumowy" a nie metaliczny), ale to też nie to. Nie mogę zlokalizować czy to przód czy tył.

LM C-MAX 1.6 benz

Jacek
19-12-2004, 22:49
Czyli zaraz po ruszeniu nie wystepuja, ale pojawiaja sie pozniej.
I ze wzrostem predkosci tez sa coraz szybsze?

LM
20-12-2004, 15:44
Stukipojawiają się rzeczywiście nie od razu, ale po kilku km, natomiast nie są coraz szybsze, tylko tak jakby odgłos wpadnięcia w dziurę lub nierówność na drodze. JAdąc dalej nawet po równej drodze słychać takie "gumowe" popukiwanie.
LM

Charnas
31-12-2004, 20:12
Witam , jeśli chodzi o C-Maxa-a 1.6TDCI to niestety musze stwierdzic, że jest wiele jeszcze do zrobienia. Mój ma już 22tysiące km i zawieszenie jest OK ale pojawiło sie wiele świerszczy z tylnych foteli, okien i mocowania tylnej klapy. Twój problem to prawdopodobnie łacznik tylnego stabilizatora (adaptowali go od RS-a). Jesli chodzi o serwis to mam dobre doświadczenie z serwisem Bemo w Szczecinie. Koszlina nie znam (od niedawna funkcjonuje).
Pozdrawiam Tomasz

michalm78
08-02-2005, 13:56
Witam,

mam taki sam problem ze stukami w moim C-Max'ie. Byłem w serwisie i niby naprawili ale po przejechaniu 200 km stuki znowu się pojawiły. W serwisie powiedzieli , że poluzowała się osłona gdzieś przy silniku i ją przykręcili ale wydaje mi się , że stuki dochodzą z tylnej części samochodu. Czekam na przegląd i wtedy każę dokładnie sprawdzić łączniki stabilizatorów. Może ktoś jeszcze miał lub ma takie problemy i wie jak temu zaradzić ?

Robert44
10-02-2005, 12:05
Mam C-maxa 1,8 FX Silver od listopada. Na początku stukanie z przodu z prawej, przestało - z lewej. Podejrzewałem końcówki drążków, które były zmorą w moim poprzednim aucie tj. Vectrze. ....Ale po przejechaniu ok. 1500 km stukanie się skończyło. Radzą obserwować też, przy jakiej pogodzie, wilgotności dochodzą z podwozia niepożądane odgłosy. Inna rzecz, że jak czytam w internecie opinie o C - Max'ie - opinie użytkowników, to są właśnie w odniesieniu do odgłosów dochodzących z podwozia i w ogóle jakości wykonania auta, często skrajnie różne. Widać jednak wyraźnie, że raczej mniej kłopotów sprawiają ludziom benzyniaki. Pytanie z mojej strony do użytkowników wersji Silver (w której brakuje możliwości modelowania tylnej kanapy) - Jak zlikwidować szczelinę m-dzy górną krawędzią oparcia tylnej kanapy a osłoną przestrzeni bagażowej? Może ten typ tak ma?

michalm78
10-02-2005, 12:13
Witam,

w moim C-Maxie stuki zaczęły się pojawiać jak temperatura spadła do około + 8 stopni ale nie jestem pewien czy to ma jakiś związek. Jak wyjadę autem z garażu w którym jest około + 17 stopni to też stuka. Ale najdziwniejsze jest to, że czasami przestaje stukać. Stuki są słyszalne po stronie pasażera jednak trudno zlokalizować czy to przód czy tył. Trochę ta sytuacja zaczyna mnie irytować. Końcówki drążków są ok na 100 % , stawiam na łączniki stabilizatora.

Pozdrawiam C-Maxów :D

eidos
14-02-2005, 13:42
Witam,

Miałem problem z podobnymi (sądząc z opisu) stukami. Pojawiły się one w moim Max'ie po przejechaniu zaledwie 1500 km. Nie miałem problemu z ich zlokalizowaniem - przednie zawieszenie, choć niektórzy jadąc ze mną mieli wrażenie, że to raczej z tyłu. Początkowo było to ledwo słyszalne "chrobotanie", później zaczęło to bardziej przypominać stuki. Byłem z tym problemem w serwisie wielokrotnie. Ostatecznie okazalo sie, ze winna jest konstrukcja kolumny McPersona, a konkretnie odbojnik. Sprawa jest opisana w TSB, niestety nie pamiętam numeru. Po wymianie wspomnianego elementu objawy ustały.

