Zobacz pełną wersję : Ecoboost 1.6, jak pozwać Forda, skarga do UOKiK, zwrot za silnik


tessa
08-02-2022, 14:19
Jeżeli ktoś z Państwa planuje pozwać Ford w związku z wadliwymi Ecoboostami, chętnie podzielę się przetłumaczonymi dokumentami (tutaj się nie mieszczą) i nie tylko - jestem w trakcie sprawy sądowej przeciwko Ford. Poniżej tekst mojej kolejnej skargi do UOKiK.
"W związku ze skargą do p. Prezesa, wysłaną w dn. 08.01.22 . dołączam kolejne materiały pobrane ze strony internetowej Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w USA (NHTSA) świadczące, iż na początku 2017r. przedsiębiorstwo Ford miało pełne informacje nt wad silników Ecoboost 1,0 oraz 1,6l. zagrażających bezpieczeństwu.
Ford powiadomił NHTSA o wadliwych pojazdach w marcu 2017r., a lista VIN była dostępna od 28 marca 2017r, po tym jak wewnętrzna Komisja w Fordzie w marcu 2017r. wydała zalecenia w odniesieniu do wszystkich(!) modeli wyposażonych w silnik Ecoboost 1,6l. wyprodukowanych przed 14.02.2014. – działali natychmiastowo!
A w Polsce?
Powiadomienie do UOKiK wysłano niemal rok później i to z okrojoną liczbą pojazdów o 65% (o czym informował Państwa mój pełnomocnik rok temu) i wg UOKiK nic się nie stało!
Mam przez to rozumieć, iż w USA organy rządowe dbają o bezpieczeństwo swoich obywateli, natomiast mieszkając w Polsce muszę się liczyć z możliwością spalenia w samochodzie razem z 3 dzieci, bądź śmierci wskutek wypadku drogowego spowodowanych bublem wyprodukowanym przez Forda, który to fakt Ford ukrywał nie powiadamiając UOKiK przez 4,5 roku! od momentu powzięcia informacji (powiadomienie 6.09.21 i to wymuszone działaniem mojego pełnomocnika). I Państwo nadal nie mają sobie nic do zarzucenia?
Oczekuję wszczęcia postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorstwa Ford Polska sp. z o. o. i rzetelnego wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy. Rozważam skorzystanie z wszelkich dostępnych środków, również karnych.

sylwesterz
08-02-2022, 14:40
Trzymam kciuki.

Juzek
08-02-2022, 14:44
Szczerze? Ja też trzymam kciuki, ale w pismach wysyłanych do urzędu nie powinno się korzystać z języka stand-up'era lub wprost z wiecu Solidarności. Nikt nie będzie Cię traktował poważnie.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

AdoKrycha007
08-02-2022, 14:46
wykrzykników za dużo ! :P

kolejny, który marzy o wygraniu z wartą miliardy korporacją......

slawek-kali
08-02-2022, 14:59
Moment ale co ty chcesz uzyskac? nowy silnik? zwrot za silnik? jakies milionowe odszkodowanie?

Matych
08-02-2022, 15:48
Moment ale co ty chcesz uzyskac? nowy silnik? zwrot za silnik? jakies milionowe odszkodowanie?

Mini.4% udziałów Ford Motor Company (1 procent dla pozywającego i po 1 procencie dla dzieci które mogły spłonąć):mrgreen:

Waterspoon
08-02-2022, 19:06
Actor venire debet instructior quam reus.
Czarno widzę :-)

Actor sequitur forum rei.
Tutaj polski sąd może uznać swoją niewłaściwość i wtedy pozew w USA ... no szacun.

Actore non probante reus absolvitur.
Postępowanie tak plus minus optymistycznie 10 lat.

Moim zdaniem sprawa zakończy się na etapie poznania przez ewentualnego powoda opłaty od pozwu i wynagrodzenia kancelarii i ewentualnych kosztów prawników Forda w przypadku przegranej.

Aha oczywiście samochód przez cały czas procesu do wglądu rzeczoznawców w stanie niezmienionym od czasu awarii.

tessa
08-02-2022, 19:25
Wg Ustawy o bezpieczeństwie produktów, UOKiK powinien dowalić im karę 100 tyś. zł, ale, nie wiedzieć czemu, potraktowali ich lajtowo. Wysłałam już skargę na UOKiK do organu nadzorującego czyli Prezesa Rady Ministrów. A następnie zgłoszę sprawę do prokuratury. Ford w odpowiedzi na pozew pisze bzdury pt, że nie udowodniłam, iż monitorowałam na bieżąco poziomu płynu chłodzącego - zatem posiadając Forda winnam nagrywać każdą czynność? Opinia biegłego (sądowego) na zlecenie prywatne jest jednoznaczna, przegrzanie silnika, zdeformowanie uszczelki głowicy, nieszczelność układu chłodzenia, komora głowicy czwartego cylindra wypłukana, powierzchnia drugiego cylindra skorodowana z powodu nieszczelności układu chłodzenia, a pani mecenas pisze, że nie dolewałam płynu. Czy oni potrafią czytać ze zrozumieniem? Najpierw Citycar Gliwice skasował 24 tyś zł za pierwszy silnik przy przebiegu 89 tyś km, który to silnik padł 2 lata później przy przebiegu 50 tyś. km. Pół roku czekałam na reakcję na moje pisma, nawet nie raczyli odpowiedzieć. Arogancja, buta, brak jakiejkolwiek etyki. Dlatego chętnie pomogę innym osobom borykającym się z tym samym problemem.

