Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] 1.8TDCi - druga reklamacja rozrządu
robert19091990 27-12-2021, 21:06 Witajcie. Niedawno postanowiłem wymienić rozrząd w swoim Focusie 1.8TDCi wobec tego pojechałem do swojego znajomego mechanika, który założył nowy rozrząd z Continentala.
Co się okazało? Okazało się, że po wymianie coś kwiczy, myślałem że któraś rolka na pasku wielorowkowym. Nic z tych rzeczy.
Rozrząd poszedł na reklamację wobec czego założył nowy też z Continentala. Pojeździłem kilka dni i dziś znowu to samo, ten sam objaw.
Zadzwoniłem do kolegi i mam podjechać pod Nowym Roku na warsztat (teraz ma urlop) i kolejna reklamacja.
Dodam, że dzieje się to na zimny silniku, po przejechaniu dosłownie 1-2 kilometrów ustępuje.
Czy możliwe żeby mieć takiego pecha z rozrządem czy to coś innego?
Poniżej link do filmu i można posłuchać tego dźwięku, może ktoś będzie wiedział czy to faktycznie rozrząd czy jednak przyczyny trzeba szukać gdzie indziej?
https://www.youtube.com/watch?v=h9iERAnyzYk
no tak to chodzić nie powinno
nie jest coś naciągnięte za mocno ?
robert19091990 27-12-2021, 22:25 Trudno powiedzieć, masz na myśli pasek wielorowkowy na alternatorze czy pasek rozrządu?
EDIT : Wielorowkowy wykluczony, bo zrzucał go i nie ustąpiło.
zbinek512 28-12-2021, 11:32 Sprawdź kolo pasowe
Piasek80 28-12-2021, 11:47 A wiesz że mam tak samo ?
Tylko ja mam górny rozrząd z INA`y. I tak samo jak u Ciebie - tylko kiedy jest zimno i przez jakiś czas nim się silnik (albo coś tam) nie rozgrzeje - słychać identyczne pokwinkiwanie. Od wiosny do jesieni cisza, rozgrzeje się - cisza.
Obstawiałem ze zimna guma paska, na zimnych rolkach skrzypi. Ja mam ze 20 tys km z przechodem od wymiany rozrządu zrobione a w/w przypadłości pojawiły się jakoś ub. zimy.
robert19091990 28-12-2021, 13:27 No to już zgłupiSprawdź kolo pasowe
Powiem koledze, żeby to sprawdził bo trudno mi uwierzyć, żeby drugi rozrząd nadawał się na reklamację...
A wiesz że mam tak samo ?
Tylko ja mam górny rozrząd z INA`y. I tak samo jak u Ciebie - tylko kiedy jest zimno i przez jakiś czas nim się silnik (albo coś tam) nie rozgrzeje - słychać identyczne pokwinkiwanie. Od wiosny do jesieni cisza, rozgrzeje się - cisza.
Obstawiałem ze zimna guma paska, na zimnych rolkach skrzypi. Ja mam ze 20 tys km z przechodem od wymiany rozrządu zrobione a w/w przypadłości pojawiły się jakoś ub. zimy.
Właśnie miałem zasugerować koledze, żeby reklamować Conti i założyć zestaw z INA.
Skoro masz tak samo to wina może leżeć gdzie indziej. Co do rolek to wszystkie rolki na pasku wielorowkowym są powymieniane na nowe, wszystkie są z INA.
Po Nowym Roku mam podjechać do Niego, mają przyjść plusowe temperatury i zobaczymy czy przy cieplejszych dniach to ustąpi.
Może głupie pytanie, ale czy mechanik sprawdzał czy wszystkie rolki i koła na rozrządzie pracują współosiowo? Niczego nie skrzywiono przy montażu? Mówimy o górnym rozrządzie zapewne. On jest mega prosty przecież - koło wałka, napinacz i koło pompy CR.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Piasek80 28-12-2021, 17:30 U mnie pojawiło się to dopiero ub. zimy. Po przelocie ok 20 tyś km od wymiany. Gdyby było coś nie tak założone to by chyba od początku już dawało o sobie znać. Tak myślę.
U mnie jeszcze podejrzenia były na rolkę sprzęgłową alternatora bo to zaraz po rozruchu to potężnie obciążony ale... teraz jak słucham to wydaje mi się że to pokwinkiwanie to gdzieś z pod obudowy górnego rozrządu. Tyle że ... pojedziesz do mechanika i cicho. Słychać tylko kiedy motor zimny.
robert19091990 28-12-2021, 18:28 Może głupie pytanie, ale czy mechanik sprawdzał czy wszystkie rolki i koła na rozrządzie pracują współosiowo? Niczego nie skrzywiono przy montażu? Mówimy o górnym rozrządzie zapewne. On jest mega prosty przecież - koło wałka, napinacz i koło pompy CR.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia ale zapytam go jak zawiozę auto.
