Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] tankowanie przy uruchomionym silniku
Witam,
Czy możemy tankować przy uruchomionym silniku pomijając kwestie zakazu opuszczenia uruchomionego pojazdu? Nie potrzebujemy kluczyka do otwarcia klapy, nie mamy też korka. Często nie jeżdżę sam, więc zawsze ktoś w środku jest.
Nie widzę w takich sytuacjach potrzeby zatrzymywania pracy silnika (podkreślam że analizujemy zachowanie z pominięciem kwestii związanych z naginaniem przepisów prawnych).
Jak Wy robicie? Czy poziom paliwa na wskaźniku wzrasta podczas tankowania? Komputer nie będzie głupiał że paliwa mu przybywa?
Garbojad 22-09-2021, 10:54 Pojazd powinien być tankowany zawsze przy wyłączonym silniku z uwagi na zapłon oparów benzyny spowodowany np przebiciem na przewodach WN , jak chcesz tankuj na uruchomionym to twoja odpowiedzialność
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
Nie doprecyzowałem. Chodzi o silnik diesla.
Nie ma tam przewodów WN, które to ponadto znajdują się w komorze silnika a wlew paliwa mamy z tyłu. Nie ma możliwości przedostania się par paliwa w stężeniu niebezpiecznym do komory silnika. Inna jeszcze sprawa, że po zakończeniu tankowania tych par paliwa w okolicy wlewu jest całkiem sporo, bo zawsze coś wykapie z pistoletu. Dzięki za udział w dyskusji.
W s-maxie tankuje przy wyłączonym silniku ale mam przekręconą stacyjkę tak aby widzieć parametry typu średnie spalanie itp. Nic się nie dzieje. Na żywo widać jak szybko przybywa kilometrów możliwych do przejechania na paliwie w baku. Zakładam że przy włączonym silniku będzie to samo.
Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
Garbojad 22-09-2021, 11:07 Nie ma to żadnego znaczenia czy jest to diesel czy benzyna, twój odpalony diesel też może spowodować zapłon oparów z pojazdu tankowanego obok dlatego dobra i bezpieczną praktyką jest wyłączanie auta przy tankowaniu.
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
Przecież jeśli tankuję Twoim sposobem i za mną praktycznie pod zderzak podjeżdża inny samochód do kolejki na odległość mniejszą niż moja sama komora silnikowa i nie gasi silnika bo może do 1 minuty tak robić zgodnie z prawem.
Myślę, że gdyby było to niebezpieczne - byłby taki zakaz a gdyby pary paliwa były tak wybuchowe to pewnie przyjmowano by po jednym samochodzie jednorazowo na takiej stacji. Nadal nie widzę wytłumaczenia Twoich słów.
Jako ciekawostkę dopiszę, że byłem nawet świadkiem sytuacji na stacji z orłem gdzie gościu wyciągnął pistolet pod ciśnieniem i rozlał kilka litrów paliwa pod dystrybutor. Postawili pachołek a pozostałe stanowiska były normalnie czynne. Czuć było intensywnie ale nic nie wybuchło - nie robili z tego paniki.
Myślę, że nie ma co brnąć w temat wybuchowości paliwa a skupiłbym się na technicznej możliwości wykonania takiej operacji.
Garbojad 22-09-2021, 11:36 A powiedz czy lepiej w takiej sytuacji minimalizować ryzyko zapłonu czy je zwiększać, niech wypowie sie może ktoś od zasad bezpieczeństwa na stacjach paliw ja kończę temat
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
Da się. Konsekwencje po Twojej stronie
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
hamertbu 22-09-2021, 11:44 Oczywiście że się da. Ostatnio nawet przerabiałem takie tankowanie jak padł mi aku i odpalałem z kabli i aby mi nie brakło wachy na dojazd po nowy aku musiałem dotankować parę litrów. Zero konsekwencji.