Bump: Waterspoon "Moim zdaniem sprawa zakończy się na etapie poznania przez ewentualnego powoda opłaty od pozwu i wynagrodzenia kancelarii i ewentualnych kosztów prawników Forda w przypadku przegranej."

Sprawa jest w toku. Póki co, odpowiedź z Forda na pozew na beznadziejnym poziomie. Czekamy na pierwszą rozprawę.

Bump: Waterspoon: "Tutaj polski sąd może uznać swoją niewłaściwość i wtedy pozew w USA ... no szacun.
30.11.2020 w sądzie okręgowym w Delaware wpłynął pozew zbiorowy dot. wadliwych silników ecoboost. Powodzi utrzymują, że Ford wiedział o wadach silnika już w 2010r. na etapie testów przedprodukcyjnych.
W USA takie sprawy zazwyczaj prowadzone są bezkosztowo dla powodów, na zasadzie success fee czyli kancelaria pobiera określony procent od wygranej.

Waterspoon
08-02-2022, 19:58
a pani mecenas pisze, że nie dolewałam płynu.

Czy w instrukcji obsługi jest zapis o konieczności sprawdzania poziomu płynu i w razie ubytku jego uzupełnienia ?
Chyba jest, tak jak poziomu oleju i płynu hamulcowego.

Czy biegły powołany przez powoda poza stwierdzeniem zniszczeń ocenił, że jest to ewidentnie wada fabryczna, czy tylko, że zniszczenie było konsekwencją ubytku płynu chłodniczego ?

Czy pojazd jest w takim stanie, że biegły powołany przez sąd może ocenić powody zniszczenia ?

Dlatego sprawa będzie bardzo dłuuuga niestety.

Bump: USA to USA a tu jest Polanda i nie ma to żadnego znaczenia. W Polandzie jest tak, że Sąd Najwyższy wydaje dwa różne wyroki w podobnych sprawach i nie ma to żadnego znaczenia dla sądów niższego szczebla prowadzących podobne sprawy i tyle. Szacun za determinacje i trzymam kciuki bo będzie potrzebne samozaparcie. Mam nadzieję ze do czasu wyroku będę jeszcze na tym forum aby pogratulować.

Bump: Skarga do KPRM trafi do referatu spraw obywatelskich, a tam pracują tacy sami idioci jak podlegli Premierowi dyrektorzy departamentów. Dramat nic więcej ale jak pisałem za odwagę pełen szacunek, tylko proszę pamiętać szkoda Pani zdowia które Pani straci przez te lata.

adam127777
08-02-2022, 21:20
Teraz należałoby zadać pytanie czy przeszkadzałby Wam napis na slipach 'zdjąć przed s.....em i sikaniem' jeśli brak tegoż napisu pozwalałby pozwać producenta o zabrudzenie spodni ??? Abstra***ąc od odmiennych systemów prawnych USA i ZSRE .....

To oczywiście nie do końca oddaje ducha powyższej dyskusji, ale pozwala wyrobić sobie opinię że za wielką wodą 'system' wydaje się chronić 'inaczej' tego mogącego mniej i mającego mniejszą siłę przbicia.

;)

slawek-kali
08-02-2022, 21:30
Chroni? chyba wychowuje debili.. prosze jak najmniej ameryki w EU..

tessa
08-02-2022, 21:34
[Waterspoon;]Czy w instrukcji obsługi jest zapis o konieczności sprawdzania poziomu płynu i w razie ubytku jego uzupełnienia ?
Oczywistym jest, ze go uzupełniałam, twierdzenie, że mam to udowodnić jest idiotyczne, bo jakże miałabym to uczynić? tylko nagrywając siebie przy wykonywaniu tej czynności, Ford powinien jako część standardowego wyposażenia montować kamery...


"Czy biegły powołany przez powoda poza stwierdzeniem zniszczeń ocenił, że jest to ewidentnie wada fabryczna, czy tylko, że zniszczenie było konsekwencją ubytku płynu chłodniczego ? " - przegrzania i nieszczelności układu chłodzenia a dokładnie w tym tkwiła wada ecoboostów.