Od 22 grudnia czyli od momentu odebrania auta po reklamacji był spokój do wczoraj...
Tyle że ... pojedziesz do mechanika i cicho. Słychać tylko kiedy motor zimny.
To samo jest u mnie. Dojadę do mechanika i cisza, auto musi odstać 2 godziny minimum żeby to powróciło.
luckyboy 29-12-2021, 05:00 Piszczy jak pompa wody...
Piasek80 29-12-2021, 07:52 Obstawiam że mamy dwie różne... i obie by taki sam objaw dawały ?
Poza tym nie wiem czy autor tematu zmieniał pompę wody - ja zmieniałem: podobnie jak rozrząd również INA
Tyle że ta pompa lata sobie na pasku osprzętu, nie na pasku rozrządu. Więc żeby wykluczyć pompę, wystarczy zrzucić ten pasek i będzie jasne czy to ona czy nie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
robert19091990 29-12-2021, 10:27 Piszczy jak pompa wody...
Zrzucaliśmy pasek wielorowkowy klinowy, który napędza pompę wody i dalej kwiczało.
Bump: Poza tym nie wiem czy autor tematu zmieniał pompę wody - ja zmieniałem: podobnie jak rozrząd również INA
Pompy wody nie zmieniałem ale pompę wody wykluczyliśmy, bo tak jak wspomniałem zrzucony był pasek wielorowkowy i nadal kwiczało. Rozrząd mam z Continental, reszta rolek na osprzęcie z INA.
U mnie w starym aucie, co prawda Tddi, ale to ten sam rozrząd, zakładałem oryginalny (tam producentem jest bodajże dayco), i nic takiego się nie działo, nie miałem żadnych pisków.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Piasek80 29-12-2021, 12:30 Kiedyś przeglądając oferty rozrządów do w/w motoru zauważyłem iż są jego dwie odmiany: normalny pasek i ten wzmacniany teflonem od strony zębów. Może to jest przyczyna pokwinkiwania ?
To co mi do głowy przychodzi jeszcze to być może jakaś zależność temperaturowa: zmrożony/zimny coś tam się kurczy czy ciaśnieje (może pasek, może napinacz) stąd te dźwięki albo jest to reakcja gumy - zmrożona i twarda piszczy pracując na kołach zębatych, które przecież też już swoje wykręcone mają, wyślizgane itp...
To co mi do głowy przychodzi jeszcze to być może jakaś zależność temperaturowa: zmrożony/zimny coś tam się kurczy czy ciaśnieje (może pasek, może napinacz) stąd te dźwięki albo jest to reakcja gumy - zmrożona i twarda piszczy pracując na kołach zębatych, które przecież też już swoje wykręcone mają, wyślizgane itp...
nic takiego nie ma mieć miejsca. nie usprawiedliwiaj wadliwego działania.
zrzucić rozrząd i sprawdzić ewentualnie dać nowy bo co innego zrobisz
Piasek80 29-12-2021, 19:06 Aż poszedłem teraz odpalić: stoi od wczoraj, mamy +1,5*C
Myślisz że chociaż raz kwinknął ?
Cisza...
coś jest felerne. może będzie chodzić do końca swojego żywota a może nie.
osobiście bym se w swoim aucie to zmienił bo nic nie ma wyć
robert19091990 29-12-2021, 20:58 Kiedyś kuzynka reklamowała w BMW tarcze Boscha 3 razy w ciągu tygodnia! Bo biły niemiłosiernie. Mechanik aż się łapał za głowę...
Może trafiłem na felerną partię.
No nic i tak nie mam wyjścia, muszę wymienić i wtedy zobaczę co się dzieje, bo nie wyobrażam sobie tak jeździć.
Piasek80 30-12-2021, 08:12 O ! Udało mi się dzisiaj rano to nagrać:
https://youtu.be/SqvkirtzF5c
Dla porównania - film z października (kiedy było jeszcze "ciepło"), tak samo rozruch o poranku
https://youtu.be/Gnr55Jnt-k4
robert19091990 31-12-2021, 10:16 Masz podobny objaw aczkolwiek trochę inaczej brzmi i jest taka różnica, że dziś u mnie jest 9 stopni na plusie i kwiczenie na zimnym nie ustąpiło, po przejechaniu dosłownie 2 kilometrów cisza.
robert19091990 31-12-2021, 15:45 Edit : jednak dziś odpaliłem po południu przy 13 stopniach ciepła i cisza...nic z tego nie rozumiem już.
