Zobacz pełną wersję : [Focus 2018- ] ST-Line 1.5 - wielowahacz vs. belka


escort_rs
02-08-2021, 22:12
Witam Kolegów,

Jak, że moje poszukiwania ST-Line'a 3.5FL idą jak po grudzie, z racji specyficznych wymagań, a w mojej bliskiej rodzinie pojawił się MK4 1.0 EB Titanium hatchback, który serio mi się spodobał, to moje myśli zaczęły krążyć także w okół MK4 (tylko siedzenia sportowe trochę za krótkie i ten elektryczny ręczny...)...
Dobrnąłem do momentu, że jakiś czas temu byłem się przejechać MK4 1.5 ST-Linem 150KM hatchback z wielowahaczem, 18" i muszę przyznać, że całkiem fajnie śmigał w zakrętach - bardziej zwarty, troszkę bardziej męski i jędrny niż wspomniany 1.0 EB, w którym jednak na zakrętach czuć trochę bardziej przechyły. Plus wspomaganie też skonfigurowane bardziej 'hydraulicznie' niż w 1.0 titanium.

I teraz pytanie za 100 punktów - czy ktoś jest w stanie porównać ST-Line 1.5 150/182KM w wersji z wielowahaczem do wersji z belką (czyli pewnie 2018 vs. późniejsze modele)? VIN podpowiada, że nie tylko zmienia się konfiguracja zawiechy, ale też i są inne sprężyny i amory (co oczywiste).

AKA czy warto zadawać sobie trud znalezienia ST-Line'a 1.5 z 2018 specjalnie żeby mieć wielowahacz?

B4Bci4 z Bydzi
02-08-2021, 22:40
dokładnie nie pamiętam, ale chyba od połowy 2019 wielowachacz był tylko w st line 182 KM HB i kombi Titanium i ST line, ja zamawiałem Titanium w specyfikacji miał być ww a dostałem belkę już, taka widzisz polityka firmy dupna

AdoKrycha007
03-08-2021, 07:50
kupisz kombi, będzie wielowajha 8)

uki145
03-08-2021, 08:23
Wszyscy teraz tak robią niestety. Nawet w nowym Mercedesie A jest belka skrętna w standardzie i wielowahaczowe za dopłatą. Wszystko zależy od oczekiwań, jakkolwiek by nie zestroili belki zawsze będzie to zawieszenie "półzależne": prowadzić się więc dobrze będzie tylko gdy będzie twardo (czyli twarde sprężyny nie dopuszczą do mocnych przechyłów nadwozia). Jak takie zawieszenie jest twarde to tył będzie z kolei podskakiwał na szybkich łukach przy nierównościach (np łączenia płyt na wiaduktach) co przy wielowahaczu nie ma miejsca.

Pytanie więc co jest komu do życia potrzebne i jak eksploatujesz auto. Przy spokojnej eksploatacji, niektórzy kierowcy nie poczują żadnej różnicy.

Pozdrawiam
Lukasz

escort_rs
03-08-2021, 12:09
Mam wrażenie, że trochę lepszą kontrolę całego body ma ST-Line ten którego testowałem 1.5 2018 vs. 1.0 EB titanium z belką, którym się przejadę od czasu do czasu. Plus niezaprzeczalnie jest dla mnie ładniejszy wizualnie.

Poza tym, jak gdyby, brak ręcznego oznacza brak fun'u zimą ;) no i serwis w perspektywie kilku lat jednak droższy.

Ale znalezienie fajnie wyposażonego ST-Line'a MK3.5 na PL rynku nie udało mi się od ponad roku. Jedynie na mobile.de się takie pojawiają, a niestety nie jestem gotowy na zakup z Niemiec.

Więc myślicie, że jednak jest różnica zauważalna w hatchback'u między belką a wielowahaczem w ST-Linie MK4? A ktoś osobiście miał okazję porównywać?

uki145
03-08-2021, 12:32
To ja nie testowałem, nie pomogę. Musisz się przejechać tym i tym.

Natomiast mi osobiście w belkach bardzo przeszkadza to podskakiwanie nerwowego tyłu na poprzecznych podbiciach/uskokach drogi w szybkich łukach, które było odczuwalne w każdym aucie jakie miałem z belką i twardymi nastawami zawieszenia . Z drugiej strony najszybsze auta jakie miałem/mam mają przy ponad 200 KM i właśnie belkę o twardych nastawach sprężyn i amorków i tam tylko to podskakiwanie jest problemem a nie prowadzenie.

