siemanejro,

Mam ja taki głupi problem. Od kilku lat mam nerwicę natręctw, szczególnie związaną z samochodem. Polega to na tym, że jak cos np stuknie lub puknie w samochodzie, to od razu mam milion mysli ze cos sie zepsulo, ze cos tyam w zaiweszeniu nie halo, ogolnie ze cos sie dzieje z samochodem. Bywalo tak, ze potrafilem poznym wieczorem siedziec w garazu i np upewniac sie, ze plamka oleju pod domem to nie z mojego samochodu. dzisiaj np woz podczas cofanie spadl z krawężnika, objawilo sie to glosnym stukiem. juz musialem zerknac czy golym okiem widac jakies uszkodzenie zawieszenia. I wiem, ze raczej nie powinno sie uszkodzic nic przy spadnieciu kola z kraweznika. Bo niby jak? Masakra. Pozniej np do konca dnia nie potrafie sie skupic na niczym innym jak tylko na samochodzie i czy wszysko okej. Macie jakies pomysly co z tym zrobic?

tu też ten temat wrzuciłeś :) ?

na mondeoklubpolska to samo :D

tu też ten temat wrzuciłeś :) ?

na mondeoklubpolska to samo :D

tutaj wiecej osob jest na forum :)

Może spróbuj brać coś na poprawę nastroju. Są np. ziołowe preparaty. Legalne. I działają. Bo dotyczy to nie tylko auta?

Może spróbuj brać coś na poprawę nastroju. Są np. ziołowe preparaty. I działają. Bo dotyczy to nie tylko auta?

jakie preparaty proponujesz? I nie dotyczy to tylko auta ale głównie chodzi o samochód bo jest droższy w porównaniu np z telefonem czy komputerem.

Depresanum. To suplement diety, ale o dziwo działa. Ma dobre opinie. Oczywiście każdy przypadek może być inny.

Od razu dopiszę, że melisa owszem działa, pod warunkiem, że będziesz ją pić w ilościach litrowych ;).

Depresanum. To suplement diety, ale o dziwo działa. Ma dobre opinie. Oczywiście każdy przypadek może być inny.

dzieki za info, czytałem o tym i chyba faktycznie pomaga. musze spróbować na sobie

tu też ten temat wrzuciłeś ?,

O ile dobrze pamiętam, a raczej pamięć mnie nie zawodzi to swego czasu pupek pluł na MKP jakie to FCP jest beee.

,

O ile dobrze pamiętam, a raczej pamięć mnie nie zawodzi to swego czasu pupek pluł na MKP jakie to FCP jest beee.

i teraz się to Tobie przypomniało. I to wnosisz do problemu. Kiedyś uważałem przez chwilę, że jest beee a teraz uważam, że nie jest. Tłumaczyć się Tobie nie muszę :)

Wiesz...nie zapominam dwulicusów :P

Wiesz...nie zapominam dwulicusów :P

+ za dobrą pamięć :mrgreen:

Żadne suplementy.
Zamiast usuwać skutki szukaj przyczyn.

Ile to auto kosztuje twoich miesięcznych pensji?
Jak tam finanse?
Jak rodzina i dobre dzieciństwo?

Żadne suplementy.
Zamiast usuwać skutki szukaj przyczyn. Bardzo dobra rada. Bardzo popularna. Bardzo łatwa do wypowiedzenia. Niestety bywają choroby czy dolegliwość , które są męką, a medycyna taka czy owaka sobie z tym nie radzi. Nie da się wyleczyć w jakimś określonym czasie, albo wcale. Trzeba kombinować aby złagodzić skutki, bo inaczej... . Oczywiście nie przesądzam jaki z medycznego punktu widzenia problem ma kolega "pupek86". Da się usunąć przyczynę, czy nie.

Ile to auto kosztuje twoich miesięcznych pensji?
Jak tam finanse?
Jak rodzina i dobre dzieciństwo?
Z ciekawości - jakie to ma znaczenie?

jakie to ma znaczenie?

Spis powszechny :one:

Z ciekawości - jakie to ma znaczenie?Cena do finansów może dodać stresu jeśli zarobek jest nie pewny a auto niezbędne do życia. Więc o byle co się pieni.

Rodzina cóż wzorce zachowań rodziców, temat rzekaaaa.

Terapia konwencjonalna farmakologiczna cóż pomaga na chwilę. Przerabiałem [emoji6]

Osobiście byłem pedantem, wzorzec zachowań wyrobiony w domu bo chciałem kontrolować środowisko jakie mnie otacza i jako dziecko nie akceptowałem. Zamiast leczyć szukałem przyczyn, przeszło samo gdy odciąłem toksyczne wzorce.