Siemka wszystkim, jak w temacie. Ostatnio w mojej fiescie pojawił sie problem polegający na sygnale dźwiękowym i zapaleniu sie czerwonej lampki (ta między licznikami a nie na liczniku) i od razu gaśnie. Pierwszy raz problem pojawił sie kilka dni temu gdy próbowałem odpalić auto od razu zgasło, po ponownej próbie auto odpaliło i zaczęło sie od razu dusić, zapaliła sie czerwona lampka i auto zgasło. Nie pojawił sie żaden komunikat ani nic, tylko lampka. Sprawdziłem płyny wszystko w normie niv nie cieknie, odpaliłem znowu i po przejechaniu kilku metrów auto zaczęło się dusić, dodałem więcej gazu i problem znikł jakby był zamulony silnik. Teraz co jakiś czas w aucie przy jednoczesnym sygnale dźwiękowym i zapaleniu lampki (dodam że ta lampka zapala sie dosłownie na sekundę, od razu gaśnie i żadnego komunikatu nie ma) auto jakby traci moc i po tej sekundzie wraca do normy. Dzisiaj wyskoczył komunikat ale trwało to tak samo krótko jak zawsze więc nie zdążyłem przeczytać. Kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi, auto jeździ nornamnie, nie widać, nie słychać żadnych problemów. Z tego co zauważyłem problem pojawia się najczęściej na 3 biegu, chociaż już teraz dość często w losowych sytuacjach. Ktoś miał problem albo wie od czego zacząć? Dodam że to fiesta 2007 1.6 tdci

Jeśli świeci się czerwona lampka to jest to od immobilizera, przy odpalaniu powinna przez chwilę zaświecić i gasnąć i wtedy odpalasz auto, możliwe że nie rozpoznaje kluczyka. Ale żeby podczas jazdy się świeciła to się nie spotkałem, ale żeby Ci się nie trafiło podczas jazdy zgaśnie i już nie odpalisz. Możesz spróbować odpalić auto kluczykiem zapasowym i zobaczyć czy się będzie problem powtórzą.

Na twoim miejscu już dawno bym odwiedził mechanika bo jak Ci zgaśnie podczas trasy i nie odpali to dopiero będziesz miał przygodę na lawecie

No właśnie się do tego przymierzam tylko w miarę chciałem sie dowiedzieć co to może być. A tak ktoś miał podobny problem czy tylko mnie to spotkało? Bo bardziej myślałem, że problem siedzi gdzieś w silniku

Też obstawiam immobilizer, ale możesz sprawdzić cewki zapłonowe.

cewki w tdci?
zrób test przelewowy wtrysków
obstawiam że filtry wymienione?

cewki w tdci?

A dobra dobra, przepraszam nie doczytałem do końca.

Auto kupione z miesiąc temu, z tego co gościu mówił to wymieniał olej i chyba filtry.

mówić można wiele :one:

Tyle to ja właśnie wiem dlatego tym się nie sugeruje ����. Dzisiaj stałem na skrzyżowaniu na wolnych obrotach i obroty tak z dwa razy wzrosły same o 100-150, po czym wróciło do normy, jak ruszyłem na drugim biegu przydusił sie jak wyżej pisałem ale bez sygnału bez lampki, przydusił sie i jechał normalnie. Może to jednak tw filtry będą?