Dlatego największa różnice (wielowahacz vs belka) odczujesz gdy zawieszenie będzie zestrojone miękko co w tej wersji Focusa, którą szukasz nie ma miejsca.

Wielowahacz z tyłu jest więc paradoksalnie wykorzystywany przez producentów głównie do komfortu, żeby auto miękko tłumiło i dobrze się prowadziło. Tak jak w moim MK3 ekonetic, wysoki komfort tyłu o średniej twardości a prowadzi się jak po sznurku.

Pozdrawiam
Łukasz

Piotr..
03-08-2021, 13:02
Ja mam MK 3.5 HB na wielowahaczu i jeździ mi się nim bardzo dobrze, lepiej niż każdym moim poprzednim samochodem na belce. Bezpośredniego porównania nie mam do takiego samego samochodu tylko że z belką.

TomekM_1983
03-08-2021, 17:09
A ktoś osobiście miał okazję porównywać?
Ja, jako jeden z niewielu na tym forum. Jeździłem HB z belką i KOMBI z wielowahaczem, oba w ST-LINE. Teraz jeżdżę HB w Titanium. Oprócz tego, że ST-LINE'y były minimalnie twardsze niż mój obecny titek, to różnic w prowadzeniu nie widziałem żadnych. Wszystkie jechały jak po sznurku :)

A teraz możecie dalej teoretyzować :P

Ps. ponieważ po jazdach nie widziałem różnicy w prowadzeniu, to wziąłem Titanium. O ile ST-LINE bardziej mi się podoba z zewnątrz, o tyle czarna podsufitka to jest dla mnie temat nie do przełknięcia. A tylko takowa występuje w ST-LINE.

Moim zdaniem w przypadku MK4 nie ma co się nastawiać na wielowahacz. Miałem 2 kombi Forda na ww, teraz mam hatchbacka z belką i przynajmniej mi się nie ząbkują tyle opony od wożenia powietrza w bagażniku :)

escort_rs
04-08-2021, 15:07
Ja, jako jeden z niewielu na tym forum. Jeździłem HB z belką i KOMBI z wielowahaczem, oba w ST-LINE. Teraz jeżdżę HB w Titanium. Oprócz tego, że ST-LINE'y były minimalnie twardsze niż mój obecny titek, to różnic w prowadzeniu nie widziałem żadnych. Wszystkie jechały jak po sznurku :)

A teraz możecie dalej teoretyzować :P

Ps. ponieważ po jazdach nie widziałem różnicy w prowadzeniu, to wziąłem Titanium. O ile ST-LINE bardziej mi się podoba z zewnątrz, o tyle czarna podsufitka to jest dla mnie temat nie do przełknięcia. A tylko takowa występuje w ST-LINE.

Moim zdaniem w przypadku MK4 nie ma co się nastawiać na wielowahacz. Miałem 2 kombi Forda na ww, teraz mam hatchbacka z belką i przynajmniej mi się nie ząbkują tyle opony od wożenia powietrza w bagażniku :)

Nie no, to nie teoretyzowanie, bo różnica między ST-Line a Titanium jest IMO wyczuwalna, aczkolwiek oczywiście nie jest to dzień i noc. Przynajmniej w tej konfiguracji, o której wyżej pisałem.

Mi się również wizualnie bardziej podoba ST-Line, natomiast różnicę tak jak pisałem wyczuwałem - oczywiście tu jest jeszcze więcej zmiennych, bo przeleciałem kilka vinów z otomoto i w efekcie analizy porównawczej, zauważyłem też, że Ford nawet w obrębie ST-Lineów stosuje różne sprężyny (pozycje Front/Rear Spring Load Class) i to dla modeli z tą samą wersją tylnej zawiechy.
Także zmiennych jest więcej.

