Witam
Przymierzam sie Forda Edge rocznik 2017-19 i zastanawiam sie warto iść w wersję po lifcie?
Czy ktos uzytkował Edga w dwóch wersjach, przed i po lifcie ?
Czy są róznice w wyciszeniu wnętrza przy prędkosciach autostradowych?
Na jakich obrotach pracuje Ecoboost 2.0 przy prędkosci 140km/h i czy słychać ten silnik przy tej prędkosci?
I moze jakie są obroty na silnikach 2.7 oraz 3..5 przy prędkosci 140km/h?

Mam polifta i 140 to się już glosnawo robi. A 160 pod wiatr to już tragedia. To auto nie nadaje się do szybkiej jazdy. Jest ciche w mieście. Nawet bardzo ciche , ale opory w czasie szybkiej jazdy niestety psują wrażenia z jazdy . No te 140 to jeszcze jeszcze można podrozowac , ale 160 to już zaczyna męczyć na dłuższą metę , szczególnie jak cicho słuchasz radia.
Porównuje do smaxa. Smaxem może nie było ciszej od wiatru , ale nie było huku. Standardowo smaxen jeździłem raczej tak 160 . Tu jeżdżę z rodziną raczej 130.
Silnika nie słychać . Słychać jego jedna część ...pompę wysokiego ciśnienia , potrafi wkurzać jej dźwięk

Hmmm,
esmaxem 13 lat jeździlem, chcialem odmiany, czyżby edge to był zły kierunek ?

Dobry kierunek, nie jest tak źle - kolega ma po prostu zbyt wygórowane wymagania. Kupuj będziesz zadowolony.

Polift to to praktycznie to samo auto, nie sądzę żeby grzebali w wyciszeniu, moim zdaniem jest ono ok a nawet bardzo ok, może kolega ma jakieś nieszczelności, przy 160-180 szumi ale co się dziwić to kiosk ruchu na kołach, przy 100 mam chyba 1800 to przy 140 będzie koło 2200 - 2300.
Przy 140 silnika nie słychać.
To mój pierwszy ford, na pewno nie ostatni, auto które pozytywnie mnie zaskoczyło, chcesz kupić-kupuj, będzie Pan zadowolony,

może kolega ma jakieś nieszczelności

a może Kolega kolopeter ma założone owiewki ?

Nie ma założonych , auto bezwypadkowe. Może i mam wymagania....
Czasami 160 jest znośne , a czasami poprostu zaczyna huczeć , w zależności chyba od kierunku wiatru. Porównując do VW Tiguan z tego samego rocznika hmmm , tam miałem takie wrażenie , że szum jest taki raczej na jednym poziomie między 130 a 160 . Poprostu szumi . A ja mam wrażenie , że u mnie zamienia się w takie huczenie. Przy okazji ...maska ...wiadomo , że faluje w tym modelu przy większych prędkościach . Próbował ktoś zatkać wszystkie otwory ? Zastanawiam się czy nie spróbować z silver tape , ale jakoś nie mam ochoty później kleju ściągać rozpuszczalnikami. Otwory w masce od dołu . Osłonę mam na masce.

A co do tego auta ...ja w zasadzie kupiłem w ciemno. Taki impuls ... Jak masz szansę , to się przejedź troszkę po mieście (szorstki asfalt i takie tam płyty ) a później trasa 160 przez kilka minut.
Jeżdżę czasami ecopasqudą i w nim to dopiero słychać silnik , kosiarka ... Edge to pod tym względem inne auto , w sumie ogromna różnica .

Przy okazji ...maska ...wiadomo , że faluje w tym modelu przy większych prędkościach . Próbował ktoś zatkać wszystkie otwory ? Zastanawiam się czy nie spróbować z silver tape , ale jakoś nie mam ochoty później kleju ściągać rozpuszczalnikami. Otwory w masce od dołu . Osłonę mam na masce.



Ja będę robił wygłuszenie maski matą bitumiczną - po nałożeniu maska powinna nabrać sztywności, otwory będą zaklejone więc teoretycznie falowanie powinno ustąpić

Polift to to praktycznie to samo auto, nie sądzę żeby grzebali w wyciszeniu, moim zdaniem jest ono ok a nawet bardzo ok, może kolega ma jakieś nieszczelności, przy 160-180 szumi ale co się dziwić to kiosk ruchu na kołach, przy 100 mam chyba 1800 to przy 140 będzie koło 2200 - 2300.
Przy 140 silnika nie słychać.
To mój pierwszy ford, na pewno nie ostatni, auto które pozytywnie mnie zaskoczyło, chcesz kupić-kupuj, będzie Pan zadowolony,

Jest ponad 200kg różnicy, między przed a po lift, stąd pomyslalem ze moze czesc masy wynika w lepszego wytlumienia, lub zastosowania grubszych szyb. Bo gdzie indziej mieliby masy dokladać przy robieniu lifta?

