Mam takie pytanie. Otóż wczoraj dolewałem płynu do spryskiwaczy (zimny silnik) i przy okazji chcialem skontrolowc poziom w zbiorniczku wyrównawczym. Poziom był na kresce minimum lub co najwyżej milimetr nad nią. Pomyslałem że to może kwestia ze stałem lekko pod górkę. Przejechalem potem kilkanascie km sprawdzilem ponownie ale juz na plaskim. Na odpalonym silniku jak i na zgaszonym poziom byl miedzy min a max. Potem dojechalem do parkingu i po godzinie gdy silnik jeszcze byl cieply sprawdzilem i znów na min lub minimalnie ponad ale to tez bylo delikatnje pod górkę. Pod domem postawilem auto juz na plaski. Po zgaszeniu poziom byl miedzy min a max ale blizej max. I dzis rano otwieram maskę i znow jest milimetr nad min.
No i wiem ze czy silnik zaraz po jezdzie czy zimny to poziom plynu moze sie wahac ale az tak ?
Druga sprawa czy to normalny poziom ze na zimnym jst minimum ? Nie wiem jak ASO zalewa ten plyn. Nie zwrocilem tez uwagi czy wczesniej w ogóle ogladalem ten zbiorniczek na zimnym. Na pewno zawsze jak to ogladalrm to bylo miedzy min a max i na pewno większość razy bylo to na cieplym. Myslalem ze znajde jakies zdjecia. Znalazlem jedynie zdjecie innego mondeo ale to na pracującym silniku i tez bylo miedzy min a max.
Moze tak ma byc dlatego zwracam pytanie tutaj. Za 2 tygodnie mam przeglad w ASO ale nie wierzę w uczciwość mechaników i wątpię ze gdyby było coś nietak to zadzwonia i poinformują i sami bedą szukać przyczyny. Auto to mondeo mk4 2014 1.6eb
Żdnych ekscesóww pracy motoru nie bylo i nie ma.

Na ciepłym gorąca ciecz zwiększa swoją objętość

czy to normalny poziom ze na zimnym jst minimum ?Sprawdź w instrukcji do samochodu. Nie wiem, jak w MK4, ale w MK2 i Escape właściwym poziomem płynu chłodniczego przy zimnym silniku jest poziom max.

Hmm instrukcja jasno tego nie określa. Piszą tylko żeby po 10 min od zgaszenia silnika dolewać, nie wiem czy w tym czasie spadnie poziom czy nie (na pewno ciśnienie spadnie, przez co nie ma ryzyka poparzenia po odkręceniu korka). No i żeby nie dolewać więcej niż do kreski MAX.

To zrób tak, jak mówi instrukcja.

Na zimnym ma byc minimum, na goracym maximum. Lanie do max na zimym powoduje, ze po rozgrzaniu plyn sie rozszerza i cisnienie w ukladzie chlodzenia rosnie ponad zalozone przez producenta limity co moze prowadzic do uszkodzen ukladu.
Jeszcze nie spotkalem samochodu w ktorym by bylo inaczej, ewentualnie zamiast MIN i MAX byl opis Cold/Hot albo Kalt/Heiss)

Na zimnym ma byc minimum, na goracym maximum.To może zależeć od auta. W Mondeo MK2 w instrukcji na pewno jest napisane, że ma być nalane max przy zimnym silniku. W zbiorniczku jest na tyle miejsca, że po zagrzaniu płyn się zmieści. Różnica między zimnym ,a ciepłym nie jest aż taka duża, jak różnica między min i max. Mowa oczywiście o silniku benzynowym. Diesla nigdy nie miałem i nie chcę mieć.

W dieslu w mk4 to praktycznie nie ma ciśnienia w układzie. Tam może z 1 bar jest maksymalnie więc i poziom się zbytnio nie podnosi/opuszcza.

W zbiorniczku jest na tyle miejsca, że po zagrzaniu płyn się zmieści.
Nie chodzi tylko o plyn ale rowniez o opary i cisnienie bo dopiero jak jest znacznie przekroczone to sie otworzy zawor bezpieczenstwa (jak jest w ukladzie) a wczesniej szczegolnie miekkie czesci (np. weze) dostaja mocno po d@@pie. Z plynem chlodniczym jest tak samo jak z olejem: lepiej troche za malo niz troche za duzo.

Skoro producent przewidział taki poziom płynu, to znaczy, że w normalnych warunkach nie ma prawa nic złego się stać.

Jasne, jesli tak przewidzial i tak jest w instrukcji to nie ma problemu, ale jesli nic nie napisane to zawsze leje sie minimum.

zawsze leje sie minimumTrochę wyparuje i już jest poniżej minimum. Gdyby w instrukcji nic nie było napisane, to ja bym nalewał połowę pomiędzy min i max, podobnie jak robię z olejem w silniku.

Z plynem chlodniczym jest tak samo jak z olejem: lepiej troche za malo niz troche za duzo.

Jakieś argumenty za takim stwierdzeniem? Żeby coś się stało od przelania oleju to by go musiało być 2x tyle co w instrukcji albo lepiej.

Jakieś argumenty za takim stwierdzeniem? Żeby coś się stało od przelania oleju to by go musiało być 2x tyle co w instrukcji albo lepiej.

Jesli chodzi o plyn to wyjasnilem juz co i jak we wczesniejszych wpisach (slowo-klucz: rozszerzalnosc temperaturowa cieczy).

Jesli chodzi o olej to wystarczy chwile pogooglowac, zeby znalezc mase artykulow dokladnie opisujacych co sie stanie gdy bedzie go za duzo (i wcale nie musi byc tyle co napisales, kazdy nadmiar jest szkodliwy w tym przypadku):
https://dailydriver.pl/porady/technika/nalales-za-duzo-oleju-do-silnika-zobacz-czym-to-grozi/
https://autokult.pl/35526,za-duzo-oleju-w-silniku
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,26390419,nadmiar-oleju-w-silniku-takze-jest-bardzo-szkodliwy-konsekwencje.html
https://kartuzy.info/artykul/nalales-za-duzo-oleju/1157777