"Czy pojazd jest w takim stanie, że biegły powołany przez sąd może ocenić powody zniszczenia ?" - tak

Gdziekolwiek skargi trafią, mają ustawowo 30 dni na ustosunkowanie się, a wszystkie fakty są mocno niekorzystne dla Forda.

Za mój stres, stres moich małych dzieci, pamięć jak biegliśmy po pasie awaryjnym a , przede wszystkim, totalna olewka Forda na moje pisma, nie odpuszczę. Jutro napiszę list do kancelarii prowadzącej sprawę w Delaware.

Zapisałam się do FB grupy Ford Ecoboost Nightmare i dostaję coraz ciekawsze informacje. Maja listę VIN silników, które padły w wyniku przegrzania i nieszczelności układu chłodzenia, liczba na chwilę obecną wynosi 1800szt.
Ostrzegają przed zakupem jakiegokolwiek modelu z ecoboost 1.5l, w USA coraz więcej awarii- it's all junk.

kln1920
09-02-2022, 06:11
Uuu, jak stres małych dzieci to można spokojnie 5 dużych baniek wołać :D nie trawię tego argumentu. Ja wiem, że 1.6 to bubel, większość ludzi wie, że bubel. Ale nie wierzę, że cokolwiek ugrasz. Akcja była, a to że niewiele w sumie dała, to już inna kwestia. I nie porównuj systemu w USA, który "nagradza" debili, bo jak na kaktusie nie jest napisane "nie wkładać sobie w odbyt", a ktoś włoży i zrobi sobie kuku, to ugrywają całkiem fajne odszkodowania.

Waterspoon
09-02-2022, 07:14
[Waterspoon;]Czy w instrukcji obsługi jest zapis o konieczności sprawdzania poziomu płynu i w razie ubytku jego uzupełnienia ?
Oczywistym jest, ze go uzupełniałam, twierdzenie, że mam to udowodnić jest idiotyczne, bo jakże miałabym to uczynić?

Niestety to na powodzie ciąży obowiązek dowodowy i chociaż Pani zdaniem to idiotyczne, sądu nie będzie obchodzić czy miała czy nie miała Pani takiej możliwości. Sąd orzeka na podstawie dowodów i to nie jest idiotyczne, ponieważ inaczej każdy by pozywał każdego na podstawie swoich odczuć lub domysłów.

przegrzania i nieszczelności układu chłodzenia a dokładnie w tym tkwiła wada ecoboostów

Nie rozumie Pani pojęcia winy w postępowaniu odszkodowawczym. Powód musi udowodnić, ze to działanie pozwanego ( umyślne lub nie ) doprowadziło do powstania szkody. Zatem jest istotne czy wynikała on z działania lub zaniechania pozwanego, czy wynikała z Pani niedbalstwa, gdzie taką linię obrony obierze Ford i co jest całkowicie zrozumiałe i uzasadnione.

"Czy pojazd jest w takim stanie, że biegły powołany przez sąd może ocenić powody zniszczenia ?" - tak

Jeżeli jeszcze nikt nie ingerował w pojazd i silnik, to jest to jedyny działający na Pani korzyść ważny element tego postępowania.


Za mój stres, stres moich małych dzieci, pamięć jak biegliśmy po pasie awaryjnym a , przede wszystkim, totalna olewka Forda na moje pisma, nie odpuszczę. Jutro napiszę list do kancelarii prowadzącej sprawę w Delaware.

Pani osobiste odczucia niestety nie są podstawą do uzyskania odszkodowania niestety. Jednych stresuje palący się samochód, innych srający pies na podwórku pod oknem.

Zapisałam się do FB grupy Ford Ecoboost Nightmare i dostaję coraz ciekawsze informacje. Maja listę VIN silników, które padły w wyniku przegrzania i nieszczelności układu chłodzenia, liczba na chwilę obecną wynosi 1800szt.


Jeżeli polskie sądy rejonowe nie muszą brać pod uwagę wyroków polskiego Sądu Najwyższego, naprawdę nie wiem na czym opiera Pani wniosek, że wezmą pod uwagę wyroki sądów amerykańskich, a tym bardziej jakiś for użytkowników forda.
Proszę również wziąć pod uwagę, że pozwany powoła się wyprodukowane np 2 890 576 silników ecoboost i one pracują normalnie.

Nie przesądzam, czy Pani wygra czy przegra, ale jestem z "branży" i pragnę tylko uzmysłowić Pani z czy się Pani zderzy, nawet przyjmując, że ma Pani rację, ponieważ nawet ci co mają rację, nie zawsze wygrywają w sądach.
Pozdrawiam i powodzenia.

AdoKrycha007
09-02-2022, 07:44
dramat, jaka naiwność...

kocur
09-02-2022, 08:13
Trzymam kciuki bo każde działanie na szkodę konsumenta powinno być karane.