Poza tym... teraz chyba nie jest najlepszy moment na zakup bryki. Jeszcze rok temu widziałem PL salon ST-Liney MK4 150/182KM w okolicy 71-73k zł z 40-50k km na liczniku.
A teraz ceny są na jakimś niebotycznym poziomie (to samo tyczy się MK3.5, które są droższe przy tych samych parametrach o 10-15k zł).

cezarg1410
04-08-2021, 15:19
Patrząc po cenach na allegro to poziom cen na auta poszedł w kosmos.
Rok temu kupiłem 2 letnie mk3.5 i za auto na takim wypasie ceny są takie że obecnie bym na nim zarobił...
Natomiast ceny to jedno a drugie to kto tyle daje. Moim zdaniem nikt albo prawie nikt.
Ostatnio na FB gość sprzedawał mk3.5 z 2018 roku 1.5 EB za prawie 70 tysięcy ... :P

uki145
04-08-2021, 18:47
Moim zdaniem ceny używek też wzrosną i tak już zostanie. Skoro nowe auta znacznie podrożały to i używane są naturalnie droższe. Na razie rynek używek jest jeszcze spekulacyjny, bo nie wie jak się dopasować do nowej, wyjątkowej sytuacji (takiego strzału cen nowych aut jak przez ostatnie 1,5 roku w historii chyba jeszcz nie było) są więc auta używane proporcjonalnie w stosunku do nowych droższe, ale pojawiają się prywatne okazję w starych cenach.

Więc jak się trafi MK4 na belce skrętnej w dobrej cenie to trzeba brać i tyle ;-)
Pozdrawiam
Lukasz

potraff
04-08-2021, 22:18
Ja po zakupie i rozdzieraniu szat, że w Focusie jest belka podjechałem do kolegi z Jaworzna, który ma Fokę 3,5 1,5 EB 182KM. On się moim przejechał, ja jego, obok ma taką drogę, z rondami (koło Geo Parku) i tam on sobie wjeżdżał szybciej na ronda (mnie, dwa miechu po zakupie serce stawało :D ), ja ciut wolniej.
Oboje stwierdziliśmy, że wielkiej różnicy w prowadzeniu nie ma. A oba auta hatbacki. Wcześniej jeździłem Mondeo mkIV i jadąc do pracy mam ślimak i...czasem sobie po nim szybciej przejadę, nie widzę wielkiej różnicy.
Różnica jest na wybojach. Jak na zakręcie są wyboje, tył na belce mi pływa. W Mondeo też tak było, ale wtedy miałem tylne zawieszenie do roboty (cukiery na wahaczach).

Ja powiem tak, szukaj w dobrym stanie :)

SinclairX
05-08-2021, 16:12
Ja powiem tak, szukaj w dobrym stanie :)

a później

uważaj na zakręty, na których jest nierówno
jak śpiewał pewien znany poeta. ;)

Jeżeli autorowi zależy na dobrym prowadzeniu to musi wziąć auto z wielowahaczowym zawieszeniem.

Szkoda racjonalizować zakupu wersji z belką, a później żałować.

forger
05-08-2021, 18:49
Dobrnąłem do momentu, że jakiś czas temu byłem się przejechać MK4 1.5 ST-Linem 150KM hatchback z wielowahaczem, 18" i muszę przyznać, że całkiem fajnie śmigał w zakrętach - bardziej zwarty, troszkę bardziej męski i jędrny niż wspomniany 1.0 EB, w którym jednak na zakrętach czuć trochę bardziej przechyły. Plus wspomaganie też skonfigurowane bardziej 'hydraulicznie' niż w 1.0 titanium.

Jeżdżę wersją Active z wielowahaczem. Różnice w zwarciu, oporze na kierownicy i przechyłach to ja czuję między oponami letnimi i zimowymi (obie 215/55R17). Więc nie koniecznie w pełni musi to wynikać z wersji Focusa.

Na lato wrzuciłem Michelin Pilot Sport 4 (w serii były inne opony na których nie zrobiłem ani kilometra) i gdy się przesiadam na zimówkę Goodyear UltraGrip Performance +, to czuję mniejszy opór na kierownicy i mimo to, że obie są XL, samochód nurkuje w ostrym zakręcie bo opona się zaczyna uginać i poddawać. Na Michelinach kiedyś stanąłem brzegiem opony (jakieś 2cm) na krawężniku i nawet się nie ugięła. Zimówka się rozpłaszcza stojąc na 1/3, a obie mają nośność w indeksie 98. Letnia ma po prostu twardszą ściankę boczną. Inny bieżnik i kompozyt wpływa na odczucia związane ze wspomaganiem. Być może Michelin ma też większe opory toczenia. Generalnie jak zakładam zimowe to jakbym jechał innym autem. Efekt ten potęgują różnice w głośności (zimówki cichsze) i naturalnie znacznie dłuższa droga hamowania.

