Witam. Chciałem się dopytać odnośnie gwarancji na części i na usługę w ASO Ford. Ponieważ miałem zmieniany Simering lewej półosi od strony kierowcy w kwietniu 2021 r. I zajrzałem ostatnio z kanału w garażu i wisiała kropla i mokra skrzynia i widać ewidentnie, że leci z simeringu. Po telefonie do ASO i umówieniu się pan stwierdził, że nie wiadomo, czy zostanie uznana gwarancja, a to nie wytrzymało nawet roku. Czyt maja prawo do nieuznania gwarancji?

jeśli część kupiłeś u nich i jednocześnie u nich zamontowali, i jeśli to na pewno ta część, to muszą uznać gwarancję, bo jest 2 lata.
idź z fakturą, możesz do innego aso.

Części wszystko ich. Mam fakturę, bo wtedy było wymieniane sprzęgło kompletne uszczelniacze półosi lewa prawa strona i wiele innych cześć potrzebnych do tego zabiegu, bo u nich przecież musi być wszystko zgodnie z technologią. Tylko coś krótko wytrzymał ten uszczelniacz.

jeśli w ASO kupisz materiały i robotę u nich to masz 2 lata.

do poprawy i bez dyskusji

no to wiadomo że na gwarancji, litości, jakiś stażysta odebrał ten telefon ? :D
jedź do innego aso, bo tam może jakieś partacze.

Ten człowiek już długo tam pracuje z tego, co wiem. Myślę, że bardziej jelenia szukają co odpuści. W razie problemów z uznaniem gwarancji, poproszę o pomoc centrale Forda.

jeśli w ASO kupisz materiały i robotę u nich to masz 2 lata.

do poprawy i bez dyskusji

Witam

a) 2 lata gwarancji - gdy kupujesz jako osoba prywatna
b) 1 rok gwarancji - gdy kupujesz jako firma

Kolega nie podał czy faktura na firmę czy na osobę

pozdrawiam
pankrakus

Faktura jest na osobę fizyczną.

no to masz na całość wszystkiego co na fakturze 2 lata gwarancji.

gorzej jak leje bo się co sypie, np za duży luz promieniowy półosi

gorzej jak leje bo się co sypie, np za duży luz promieniowy półosi

Skąd u ciebie chłopie takie czarnowidztwo? Z tego co się przyjrzałem i na tyle się znam to on jest nie umiejętne tam włożony.

bo rzadko jak się wsadza oryginalni simmer to leje

a jak ktoś spartolił robotę to leje od razu i klient jest po tygodniu nazot

nie wiem co to znaczy nieumiejętne włożenie simmera. albo wkłada dobrze albo nie. mi tak lało co pół roku we fiacie jak miałem rozwalony mechanizm różnicowy. najpierw wymieniałem co pół roku simmera, potem co 2 miesiące. potem nawet skracanie sprężynki nic nie dawało. skrzynia szrot.

ale to taka dywagacja. pewnie zrobią i będzie git. co się boisz. to tylko kupa żelaza.

Ja się nie boje tylko chciałem się upewnić, jakie mam prawa w ASO do gwarancji? Nie po to pojechałem do ASO i zapłaciłem dużo więcej, żeby mi powiedziano, że gwarancja była do bramy.

Zamiast się użerać podjedź do innego.

masz gwarancję i muszą wymienić.

jak zacznie kolejny lać to będziesz się martwił. narazie zrób to co masz zrobić.

Zamiast się użerać podjedź do innego.

ale dlaczego ma podjeżdzać do innego aso jak robił w aso X ?
to aso X daje gwarancję na robote a nie aso Y

to nie gwarancja producenta tylko robota w starym aucie

Byłem dzisiaj w ASO stwierdzili, że to nie wyciek, lecz zapocenie. Pan zaprosił mnie na hale i kazał pokazać, gdzie cieknie. A zacieki widać ewidentnie. Palcem, dotykając koło uszczelniacza na palcu zostaje olej na dole skrzyni widać też. Powiedział, żebym przyjechał jak będzie kapało i muszą zrobić zdjęcia, bo to dla forda potrzebne. I tak zostałem potraktowany, czego się spodziewałem przed wizytą w ASO.

mówiłem jedź do innego aso.
jakieś barany tam pracują

mówiłem jedź do innego aso.
jakieś barany tam pracują

W Lublinie jest tylko jeden serwis Forda.

No nic pojeżdżę dotąd aż zasmarka to konkretnie olejem. I dopiero pojadę do nich.

jełopy nie myślą, za rbh im wpada dodatkowa kasa od centrali, której by nie mieli, a części dostaną i tak za free. u mnie w Wikarze nawet wycieraczkę mi wymienili, mimo że teoretycznie jest to element zużywalny (ale to może dlatego że miała miesiąc).

Byłem dzisiaj w ASO stwierdzili, że to nie wyciek, lecz zapocenie. Pan zaprosił mnie na hale i kazał pokazać, gdzie cieknie. A zacieki widać ewidentnie.

Dajesz się kiwać jak obrońca w okręgówce. Jedziesz do serwisu i zgłaszasz naprawę w ramach gwarancji. Nie, że Pan Marian powie co i jak, tylko żądasz informacji na piśmie czy wykonają naprawę czy nie. Jeżeli nie wykonają i dadzą to na piśmie to piszesz do Centrali. Jeżeli Centrala olewa sprawę, zgłaszasz sprawę do Rzecznika Konsumenta i tyle, a nie, że powiedzieli to czy tamto. Papier kolego papier !!! Tylko papier !!! I naprzód !!!

Cały czas myślałem o tym, że jeżeli mi odmówią naprawy, to niech mi uzasadnią na piśmie dlaczego, a później mnie zagadał i wyleciało z głowy. Pojeżdżę teraz samochodem niech to znowu zawali olejem i pojadę do nich i jak odmówią, to będę chciał to na papierze. Dziwne to wszystko widać ewidentnie, że cieknie, a oni mówią, że powinno, aż kapać, bo ford im nie zwróci kasy. Ja podejrzewam, że bardziej nie chciało im się w to bawić wymianę, niż to wszystko warte zdjęcia robić opis i tp... A inna sprawa zbajerowali mnie jak dzieciaka.

Spoko rozumiem nerwy, poczekaj jakiś czas i poprawka.

Polej to olejem i wróć za tydzień.

To raz. Dwa.
Mają to zrobić. Niestety teraz muszą to wrzucić w koszty działalności a nie gwaranta czy klienta i im się nie uśmiecha. Rozumie że skrzyni za 30 000 nie chcą wrzucić w koszt ale simmer za 60 zł plus robota 300 zł to jest śmiech. Dlatego nigdy nie kupię forda a jak dostanę za darmo to sprzedam w tym samym dniu po kazdej cenie

To jest właśnie Polska żerowanie na ludziach. I to jest przykre.

masz gwarancje i działaj. jak się dla nich poci to przyjedz za 2 tygodnie.

polej to jutro. finito.

polske trzeba zwalczać polską