Denerwujące są zwłaszcza podwójne standardy dla konsumentów, zarówno globalnie jak i w ramach UE. Wszyscy pamiętają akcję z VW - za oceanem jebutne odszkodowania, odkupywanie aut itp - w EU w Niemcowni rząd pocisnął firmę i coś tam skapło a u nas pewnie kolejny urzędnik wziął w łapę od importera i skończyło się na upgradzie softu.

M.A.G.
09-02-2022, 09:50
Cóż... oczekiwania Pani Teresy są słuszne - bardzo upraszczając - kupiła auto z wadą i domaga się teraz odszkodowania, ale...

...zderzenie z "systemem" korporacyjno - prawnym oraz możliwościami jakie on daje (obu stronom), będzie bolesne i bardzo rozciągnięte w czasie - zwłaszcza, że po Pani stronie leży obowiązek udowodnienia czegokolwiek - Ford praktycznie tylko się broni.

Co nie zmienia faktu, że mimo wszystko, życzę Pani powodzenia i ogromu cierpliwości jeśli dalej Pani będzie ten pozew kontynuować.

P.S.
Osobiście niestety miałem już sprawę, z którą pomagał mi UOKiK i właściwie nic nie zyskałem, poza tym, że miałem papierek urzędowy przyznający mi rację :D

Biurokracja to świetna sprawa - w kraju gdzie urzędnicy interpretują przepisy jak im pasuje :one:

tessa
09-02-2022, 14:31
Uuu, jak stres małych dzieci to można spokojnie 5 dużych baniek wołać :D nie trawię tego argumentu. Ja wiem, że 1.6 to bubel, większość ludzi wie, że bubel. Ale nie wierzę, że cokolwiek ugrasz. Akcja była, a to że niewiele w sumie dała, to już inna kwestia. I nie porównuj systemu w USA, który "nagradza" debili, bo jak na kaktusie nie jest napisane "nie wkładać sobie w odbyt", a ktoś włoży i zrobi sobie kuku, to ugrywają całkiem fajne odszkodowania.

1. żądam odszkodowania za zniszczone silniki i należy mi się jak psu buda, więc nie wiem o jakich dużych bańkach piszesz.
2. O akcji nigdy nie zostałam poinformowana, a Ford w tym zakresie złamał przepisy.
Akcja nazywa się Safety recall czyli akcja przywoławcza ze względów bezpieczeństwa i nie ograniczała się wyłącznie do zainstalowania czujnika poziomu płynu dla idiotów.
Jak można wyprodukować samochód, który nie informuje o temperaturze płynu chłodzącego??? Przykładowo, w Outlanderze mojego męża, którym obecnie jeżdżę , poszła uszczelka przy pompie, jechałam wtedy autostradą lewym pasem, wyświetliło się ostrzeżenie, natychmiast się zatrzymałam na pasie awaryjnym i nic się nie stało.

3. Proszę czytać ze zrozumieniem. Nie porównuję systemów w Polsce i USA. Na sugestię, że będę musiała sądzić się z Ford General Motors a to bardzo kosztowne, stwierdziłam, że akurat w USA jest możliwość nie ponoszenia kosztów obsługi prawnej i procesu, żeby wytoczyć komuś sprawę.

Bump: dramat, jaka naiwność...

Poproszę jednak o merytoryczne uwagi...

Bump: .
Co nie zmienia faktu, że mimo wszystko, życzę Pani powodzenia i ogromu cierpliwości jeśli dalej Pani będzie ten pozew kontynuować.


Dziękuję, pozew kontynuować będę na pewno, wszystkie fakty świadczą na moją korzyść, jeśli liczą się się zniechęcę albo wystraszę to się przeliczą.

Od UOKiK oczekuje, że im dowalą karę, jeśli spuszczą mnie na drzewo, złożę skargę do prokuratury, a na decyzję prokuratury służy mi zażalenie do sądu.

To nie jest tak, że można wyprodukować setki tysięcy bubli, skasować, a potem pokazać klientom gest Kozakiewicza.

kln1920
09-02-2022, 16:14
A daj VIN auta tak z ciekawości

tessa
09-02-2022, 16:41
Niestety to na powodzie ciąży obowiązek dowodowy i chociaż Pani zdaniem to idiotyczne, sądu nie będzie obchodzić czy miała czy nie miała Pani takiej możliwości. Sąd orzeka na podstawie dowodów i to nie jest idiotyczne, ponieważ inaczej każdy by pozywał każdego na podstawie swoich odczuć lub domysłów.

Kontynuując Pana tok myślenia, jeżeli pozwany żąda udowodnienia rzeczy niemożliwej i na tej podstawie Sąd orzeka na jego korzyść, większość jakichkolwiek spraw byłaby nie do wygrania.
Domysły to są Forda, że nie było płynu.