TomekM_1983
06-08-2021, 06:55
Różnice w zwarciu, oporze na kierownicy i przechyłach to ja czuję między oponami letnimi i zimowymi (obie 215/55R17). Więc nie koniecznie w pełni musi to wynikać z wersji Focusa.
Potwierdzam wszystkie Twoje odczucia. U mnie lato Michelin Primacy 4, zima te same co u Ciebie. I jest dokładnie tak jak piszesz.
Generalnie jak zakładam zimowe to jakbym jechał innym autem.
Bo tak jest, auto staje się bardziej gumowe i mniej precyzyjne w prowadzeniu.
Jeżeli autorowi zależy na dobrym prowadzeniu to musi wziąć auto z wielowahaczowym zawieszeniem.
Szkoda racjonalizować zakupu wersji z belką, a później żałować.
Nie musi. Jest dokładnie odwrotnie - to ludzie którzy nie jeździli obiema wersjami MK4 i nie mają porównania, próbują racjonalizować szukanie koniecznie wersji z wielowahaczowym zawieszeniem tylnym :)

Zwłaszcza obecnie, gdy ceny szaleją również na rynku wtórnym, nie ma to większego sensu.

AdoKrycha007
06-08-2021, 07:10
nie no, jak ktoś twierdzi, że belka daje to samo z jazdy co wielowajha, to ja nie mam pytań... :D

SinclairX
07-08-2021, 11:16
to znaczy, że jeździ bardzo zachowawczo

ale twierdzenie że nie ma różnicy to... bez komentarza.

Fulara
07-08-2021, 11:42
jak ktoś nie widzi różnicy między prowadzeniem punto II a np focusem mk1 albo mk2 ( nie mówie o mk3 ) to naprawdę jeździ jak emeryt

zawieszenie wielowahaczowe z tyłu to dążenie do doskonałości, to negatyw, którego poszukuje cały sport włącznie z F1. oczywiście negatyw fabryczny a nie taki, co janusz z drugim robi glebe i jego koła wyglądają jak wykolejony wózek

zawieszenie wielowahaczowe z tyłu z negatywem to idealne prowadzenie w łukach i zakrętach, gdyż negatyw przeradza się w zero, czyli najlepsza przyczepność koła jaka może być

zawieszenie wielowahaczowe sprawia, że każde koło pracuje integralnie a nie jedzie jak ciuchcia w torach. każde koło pracuje oddzielnie, każdy wahacz pracuje na parametry koła czyli kąt pochylenia koła, zbieżność, wychył itp.

jeśli ktoś nie widzi różnicy to jest statystycznym kierowcą januszem, co poprostu z pontonem wsiada do swojego VW TDI i jedzie w klapkach i skarpetach nad wodę robić grila i puszczać swoją superaśną muzykę z zenkiem w tle

cezarg1410
07-08-2021, 13:20
Trochę z tyłka te porównania koledzy.
Przesiadałem się z golfa mk4 który prowadził się jak ponton i miał belkę do focusa mk2 z wielowahaczem i to była przepaść. Nie dało się tego w żaden sposób porównać to była jak jazda gokartem vs pontonem.
Natomiast wierzę że gdyby wsiąść w to samo auto z jednym bądź drugim typem zawieszenia to różnica może nie być bardzo odczuwalna dla przeciętnego Kowalskiego. Jak człowiek jedzie z dzieckiem z tyłu i pełnym bagażnikiem to raczej stara się jechać ostrożnie a nie na limicie.

Natomiast tutaj w temacie widać wypowiadają się sami rajdowcy którzy ślimak na estakadzie pokonują na idealnym uślizgu tyłu jadąc linią jak w F1. Wtedy faktycznie różnica na pewno będzie duża.

Najlepsze jest jeszcze to że ludzie którzy piszą że jest podobnie to osoby które jeździły mk4, a ludzie którzy nim nie jeździli najbardziej biją pianę.
Ehhh.... :)

AdoKrycha007
07-08-2021, 15:08
zawieszenie wielowahaczowe z tyłu z negatywem to idealne prowadzenie w łukach i zakrętach, gdyż negatyw przeradza się w zero, czyli najlepsza przyczepność koła jaka może być

zawieszenie wielowahaczowe sprawia, że każde koło pracuje integralnie a nie jedzie jak ciuchcia w torach. każde koło pracuje oddzielnie, każdy wahacz pracuje na parametry koła czyli kąt pochylenia koła, zbieżność, wychył itp.

jeśli ktoś nie widzi różnicy to jest statystycznym kierowcą januszem, co poprostu z pontonem wsiada do swojego VW TDI i jedzie w klapkach i skarpetach nad wodę robić grila i puszczać swoją superaśną muzykę z zenkiem w tle

Cała prawda. Ja od 2001 jeżdżę kolejnymi Fokami, poza MK2, i jestem chory, jak wsiadam do auta bez wielowahacza. To jest tak odczuwalne w trakcie jazdy, że masakra.

jeśli ktoś nie widzi różnicy to jest statystycznym kierowcą januszem, co poprostu z pontonem wsiada do swojego VW TDI i jedzie w klapkach i skarpetach nad wodę robić grila i puszczać swoją superaśną muzykę z zenkiem w tle
Kałdi w gnoju, A4 B5 lub A3 8L, oczywiście z bieda alusami droższymi niż cała wartość auta, i folia na tylnich szybach - wciąż marzenie każdego młodego wieśniaka w tym kraju, a jak ktoś twierdzi inaczej, to wystarczy się przejechać przez podkarpacie albo powiat tatrzański... A mi się często to zdarza i widzę, jak jest..

Fulara
07-08-2021, 15:34
Cezar

Nikt nie mówi o F1 i że z uslizgiem wchodzimy w zakręt .

Dla mnie proste. Jadę belka to te same łuki co foka pokonuje przy 160km/h tam boję się przejechać 120 km/h

Poprostu wielowahacz płynie a belka się ze mną siłuje i tyle. A jak ktoś tylko wozi dzieci to mówię nie ma tematu. Wóz drabiniasty na resorze też wystarczy

TomekM_1983
10-08-2021, 16:19
Jak to dobrze, że mamy tutaj na forum dział HotHatch i takich znawców, wyczynowych kierowców F1, jak powyżej... a nie, czekaj, to dział o samochodzie kompaktowym :D
Najlepsze jest jeszcze to że ludzie którzy piszą że jest podobnie to osoby które jeździły mk4, a ludzie którzy nim nie jeździli najbardziej biją pianę.
To typowe dla naszego narodu. Ja się nie wypowiadam o samochodach, którymi nie jeździłem.
Jadę belka to te same łuki co foka pokonuje przy 160km/h tam boję się przejechać 120 km/h
Pokaż mi w Polsce zakręt, który można w zgodzie z przepisami pokonać z prędkością 160 km/h.
jestem chory, jak wsiadam do auta bez wielowahacza
Żebyś tylko z Assistance nie musiał korzystać, bo jeszcze ci nie daj boże podstawią coś belce i skończy się wizytą u lekarza :)

Powiem tak, mam w domu jeszcze jednego litra, tylko wolnossącego o mocy 143 KM i na 2 kołach. I tym to sobie można po zakrętach pośmigać. Jak mam ochotę na szybkie zakręty, to sobie wsiadam na motocykl i śmieję z takich, co się spuszczają nad tym, że jego kompakt z wielowahaczowym zawieszeniem tylnym robi zakręt w 0,01 sekundy szybciej niż ten na belce skrętnej :)

Pozdrawiam tych, co widzieli tylko MK4 na belce salonie albo w katalogu Forda, jak również znawców motoryzacyjnych marzeń młodzieży z Podkarpacia :D

Oraz serdecznie dziękuję za wykład na temat tego, jak skonstruowane są różne rodzaje zawieszeń. Naprawdę wiele on wnosi do tematu autora :)

AdoKrycha007
10-08-2021, 18:40
mam w domu i MK3.0 i MK4, więc ja akurat wiem o czym pisze.