LM
21-02-2005, 20:48
Witam, tydzień temu byłem w serwisie ze stukami w MAXIe ( to ja zacząłem ten temat), ale nic nie stwierdzili poza regulacja tylnej klapy i skrobaczki w schowku. Ponadto puściły smar oba przeguby ( naprawa polegała na uzupełnieniu smaru i skeceniu osłon gumowych - mam nadzieję, że to pomoże). W drodze powrotnej stuki z prawej strony wróciły. Jadąc powoli po śniegu stwierdziłem, że na pewno sa to stuki z prawego przodu. Być może faktycznie to coś z kolumną McPearsona. Co to jest TSB, gdzie jest opis tej usterki? Za tydzień chyba znów nie dam spokoju serwisowi i zgłosze stuki w podwoziu.
LM

Pawel
21-02-2005, 22:10
TSB to jest Technical Services Bulletins, czyli po polsku Raport techniczny.

eidos
22-02-2005, 17:03
Witam,

Jeżeli samochód jest na gwarancji, to zgłaszaj ile możesz do serwisu i uzbrój się w cierpliwość. Ja oprócz zawieszenia zgłaszałem usterkę koputera pokładowego, który informował mnie o niskim poziomie paliwa w momencie gdy np. zatankowałem do pełna - dopiero w trzecim serwisie usunęli tą usterkę i to po podaniu im numeru TSB (41/2004)! Generalnie serwisy olewają klientów, nie wykonują zleconych im prac, czy nie naprawiają zgłoszonych usterek. Mam w tym spore doświadczenie - byłem w serwisie z Max'em już 12 razy, a samochód ma niecałe 3 miesiące. Jako przykład mogę podać serwis Forda Auto Nobile w Warszawie, który na zgłoszone przeze mnie stuki w zawieszeniu, po 8 godzinnym pobycie auta w serwsie, oznajmił mi, że żadna usterka nie została stwierdzona. W tym momencie wziąłęm gościa do samochodu i po krótkiej przejażdżce zmienił zdanie.... Tak jest cały czas - teraz walczę z serwisem w sprawie alarmu, który włącza się bez powodu w momencie odblokowywania samochodu z pilota w kluczyku.

Wracając do zawieszenia, jeżeli jesteś z Warszawy lub z Kielc to służę pomocą. Mogę posłuchać, czy stuka tak jak u mnie stukało i ewentualnie pomóc w spotkaniu z serwisem.
Pozdrawiam.

luctar
22-02-2005, 19:01
Ja jestem z Warszawy i szczerze mówiąc ten "maksymalnie dopracowany samochód " troszkę mnie już wkurza. Stuki w zawieszeniu (znamy chyba wszyscy), wskazywanie niskego poziom paliwa przy najróżniejszych stanach napełnienia zbiornika a ostatnio resetowanie sie komputera. Tracę niemal wszystkie ustawienia - przejechanych kilometrów, średnie spalanie, datę i godzinę - przy prawie każdym uruchomieniu samochodu.

Eidos co do tych stuków to chętnie bym się ustawił gdzieś i posłuchał. Albo dał posłuchać :)))

eidos
22-02-2005, 20:20
luctar Z objawów, które opisałeś dotyczących komputera wynika, że masz starą wersję softu 'zespołu wskaźników' (Cluster firmware). Należy to zgłosić do serwisu i nalegać by update'owali. Najnowsza dostępna do wgrania wersja to 424, która rozwiązuje problemy ze wskazaniami paliwa, resetującym się zegarem i znikającymi pomiarami dystansu oraz zużycia paliwa. Opisane jest to w TSB 41/2004 i na ten biuletyn trzeba sie powołać w serwisie. Wersja softu jest pokazywana na pozycji NV ROM podczas testu wskaźników, który możesz sam przeprowadzić. Ja miałem początkowo 421 i po 4 wizytach w serwisie udało mi się w zakładzie Lipski B.S. dokonać update'u. Od tej pory jak ręką odjął. Najnowsze C-Max'y maja wersje 541, której niestety nie da się wgrać, można ją dostać jedynie z całym zspołem wskaźników. Szkoda, bo jest tam możliwość wyłączenia tych wkurzających dźwięków ostrzegawczych towarzyszących niskiej temperaturze, szczególnie gdy waha się ona na granicy 4, a nastepnie 0 st. Celcjusza.