Nie rozumie Pani pojęcia winy w postępowaniu odszkodowawczym. Powód musi udowodnić, ze to działanie pozwanego ( umyślne lub nie ) doprowadziło do powstania szkody. Zatem jest istotne czy wynikała on z działania lub zaniechania pozwanego, czy wynikała z Pani niedbalstwa, gdzie taką linię obrony obierze Ford i co jest całkowicie zrozumiałe i uzasadnione. - ten problem już rozgryźliśmy.

Jeżeli jeszcze nikt nie ingerował w pojazd i silnik, to jest to jedyny działający na Pani korzyść ważny element tego postępowania.

Pani osobiste odczucia niestety nie są podstawą do uzyskania odszkodowania niestety. Jednych stresuje palący się samochód, innych srający pies na podwórku pod oknem.
Przegrzane i zniszczone silniki to fakt , a nie odczucia.

Jeżeli polskie sądy rejonowe nie muszą brać pod uwagę wyroków polskiego Sądu Najwyższego, naprawdę nie wiem na czym opiera Pani wniosek, że wezmą pod uwagę wyroki sądów amerykańskich, a tym bardziej jakiś for użytkowników forda.

Nie pisałam o wyrokach sądów amerykańskich, lecz, że napiszę do kancelarii prowadzącej pozew zbiorowy w Delaware z prośbą o przekazanie powodom moich danych kontaktowych, Amerykanie są bardzo życzliwym narodem i mam nadzieję na wejście w posiadanie kolejnych dokumentów obciążających Forda. Wspólny przeciwnik jednoczy.

Proszę również wziąć pod uwagę, że pozwany powoła się wyprodukowane np 2 890 576 silników ecoboost i one pracują normalnie. - ale po akcji serwisowej czy nadal jeżdżą bez czujnika poziomu płynu oraz bez sygnalizacji podwyższonej temperatury płynu chłodzącego???

Bump: [quote=kln1920;3396222]A daj VIN auta tak z ciekawości

WF0SXXGBWSDP23736
Do dnia dzisiejszego mój VIN nie został podany do UOKiK, do powiadomienia ze stycznia 2018 dołączyli listę VIN, a do wymuszonego naszymi pismami powiadomienia z 06.09.21 listy VIN nie dołączyli - uparli się, że nadal będą łamać prawo, bo "nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi" , przejadą się na tej bucie i arogancji.

kln1920
09-02-2022, 16:59
Przecież masz jak byk, że są zaległe akcje na tym samochodzie. Auto kupione jako używane czy nowe w salonie? Jeśli jako używane, to czy ktoś się pofatygował do ASO w celu zaktualizowania danych kontaktowych? Powtórzę, 1.6 to bubel, ale tu chyba afera z czterech liter. Co do sygnalizacji podwyższonej temperatury płynu, to ona oczywiście jest, niezależnie od akcji. Natomiast w benzynowych Fordach często jest to na zasadzie trzech stanów: zimno, dobrze, głowica do zrzucenia

https://images91.fotosik.pl/570/17c32a230cc99039gen.jpg (https://images91.fotosik.pl/570/17c32a230cc99039.jpg)

Waterspoon
09-02-2022, 17:11
Kontynuując Pana tok myślenia, jeżeli pozwany żąda udowodnienia rzeczy niemożliwej i na tej podstawie Sąd orzeka na jego korzyść, większość jakichkolwiek spraw byłaby nie do wygrania.
Domysły to są Forda, że nie było płynu.

Szanowna Pani to nie mój tok myślenia, tylko sąd zobowiąże Panią jako powoda do udowodnienia swoich racji, a można to zrobić tylko i wyłącznie na podstawie dowodów. Pozwany przez Panią Ford nie musi nic udowadniać, nic, kompletnie nic. Jego pełnomocnik może przez cały proces nic nie mówić i może wygrać, gdy sąd orzeknie, że nie przekonała Pani sądu o winie pozwanego. Czy Pani to rozumie ?

Nie chcę już dalej wnikać i wikłać się w Pani problemy, gdy jest Pani nakręcona jak sprężyna w zegarku z kukułką, co nie jest ani dobre dla osądu Pani sytuacji prawnej jak również oceny materiału dowodowego, od czego jest sąd.

kln1920
09-02-2022, 17:21
Ze strony UOKiK:
Przedsiębiorca poinformował, że poza pojazdami objętymi poprzednią kampanią, również w samochodach marki Ford, z silnikami 1,6L EcoBoost, wyprodukowanych w fabryce Genk, modele: S-max i Galaxy (wyprodukowanych od 04.08.2010 r. do 07.03.2014 r.) oraz Mondeo (wyprodukowanych od 04.08.2010 r. do 30.06.2014 r.), może dojść do przegrzania głowicy silnika, co może doprowadzić do jej pęknięcia, a w konsekwencji do wycieku oleju na gorącą powierzchnię, stwarzając ryzyko pożaru w komorze silnika.