Napiszę na temat głośności w środku, bo aż się prosi, nawet cieszę się, że ktoś podniósł ten temat.
Kupiłem edga, bo to moje kolejne amerykańskie auto do jeżdżenia po 5 innych.
Edge, mój to 2019 FWD, ecoboost 2,0, felgi 20" i jest w środku głośno, zawieszenie jest twarde i hałaśliwe.
Może ktoś być przekonany, że nie, ale problem twardego i głośnego zawieszenia opisują fora w USA i Kanadzie. Czytuję regularnie. Wymieniają amortyzatory na Sensatrack, cze inne bilstainy, obniżają ciśnienie w kołach z fabrycznych 35 psi na 32, zmieniają felgi na mniejsze itp. Nikt nie jest zupełnie zachwycony efektami.
W związku z hałasem i bębnieniem ja zająłem się problemem w inny sposób. Zadowolenie - 50%. Koszty ok. 1200 zł. Praca własna.
A co? Wygłuszenie matami butylowymi i pianką.
Panele 4 mm. w newralgicznych miejscach: drzwi, przednia podłoga i maksymalnie gródź, nadkola od wewnątrz i z zewnątrz. Mata butylowa 2.mm. - cały tył z boczkami od podłogi pasażerów do bagażnika włącznie z wnękąna koło zapasowe.
Dodatkowo wszędzie pianka akustyczna czarna samoprzylepna 7 mm. wszędzie tam gdzie maty butylowe i gdzie się ta pianka zmieściła.
Efekt - można rozmawiać przy każdej prędkości bez podnoszenia głosu jak to było wcześniej, automatyczna głośność radia z najwyższego poziomu na średni.
Auto oczywiście dalej jest twarde, ale przynajmniej cichsze.
Entuzjastów przestrzegam - jest to ciężka praca. Na jutubach jest dużo filmików do obejrzenia, a na alle-b-ro kilku sprzedawców. Maty butylowe z warstwą Al dużo łatwiejsze w wyginaniu i klejeniu niż bitumiczne. Natomiast pianki to z zamkniętymi porami - nie nasiąkają wigocią i bardziej tłumią.
Jak ktoś się odważy - powodzenia.

Dziwne, ostatni edge ktorym jechalem (z resztą poszla zaliczka) to 2019 sadzomiot czyli wersja EU.
Niestety w okolicy był tylko jeden odcinek równej drogi ale za krotki aby sie rozpędzić na chwilę, reszta dziurawa i krzywa, i że dłuższy odcinek na takiej dziurawej drodze sie trafil to dalem buta, chwila moment i prawie 150 ,moje odczucia co do twardosci to ...
ze jej brak, czułem sie jak w balii na środku morza. żadnego trzeszczenia, stukania, po tych dziurach szedl jak po maśle, tylko sie powoli unosząc i opadając.
Wczesniej jezdzilem mondeo 4 lata, potem s-maxy 13 lat, ich twardość mi odpowiadała, podobnie odczucia twardości mialem testowanej kudze phev, troszkę się zdziwilem ze edge to taka balia.
I jak na mój gust w edgu bylo bardzo cicho. Silnik też dobrze wyciszony, cicho mruczy niezależnie czy spokojnie sie jedzie czy wciska but w podloge.
Dojezdzajac do kazdego skrzyzowania mialem wrazenie ze hamulce slabe a potem sie zlapalem ze po odczuciach wydawalo mi sie ze spokojnie jade 50..60km/h a byla stowka, bedzie trzeba uważač bo zaraz mandaty sie posypią :-)

To jest bardzo dziwne, może kolega ma wersję sport, tam zawias jest inny, co do wygłuszenia z opisów, odnoszę wrażenie że w każdym edku jest inaczej, wczoraj specjalnie wyłączyłem radio i przy 100 cicho, można szeptem rozmawiać, nadmienię że mam relingi i bagażnik na rowery na dachu.
Tylko ja mam 2015 r, może w starych było ciszej ?

...
Tylko ja mam 2015 r, może w starych było ciszej ?

potwierdzam opinię kolegi, u mnie również jest cisza, ford z 2015r

Ja mam 3.5v6 z 2018 roku, dzisiaj leciałem S-ką, przy 150 km/h obroty na poziomie 2600, totalna cisza, specjalnie nasłuchiwałem jak silnik mruczy, nic mi nie przeszkadzało, generalnie słychać tylko szum wiatru. Oczywiście maska drży, zamierzam ją wykleić pianką bitumiczną z folią aluminiową 2.5 mm i otwory zakleić.
A nie wydaje wam się, że silnik 2.0 może jest za mały do tej masy, oczywiście daje radę, turbina robi swoje. Ale coś kosztem czegoś. Przy wyższych prędkościach rosną obroty to i silnik misi być słychać.