Cześć, cześć pojawił sie kolejny problem z moją fiesta. W poprzednim poście pisałem o duszeniu się i problemem z odpaleniem auta jest to ford fiesta 2007 rok silnik 1.6 tdci. Dzisiaj auto znowu straciło obroty, był sygnał dźwiękowy i czerwona lampka sie zapaliła ta między licznikami (jak kiedyś mi pisali pod postem ta lampka jest od immobilizera ale wątpię że to to?) Po 2 sekundach auto wróciło do normy i jechało normalnie, ale po przejechaniu 200 metrów zgasło i nie chciało odpalić jak stałem w miejscu w korku, jak korek ruszył i auto sie toczyło odpaliło znowu bo było z górki ale po dodaniu gazu zadusiło sie, wyskoczył komunikat na pomarańczowo ten z wykrzyknikiem w kołku i sygnał dźwiękowy i zgasło. Próbowałem odpalać bo niestety centrum miasta i trochę słabo jakby auto zgasło ale to nic nie dało, po dodaniu gazu gasło, a jak nie dodałem i jechał na luzie auto pracowało normalnie.. Stoczyłem sie koło domu, auto na parking i juz nie odpaliło. Po godzinie próbowałem znowu z kolegą, akumulator odpięty na parę minut, auto dwa razy nie odpaliło za trzecia próbą odpaliło i niby wszystko okej. Przejechaliśmy z 50 metrów i auto ten sam problem ten sam komunikat. Czytaliśmy trochę, auto stało 10 minut, znajomy poradził żeby spróbować na luzie fo trochę pogazowac żeby dpf przepalić i pomogło na chwilę, zrobiliśmy większy kawałek drogi i znów to samo. Auto stoi jak na razie, ani do mechanika ani nic, szukamy kogoś z komputerem albo jakiegoś wolnego mechanika vo by zajechał ale jak wiadomo o to ciężko bo nikt czasu nie ma. Jakieś pomysły co to może byc albo ktoś tak miał?

Problem z licznikiem może być, jakieś zwarcie lub przetarty przewód ( licznik = też immobilizer)

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Ale to te problemy wszystkie z duszeniem sie auta, gaśnieciem co jakiś czas może być od licznika /immobilizera?

Duszenie się, to raczej nie mi focus MK2 1.6 TDCi się dusił okazało się że była malutka dziurka między turbina pod spodem fstef wymienił rurę za 270 zł i przeszło ale nie mówię że u Ciebie tak jest a jak szybko jedziesz budź czasem wolniej lekkiego gwizdania nie słychać ?

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Nie, żadnego gwizdania nie słychać. Problem zaczął się pojawiać od duszenia sie auta podczas jazdy, było to czasami po 3-4 razy na plus minus 70km a były dni gdzie jeździłem po 100+ i nie dusiło sie ani razu. Teraz jak sie zadusi to od razu gaśnie i jest problem żeby odpalić znowu

No okej A w jakim stanie jest EGR był kiedyś czyszczony czy sprawdzałeś ogólnie czy ta klapa w środku rusza się ten zawór cały może tam jest problem

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Ogólnie auto kupione z dwa miesiące temu i te problemy teraz się pojawiły, a czy tam było coś robione lub sprawdzane to tego nie wiem. A forda i diesla mam pierwszy raz więc też jakby w tym ciemny jestem

A czy gdy go kupowałeś był zimny czy ciepły ? Bo gdy ja kupowałem mk1 TDDi oraz MK2 TDCi prosiłem by silnik był zimny. I teraz pytanie brzmi czy to się dzieje już na zimnym silniku czy dopiero na ciepłym ?

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Sprawdzaliśmy na zimnym i na ciepłym nic nie było, te problemy dopiero od jakoś 2 tygodni sie zaczęły pojawiać. Ogólnie na początku pierwszy raz pojawił się ten problem na zimnym silniku, jeździłem po mieście wcześniej i trochę go zamuliłem, auto stało dwa dni i po odpaleniu zadusił sie i zgasł od razu, tak z dwa razy, za trzecim razem jak go przydusiło dodałem gazu i po wyjechaniu na prostą zaczął tracić moc i sie dusić to dodałem mu więcej gazu i jeździł normalnie. I później zaczęło sie to pojawiać na rozgrzanym przy normalniej jeździe ale i tak samo nie raz na zimnym jak auto odpalam trochę sie dusi ale dodałem gazu i było okej. Teraz jak go odpalam na zimnym i chce dodać gazu to po prostu gaśnie

Hmm, a czy filtr paliwa był wymieniany ? Może syf jakiś się dostał, może być jeszcze czujnik ciśnienia doładowania, a co nie którzy nawet sugeruja alternator lub regulator napięcia, bo mały problem z prądem i zaczynają się krzaki.
Posiadasz przewód obd 2 by sprawdzić czy są jakieś błędy? Sondy lambda, katalizator ( DPF jeżeli jest)

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Właśnie próbuje załatwić kogoś żeby sie podpiął ale trochę ciężko a mechanik za bardzo nie ma czasu żeby jeździć, a ja raczej sie nie ruszę. Tu napisałem tak mniej więcej się dowiedzieć czego mogę się spodziewać albo czy ktoś miał podobnie. Ale na tą chwilę i tak nie widzę innej możliwości jak komputer