Na rynku polskim kampanią naprawczą dodatkowo objęte są 1 943 pojazdy.

Przedsiębiorca zadeklarował, że właściciele samochodów objętych kampanią będą proszeni o kontakt z Autoryzowanymi Dealerami w celu usprawnienia układu chłodzenia poprzez zamontowanie czujnika poziomu płynu chłodzącego oraz aktualizacji oprogramowanie w pojeździe, co umożliwi generowanie akustycznych i wizualnych ostrzeżeń, jeżeli ilość płynu chłodzącego spadnie poniżej wymaganego poziomu.






Nie widzę tam listy konkretnych vinow, tylko wszyskie Galaxy, S-Maxy i Mondeo wyprodukowane w tym okresie

slawek-kali
09-02-2022, 17:34
WF0SXXGBWSDP23736

ale ten vin widnieje od 2018 na stronach UOKiK.. https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwiY84Guk_P1AhWxIMUKHUXTBbQQFnoECAIQAQ&url=https%3A%2F%2Fwww.uokik.gov.pl%2Fdownload.php% 3Fplik%3D22268&usg=AOvVaw3-0TcfYdSWTyt4u7g2HpSr

kln1920
09-02-2022, 18:03
To co, koniec aferki? :(

tessa
09-02-2022, 18:10
kln1930
Przecież masz jak byk, że są zaległe akcje na tym samochodzie. Auto kupione jako używane czy nowe w salonie? Jeśli jako używane, to czy ktoś się pofatygował do ASO w celu zaktualizowania danych kontaktowych?
A ja mam być duchem świętym, żeby wiedzieć, że są akcje??? To na Fordzie spoczywa obowiązek poinformowania mnie o wadzie produktu.
ASO miało moje aktualne dane kontaktowe. O akcji dowiedziałam się przypadkiem po awarii drugiego silnika.
Jeżeli ktoś sprzedaje bubla to jest za niego odpowiedzialny.

Bump: kln 1920
Jest obowiązek dołączenia listy VIN.
To powiadomienie do UOKiK wykonane po piśmie mojego pełnomocnika 8 miesięcy wcześniej.
i 4,5 roku po tym jak podjęli wiedzę o wadliwych pojazdach.
wg Ustawy o bezpieczeństwie produktów mają obowiązek niezwłocznie poinformować, albo 100 tyś. zł. kary

kln1920
09-02-2022, 18:16
Z tego co wiem, to o akcjach serwisowych informują mailowo i kiedyś listownie, czy teraz wysyłają pocztę to nie wiem. Może mail wpadł w spam/jakąś dziwną zakładkę "oferty" czy coś w ten deseń? Moim zdaniem Ford jest czysty, VIN jest w UOKiK, w systemie też mają, że oczekuje na akcję serwisową. A czy w dniu ogłoszenia akcji serwisowej w tym 2018r też mieli poprawne dane?

No przecież dostałaś od Sławka listę, jakie VINy zostały wezwane na akcję, Twój również jest na liście z 2018r.

tessa
09-02-2022, 18:21
slawek-kali
ale ten vin widnieje od 2018 na stronach UOKiK.. https://www.google.com/url?sa=t&rct=...SWTyt4u7g2HpSr
to lista VIN do akcji serwisowej sprzęgła,
ponadto to na przedsiębiorstwie wypuszczającym na rynek produkt niebezpieczny spoczywa obowiązek poinformowania klientów

Bump: kln1920
Z tego co wiem, to o akcjach serwisowych informują mailowo i kiedyś listownie, czy teraz wysyłają pocztę to nie wiem. Może mail wpadł w spam/jakąś dziwną zakładkę "oferty" czy coś w ten deseń? Moim zdaniem Ford jest czysty, VIN jest w UOKiK, w systemie też mają, że oczekuje na akcję serwisową. A czy w dniu ogłoszenia akcji serwisowej w tym 2018r też mieli poprawne dane?
Nigdy mnie nie poinformowali, co zresztą przyznali.
Ale tak przy okazji, powiadomienie to wysłanie listu poleconego
Mieli poprawne dane, a z tego co przeczytałam na tym forum,Smaxy pojawiły się w systemie dopiero w 2019r.
Nie mam obowiązku co rusz szukać czy czasem Ford gdzieś czegoś nie ogłosił, to na nich spoczywa obowiązek powiadomienia.

kln1920
09-02-2022, 18:39
Jak byłem pół roku temu w Bossie w Chorzowie, to dali mi do podpisania dane kontaktowe i zgodę na kontakt i przetwarzanie danych w razie ogłoszenia akcji

tessa
09-02-2022, 18:55
Waterspoon
"Nie chcę już dalej wnikać i wikłać się w Pani problemy, gdy jest Pani nakręcona jak sprężyna w zegarku z kukułką, co nie jest ani dobre dla osądu Pani sytuacji prawnej jak również oceny materiału dowodowego, od czego jest sąd.

