Witam,

Benzyna 1,25, 2009, zaczął nierówno pracować więc postanowiłem zajrzeć co tam słychać w świecach, otwieram zatyczkę od kabli, a tam te świece pływają i w zasadzie nie mam możliwości ich bezpiecznie odkręcić i sprawdzić.

w tym momencie pojawiły się już dwa problemy, bo oprócz nierównej pracy którą chciałem rozpocząć od sprawdzenia/wymiany świec doszedł problem jakiegoś przecieku, nie wiem w zasadzie skąd to się mogło wziąć.

Czy ktoś miał również taki problem? jest szansa żeby to jakoś osuszyć i bezpiecznie odkręcić świece?

chciałem wrzucić zdjęcie żeby się tu wyświetliło, ale się nie udało więc niestety bezpośredni link do foto.
https://ibb.co/x28hBTt
https://ibb.co/T4LYr6n

Strzykawka, wężyk, ręcznik papierowy i odessać
Reszcie pozwolić odparować

Przerywa właśnie przez tą wilgoć, w efekcie cewka mogła się uszkodzić, porcelana świec popękać, przebicia na kablach.

Do weryfikacji uszczelnienie dysz spryskiwaczy, jeśli to czysta woda to najprawdopodobniej tam jest przeciek

Wielkie dzięki za odpowiedź!!

Nie wiem czy to możliwe, ale być może tam nie zebrała się woda tylko płyn chłodzący silnik, po zapachu wnioskuję, że to powinno być właśnie to.

Druga kwestia, proszę o ocenę:
wyciągnąłem te zatyczki kabli, rzecz jasna pływały one w płynie, nie byłem przygotowany z żadnymi ścierkami/ręcznikami więc tak wyczyściłem na 20% mając na uwadze że zrobię to jutro, a tymczasem wyjadę z garażu podziemnego gdzie miałem światło żeby ustąpić miejsce żonie.

Okazało się że chyba pogorszyłem bo auto nie mogło podjechać pod górę, nie mogłem wyjechać z parkingu i się cofnąłem. Pytanie czy skoro wsadziłem wtyczkę na świecę w tę wodę/płyn to czy to może być przyczyną tej sytuacji?

Popatrz na konstrukcję świecy i punkt gdzie idzie napięcie z fajki a potem sam sobie odpowiedz.

skoro wsadziłem wtyczkę na świecę w tę wodę/płyn to czy to może być przyczyną tej sytuacji?
Takich rzeczy się nie robi, bo pewnie spaliłeś cewke/cewki.

OK czyli krótko mówiąc - zje*ałem.
No cóż, jutro kupię strzykawkę i tak jak kolega doradził, spróbuję to wypompować, później osuszyć ręcznikami, dokładnie wszystko umyć.

druga kwestia - czy to jest możliwe, że w komorze ze świecami znaleźć mogło się coś innego niż deszczówka lub płyn do spryskiwaczy?

na YT jest film pod tytułem "FORD FOCUS MK2 - zalane świece / How to fix water leak to engine" i w komentarzach jest napisane "mam podobny problem z fiestą, co mogę wykluczyć to deszczówka i woda z spryskiwaczy. dziś wysuszyłem komory i wcześniej wlałem niebieski płyn chłodniczy i tam własnie była niebieska woda. Rozmawiałem z jednym mechanikiem i mówił że to może być nieszczelnośc lub pęknięcie tej plastikowej pokrywy silnika. Co mi pomagało to nie dokręcałem mocno korka do płynu chłodzacego a ciśnienie uchodziło korkiem a nie zalewało świec -rozwiązanie tymczasowe" no i muszę powiedzieć, że 2 tygodnie temu pierwszy raz od dawien dawna dolałem kapkę płynu chłodniczego i dokręciłem rzecz jasna porządnie i ciekawi mnie czy wcześniej było wszystko okej tylko dlatego, że być może było dokręcone na 3/4, a ja teraz dokręciłem porządnie?

Masz brok do wymiany i uszczelnienia, zwykle tamtędy wali płyn.

Witam, jak zakończyła się naprawa ? Mam identyczny problem, zalane świece w płynie chłodniczym, po wymianie kabli i świec nierówna praca silnika ustała ale jaka jest przyczyna zalewania świec?
Pozdrawiam

Po wizycie w warsztacie okazało się że były to zaślepki na głowicy które znajdują się obok świec patrząc od góry, same zaślepki to nie duży koszt, natomiast w warsztacie zapłaciłem za wymianę 700 zł wraz z uszczelką pokrywy zaworów, zaślepkami, płynem chłodniczym.
Pozdrawiam