Wszystkim polecam forum http://www.ffoc.co.uk/forum i dział poświęcony C-Max'owi. Można się wiele dowiedzieć i być przygotowanym na dykusję w serwisie.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2005-02-22, 21:23 ]
luctar, umówmy się na GG - moj nr 5447165.

Robert44
24-02-2005, 14:06
Z tym wskazywaniem rezerwy paliwa w różnych momentach to i u mnie to się zdarza. Komputer mi sie nie psuje, bo go nie mam. Ostatnio jechałem w trudnych zimowych warunkach na dłuższej trasie i z lekka wkurzały mnie przednie wycieraczki, szczególnie w górnej części, a fotel mam ustawiony wysoko. I jeszcze padło rozmrażanie lewego lusterka. Generalnie na trasie spisywał się C- Max nieżle

czarss
24-02-2005, 18:50
eidos,

Witaj
Co to jest TSB to skrót już znam ale gdzie to cudo znaleźć by poczytać.
Napisz proszę gdzie mogę poczytać o usterkach i o instrukcjach napraw C-Maxa.

ps. W RADOMSKIM autoryzowanycm serwisie FORDA chyba niemają pojęcia o TSB i niedostają chyba żadnych instrukcji napraw aut. Jak pojechałem do nich na czyszczenie klimatyzacji to płyn odkażający psikali w garażu by mój C-MAX się nawdychał oparów i sam wyczyścił sobie parownik w klimatyzacji. Tacy są niektórzy inteligentni serwisanci w autoryzowanych stacjach FORDA. To szkuje. pozdrawiam i czakam na odpowiedź.

eidos
25-02-2005, 16:18
czarss Niestety jeśli chodzi o TSB, to nigdzie ich nie znajdziesz. Są to instrukcje, do których mają dostęp tylko serwisy autoryzowane, przez system OASIS. Każdy serwis autoryzowany powinien mieć dostęp do tej bazy, a jeżeli twierdzi inaczej, to po prostu ściemnia i chce się Ciebie bezczelnie pozbyć.
Jeśli chodzi o serwisy Forda, to naprawdę szkoda gadać. Ja jeżdżę z daną usterką po kilka razy i musze być przy tym czasem bardzo niemiły, by "serwisanci" raczyli coś z samochodem zrobić.
Jeszcze raz bardzo polecam forum: http://www.ffoc.co.uk i tamtejszy dział poświęcony C-Max'owi. Szczególnie zajrzyj pod link http://www.ffoc.co.uk/forum/viewtopic.php?t=51289, gdzie są wymienione najczęstsze usterki C-Max'a i numer TSB, w którym jest instrukcja dla serwisu, jak dany problem rozwiązać. Zaznaczam, ze są to tylko najczęściej spotykane usterki i nie ma tam wszystkiego.

Co do instrukcji napraw, to wszystko jest w TIS'ie (Technical Information System), który niestety dostępny jest też tylko dla serwisów. Legalnie można jedynie wejść na stronę http://www.etis.ford.com, zarejestrować się i ewentualnie nabyć poszczególne fragmenty instrukcji do danego modelu. Kosztuje to jednak trochę.

Pozdrawiam

Jarek_JK
26-07-2005, 07:26
Wersja softu jest pokazywana na pozycji NV ROM podczas testu wskaźników, który możesz sam przeprowadzić.
Mam pytanie, a jak zainicjować taki test :?:

eidos
26-07-2005, 08:53
Sposób uruchomienia testu zależy od wersji licznika:

1. Licznik z komputerem

Wsiądź do samochodu i zamknij drzwi. Włóż kluczyk do stacyjki. Naciśnij i przytrzymaj przycisk SET/RESET na przełączniku kierunkowskazów, następnie przekręć kluczyk w stacyjce do pozycji II (nie uruchamiaj silnika). Na wyświetaczu pojawi się napis TEST (możesz już puścić przycisk SET/RESET) i wszystkie liczniki zrobią "machnięcie" od min do max. By przejść do kolejnych pozycji naciskaj przycisk SET/RESET.

2. Licznik bez komputera

Wsiądź do samochodu i zamknij drzwi. Włóż kluczyk do stacyjki. Naciśnij i przytrzymaj przycisk resetowania kilometrów, następnie przekręć kluczyk w stacyjce do pozycji II (nie uruchamiaj silnika). Na wyświetaczu pojawi się napis TEST (możesz już puścić przycisk resetowania). Pomiędzy pozycjami przełączaj się naciskając przycisk resetu kilometrów.

Jarek_JK
27-07-2005, 07:26
WIELKIE dzięki.

Sprawdziłem obecnie mam v.4.22

nbx
04-01-2006, 22:09
Sposób uruchomienia testu zależy od wersji licznika:

1. Licznik z komputerem

Wsiądź do samochodu i zamknij drzwi. Włóż kluczyk do stacyjki. Naciśnij i przytrzymaj przycisk SET/RESET na przełączniku kierunkowskazów, następnie przekręć kluczyk w stacyjce do pozycji II (nie uruchamiaj silnika). Na wyświetaczu pojawi się napis TEST (możesz już puścić przycisk SET/RESET) i wszystkie liczniki zrobią "machnięcie" od min do max. By przejść do kolejnych pozycji naciskaj przycisk SET/RESET.



Szkoda, że wcześniej nie trafiłem no to forum. Miałbym zapewne parę problemów mniej w serwisie. Szkoda, że nie można samemu zrobić aktualizacji softu. Jak znam życie to pewno lepiej by mi to poszło, niż w serwisie ;) Dzięki za cenne info i odnośnik do tej strony w UK. Na pewno się przyda.
Co do TIS to tam chyba można dość szeroki dostęp mieć, ale faktycznie to kosztuje.
Natomiast zgadzam się z jednż z poprzednich opinii, że MAXymalne dopracowanie w wykonaniu Forda chyba jednak trochę odbiega od rozumienia takiego zwrotu przez większość użytkowników ;) Ja mam C-Maxa od roku, przejechane 24k km i wizyta w serwisie z jakichś powodó praktycznie co miesiąc. Odpukać od przeglądu nic poważnego się nie dzieje (2,5 miesiąca), z wyjątkiem tych stuków w podwoziu o których jest w wątku :) Przezornie pojechałem najpierw do diagnosty, żeby ktoś niezależny powiedział co to może być i powiedział, że to prawdopodobnie łącznik stabilizatora i jak będę chciał to może mi to wyjąć i sprawdzimy, czy nadal będzie słychać te stuki. No nic - jak na razie to pojadę sobie do serwisu.
A co do losowego pokazywania pustego zbiornika paliwa w momencie, kiedy on jest pełny to nawet nie zakwalifikowałem tego, jako usterki :) Jak widać muszę to skorygować. Tylko, że niektóre problemy po prostu przestają mnie obchodzić, jak sobie pomyślę, że znowu cały dzieńnie mam do dyspozycji auta, któe generalnie jest mi potrzebne. No cóż...

Pozdrawiam,
M.

Jakubo
30-01-2006, 13:36
Może coś pomogę ...

Mam C-Max`a 1.8 benzyna wersja GOLD z 2004. Przeszedłem w nim chyba wszystkie usterki które są opisywane w TSB i na forum brytyjski oraz kilka innych, których nie ma nigdzie opisanych, np. z radiem mam nadal problemy ( sony ze zmieniarka i 8 glosniczków) - nagle znika mi wsjo z ekranu, muzczka gra ale nie da sie ni przelaczyc na inna plytę, wywala NO CD ani na stację radiową, brak reakcji, pomaga wyłączenie i włączenie radia. Ale jesli chodzi o wersję softu to ja mam 425 wgraną a jeśli chodzi o stuki to faktycznie dochodziły z prawej przedniej strony samochodu, były głuche, niezależne od prędkości jazdy i częściej występowały przy niskiej temperaturze. Przyczyna to: luz na drążku kierownicy ( niedokręcony był), rozwalone łożysko koła oraz guma, która jest z kiepskiego materiału i pod wpływem zimna sztywnieje, która jest odboinikiem albo stabilizatorem mocowania silnika po prawej stronie. Ale ponoć ta guma to standardowa wada i serwisy powinny o niej wiedzieć tak mi gość powiedział na serwisie, że to nie tylko przypadłość mojego C-Maxa ale większości.

eidos
02-02-2006, 07:31
Może coś pomogę ...

Mam C-Max`a 1.8 benzyna wersja GOLD z 2004. Przeszedłem w nim chyba wszystkie usterki które są opisywane w TSB i na forum brytyjski oraz kilka innych, których nie ma nigdzie opisanych...

Widzę, że nie tylko mnie C-Max daje w kość. Chciałbym Cię zapytać, czy miałeś może do czynienia ze stukami/"chrupaniem" (nie wiem jak to określić) dochodzącymi z prawej strony, które pojawiają się w momencie ruszania i później przy przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem.
Wygląda to tak: wciskam sprzęgło, wrzucam jedynkę i ruszam, wraz z puszczaniem sprzęgła (delikatnym przy ruszaniu) słychać te dziwne odgłosy, jak już puszcze sprzęgło do końca to już jest O.K., ale wystarczy że puszczę gaz (samochód hamuje silnikiem) słyszę znów pojedyncze "chrupnięcie", dodam gazu - znów pojedyncze "chrupnięcie" i potem O.K. Słyszę to też na drugim biegu. Zaznaczam, że samochód jeździ normalnie - nie mam żadnych zastrzeżeń, co do pracy skrzyni, czy sprzęgła.

Jakubo
03-02-2006, 18:23
Witam,

Eidos nie wiem czy to były chrupnięcia :) ale pojawiały mi się kiedyś - zwykle na długiej trasie - przyzmianie obciązenie silnika ( przyspieszanie a nastepnie puszczanie gazem tak ze nasepowao hamowanie silnikiem ) - dziwne dzwięki z okolic silnika - pisk tak jak brzmi nienasmarowana huśtawka dziecięca :) eh.

eidos
04-02-2006, 12:10
Jakubo, to może być coś podobnego, gdyż właśnie przy zmianie obciążeń silnika to słychać.
Czy robiłeś coś z tym, czy dałeś sobie spokój?

Jakubo
05-02-2006, 21:58
Dalem i nie dałem :) Pokręcone ale wyjaśniam ... Zanim zwróciłem na te dźwięki uwagę miałem inną dolegliwość z silnikiem i nadal ją mam. Swego czasu miałem uwaloną przepustnicę a objawiało się to cichym, ciągłym piskiem z okolicy silnika ( wyłączony samochód, zamknięty a jak przyłożyłeś ucho do grilla to słyszałeś pisk ) dużym zużyciem paliwa, gaśnienięciem silnika na biegu jałowym oraz wysokimi obrotami na zimnym silniku na jałowym. Ale dzięki tym wysokim obrotą na jałowym ok. 2100 zauważyłem drgania przenoszone na samochód. Pojechałem z tym na serwis oni stwierdzili ze to norma, ja nie dawałem za wygraną - oni sprawdzili to na kilku nowych modelach, które miały to samo i wystawili mi pismo że to normalne w tym silniku. Dałem spokój od kiedy mam to pismo a dziwne piski przy zmianie mocy połączyłem z tymi drganiami więc odpuściłem. Poza tym jest jeszcze jedna dziwna rzecz. Przy ruszaniu czasem mam wrażenie że wydech wpada w rezonans i przez sekunde uderza w podwozie ... ale to sporadycznie występuje. I to łącze z tymi drganiami ale na razie z tym nic nie robie. Jak się coś kiedyś zepsuje to mam pismo na podkładkę.