Moja ocena sytuacji jest ze wszech miar logiczna i uzasadniona.
1. Pełną wiedzę o bublu mieli w marcu 2017 i wtedy tez dokonali powiadomienia NHTSA oraz wysłali pisma do klientów first class mail powiadamiające o zagrożeniu, z prośbą o monitorowanie oznak przegrzania pojazdu lub nieszczelności układu chłodzenia, gdyż w tym czasie nie mieli jeszcze części
W Polsce dopiero w 2018 i to tylko częściowo. Wg Ustawy powinni zapłacić karę.

2. Jeżeli ktoś wyprodukował bubla to jest za niego odpowiedzialny, i to na nim spoczywa obowiązek poinformowania o tym fakcie klientów.

3. "Srający pies pod oknem" jak Pan Szanowny się wyraził, to nie to samo przeżycie co próba przeniesienia się przez 3 pasy zasuwających ciężarówek i samochodów przy padniętych wszystkich układach w samochodzie. A potem bieg wzdłuż bariery dźwiękochłonnej i ciężarówek. Przez następne wiele, wiele miesięcy mój najmłodszy syn kilkakrotnie dopytywał się czy aby na pewno nie wchodzimy do Forda.

Trzeba to przeżyć, żeby zrozumieć. Trzeba przeżyć bezczelność, arogancję i butę Forda, żeby zrozumieć dlaczego nie dam się zbyć. Silniki nie psują się ot tak... przy przebiegu 50 tyś. km. Używałam wielu samochodów i nigdy nie miałam żadnej awarii oprócz aparatu zapłonowego w Nissan Micra i silniczka krokowego w Ford Fiesta. W tym bublu miałam w sumie 3 awarie

Bump: W kwestii powiadamiania kolejnych właścicieli cyt.
"Jak serwisy ustalają dane właścicieli aut w ramach akcji serwisowych, skoro często są one kilkakrotnie odsprzedawane?

Tego typu informacje czerpane są z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. O dostęp do nich występuje zwykle generalny importer samochodów danej marki, argumentując swoją potrzebę względami ważnymi z punktu widzenia bezpieczeństwa. Jeśli znany jest numer VIN danego auta, ustalenie jego obecnego właściciela zwykle nie sprawia problemów. Wysyłany jest do niego list z informacją o konieczności stawienia się w ASO w celu skontrolowania samochodu i wykonania ewentualnej naprawy."

to tyle w zakresie odpowiedzialności
Albo Ford bierze na klatę konsekwencje produkowania bubli i staje na głowie, aby pokazać klientom, że dba o ich bezpieczeństwo, albo zachowuje się jak łysol spod bloku pt. "i co mi k.... zrobisz?"

kln1920
09-02-2022, 19:19
Ta, Ford dostanie dane z cepiku o właścicielu :D

W przypadku, gdy nowy właściciel używanego pojazdu lub sprowadzonego z zagranicy nie był po zakupie w ASO, jego dane adresowe nie pojawią się w bazie ASO i nie zostanie wysłany list z zaproszeniem do serwisu. Z reguły taki właściciel nie wie, że jego pojazd objęty jest akcją przywoławczą lub serwisową. O takich akcjach może dowiedzieć się podczas wizyty w serwisie lub dowiedzieć się z mediów. Jednak informacje w mediach są ogólnikowe.
W przypadku pojazdów sprzedanych na polskim rynku może również wejść na stronę https://uokik.gov.pl/powiadomienia.php i sprawdzić, czy VIN jest na liście pojazdów objętych akcją przywoławczą - jest to jednak czasochłonne i nie zawsze aktualne ponieważ jest tylko informacja jakie pojazdy i nr VIN objęte były akcja w chwili jej ogłoszenia - nie ma aktualizacji w których pojazdach akcja przywoławcza została wykonana.

tessa
09-02-2022, 19:21
ASO CityCar Gliwice, który sprzedał i zamontował nowy silnik za 24 tyś zł. w październiku 2017r. miał moje wszystkie dane kontaktowe.
Poinformowali mnie, iż obowiązek informowania o akcji naprawczej spoczywa na Ford Polska, nie na ASO, bo to oddzielny podmiot finansowy.
Z kolei Ford Polska, w odpowiedzi na pozew, stwierdził, że ten obowiązek spoczywa na Ford Motorway Company w USA...
W nawiasie wystosowałam pisma polecone ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru do prezesa Ford Motorway i prezesa Ford Europe i zostałam poinformowana, że sprawą winien się zająć Ford Polska
Cyrk, po prostu cyrk, nadaje się do gazet - to będzie mój kolejny krok.
Enough is enough.

kln1920
09-02-2022, 19:35
Producenci i importerzy powiadamiają właścicieli aut, by przyprowadzili je do serwisów, wysyłając listy polecone. Diagnoza i usunięcie ewentualnej usterki w ramach akcji serwisowej jest bezpłatne. Samochody, które wymagają prewencyjnego przeglądu lub naprawy, producenci i importerzy identyfikują na podstawie numeru nadwozia (VIN). Zaproszenie do warsztatu w ramach akcji serwisowej wysyłają na adres klienta, który nabył konkretne auto.