Piasek80 12-01-2022, 07:58 No i jest rozwiązanie. Alternator szanowni państwo. Któreś z łożysk prawdopodobnie ale u mnie pojawił się jeszcze jeden problem który sprawił że wstawiłem auto do mechanika. Mianowicie po zimnym rozruchu, przejeżdżam ok 60m przez działkę do bramy, wychodzę ją otworzyć, (auto cały czas pracuje) wsiadam a tam pali się kontrolka akumulatora na desce. Żadne kombinacje on/off świateł, dmuchawy itp nic nie dawały, czy jest obciążenie czy nie i tak się pali akumulator. Ale że jechałem 4km do sklepu to nawet bez ładowania dojedzie i wróci. Ruszyłem, po 1,5km kontrolka zgasła sama.
Oczywiście kiedy się świeciła jak zawsze ani miernika pod ręką ani czytnika żeby się podpiąć. Myślałem że to jednorazowy wybryk ale po kilku dniach znowu mieliśmy jakieś -6 i znowu się historia powtórzyła.
Umówiłem się z mechanikiem na wymianę alternatora i przy okazji diagnozę tych porannych kwinków. Na wymianę - nie regenerację bo nowy altek szybciej przyjdzie niż jakieś zawózki i odbiory do oddalonego o 50km warsztatu regeneracyjnego.
Nowy altek przyszedł, zamontowany, wczoraj u mechesa rano było -6, rozruch po nocy i cisza. Żadnych kwinków, ćwierkania itp, żadnych kontrolek ładowania na desce. W ogóle dźwięk pracującego silnika jest dużo cichszy także stary altek już hałasował ale człowiek przyzwyczajony do dźwięku. Dopiero po wymianie usłyszałem różnicę. Pomiar ładowania pokazuje stabilne 14,68V pod obciążeniem na full i 14,8V bez obciążenia. Odczyt interfacem z gniazda diagnostycznego. Wcześniej jak pamiętam stale skakało między 14,45 a 14,2V, momentami nawet 13,9V pokazywało na odczytach
Dzisiaj nagrałem filmik z porannego rozruchu
https://youtu.be/ILora5EogfY
Stary altek można łatwo sprawdzić: nawinąć z metr sznurka na piastę łączącą i pociągnąć mocno aby wprawić do w dość duże obroty i słychać to ćwierkanie... A że to metal do metalu mocowane do bloku silnika no to się niosło po silniku dając złudne wrażenie że to gdzieś z pod górnej obudowy rozrządu.
Z atrakcji dodatkowych: światła zrobiły się bardziej białe a były już żółte i nie zauważyłem mrugania światłami przy zmianie prędkości obrotowej silnika. Jest tu chyba nawet temat o tym że niektórzy użytkownicy zauważają mrugnięcie świateł przy np zmianie biegu z 2 na 3 w trakcie jazdy.
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=288932
Też parę razy zauważyłem to zjawisko ale zawsze sobie tłumaczyłem że pewnie jakaś lampa uliczna albo inne światło i mi się wydawało... Nie, nic się nie wydawało. Potrafiły mrugnąć. Teraz tego nie ma.
Dlatego też wymiana na nowy altek bo obstawiam że poszedłby na regenerację, wymieniliby szczotki, jakiś regulator i łożyska i ładuje to ładuje. Zrobione i do klienta. A to musiałoby pochodzić dłuższą chwilę na stanowisku pomiarowym, pod obciążeniem i różnymi obrotami, może sie trochę rozgrzać nawet i pewnie dopiero wówczas zauważyli by jakieś chwilowe spadki ładowania itp... Może już jakieś diody prostownicze nie domagały czy coś. Także też i dlatego: zrobić raz a dobrze. Tym bardziej że jak już jadę to najczęściej daleko, z rodziną, i chciałem sobie oszczędzić atrakcji powrotu lawetą gdzieś z południa Polski za cenę (transportu) porównywalną z wymianą tego altka na OE w ASO Forda :)
no ale zaraz zaraz
mówiliście, że pasek osprzętu był zrzucony i tak samo, to z kogo idiotów robicie ?
co jednak paska się nie zdejmowało a na forum czeka na gotowe rozwiązania ?
Andrzej_K 12-01-2022, 17:48 Tak było. :569:
Zrzucaliśmy pasek wielorowkowy klinowy, który napędza pompę wody i dalej kwiczało.(...)
