Witam
Czy ktoś może mnie uświadomić jaki jest kąt otwarcia przepustnicy na biegu jałowym w moim silniku. A czy to iz jak po czyszczeniu przepustnicy wlałem troszkę rozpuszczalnika to tylko wyciekał tym otworkiem a bokami nie, czy to jest normalne. Wydaje mi sie iz w poprzednie przepustnicy, którą miałem (jakiś sprytny mechanik ja rozregulował) była tam jakaś niewielka przestrzeń. Oczywiście wszystko czyściutkie jak łza.

powinna być minimalna szpara, tak aby przepustnica nie opierała sie o gardziel.Jak bedzie sie opierac, to bedzie sie "wybijać" i bedzie mogła sie zakleszczać.

lecz ciecz powinna uciekać poprzez nią ? tester pokazuje 20 % otwarcia? tylko przepustnica niby jest od 1,8 a czujnik od 1,8. Dziwi mnie iż nie ma szczeliny a pokazuje 20%.

Slawko a może wiesz gdzie jest czujnik pedłu sprzęgła i jaka role spełnia.

lecz ciecz powinna uciekać poprzez nią ?taktester pokazuje 20 % otwarcia?olej, źle interpretujesz wskazaniaDziwi mnie iż nie ma szczeliny a pokazuje 20%. j.w.tylko przepustnica niby jest od 1,8 a czujnik od 1,8. :?:
Slawko a może wiesz gdzie jest czujnik pedłu sprzęgła i jaka role spełnia.jest przy czujniku lampy "stop" (pedał hamulca). oprócz tego, ze informuje sterownik, ze wcisniety jest pedał, to wiecej nie wiem.

czyli jak mam interpretować wskazania ?
Poprzednia przepustnica miała 17 % i była większa szczelina. Została wymieniona ze względu na to iz jakiś cudowny mechanik kręcił ta zaplombowana śrubką, tą od pochylenia przepustnicy .
Nic by mi to nie przeszkadzało jak by nie te wariujące obroty, po wciśnięciu sprzęgła lecą od 1200 do 500.

czyli jak mam interpretować wskazania ?
Poprzednia przepustnica miała 17 % i była większa szczelina.to wszystko zalezy od TPS'a. Została wymieniona ze względu na to iz jakiś cudowny mechanik kręcił ta zaplombowana śrubką, tą od pochylenia przepustnicy . a co popsuł :?: ta srubka jest własnie od tego, aby płytka przepustnicy nie dotykała gardzieli. Czasami z biegiem lat wyklepuje sie i płytka zaczyna dotykac gardzieli i zaczyna sie klinować, do tego dochodza inne warunki pracy "krokowca" itd.Nic by mi to nie przeszkadzało jak by nie te wariujące obroty, po wciśnięciu sprzęgła lecą od 1200 do 500.spróbuj odłaczyc ten czujnik, ale to jest tylko półsrodek, nie naprawa. Nie wiem jak Ci pomóc :( nie mam takiego czujnika.

podejrzewam iż jest tak jak piszesz, śrubka podpierająca wybiła sie i przepustnica nie daje tyle powietrza ile powinna na jałowym. A do tego czujnik nie jest orginalny od tej przepustnicy,on może pokazywać 20% a rzeczywistość jest inna.
Lecz co ciekawe tester pokazuje błąd 107 według mechanika jest to uboga mieszanka?

Nic muszę wyciągną starą i na oko ustawić później w drogę i korekcja :)

Nic muszę wyciągną starą i na oko ustawić później w drogę i korekcjaustaw na kawałek kartki. włóż kawałek kartki(taki pasek szerokości ok 1cm) pomiedzy płytke przepustnicy a gardzielą. teraz krec ta śrubka tak aby ten pasek nie wypadał, ale tez lekko dał sie przesunąć (nie za lekko).A do tego czujnik nie jest orginalny od tej przepustnicy,on może pokazywać 20% a rzeczywistość jest inna. a skasowałeś wartosci adaptacyjne i zrobiłes nowa adaptacje dla tego czujnika :?:

adaptacja była.
ustawie jak mówisz, bo w chili obecnej to tak jak pisałem nawet płyn nie wypływa po walaniu :fcp2 zrobię resecik i zobaczymy
tak przy okazji Slawko widzę iż masz staga 300, może wiesz jak ustawić aby nie pojawiał sie błąd ubogiej mieszanki, bo jak jest zimny to strasznie traci moc i muli sie. Zaraz napiszę na LPG.

[ Dodano: 02-11-2007, 20:21 ]
Ustawiłem tak jak pisałeś Slawko. Zapaliłem samochód i w drogę puszczam sprzęgło a tam 1500 obrotów. Więc reset i znowu 1500 na luzie, dodam iż jak się zatrzymam spada do normalności. Przy 40 km/h też 1300. To zmniejszyłem śrubka, w końcu normalnie 1200 i spada. Lecz po którymś zatrzymaniu 800 !!!. To znowu podkręciłem i teraz jest 1500, czy to się zadoptuje i będzie oki ?
Jakie powinny być obroty po wysprzęgleniu ?