Można też wytrzeć szmatką wlew i sam pistolet paliwowy, wrzucić do specjalnego pojemnika na odpady ropopochodne, odczekać 5 minut przed ponownym uruchomieniem silnika aż wszystkie pary wyparują z okolicy i zatrzymać zbliżający się pojazd za nami jak i na sąsiednich dystrybutorach przed tankowaniem. Ech..
Oczywiście należy minimalizować ryzyko ale nie należy przy tym przekraczać granic absurdu. Naprawdę nie ruszałbym tematu zmniejszenia bezpieczeństwa wynikającego z par paliwa no chyba że ktoś tankuje w wełnianym swetrze, paląc przy tym papierosa.. ale wtedy czy zgaszony silnik, czy uruchomiony.. nie będzie miał na to wpływu.
kiedys, dawno temu (powiedzmy w ‘90 latach) na pewno istnial obowiazek wylaczania silnika podczas tankowania. Nie wiem jak teraz.
W manualu do auta czesto jest ostrzezenia aby tankowac przy wyl silniku.
takze google jest pelne odpowiedzi na OP
ja bym jednak zadal inne pytanie: a czemu nie wylaczac silnika?
Nie musimy czekać kilku minut po trasie na parkingu stacji aż turbina się nieco wystudzi iklimatyzacja lub ogrzewanie ciągle pracuje utrzymując komfort temperaturowy.
Przy założeniu, że ryzyko wypadku jest minimalne to nie widzę potrzeby aby gasić silnik, skoro samochód za nami w odległości czasem 1 metra czeka na odpalonym. Oczywiście rozważamy przypadek, że wewnątrz naszego samochodu jest druga osoba na siedzeniu pasażera.
kolega kombinuje jak kon pod gorke.
Kto powiedzial ze trzeba kilka min czekac na parkingu na wystudzenie turbiny? wystarczy ostatni km nie palowac silnika. Przeciez i tak sie zwalnia przed stacja benz. wiec turbo sie chlodzi
Komfort temperaturowy, wow to zabrzmialo. a zmiany wilgotnosci nie przeszkadzaja? troche zabrzmialo jakbys jezdzil conajmniej rolls roysem wozac v-ce krola Indii. Jezdzisz w mrozach -40 ze auto tak sie wyziebi w ciagu paru min?
Chyba zrozumialem. Chcesz dogodzic osobie ktora z toba podrozuje.
A jak wsiadasz i wysiadasz to jej zmiana temp czy smradek paliwa nie przeszkadza?
Swoja droga zmiana o 0.5 st przeszkadza a male ryzyko wybuchu nie? Nie wiem jakie jest prawdopodobienstwo ale jakiekolwiek by nie bylo: po co ryzykowac. podwiez osobe do kawiarni, niech poczeka w klimatyzowanym pomieszczeniu a ty spokojnie zatankuj jak nalezy a nie kombinuj
BTW uwazasz ze to ok zostawic auto spalajace paliwo na 10 min (bo chyba za 5 sie komfort temp tak nie zmieni)? jak idziesz do supermarketu to tez zostawiasz wlaczony silnik?
Jeszcze raz: przeczytaj manual ew przepisy na stacji a potem rob jak uwazasz. ale nie naginaj rzeczywistoscindo swych potrzeb. to tak samo jak z jazda 200km/h. mozna na wlasne ryzyko ale nie szukaj usprawiedliwiaj u innych ktorzy ci potwierdza ze nic nie grozi
Oj dywagujemy, jest to forum dyskusyjne.
Zadałeś pytanie na pytanie to ja zapytam dalej. W czym widzisz ryzyko takiego zachowania? Co może się stać? Tylko proszę UZASADNIJ jakoś sensownie. Ja opisałem czym się kieruję.. Ty piszesz, że NIE, BO TAK NIE WOLNO.