TomekM_1983
10-08-2021, 19:02
mam w domu i MK3.0 i MK4, więc ja akurat wiem o czym pisze.
A który z nich jest na belce skrętnej, że tak skrzętnie się wypowiadasz o wyższości ww nad belką w Fordzie? :lol::lol::lol:

Fulara
11-08-2021, 06:56
Tomcio odróżniasz łuk od zakrętu ? Poza tym nie medrkuj. Jeżdżę jak uważam

TomekM_1983
11-08-2021, 18:19
Tomcio odróżniasz łuk od zakrętu ?
Jako motocyklista - oczywiście :D

Łukaszu, źle odczytałeś moje intencje. Nie oceniam niczyjego stylu jazdy, bo każdy jeździ jak lubi. Miałem na myśli to, ile w trakcie jazdy statystyczny użytkownik samochodu kompaktowego ma sytuacji w stosunkowo słabym samochodzie odczuć słabość belki skrętnej z tyłu.

Ja w ciągu 40 000 km miałem okazję odczuć to 2 razy. W sytuacji już wspomnianej powyżej, a mianowicie w trakcie pokonywania górskiego odcinka chorwackiej autostrady w okolicach Karlovaca, gdzie droga jest dziurawa i z poprzecznymi dylatacjami wiaduktów. Przy max dopuszczalnej prędkości na tym odcinku zdażyło mi się odczuć lekką, podkreślam lekką nerwowość tyłu. Tak wiem, na ww bym nic odczuł.

Powiem więcej: w koncernie VAGa myk z dwoma wersjami zawieszenia jest stosowany od dłuższego czasu. M in. z Golfie i Octavii. A dobrze wiemy, że nie ma szybszego auta na polskich drogach, niż służbowa Skoda Octavia :) Skoro więc handlowcy są w stanie latać na belce z nadświetlną na autostradach, to Focus na belce tym bardziej.

Że różnica w prowadzeniu jest niewielka mówią zresztą dziennikarze motoryzacyjni w swoich artykułach (tak tak, wiem, oni są przekupieni i sponsorowani przez producentów :D) i użytkownicy (my też jesteśmy opłaceni)

Poza tym nie medrkuj.

Mędrkujesz to Ty, o czymś, czym nie jeździłeś :)

Ale nie przekonanego nic nie przekona... Szerokości !

uki145
11-08-2021, 22:28
Tomku, tutaj chodzi o coś innego. Płacimy za auta dzisiaj więcej niż wcześniej a nie dostajemy w zamian lepiej a taniej.... dla producenta.

Fakty są natomiast takie, że dobrze zestrojone zawieszenie wielowahaczowe zawsze będzie stabilniejsze i będzie lepiej prowadzić się od równie dobrze zestrojonego zawieszenia zależnego. Nie istotne, czy to będzie nierówność nawierzchni na szybkim łuku drogi, którą spotkamy tylko raz w roku. Zawieszenie wielowahaczowe jest droższe w produkcji od zawieszenia opartego na belce skrętnej i to jest klucz do istoty problemu.

Droga, którą podążył MK4, czyli cięcie kosztów, jest natomiast typowa praktycznie dla wszystkich producentów w klasie Compakt.

Rynek jest jaki jest, Focus przyzwyczaił nas jednak do pewnych standardów, które pielęgnował konsekwentnie od lat nie patrząc na konkurencję...kiedy to Golf, Octavia III czy Toyota Auris w słabszych wersjach miała już belki.

Dlatego zagadnienia są 3. Po pierwsze ile płacimy dzisiaj za auto i co dostajemy w zamian, po drugie czy istotne są dla nas atuty zawieszenia niezależnego i czy w MK4 belka i wielowahacz są faktycznie identycznie zestrojone (tylko w takim przypadku porównanie prowadzenia będzie miało sens). Producenci zwykle różnicują nastawy ( w tych samych modelach), żeby belka prowadziła się dobrze jest zestrojona na twardo i cierpi na tym komfort (ale tylko w taki sposób da się zapewnić stabilność prowadzenia przy tego rodzaju zawieszeniu). Niezależne zawieszenia w tym samym modelu stroją natomiast bardziej na miękko, bo wielowahacz daje takie możliwości (dobre prowadzenie bez redukcji komfortu).


