Co zrobić, jeśli dane w moim raporcie historii pojazdu nie są prawidłowe?

raporcie historii pojazdu nie są prawidłowe? doś lakonicznie to powiedziane , może coś więcej ?

Dostawcy raportów historii pojazdu, tacy jak Carvertical, nie tworzą danych pojazdów. Generują jedynie raporty, zbierając od różnych dostawców i umieszczają je w jednym raporcie, co pozwala zaoszczędzić czas i łatwiej jest uzyskać informacje w jednym miejscu. Jeśli masz jakiekolwiek problemy z raportem, oznacza to, że dostawca danych przekazał te informacje do raportu.

Chodzi o raport ze strony http://historiapojazdu.gov.pl/ czy jakiś inny?

aha, czyli wygląda na to, że dane z zagranicznych źródeł są ograniczone. sprawdziłem też z carvertical, jak ktoś tu radził i teraz mam raport, który pokazuje więcej danych. dzięki wszystkim!

Coraz częściej odnoszę wrażenie że po tych raportach oczekujemy przyklepania naszych marzeń i wizji super-okazji jaka nam się akurat trafiła. Jak raport wygeneruje szkody albo inny przebieg ... to wina błędów w raporcie a nie powypadkowej przeszłości i cofniętego licznika.
A już "najlepsze" są sytuacje o których mówił mi niedawno diagnosta na SKP. Coraz więcej podobnych: kupił, jeździł (a raczej prowadzał od mechanika do mechanika) 2-3 lata, postanowił się w końcu pozbyć bo ile można kłaść w tą studnię, i potencjalny nabywca dzwoni że on sobie sprawdził jakiś raport i auto miało kilka kolizji na przestrzeni lat, potem dość solidnie rozwalone i zwiezione do Polski a w ogóle tyle co on podaje że ma przebiegu to widniało w 2014r.
I co on ma zrobić ...

To nie wizja tylko XXI wiek. Są narzędzia, których kiedyś nie było i można się dowiedzieć wiele więcej niż "Niemiec płakał jak..."
Jak to baza danych ma też swoje błędy więc trzeba brać poprawkę.
Ze dwa miesiące temu siostrzeniec chciał kupić e46 coupe 2,5benzyna.
Nie znalazł nawet jednej normalnej sztuki, a budżet miał 20.000.
Połowa to Angole po przekładce, reszta złom. Dał sobie spokój z zakupem.
Wiele z tych aut odsial od razu po zobaczeniu w cepiku historii i kraju produkcji.

kraju produkcji

Kurde dużo się zmieniło, ludzie szukają już samochodów (używanych) zwracając uwagę na kraj produkcji :) Mam nadzieję że chodziło o cały samochód a nie jego komponenty ;)

kraju produkcji
Mam nadzieję że chodziło o cały samochód a nie jego komponenty
Spokojnie , niektórym nie przetlumaczysz że kraj produkcji-montownia i rynek (kraj) na jaki został wyprodukowany samochód, to dwa różne pojęcia.

Widzę niektórym bez różnicy czy kupują auto eu czy angola po przekładce w stodole....
Lepiej się pomądrzyć nie znając szczegółów. Przebieg w milach diagnosta też wpisał przypadkiem....

Lepiej się pomądrzyć nie znając szczegółów

Lepiej kupować samochody z pewnego źródła a nie ze "stodoły" wtedy nie będzie takich problemów.

Czyli wracamy do tego, że trzeba sprawdzić pochodzenie :D
A dopiero co to dziwiło :D

trzeba sprawdzić pochodzenie

Oczywiście ale nie miejsce produkcji jak to wcześniej napisałeś.

witam, mam nadzieję, że w dobrym miejscu zadaję pytanie.
Czy jest strona, na której mogę sprawdzić etap produkcji, wysyłkę i dotarcie do dilera , zamówionego forda?

Witam wszystkich. Natrafiłem na ogłoszenie z Focusem z USA VIN 1FAHP3M23CL401062. Silnik to benzynowy 2.0 125 kW, nawet wg CEPIK. Problem w tym, że nigdzie nie potrafię znaleźć w sieci informacji na temat takiego silnika w Focusach. Jest ktoś w stanie coś wyjaśnić w tym temacie? To jakiś swap czy cuś?

To 119kW wg https://vpic.nhtsa.dot.gov/decoder/Decoder czyli jeden z tych :) https://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Focus_(third_generation)#Specifications

Witam, a ja odgrzeję kotleta i zapytam Was, co jeśli w historiapojazdu.gov.pl raport jest niekompletny? Rozchodzi mi się o to, że znalazłem auto, którym jestem zainteresowany ale brakuje mi danych by kompletnie zapoznać się z historią tego auta. Dodam, że auto jest pochodzenia krajowego, tym bardziej mnie zastanawiają luki jakie w tym raporcie się pojawiają. Przez trzy lata brakuje wpisów, badań technicznych też nie ma, po prostu jest pusto. Kilka lat później historia się powtarza z tym, że brakuje roku. Auto z tego co się dowiedziałem, od aktualnego właściciela pojazdu, nie było wyrejestrowywane, przebieg też na to nie wskazuje, chociaż 50k km można zrobić też w rok, nie trzeba dwóch lat ale 120k km w trzy lata to nie mało i raczej mało możliwe by był zrobiony, taki przebieg w rok? Czy to możliwe, że baza cepik posiada aż takie błędy/luki w swoich wpisach? Myślałem aby zadzwonić do cepiku ale wydaje mi się, że to graniczyć może z cudem abym uzyskał jakieś sensowne odpowiedzi. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie, jak i co o tym myśleć.

Edit: A co w historii pojazdu oznacza informacja "zbycie i nabycie pojazdu"? Spotkałem się z tym kilkanaście razy, lecz zazwyczaj występuje informacja, że nastąpiła "zmiana właściciela", a zbycie i nabycie pojazdu jest jakby nieuwzględnione. Czy to może być traktowane tak, że ktoś dokonał kupna ale auto nie zostało przerejestrowane, stąd brak informacji o zmianie właściciela? Dziękuję za wszystkie wskazówki.

Jeżeli pojazd jest z polskiego rynku - to normalne.
Fabrycznie nowy pojazd rejestrowany po raz pierwszy w PL ma badanie techniczne ważne 3 lata, potem kolejne dostaje na 2 lata i dopiero po 5tym roku przeglądy idą co rok... Dlatego jedyna szansa na adnotację przebiegu w tym okresie to kontrola Policji na drodze i spisanie przebiegu ale ... to Policja robi dopiero od niedawna.
Dłuższe przerwy w bazie danych CEPIK mogą też świadczyć o tym iż właściciel przegapił przegląd i nieświadomy jeździł 2 lata a może i 3 bez przeglądu (nieświadomie lub celowo).
Kolejna sprawa że CEPIK w zasadzie od niedawna zaczyna ogarniać to jako-tako, diagności też się do tego bardziej przykładają. Wcześniej różnie to bywało, a to nie wpisał przebiegu wcale, a to spisując przekręcił.
CEPIK "wartościowy" w dane to tak dopiero od 3-4 lat się zrobił choć istnieje już pewnie dobre 10.

Do sprawdzania "młodych" aut chyba lepiej się sprawdzą te płatne wyszukiwarki bo one bazują głównie na historii ubezpieczalni a te przez okres leasingu wymagają corocznego podawania przebiegu przy przedłużaniu polis lub wręcz obowiązku stawiennictwa w ASO raz na rok podczas której to wizyty zostanie wygenerowany raport który musisz przesłać do leasingodawcy czyli właściciela samochodu.