Odbiegliśmy również od głownego pytania. Pytałem o kwestie techniczne takiego tankowania i podkreślałem, że analizujemy zachowanie z pominięciem kwestii związanych z naginaniem przepisów prawnych.
w ogole sie nie odnosze do przepisow prawnych. Nie wiem nawet czy takie dla omawianego tematu istnieja. wspomnialem ze taki zapis jest w instrukcji do auta
Zakĺadam ze ktos kompetentny w przeszlosci musial zrobic jakas analize, z ktorej wynikaja takie a nie inne wnioski. Czujess sie silniejszy w tych sprawach od ekipy, ktora to ustanowila? albo szukasz na forum kogos bardziej kompetentnego niz autorzy? tylko doaczego na forum forda?
Ja sie madrzejszy nie czuje. Dlatego na wszelki wypadek przestrzegam.
To tak samo jak z podwojna ciagla. Zakladam ze z jakiegos waznego powodu tam jest i nie probuje byc madrzejszy od kompetentnych osob tylko dlatego, ze mi to nie pasuje. A w szczegolnosci kiedy chodzi o zdrowie czy zycie.
pacp MaXyM - nudno się robi... - dodajcie do dyskusji proszę dodatkowy temat: "a czy można przy tankowaniu paliwa z włączonym silnikiem jeść jednocześnie hot-doga kupionego na stacji? Czy to grozi interwencją Policji?"...:569::one:
BTW - sporo jest wątków "od czapy" na tym forum, ale ten konkretny spokojnie może się ubiegać o zaszczytny tytuł "od czapy roku"...:619:
Pytałem czy technicznie jest możliwe tankowanie samochodu na uruchomionym silniku? Czy np. wskaźnik od ilości paliwa się nie zwiesi, czy komp się nie wysypie.
Otrzymuję odpowiedzi, że tak nie wolno bo ktoś tak powiedział i trzeba się tego trzymać bez żadnego uzasadnienia.. co nie jest odpowiedzią na zadane przeze mnie pytanie.
Jedynie hamertbu zrozumiał o co pytam i dziękuję Ci seredecznie za odpowiedź.
MaXyM pewnie dalej do swojego silnika leje Castrola bo tak przewidział producent i nie przekracza NIGDY 50 km/h w terenie zabudowanym. Przyznam, że choć bardzo mi Twoje posty w temacie wygłuszania samochodu pomogły to tutaj poległeś pomocą.
Dobra. Temat do zamknięcia bo forum w dużej mierze nie zrozumiało pytania. Być może problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Dzięki wszystkim za udział.
darmodziej 25-09-2021, 09:45 Czy możemy tankować przy uruchomionym silnikuMoja odpowiedź pewno też Cię nie zadowoli, ale mimo to napiszę. Ostatnio zaświeciła mi się kontrolka silnika, więc podłączyłem komputer i okazało się, że jest to błąd czujnika poziomu paliwa. Wyjąłem czujnik ze zbiornika i sprawdziłem omomierzem, czy podczas ruchu pływaka nie występuje gdzieś przerwa, okazało się, że nie. Dlatego zacząłem szukać w internecie informacji, co może być powodem. Wśród powodów, które mogą skutkować wyświetleniem takiego błędu było tankowanie paliwa z włączonym zapłonem. Nie wnikałem w to, o co autorowi chodziło, ale widocznie coś jest na rzeczy. Ja nigdy nie tankuję z uruchomionym silnikiem, więc u mnie ten przypadek nie zachodzi. Ty rób jak chcesz. Może kiedyś stwierdzisz, że jednak lepiej zgasić silnik podczas tankowania.
I to jest kolejna sensowna odpowiedź na moje pytanie. Dzięki.
Zdzich K. 25-09-2021, 13:15 Odpowiem krótko - można tankować nie wyłączając silnika.
...
Był taki czas, że w mrozy poniżej 25 stopni silniki wozów nie były wyłączane przez 10 dób.
sporo jest wątków "od czapy" na tym forum, ale ten konkretny spokojnie może się ubiegać o zaszczytny tytuł "od czapy roku".