Dobremu mechanikowi to i miernik tylko wystarczy, ale to dodatkowe koszta, spróbuj sobie kupić taki najtańszy elm327 na akegroszu za 25-40 zł potem ściągnij apke forscan demo lub zainstaluj na komputerze demo, połączysz się przez Bluetooth i już. Ew obd facile z Google Play i możesz stronie zapisać wszystkie błędy - po czym skasować je pojeździć chwilę i zobaczysz czy któryś z nich się powtarza czy pokazał się nowy

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

No kogoś z kompem właśnie szukam żeby zobaczyć co tam się dzieje. Ale mechanik nie przyjedzie a ja nie pojadę bo przejadę pewnie kawałek i będzie kaplica. Jest dpf. Ogólnie jeśli to ma jakieś znaczenie przy zakupie od razu wymieniałem żarówke z przodu bo była spalona, i była wymieniana jakoś około 1.5 tygodnia temu na nową bo znowu się spaliła. I po wymianie żarówki pojawiły sie problemy z licznikiem bo zaczął migać na trochę i było to jakoś mniej więcej jak dodawałem gazu to gasł licznik. Ale minęło po może 5 minutach i juz sie nie pojawia ten problem, i kostka od żarówki jest w jednym miejscu przepalona

Nie wiem czy żarówka ma coś do tego, a szukać nikogo z kompem nie musisz, no wystarczy dla samego siebie zainwestować 30-40 zł na OBD2 podłączyć sparować telefon z opd2 i mozesZ sam we własnym zakresie odczytać błędy

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Auto podpięte pod komputer, wyszło na egr. Ktoś wymieniał i podpowie czy lepiej nowy czy za jakimś używanym sie rozglądać?
A i jeszcze co do tej kostki przepalonej, ostatnio pojawił się problem taki, że auto stało całą noc a były włączone światła postojowe mimo tego że przełącznik był na zero, mogło to właśnie być od tej przepalonej kostki jakieś zwarcie? Problem ten pojawił się dwa razy. Kostka przepalona bo w lampie nie ma tej gumy i dostaje sie woda

Mogłoby szkodzić włącznik lub nawet akumulator jak ciągle zwarcie pobierało prąd

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Akumulator chyba okej bo o dziwo odpalił bez problemów za pierwszym. A co do błędów to wyskoczyła ich cała strona, ale po skasowaniu został tylko błąd egr i błąd 042F1. Czyli ta reszta błędów mogła być od jakiegoś zwarcia lub tym podobne?

No to ewidentnie jest EGR do wymiany, ew : próba czyszczenia , lub zakup nowego ja bym w używkę się nie pchał.. to jak z katalizatorem.

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

No raczej też nowy będę brał, patrzyłem na allegro to tak ceny od 200 do 300 i czy to taka realna cena bo stawiałem na większe koszty tego

Bump: I teraz na stronie forda widzę ten sam ale już za prawie 700zl :?

Szczerze to nie chce się madralowac, bo nigdy EGR nie czyscilem bo nie miałem takiej potrzeby , też nie wymieniałem, może ktoś się wypowie jak już taką operację przeprowadzał, i doradzi jakiej firmy kupić, natomiast mój znajomy w mondeo MK4 1.8 TDCi czyścił EGR i było ok. - To jest jak "niby" z katalizatorem mam zamiar teraz wymieniać na dniach i każdy mówi co innego- jedno ze Ford nie lubi zamienników i jest czuły, a inni że to nie system kosmiczny i aby tylko był euro4- i Ciebie może być podobna sytuacja. Osprzęt ogólnie jest drogi na upartego silnik kupisz używany za 800-1500 a sam osprzęt będzie centa 75% używanego silnika

Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.

Siemka, auto podstawiłem do znajomego mechanika, zaślepił om egr jako że na kompie wyskoczył taki błąd i dalej jest ten sam problem. Auto przejdzie kawałek i gaśnie tak jak gasło. W czym szukać już teraz przyczyny jak niby wszystko wskazywało na egr a dalej jest ten sam problem?