Z silnikiem 2.0 nie ma problemu . W zasadzie prawie go nie słychać.szum od opon i wiatru jest okropny.
Może coś jest z tym , że przedlift był inaczej wyciszony. On zdaje się był robiony w mexyku , a obecna wersja jest z Kanady . Kupiłem jakiś tani mikrofon do pomiarów , to może uda mi się znaleźć skąd jest największy hałas.
Co do silnika, to wcześniejsze wersje 2.0 miały cichszą pompę paliwa wysokiego ciśnienia. Wielu ludzi na forach skarży się na obecną wersję , że jest bardzo głośna. Sam to potwierdzam. Jak się raz zwróci uwagę na ten dzwiek, to później jest on coraz bardziej irytujący . Żeby jeszcze był jednostajny , a on się pojawia , znika , zmienia tonacje ....no irytuje. Gdyby nie ta pompa , to było by duuuuuzo lepiej. Szum od opon jest słyszalny także dosyć mocno. Na letnich trwaedszych oponach i złym asfalcie jest wewnątrz głośno i słychać, że jest dużo twardych plastików.
W każdym razie każdy odbiera hałas wcinny sposób. Zależy też chyba od dnia .... Najlepiej to by było spotkać się w 3 różne auta i każdym z nich się przejechać po torze testowym. Pamiętajmy też , że eu wersja ma system tłumienia hałasów, który jest w wersji USA , ale tylko z silnikiem 2.7

Pamiętajmy też , że eu wersja ma system tłumienia hałasów, który jest w wersji USA , ale tylko z silnikiem 2.7

a czy można dołożyć elementy tego systemu ? i co się na niego składa ?

Inny acm i 3 mikrofony z okablowaniem.

Najlepiej to by było spotkać się w 3 różne auta i każdym z nich się przejechać po torze testowym. Pamiętajmy też , że eu wersja ma system tłumienia hałasów, który jest w wersji USA , ale tylko z silnikiem 2.7
Niedługo będzie taka możliwość , mój ST właśnie kończy się naprawiać ,chetnie sie spotkam na porównanie....

Inny acm i 3 mikrofony z okablowaniem.

Mikrofony z kabelkami to najmniejszy problem. Acm - wiesz jakie nr podchodzą do 2,0 polift ?

Ktoś by się podjął kompleksowego montażu i aktywacji systemu tłumienia hałasów?

Anc szumow nie usunie, moze silnik wyciszyć w niższych partiach częstotliwosci. W szerszym pasmie anc moze dzialac dobrze tylko w sluchawkach.

A tak z ciekawosci da to sie wyaczyć?

Potwierdzam, że wersja sprzed liftingu /przed 2018/ w wersji 3,5l jest z delikatniejszym zawieszeniem, niż 2019 ecoboost 2,0l.
Przed zakupem sprawdzałem obie wersje w różnych warunkach i prędkościach. Ecoboost ogarnia tak samo jak 3,5l, który z kolei jest trochę bardziej liniowy no i oczywiście brzmi inaczej.
Natomiast skrzynia 8 biegowa w polifcie zadecydowała o kupieniu 2019 2,0.
Niestety wersja 3,5l 2018 jest cichsza zarówno na porowatym asfalcie, dziurach jak i przy wyższych prędkościach /od 130 km/h/ od wersji 2019.
Testowane.

Niestety wersja 3,5l 2018 jest cichsza zarówno na porowatym asfalcie, dziurach jak i przy wyższych prędkościach /od 130 km/h/ od wersji 2019.
Testowane.

opony były identyczne w czasie testów ?

To byłby fart, gdyby tak było. Opony miększe Michelin - zimówki były w 2019, 2,0 , natomiast w 2018, 3,5 były 4-sezonowe fabryczne bridgestone.
Czyli na korzyść 2019, miększe i cichsze, a mimo to zawieszenie głośniejsze i twardsze.

Panowie, czy wyciszenie maski z przedlifta pasuje do polifta?

Mata jest innego kształtu, możesz kombinować z przyklejeniem na stałe albo spinkami, ale lepiej się sprawdzi i będzie dużo tańsza samoprzylepna szara gąbka 10mm pokryta czarnym aluminium. Kupiłem kiedyś taką w bitmap-Marki do innego samochodu.
Natomiast do mojego Edga 2019 kupiłem oryginalną matę i nie słychać żadnej różnicy wewnątrz przed i po montażu. Na zewnątrz natomiast silnik jest mniej słyszalny.

Czyli na korzyść 2019, miększe i cichsze
To ciekawe, zimówki raczej głośniejsze są.

Generalnie zimówki są głośniejsze. Natomiast jest kilka opon zimowych np. Michelin, które są cichsze od letnich. To ciekawe, a jednak Michelin ma gumową mieszankę bardziej miękką od innych, a jednocześnie zużywa się wolniej. Ze wszystkich opon Michelin zawsze byłem zadowolony, czego nie mogę powiedzieć o Brigestone, Dunlop, GoodYear, Firestone, continental i Pirelli w których nagminnie występowało nierównomierne zużycie bieżnika i w efekcie utrata wyważenia.