Tadeusz, startuj na moderatora. W kolejnym temacie, przemycasz niepotrzebnie złośliwości. Czytanie tematów, puki co nie jest obowiązkiem.
Marcinfix 25-09-2021, 15:36 Ja tak tankowałem jak miałem problemy z rozruchem i nic złego się nie stało , ani obsługa stacji mnie nie upomina
Agregaty prądotwórcze napędzane głównie silnikami diesla ale i te benzynowe stosowane w różnych dziedzinach rozrywki i przemysłu bardzo często tankuje się podczas pracy i też to znoszą bez problemu.
A ja jak tankowalem we wloszech to pan upomnial mnie i poczekal az wylacze silnik i dodal , ze rozmowa przez komorke przy dystrybutorze tez nie jest wskazana. ale ciekawi mnie jak by sie cos stalo np jakis pozar czy wybuch podczas tankowania przez kolege ktory temat rozpoczal z wlaczonym silnikiem , czy by tez moze na forum rozpoczal nowy temat : z czyjej winy sie to stalo.
Kolejny się wyłonił. Człowiek zadał pytanie o to czy technicznie jest możliwość zatankowania uruchomionego pojazdu pomijając kwestie prawne a otrzumuję odpowiedz, że nie mogę bo na stacjach NIE WOLNO i jest szansa na wybuch. Nie jest to odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie, bo ktoś przeczytał je na odpiernicz albo nie zrozumiał o co pytam.
Inna sprawa, że idąc za ciosem tematu i oburzenia połowy uczestników dyskusji dalej nie wie wiem co zwiększa ryzyko pożaru kiedy mam zgaszony samochód a kiedy mam odpalony. Dodatkowo przy zgaszonym metr za mną jest odpalony samochód a alternator z silnikiem szczotkowym generuje tysiące iskierek na minutę w chwili mojego tankowania. Trochę jak z maseczkami. Wszyscy ubierają bo rząd powiedział, że NIE WOLNO wychodzić bez nich i jednego dnia rząd znosi obostrzenia i już wszyscy popylają bez maseczek bo wirusa nie ma bo tak powiedzieli w telewizji.
No nic.. będę pytał na stacjach. Może tam mi to ktoś wytłumaczy choć pewnie skończy się tekstem że NIE WOLNO bo tak mają zapisane w regulaminie stacji.
Wątek można zamknąć bo już kto miał coś na temat do dodania to już to zrobił a reszta to offtop.
Po co jeszcze drązysz temat jak juz odpowiedz czy technicznie jest to mozliwe otzymales. Temat z cyklu o dupie maryni wiec i na odpiernicz przeczytalem. 3 strony wyjasnien a ty i tak swoje.....wystarczy troche zdrowego rozsadku i wszystko w temacie. Mam nadzieje ze ten post zakonczy ten temat. pozdrawiam
darmodziej 26-09-2021, 16:11 Unia wprowadza różne przymusowe urządzenia w samochodach, jak np. czujniki ciśnienia w oponach. Ciekawe kiedy wprowadzą obowiązek wyposażenia samochodu w urządzenie uniemożliwiające otwarcie wlewu paliwa przy uruchomionym silniku.
Bump: Chyba już wiem, dlaczego kolega tak drąży ten temat. Odpowiedź jest w temacie "Wymiana akumulatora".
Wy naprawdę jesteście nienormalni ;) uważacie że zakładam temat o tankowaniu bez gaszenia żeby nie gasić bo się pochwaliłem, że mam 9-letni akumulator i żulę żeby sobie kupić nowy i boję się że nie odpale..
..z każdym postem mnie zadziwiacie Panowie błyskotliwością i zmysłem detektywistycznym.. nie wiedziałem że macie takich szpeców jak darmodziej na forum. :wink:
Garbojad 26-09-2021, 20:00 Admin proszę zamknąć ten wątek!!!
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
|