Niestety takie forum
Tak jak się spali żarówka kupujemy i wymieniamy
slawek-kali 12-01-2022, 18:22 mieszacie kolegow.. jeden zrzucal drugi nie..
mieszacie kolegow.. jeden zrzucal drugi nie..
Sławek, błagam
to jest pierwsza czynność jak ściągnięcie spodni przed siadem na kibel...
robert19091990 12-01-2022, 18:58 no ale zaraz zaraz
mówiliście, że pasek osprzętu był zrzucony i tak samo, to z kogo idiotów robicie ?
co jednak paska się nie zdejmowało a na forum czeka na gotowe rozwiązania ?
No niestety ale ja pasek osprzętu zrzucałem i to nie pomogło i pisałem o tym i z nikogo idioty nie zrobiłem...
Samochód w piątek oddaje koledze na gwarancję. Od sylwestra do minionej niedzieli był na urlopie co nie było mi na rękę ponieważ w sobotę wyjeżdżałem w trasę 250 km w jedną stronę a wracałem w niedzielę i drugie tyle na powrocie czyli 500 km, nie ukrywam że stres był ale na szczęście nic się nie stało.
Mam nadzieję, że do 3 razy sztuka, rozrząd idzie na gwarancję drugi raz i będzie teraz założony z Dayco tak jak koledzy sugerowaliście ;)
Piasek80 12-01-2022, 21:37 mówiliście, że pasek osprzętu był zrzucony i tak samo,
ja nie zrzucałem. Zbierałem się dopiero na wstawkę do mechesa, zapalająca się kontrolka ładowania tylko przyspieszyła decyzję.
robert19091990 04-02-2022, 15:35 Po perturbacjach ( kolega wrócił z urlopu ale wylądował na kwarantannie, później zaległe zobowiązania) wymieniony rozrząd na nowy - tym razem Dayco.
Kilka dni od wymiany i cisza, wszystko pracuje jak należy. Kolega mechanik doszedł, że wadliwy był pasek i on popiskiwał i zareklamował drugi raz.
Przy okazji wymieniłem też świece żarowe (dwie w miarę ok, dwie na granicy śmierci).
Dlatego należy uważać na rozrząd od Continentala, może być problematyczny.
Tak trafiłeś. Conti robi Ori paski więc nie ma reguły.
Natomiast nie ma co się klepać po plecach na forum tylko jak się wam mówi że nie ma piszczeć to nie wmawiajcie światu że tttm. Nie ma
robert19091990 04-02-2022, 16:52 Absolutnie nikomu nie wmawiam, że tttm.
Dla mnie miało nie piszczeć i nie piszczy.
Za bardzo szanuje swój samochód, żeby zostawiać to tak jak było i wmawiać sobie, że tttm a potem szukać speca od regeneracji silnika, bo zerwany rozrząd i jednostka do generalnego remontu.
Bardzo dobrze że to wymieniłeś. Jest jak ma być choć tamta powiedzmy usterka mogła nie mieć wpływu na żywotność. Ale po co się wkurzać.
Szerokości
… I poklepali się po plecach :D
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Piasek80 04-02-2022, 17:48 Wychodzi na to że nasze przypadłości nie miały zatem nic wspólnego ze sobą albo ... przestało u ciebie piszczeć bo się plusowo na dworzu zrobiło.
Ja po wymianie altka - jak pisałem - cisza. Tydzień temu byliśmy w górach, 2 noce rano -14 było, potem po -4, w dzień czasem nawet w plusie, wieczorem znowu w minusie. Odpalany po kilka razy na dobę i cisza. Od wymiany altka prawie 2 tyś km zrobiłem i wspomniane popiskiwanie/świergolenie na zimnym ani razu nie wystąpiło.
robert19091990 04-02-2022, 19:21 U mnie musiało być powyżej 10 stopni żeby nie pokwikiwało.
W ostatnim czasie temperatura nawet nie dobijała do 5 stopni na plusie, przeważnie 1 maksymalnie 2 na plusie, rano często poniżej 0 stopni i notoryczne pokwikiwanie.
Teraz cisza, jest tak jak ma być ;)
wystarczy że producent rolki miał jakiś gorszej partii smar, że ktoś to nieumiejętnie poskładał albo maszyna i już będzie piszczeć
mi niestety raz rolka skf buczała po montażu i to w mojej foce ( rolka osprzętu ta prowadząca )
wymieniłem i tematu nie ma, ale złego słowa na skf nie powiem - zdarzyło się i tyle
|
|