- Niestety, nie jesteśmy urzędem, więc nasz klient w razie zmiany adresu nie jest zobowiązany do poinformowania nas o tym - wyjaśnia Tomasz Tonder, kierownik ds. PR w Volkswagen Group Polska.

Zobacz także: Serwis i konserwacja klimatyzacji samochodowej - nie tylko odgrzybianie

Ten sposób działa jednak tylko w przypadku samochodów, których pierwsi właściciele nie sprzedali ich innym osobom. Do tych, którzy auta objęte akcją serwisową kupili na rynku wtórnym, producenci samochodów nie mogą wysłać listów. Dlatego - jak tłumaczy Andrzej Gołębiewski, Communication&Public Affairs Specialist w Ford Polska - ideałem byłoby, gdyby list z zaproszeniem do serwisu wysłany do pierwszego właściciela trafił od niego do następnej osoby, która kupiła to auto. Tak dzieje się jednak w niewielu przypadkach. Dlatego właściciele samochodów z drugiej ręki powinni śledzić informacje w prasie i na stronie internetowej UOKIK: www.uokik.gov.pl.

O akcjach serwisowych można się też dowiedzieć podczas przeglądu w autoryzowanej stacji obsługi.

- Te akcje są bezterminowe, czyli jeśli ktoś przyjedzie do naszego serwisu kilka lat po jej ogłoszeniu, to usterka też zostanie bezpłatnie usunięta - zaznacza Tomasz Tonder.

slawek-kali
09-02-2022, 19:39
W przypadku, gdy nowy właściciel używanego pojazdu lub sprowadzonego z zagranicy nie był po zakupie w ASO
i tak dostanie informacje, bo przy rejstracji pojazdu nr. vin jest paorwany do wlasciciela.
Tak to dziala przynajmniej w DE..
Moi klienci dostawali pisma z Ford.de w sprawie akcji serwisowych! mimo ze samochod byl meldowany tylko na tablice krotkoterminowe. ;)

kln1920
09-02-2022, 19:42
Ja jak robiłem przegląd gwarancyjny nadwozia, to dostałem osobny papier do podpisu w sprawie właśnie danych kontaktowych odnośnie ewentualnych akcji serwisowych. W DE to może działa, w "parowanie" i integrację systemów w naszym kochanym kraju nie wierzę :>

slawek-kali
09-02-2022, 19:46
Marcin ale akcje bezpieczenstwa musisz dostac, ze zgoda czy bez..
Po to jest Kraftfarhrt-Bundesamt czyli urzad transportu drogowego..
Nie wiem czy za to odpowiada w PL urzad komunikacji czy inny..

kln1920
09-02-2022, 19:51
Nie będę się kłócić, u nas na 99% żaden urząd za to nie odpowiada. UOKiK zamieszcza info na swojej stronie, jest dopisane, że to Ford Polska będzie się kontaktować poprzez ASO i tyle... Ja osobiście życzę powodzenia z odzyskaniem kasy, ale zbytnio w to nie wierzę

slawek-kali
09-02-2022, 19:53
Nie mam zamiaru sie klocic, tym bardziej ze nie wiem jak to w PL dziala :)

kln1920
09-02-2022, 19:53
U nas to działa jak wszystko- czyli nie działa :D poza tym, przeleciałem pobieżnie parę stron wątku o tej akcji właśnie w dziale S-Maxa. Większość pisała, że dowiedzieli się z etisa, ford pass, albo przy okazji wizyty w ASO. Nie natrafiłem na posta, że ktoś dostał list

paoloWawa
09-02-2022, 20:07
Nie natrafiłem na posta, że ktoś dostał list

Mój teść dostał kiedyś list na akcję serwisową w Skodzie, jako drugi właściciel auta i kupował dwulatka, tyle że w ASO, więc siłą rzeczy mieli jego dane

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

klocolus
09-02-2022, 23:51
Ja wiem, że 1.6 to bubel, większość ludzi wie, że bubel.

A tu się nie zgodzę, jeden z lepszych silników benzynowych wyprodukowanych po 2010 roku z jedyną wadą w postaci braku informacji o ubytku płynu/przegrzaniu głowicy który został rozwiązany w postaci akcji serwisowej. