Zobacz pełną wersję : [Kuga 2020- ] Odbiór nowego samochodu - odczepiony zaczep nadkola
gutozaur 14-12-2020, 11:49 Witam wszystkich, chciałbym się poradzić odnośnie odbioru auta Kuga 2020.
Byłem oglądać samochód po przyjeździe, bo ciągneli go z salonu z drugiego końca Polski i jedno co zwróćiło moją uwagę to z przodu ta cienka ramka przy nadkolu odstawała. Pan który pokazywał mi auto powiedział, że pewnie zaczep jest odczepiony i to zrobią. Wiadomo zdarza się, ale czy mam się tym martwić? Oczywiście jeżeli tego nie naprawią to nie odbiorę auta jednak trochę mnie to zaniepokoiło, bo wiadomo człowiek odrazu sobie wyobraża że już coś było wymieniane. Dodam że samochód był przy mnie sprawdzony miernikiem lakieru i wszystko było ok, chociaż w jednym miejscu odczyt był bardzo duży, ale to chyba jakiś paproch był bo kawałek obok było już normalnie i nigdzie nie przekraczało 200 mikrometrów. Samochód był również wypolerowany, bo wszędzie były resztki pasty ale to chyba normalne prawda i to chyba żaden sygnał że coś było nie tak, tylko to standardowa procedura?
Jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś sposób, żeby stwiedzić czy pojazd stał w salonie przez kilka miesiecy i ludzie do niego wsiadali? Pytam ponieważ, wiedziałem że taki będzie, bo tak mi mówił sprzedawca zresztą sam znalazłem ten samochód na stronie forda, a po przyjeździe okazało się że jest zafoliowany, nie ma ramki na tablice rejestracyjne, także z ciekawości zastanawiam się czy go sami tak przygotowali że niby jednak stał na placu czy rzeczywiście udało się jednak trafić taki niewymacany.
Druga sprawa to taka, że na forum odnośnie tej kugi piszą o jakimś problemie z mokrym filtrem kabinowym, że nie przylega do grodzi i układ ogrzewania średnio działa, ale można to chyba prosto naprawić. Ktoś się orientuje czy można przed wydaniem samochodu żadać sprawdzenia tego w oprarciu o informacje z forum? Później jasne że to zrobią ale, ja stracę czas bo bede musiał tam pojechać.
Jeżeli jeszcze na coś zwracać uwage to piszcie. Przeczytałem wszystkie wątki z tym związane, ale może komuś coś jeszcze przyjdzie do głowy. Odbierałem od nich Fokusa mk3 i do tej pory złego słowa nie mogę powiedzieć o tym samochodzie także mam nadzieje że teraz będzie podobnie.
Polerka auta przed wydaniem to nie jest normalna sprawa. Mi by się zapaliła lampka ostrzegawcza bo skoro robili polerke to coś musiało być nie tak.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 14-12-2020, 12:43 Polerka auta przed wydaniem to nie jest normalna sprawa. Mi by się zapaliła lampka ostrzegawcza bo skoro robili polerke to coś musiało być nie tak.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
A może być tak, że dany salon zawsze tak robił? Ma taką procedurę? Dla nich to żadne pieniądze a auto wygląda o wiele lepiej. Kupowałem w tym samym salonie focusa i miałem dokładnie tą samą sytuacje, polerka była robiona przed odbiorem o czym zostałem poinformowany że tak będzie, ale i tak nie dało się nie zauważyć pasty polerskiej w zakamarkach. Po 7 latach nic nie rdzewieje więc samochód był raczej bez zarzutu.
W nowym aucie nie powinno być takich skaz na lakierze, żeby polerke trzeba było robić. Więc albo auto było porysowanej, malowane lub wyblakniete. Nie widzę sensu polerowania nówki sztuki.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
może warto wziąć pod uwagę, że samochody miesiącami stoją pod gołym niebem na parkingach zanim trafią do klienta i gromadzi się na nich warstwa kurzu, pyłu i innego paskudztwa, które jest w powietrzu. Są też wystawione na okrągło na deszcz lub słońce, które ten brud "utrwala" na nadwoziu, a nawet powoduje blaknięcie lakieru. Zwykła polerka z użyciem pasty nie powinna dziwić, bo samo umycie auta może nie wystarczyć.
Ważnym szczegółem jest to, czy polerowane było całe auto, czy tylko jakis jego fragment, bo tedy mogłoby być to podejrzane.
gutozaur 14-12-2020, 13:45 Ważnym szczegółem jest to, czy polerowane było całe auto, czy tylko jakis jego fragment, bo tedy mogłoby być to podejrzane.
Zdecydowanie polerowane było całe auto i tak było brudne więc musiało stać na dworzu bo w miejscach trudno dostępnych dla polerki było widać brud, Z tego co widziałem w komputrze auto było kupione przez dealera pod koniec lipca więc na pewno stało 4 miesiące na dworzu u dealera, a nie wiem ile wcześniej na placu fabrycznym. Czujnik lakieru nie wykazał nic, jedyne co tak jak mówiłem to wyczepiony zaczep przy ramce nad nadkolem. Dokładniej będę oglądał przy odbiorze bo teraz miałem szybkie oględziny na zewnątrz, a było zimno i samochód był cały w folii w srodku więc nawet nie miałem jak zajrzeć do środka.
no to ja dodam coś od siebie, proponuje dokładnie obejrzeć ten samochód, dziwna sprawa z ta polerka, raczej nie robi się polerki na nowym samochodzie (a sprzedawcy opowiadaja rożne bajki), pisałeś że lakier nie ma więcej niż 200 mikronów-a dokładniej jakie miałes wyniki pomiarów? czy pomiar był podobny lewa i prawa strona (np błotnik prawy vs lewy, drzwi prawe vs lewe) ok 200 mikronów świadczy ze mogło już być coś robione (wnęki drzwi maja zazwyczaj poniżej 100 mikronów, karoseria ok 100-150mikronów), no i ta spinka od nadkola. Kiedyś pracowałem w salonie daewoo, i rożnego rodzaju kombinacje były na porzdku dziennym. Obejrzyj dokładnie ten samochód, to s twoje pieniadze i powinieneś dostać produkt pełnowartosciowy. Mam tez kolegę, który też kupił samochód po polerce, no i okazało sie że był lakierowany.
gutozaur 14-12-2020, 18:19 czy pomiar był podobny lewa i prawa strona (np błotnik prawy vs lewy, drzwi prawe vs lewe) ok 200 mikronów świadczy ze mogło już być coś robione (wnęki drzwi maja zazwyczaj poniżej 100 mikronów, karoseria ok 100-150mikronów), no i ta spinka od nadkola. Kiedyś Mam tez kolegę, który też kupił samochód po polerce, no i okazało sie że był lakierowany.
Z tego co pamiętam, to przeważnie było między 120 a 180, generalnie raczej wszędzie podobnie, trochę mi się to miesza bo to było tak szybko wszytko i to na dworzu, maska miała 120, reszta chyba coś koło 150 lub coś koło tego,generalnie wyniki zbliżone. Przed odbiorem na pewno zrobię to sam na spokojnie.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Od kiedy to polerowanie nowego lakieru to coś normalnego, nawet jeśli stał kilka miesięcy pod chmurką??? Żaden pył, deszcz i słońce w tym czasie nie spowoduje jakichkolwiek uszkodzeń lakieru wymagających jego polerowania. Gdyby tak było to jak wyglądałby lakier na aucie kilku i więcej letnim??? Druga sprawa to ten "punktowy" bardzo gruby lakier - co to znaczy, że był "jakiś paproch" ??? Gdzie, w lakierze ??? I co to za zwyczaj salonu, że sprzedaje Ci nowe auto upi....lone pastą polerską ukrytą w zakamarkach ???
gutozaur 14-12-2020, 19:27 Od kiedy to polerowanie nowego lakieru to coś normalnego, nawet jeśli stał kilka miesięcy pod chmurką??? Żaden pył, deszcz i słońce w tym czasie nie spowoduje jakichkolwiek uszkodzeń lakieru wymagających jego polerowania. Gdyby tak było to jak wyglądałby lakier na aucie kilku i więcej letnim??? Druga sprawa to ten "punktowy" bardzo gruby lakier - co to znaczy, że był "jakiś paproch" ??? Gdzie, w lakierze ??? I co to za zwyczaj salonu, że sprzedaje Ci nowe auto upi....lone pastą polerską ukrytą w zakamarkach ???Wydaje mi się że ten bardzo gruby lakier to był paproch na czujniku albo samochodzie, bo wyskoczyło 380 ale Pan który pokazywał auto przetarł palcem czujnik i auto i za chwilę w praktycznie tym samym miejscu pokazalo już normalnie. Nie wiem czy tym polerowaniem się przejmować, dla mnie to było coś naturalnego, też bym tak robił jakbym był sprzedawcą. Drugi nowy samochód i drugi polerowany więc uznaje to jako coś normalnego, ale może mi się tylko wydaje.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Nie to nie jest normalne żeby polerować nowe auto. Już kilka osób Tobie to napisało więc chyba powinno dać do myślenia ;) żaden dealer nie poleruje aut, którym nic nie dolega. Mam znajomego zajmującego się detailingiem i często robi auta odebrane prosto z salonu. Nie miał nigdy auta po polerce, a robi naprawdę konkretne fury jak bmw, porsche, lambo, jaguar, audi oraz oczywiście masówkę. Nawet się zdarzają auta uwalone od piasku czy błota czy ostatni hit jaki miał BMW X5M z całym dachem uwalonym. Także polerka to nie jest normalna sprawa. Brud od postoju na placu bez problemu można zmyć.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
Często zdarzaja się przecierki już na placu fabrycznym, podczas rozładunku z lawety, podczas przemieszczania się po placu dealera, a nawet warunki atmosferyczne moga spowodować uszkodzenia, i wtedy taki dealer naprawia uszkodzenia (np lakierniczo) i robi polerke lakieru, a klient nic o tym nie wie. Podobnie bywa z autami testowymi...Podsumowujac temat obejrzyj ten samochód bardzo dokładnie, weź nawet ze soba kogoś kto się zna, po co być pózniej rozczarowanym.
gutozaur 14-12-2020, 21:27 Często zdarzaja się przecierki już na placu fabrycznym, podczas rozładunku z lawety, podczas przemieszczania się po placu dealera, a nawet warunki atmosferyczne moga spowodować uszkodzenia, i wtedy taki dealer naprawia uszkodzenia (np lakierniczo) i robi polerke lakieru, a klient nic o tym nie wie. Podobnie bywa z autami testowymi...Podsumowujac temat obejrzyj ten samochód bardzo dokładnie, weź nawet ze soba kogoś kto się zna, po co być pózniej rozczarowanym.Tak zrobię, jeżeli jednak miernik znów pokaże wszystko w normie to nie będę miał jak tego sprawdzić, wątpię żeby punktowo naprawiali. Jeśli już to wymienili element a tego nie wyłapie. Sprawdzę co kawałek a nie tak jak on w dwóch miejscach na każdym elemencie.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
gutozaur 15-12-2020, 16:08 Byłem dzisiaj żeby zobaczyć to auto ponownie. Teraz poświęciłem mu więcej czasu i sprawdziłem wszytko dokładnie. Cały samochód ma 120-130 mikrometrów, maska 90 bo to aluminium. Ogólnie wszytko na spokojnie wygląda dobrze, dwa małe odpryski lakieru, na szczęście na plastiku. Szczeliny równe, wszytko super. Już nawet zwątpiłem czy auto było polerowane, bo tym razem nie widziałem pasty. Zaczep w nadkolu naprawiony także wszystko git. Może mi się przewidziało, nie wiem. Dzięki za pomoc116793
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Na pewno było polerowane?
Może to dealer nakładał wosk po umyciu?
gutozaur 16-12-2020, 14:03 Na pewno było polerowane?
Może to dealer nakładał wosk po umyciu?Właśnie już sam nie wiem, bo strasznie szybko to się działo i już zgłupiałem, bo za drugim razem już nic takiego nie widziałem. Może i się pomyliłem, bo w jednym miejscu było przetarcie na lampie przy łączeniu z blachą i plastik zrobił się biały z przezroczystego więc może głowa już sobie dopowiedziała resztę. Może było tak jak mówisz że był wosk, ale na drugich spokojnych oględzinach sprawdziłem samochód dokładnie i nie mam zastrzeżeń. Kilka drobnych odprysków na plastiku, ale przymknąłem oko bo cena dobra.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Co znaczy dobra cena? Nie przymyka się oka przy aucie za 100 tys +. To kupa kasy i wszystko powinno być na tip top, a nie jakieś odpryski, rysy czy przetarcia. To jest nowe auto, a nie używane.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 16-12-2020, 15:03 Co znaczy dobra cena? Nie przymyka się oka przy aucie za 100 tys +. To kupa kasy i wszystko powinno być na tip top, a nie jakieś odpryski, rysy czy przetarcia. To jest nowe auto, a nie używane.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaJa wiem, że wszystko powinno być idealne ale, 2 czy 3 kilku milimetrowe odpryski na plastiku już odpuszczę. Inaczej musiałbym ściągać kolejne auto i czekać miesiąc, a następne z tym wyposażeniem i w tym kolorze to już dopłata 6 tysięcy. W sumie wyszło 122 000 zł za st line x, 1,5 ecoboost 150km, taniej nie znalazłem.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Ja dałem niewiele więcej za STLine x + dodatkowe pakiety i najdroższy lakier także cena Twojego jest raczej normalna niż mega okazyjna. Jeżeli są odpryski to może ci zacząć się łuszczyć lakier czy odchodzić bezbarwny. Będziesz to później na własny koszt naprawiać albo bić się z serwisem, że te szkody mechaniczne powłoki lakierniczej już były w momencie odbioru. Ja bym nie odebrał auta z odpryskami.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 16-12-2020, 15:42 Ja dałem niewiele więcej za STLine x + dodatkowe pakiety i najdroższy lakier także cena Twojego jest raczej normalna niż mega okazyjna. Jeżeli są odpryski to może ci zacząć się łuszczyć lakier czy odchodzić bezbarwny. Będziesz to później na własny koszt naprawiać albo bić się z serwisem, że te szkody mechaniczne powłoki lakierniczej już były w momencie odbioru. Ja bym nie odebrał auta z odpryskami.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaW kugach teraz wszystkie pakiety są w cenie, jedyne co można dokupić to technology i tego nie mam, a resztę mam bo to standard wraz z otwierana klapa bagażnika. Kolor biały też jest chyba najdroższy. Może jak kupowałeś to wybór był, ale teraz w st line x w kolorze białym wszystko jest dużo droższe niż ja dałem o 6 tysięcy i więcej. Gdybym wziął inny kolor lub bez xa to byłoby dużo taniej ale takiego połączenia jest bardzo mało jak moje.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
1. Polerki nie robi się bez powodu, można za to nakładać wosk maszynowo i będzie efekt upaćkanych szczelin, na bank nikt nie poświęci wystarczająco dużo godzin na usunięcie tego.
2. Jakie odpryski na plastiku? Jak auto nie jeździło to nie ma prawa ich być. Zdjęcie rozwiałoby wątpliwości czy to na pewno odpryski a nie resztki pasty, kleju po folii zabezpieczającej czy ślady po myciu.
3. Da się bez problemu pomalować pod miernik. Doświadczona osoba wyłapie czy jest gdzieś jakieś wtrącenie, polerowany zaciek, resztka odkurzu itd. Tu potrzeba dużo praktyki i ze 100 obejrzanych aut, inaczej dla człowieka z ulicy nie do wyłapania.
4. Jako posiadacz Forda wiedzący gdzie patrzeć, mogę to powiedzieć głośno - subiektywnie okiem osoby doświadczonej lakierniczo samo fabryczne malowanie w miejscach mało widocznych w Fordzie jest słabe.
Albo coś się działo z tym egzemplarzem ale emocje przy odbiorze. Sprawdź dla spokoju z kimś BARDZO doświadczonym. Nie pomoże Ci ani szwagier ani zaufany mechanik - oni nie mają pojęcia o blacharce, tu jest potrzebny profesjonalista w lakiernictwie.
gutozaur 19-12-2020, 20:01 1. Polerki nie robi się bez powodu, można za to nakładać wosk maszynowo i będzie efekt upaćkanych szczelin, na bank nikt nie poświęci wystarczająco dużo godzin na usunięcie tego.
2. Jakie odpryski na plastiku? Jak auto nie jeździło to nie ma prawa ich być. Zdjęcie rozwiałoby wątpliwości czy to na pewno odpryski a nie resztki pasty, kleju po folii zabezpieczającej czy ślady po myciu.
3. Da się bez problemu pomalować pod miernik. Doświadczona osoba wyłapie czy jest gdzieś jakieś wtrącenie, polerowany zaciek, resztka odkurzu itd. Tu potrzeba dużo praktyki i ze 100 obejrzanych aut, inaczej dla człowieka z ulicy nie do wyłapania.
4. Jako posiadacz Forda wiedzący gdzie patrzeć, mogę to powiedzieć głośno - subiektywnie okiem osoby doświadczonej lakierniczo samo fabryczne malowanie w miejscach mało widocznych w Fordzie jest słabe.
Albo coś się działo z tym egzemplarzem ale emocje przy odbiorze. Sprawdź dla spokoju z kimś BARDZO doświadczonym. Nie pomoże Ci ani szwagier ani zaufany mechanik - oni nie mają pojęcia o blacharce, tu jest potrzebny profesjonalista w lakiernictwie.Być może właśnie to było woskowanie albo nic tylko umyte auto, ale tego już Ci nie powiem, bo za drugim razem wszytko wyglądało ok. Jeżeli chodzi o odprysk to jest na zderzaku plastikowym przy reflektorze, lewy reflektor był zbyt blisko plastiku od strony maski tak że jej dotykał i to mogło być powodem bo nie było żadnej szczeliny, z prawej już było ok. Z tego co czytałem na forum to często się tak zdarza w tym modelu że lampy są nie idealnie osadzone. Kiedyś jak kupowałem Focusa to były składane w Niemczech, ten jest składany chyba w Hiszpanii więc jest gorzej. Szczerze mówiąc nie mam podstaw żeby się martwić oprócz wyczepionego zaczepu, który został zapięty i jest ok. Nie wiem czemu ale za drugim razem jak oglądałem zostałem uspokojony i wydaje mi się że jest ok. Drugi odprysk jest przy ziemii z przodu na plastikowym zderzaku też około 2mm także mimo że nie powinno go być to jakby godzę się z tym. Gdyby było coś na blasze to bym nie odpuścił a tak to pewnie sam po miesiącu coś takiego zrobię. Wiem że auto powinno być idealne ale nie wiem który z kolei samochód byłby idealny. Musiałbym brać ze skladu, a to było już dużo droższe dlatego przymykam oko. Reszta bez zarzutów, ale sprawdzę jeszcze przy odbiorze w dobrym świetle przy odbiorze czy nie ma różnicy odcieni na elementach.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Może dla spokojności (albo i nie) zajrzyj jeszcze pod ten plastik co był odpięty - czy tam czegoś nie widać.
W kugach teraz wszystkie pakiety są w cenie, jedyne co można dokupić to technology i tego nie mam, a resztę mam bo to standard wraz z otwierana klapa bagażnika. Kolor biały też jest chyba najdroższy. Może jak kupowałeś to wybór był, ale teraz w st line x w kolorze białym wszystko jest dużo droższe niż ja dałem o 6 tysięcy i więcej. Gdybym wziął inny kolor lub bez xa to byłoby dużo taniej ale takiego połączenia jest bardzo mało jak moje.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu TapatalkaNie są w cenie bo dodatkowo się płaci za driver assistance (5600), technology (6600), winter (2850) czy dodatki jak nagrzewnica (4100), pakiet STLine (2000), koła 19 (3000) i koła 20 (5100).
W takiej opcji jak Twoja mogłem mieć za podobną kasę, ale wziąłem z dodatkami i wyszło 8 tys więcej. Także dalej uważam, że dałeś normalna cenę ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 19-12-2020, 20:45 Nie są w cenie bo dodatkowo się płaci za driver assistance (5600), technology (6600), winter (2850) czy dodatki jak nagrzewnica (4100), pakiet STLine (2000), koła 19 (3000) i koła 20 (5100).
W takiej opcji jak Twoja mogłem mieć za podobną kasę, ale wziąłem z dodatkami i wyszło 8 tys więcej. Także dalej uważam, że dałeś normalna cenę ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaDriver assistance według broszury jest w pakiecie za darmo w każdej wersji. Reszta tak jak mówisz ale to są już rzeczy gdzie nie chciałem dopłacać bo mimo że w cenniku technology jest za 6600 to nie ma takiej wersji dostępnej od ręki za 130 000 a poza tym zależy mi na cenie bo zbliżając się do 130 000 tysięcy mogłem wybrać RAV4 w hybrydzie za 137 000 albo Volvo XC40 za 137 000, trochę biedniejsze ale jedzilo się super na jeździe próbnej i mazde cx5 za 132 000 także już nie chciałem nic dopłacać bo wybrałbym inny samochód a jestem z Focusa bardzo zadowolony.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
damianisko5 20-12-2020, 09:13 130 000 tysięcy - za dużo o trzy zera. Gratki auta, pozdro.
gutozaur - porównywane przez Ciebie auta są mniejsze od kugi, ravka trochę, mazda bardziej a volvo to już całkiem sporo
gutozaur 20-12-2020, 20:00 gutozaur - porównywane przez Ciebie auta są mniejsze od kugi, ravka trochę, mazda bardziej a volvo to już całkiem sporoJa wiem, ale to nie jest aż tak duża różnica. W kudze 10 cm to sam zderzak robi. Gdyby Kuga nie miała przesuwnej tylnej kanapy to bym raczej wybrał co innego, bo raczej potrzebne mi miejsce z tyłu ale czasem priorytetem będzie bagażnik więc dobrze że można to regulować. No i cena do wyposażenia to Kuga nie ma konkurencji. Każdy z tych samochodów ma plusy i minusy ale żaden nie jest idealny za to wyraźnie droższy dlatego wybór padł na kuge. Mam nadzieję że zrobię chociaż 100 tysięcy bez problemów, bo te silniki są jeszcze niewiadomą, z tego co pytałem to u mnie w serwisie najwięcej taki silnik ma przejechane niecałe 70 tysięcy.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Żadna niewiadoma. Ten silnik dostępny jest w Focusie od dwóch lat ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 20-12-2020, 20:24 Żadna niewiadoma. Ten silnik dostępny jest w Focusie od dwóch lat ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaNo dokładnie dlatego max to 70 tys. Dla mnie to niewiadomą. Chciałbym przejechać chociaż 200 kkm bez usterki ale to czas pokaże
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Ale wiesz, że auta z tym silnikiem sprzedawane są na całym świecie i serwisowane nie koniecznie u Twojego dealera? xD nie bój żaby, ten silnik jest całkiem ok. To identyczna konstrukcja jak w Fieście ST, tylko tutaj ma inną turbinie i skrzynie ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 20-12-2020, 20:50 Ale wiesz, że auta z tym silnikiem sprzedawane są na całym świecie i serwisowane nie koniecznie u Twojego dealera? xD nie bój żaby, ten silnik jest całkiem ok. To identyczna konstrukcja jak w Fieście ST, tylko tutaj ma inną turbinie i skrzynie ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaWiem wiem ale w internecie ciężko znaleźć info o większych przebiegach, moze jakby pogrzebać na zagranicznych forach to może, ale 1.6 ecoboost chyba dał radę więc mam nadzieję ze będzie też ok. Szkoda jednak że w Europie nie ma 2.0 bo na pewno bym brał. Nie rozumiem też decyzji o tym że nie można wybrać automatu do silników benzynowych, bo po jeździe Volvo XC40 wiem że następny samochód będzie automatem chociaż zawsze uważałem że tylko manual to Volvo mnie przekonało. Miałem w piatek na kilka godzin S-Maxa vigniale z automatem i choć jest zwłoka po wciśnięciu gazu to jednak wygoda jest wieksza.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Też nie rozumiem braku automatu w benzynie. Np w Focusie jest dostępny z tym silnikiem, a tutaj nie.
