Witajcie,

Mam małą wątpliwość związaną z leasingiem auta - może ktoś umie mi podpowiedzieć.
Kończy mi się leasing - samochód będę wykupywać. Ma zostać w rodzinie.
Leasing na kolejne auto rozważam, ale dopiero za kilka miesięcy.

Czy obecny samochód po wykupie i zarejestrowaniu na siebie mogę wciągnąć do środków trwałych firmy (i dalej odliczać paliwo/naprawy itd.)? Zapewne tak, ale....
Czy za kilka miesięcy mogę go "wyjąć" ze środków firmy - i zacząć leasing nowego auta?

Boje się, że przyjęcie auta na środki trwałe oznaczać będzie, że czeka mnie jego pełna amortyzacja (kilka lat). W takim przypadku zablokowałoby mi to kolejny leasing (zakładając że na firmę mogę użytkować tylko 1 auto).

Oczywiście zwrócę się z tym do księgowego, ale chętnie przeczytam Wasze rady w tej kwestii (za które góry dzięki)

Jak wciągniesz do firmy, to musisz go sprzedać z fakturą.
A jak nie wciągniesz, to po 6-ciu miesiącach sprzedajesz bez płacenia podatków.

OK, jasne. Z tym, że nie chcę go sprzedawać - to podstawowe założenie.

Chcę go wciągnąć do firmy (by mieć koszty), ale tylko do czasu nowego leasingu.
Czy mogę więc za jakiś czas (np. 4-6 miesiący) go "wyciągnąć" z firmy (ale nie sprzedając!)?

Tak. Płacąc podatki. [emoji16]

Oczywiście zwrócę się z tym do księgowego, ale chętnie przeczytam Wasze rady w tej kwestii (za które góry dzięki)
Jeśli nie wierzysz swojemu księgowemu to dlaczego chcesz uwierzyć anonimowym użytkownikom forum ?

Wierzę księgowemu. Ale odpowiedzi od niego nie mam jeszcze.

To trochę jak z poradami technicznymi tutaj - czy wszyscy nie wierzą swoim mechanikom, skoro forum jest pełne pytań do anonimowych osób? :)

Oczywiście. Powodzenia życzę w prowadzeniu "biznesu".

Dziękuje. Kręci się dobrze od wielu lat.

Nie musisz go wprowadzać do firmy. Nadal możesz zaliczać 20% kosztów i odliczać 50%VAT za faktury eksploatacji samochodu.
Skoro niechchcesz go sprzedawać to bez sensu go wprowadzać i wyprowadzać. Wtedy musisz zapłacić VAT i zapłacić podatek.
Najprościej nie ksieguj ostatniej faktury wykupu i problem z głowy.

Po doświadczeniach z księgowymi, z którymi miałem nieprzyjemność współpracować, czasem opinie na forum mogą być bardziej rzetelne.

Panie kolego.
Księgowego wprawdzie nie mam (JDG), ale interesował mnie żywo temat jakiś czas temu i sporo internetu o tym przeczytałem.

Jeśli jesteś VATowcem to nie wprowadzaj auta do firmy. Mógłbyś to zrobić po wykupie, ale..
Jeśli wprowadzisz auto do firmy i jesteś VATowcem to w momencie "wyprowadzania" go z firmy (nawet bez sprzedaży!) MUSISZ naliczyć VAT i się z niego rozliczyć.

Najlepsza opcja:
1. Nie księgujesz ostatniej faktury (za wykup) i wykupujesz auto prytwanie.
2. Olewasz.

Jeśli nie będziesz robił tym autem 100 tysięcy km rocznie to nie ma sensu za bardzo bawienie się w koszty - od prywatnego jak tu już napisano odliczysz tylko 20% dochodowego i 50% vatu. Sam wiesz, że przy miesięcznych kosztach utrzymania auta to się robią śmieszne sumy.
No chyba, że lubisz każdy grosz (co szanuję) to tak jak kolega przedmówca napisał :)

Ale co stoi na przeszkodzie wykupić auto na firmę, a potem wziąć kolejny leasing? Wtedy to pierwsze jest w firmie, ale kupując kolejne staje się nieaktywne, czyli nie można na nie brać faktur itp, ale stanowi majątek firmy. Od 10 lat tak robimy na JDG, ale fakt bez VAT, czyli wszystko w kwotach brutto.
Po 6 latach od wykupu (5 PITów i rok zapasu) można takie auto usunąć z firmy jakby nigdy nie było.
Problem jest taki, że nie każda firma leasingująca pozwala na wykup prywatny nawet dla JDG.

Jak nie wiesz co stroi na przeszkodzie to chodzi jak zwykle o kasę.
Przykład: leasingujesz przez 2 lata samochód o wartości 50 000 zł. Po 2 latach wprowadzasz go do firmy. Przypuśćmy, że za pół roku chcesz go sprzedać za 35 000 zł.
Z tego musisz oddać 100% VATu i zapłacić 17% dochodowego. na czysto zostaje Ci około 23*618 zł. (Jak nie jesteś VATowcem to liczysz w cenach brutto)

Co do Kolegi powyżej niezgodzie się. Żaden środek trwały/składnik majątku nie staje się "nieaktywny". Możesz mieć w firmie nawet 10 samochodów i na każdego brać faktury. (Jeśli udowodnisz, że wszystkie są Ci potrzebne w prowadzeniu firmy). Nie każdy chce też trzymać auto przez kolejnych 6 lat, zwłaszcza jak miał leasing na 5 lat.
Zwłaszcza, że nie wprowadzając do firmy możesz po pół roku sprzedać auto na umowę K-S.

Kolega napisał, że nie chce go sprzedać, ma zostać w rodzinie, więc o czym tu piszemy?
Jeśli ktoś nie ma pracowników, to ciężko będzie udowodnić konieczność użytkowania 2 aut tego samego typu. Dlatego napisałem, że jest "nieaktywne" kosztowo.
Nadal jest kwestia możliwości wykupu na osobę prywatną, a nie firmę. I jaka jest kwota wykupu.

Sprzedaż auta stanowi przychód, ale wystarczy wpłacić ratę inicjalną w tej samej lub wyższej kwocie w danym roku podatkowym i nie płaci się już podatku, bo nie ma dochodu. Kolega chce nowe, ale nie chce sprzedawać starego.
Co do VATu się nie wypowiadam, bo go nie odliczamy, ale nawet nie wiadomo czy i ile kolega odlicza VAT.

Słabo liczysz. Po co nettować przychody kosztami, skoro można mieć same koszty i odliczyć je od innych przychodów niż te ze sprzedaży auta?

Problem jest taki, że nie każda firma leasingująca pozwala na wykup prywatny nawet dla JDG.

Przecież to nie ma znaczenia. To czy wykup jest prywatny czy "na firmę" w JDG zależy od tego, czy rozliczysz fakturę zakupową, a nie czy faktura będzie wystawiona na "Jan Kowalski Usługi Budowlane NIP 1234567890" zamiast "Jan Kowalski". Przy rejestracji pojazdu w urzędzie i tak wpiszą "Jan Kowalski".
O ile dobrze zrozumiałem co miałeś na myśli ;)

Co do pytania z tematu, to najłatwiej samochodu nie rozliczać/amortyzować i "przeboleć" brak kosztów (ew. użytek auta prywatnego w firmie tj. 20% kosztów). Jak już wciągniesz samochód to bez podatku go raczej nie sprzedasz. Nawet jeżeli chciałbyś zrobić to za 6 lat... Moim zdaniem mało komfortowa sytuacja. Jeżeli coś po drodze wyjdzie: sprzedaż, zamknięcie firmy, to już od podatku nie uciekniesz. Pomijam fakt, że zostawiasz w rodzinie, a samochód zostanie zarejestrowany na Ciebie. :p

czy rozliczysz fakturę zakupową
Jak na fakturze będzie tylko Jan Kowalski to przecież jej nie rozliczy :P

Nawet jeżeli chciałbyś zrobić to za 6 lat...
Tylko za 6 lat wartość będzie już niższa i podatek aż tak nie zaboli.

Jak na fakturze będzie tylko Jan Kowalski to przecież jej nie rozliczy :P

Jak nie będzie NIP-u to nie rozliczy :P ale wiadomo o co mi chodziło. :D

Ja jestem ciekaw co oznacza "zostaje w rodzinie"? Sam będziesz jeździł, żona, szwagier, dzieci?
Jak już wcześniej pisałem, można zostawić ale wtedy gorzej udowodnić skarbówce wzięcie kolejnego auta na przykład w leasing.