Pozdrawiam
Łukasz

mskgs
13-08-2021, 21:51
Auta będą drożały, producenci będą ciąć koszty. Czas się z tym pogodzić albo nie kupować samochodów, które nam nie odpowiadają.
Belka jak zwykle najbardziej przeszkadza tym, którzy autem z tą belką nie jeżdżą. :D Typowe. :p

escort_rs
18-04-2022, 14:30
W ramach skonkludowania tego wątku.
Moje poszukiwania dobiegły końca i nabyłem wreszcie długo poszukiwanego ST-Line'a MK4 2019, hatchback, 182KM, 18" w fajnej konfiguracji wyposażeniowej. Z belką z tyłu.
I żeby zamknąć debatę, powiem tak - miałem mocnego fiksa na punkcie posiadania wielowahacza z tyłu, bo jako zatwardziały Fordziarz uważałem, że to must have w lekkosportowej wersji Focusa. Zresztą mój wciąż obecny MK2 1.6 ma handling suspension pack (Ford w MK2 i MK3 pozwalał zamówić opcjonalnie obniżone o 1cm zawieszenie sportowe - obecnie tylko w ST-Line'ach jest dostępne) i jestem przyzwyczajony do takiej konfiguracji.

Jeździłem więc specjalnie dwoma Focusami MK4 w niemal identycznej konfiguracji, co mój nowy nabytek.
Jeden z 2018, drugi z początku 2019 - 1.5EB 150KM, hatchback, wielowahacz z tyłu, co istotne - oba felgi 18". Śmigałem nimi na prostych, na zakrętach, na gładkiej i dziurawej nawierzchni.
Mój ma 182KM, 18" i... tę nieszczęsną belkę z tyłu.
I powiem tak - naprawdę nie czuć różnicy. Czy to przy dużych prędkościach autostradowych, czy na łukach szybko pokonywanych ślimaków o kiepskiej nawierzchni... Bałem się, że kupię brykę (mam na myśli auto z belką), w której tyłek będzie pływał i będzie to wyczuwalne szczególnie dla kogoś wyczulonego na zachowanie samochodu i przyzwyczajonego do Fordowskiego prowadzenia... ale nic takiego się nie dzieje.
Ford bardzo dobrze dobrał sprężyny i amory dla ST-Line'a z belką. Przynajmniej dla najmocniejszej wersji 1.5EB z połowy 2019. Nie wiem jak jest w 1.0 czy tych modelach z 2020 roku i lat późniejszych.
Nie sądzę, aby ktoś na forum miał taką obsesję jak ja na punkcie tak bardzo konkretnej wersji wyposażenia, żeby jeździć po Polsce i sprawdzać zachowanie auta, tylko z powodu konstrukcji tylnego zawieszenia.

Jako tekst poboczny: natomiast jest spora różnica w stosunku do zwykłego Focusa MK4 1.0EB Titanium z belką z tyłu. Tam faktycznie, przy szybkim i zdecydowanym wejściu w zakręt czuć, że lekko tył pływa. Wiem o czym mówię, bo mam dokładnie takiego Focusa w rodzinie. I od czasu do czasu się nim dla urozmaicenia przejadę. Wrażenie jest jak w wielowahaczu z wyrobionymi tulejami.

Oczywiście nie twierdzę, że nie ma żadnej różnicy między opisywanymi powyżej ST-Line'ami. Ale do tego trzeba by pewnie zabrać obie bryki na tor jednocześnie i pobawić się w lift-off oversteer albo szybkie przejścia na S-kach lewy/prawy/lewy, żeby wyczuć różnice w balansie belka vs. wielowahacz.

Podsumowując - jestem naprawdę szczerze zaskoczony, jak dobrze Ford poradził sobie z belką w tym konkretnym ST-Linie.

SinclairX
22-04-2022, 14:38
Podsumowując temat. Gdyby nie było różnicy, to firma słynąca z optymalizacji kosztów produkcji (FORD) nie wydawałaby pieniędzy na produkowanie równolegle różnych wersji, to po pierwsze. ;)
Po drugie w świecie produkcji masowej tnie się koszty i czasem rezygnuje z rozwiązań lepszych na rzecz tańszych. Szczególnie jeśli odbiorca produktu nie umie, bądź nie chce wykorzystywać 100% jego możliwości. ;)