2.0 pali.jak smok. Ja dzisiaj zrobiłem trasę 400 km drogami krajowymi s prędkościami 100-120, jazda normalna, przy wyprzedzaniu gaz w podłogę kilka razy i spalanie mi wyszło 6,4 ;) w 2.0 byłoby ok 10.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 20-12-2020, 21:12 Też nie rozumiem braku automatu w benzynie. Np w Focusie jest dostępny z tym silnikiem, a tutaj nie.
2.0 pali.jak smok. Ja dzisiaj zrobiłem trasę 400 km drogami krajowymi s prędkościami 100-120, jazda normalna, przy wyprzedzaniu gaz w podłogę kilka razy i spalanie mi wyszło 6,4 ;) w 2.0 byłoby ok 10.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaPrzynajmniej tyle że spalanie dobre, jednak na taki samochód 2 litry byłoby ideał. Spalanie 10 to jeszcze akceptowalne przy ciężkim samochodzie. Coś za coś. W focusie mam 1.6 wolnossące i przy 120 km pali 6,5l, przy 140 7,5 litra a po mieście 8,8, ale mam ciężka nogę. Szczerze wolałbym mieć wolnossący 2.0 niż Turbo, bo przynajmniej mniejsza szansa na awarie, choć to 2.0 i tak jest chyba uturbione. To jest tak że albo płacisz mniej za benzynę i odkładasz różnice na naprawę Turbo albo wydajesz więcej na paliwo i się nie martwisz.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Z tym ciężkim autem nie przesadzaj. Bazowa wersja waży 1400 kg, wypasiona ok 1600. Dla porównania to jakieś 200-300 mniej od Tucsona ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
gutozaur 20-12-2020, 21:32 Z tym ciężkim autem nie przesadzaj. Bazowa wersja waży 1400 kg, wypasiona ok 1600. Dla porównania to jakieś 200-300 mniej od Tucsona ;)
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu TapatalkaPhev wazy 1800 ale to co innego. Tucsonem jechałem n line 1.6 130km chyba to ma i była masakra. Po 2km zrobiłem zawrotke do salonu bo nie było sensu.
Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Ja miałem Tucsona 1.6 177 na weekend. Też mnie nie zachwycił xD
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
Też nie rozumiem braku automatu w benzynie. Np w Focusie jest dostępny z tym silnikiem, a tutaj nie.
2.0 pali.jak smok. Ja dzisiaj zrobiłem trasę 400 km drogami krajowymi s prędkościami 100-120, jazda normalna, przy wyprzedzaniu gaz w podłogę kilka razy i spalanie mi wyszło 6,4 ;) w 2.0 byłoby ok 10.
Gdybyś miał napęd 4x4 i do tego automat to zapomnij o takim spalaniu:p przy takim zestawieniu ten silnik pali niewiele mniej jak 2.0 jeśli chodzi o wagę to coś ponad 1700 kg więc lekki to on nie jest;)
Każde auto w automacie i z 4x4 palo dużo. Ameryki nie odkryłes.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
Nie jestem w temacie. Nowa kuga mk3 ma stały napęd na 4x4?
Jest opcja AWD, ale chyba tylko w dieslu.
Wysłane z mojego HD1903 przy użyciu Tapatalka
Każde auto w automacie i z 4x4 palo dużo.
Dlaczego tak sądzisz? ;)
Za kilka dni dam znać jak to jest w Kudze, jutro odbieram AWD A8,
a na przykładzie Mondeo wiem z własnego doświadczenia, że niekoniecznie.
Mój 2.0 diesel FWD w manualu spala nieznacznie mniej jak 2.0 AWD w automacie, którym też często jeżdżę.
Przy zakupie na osobę fizyczną idzie dostać dobrą cenę przy płatnościach gotówką czy raczej trzeba udawać że chce się na kredyt aby dostać "specjalny" rabat kredytowy? Jeśli już jest ten kredyt to są jakieś obostrzenia że nie można tego za szybko (po tygodniu bez odsetkowo) spłacić?
|
|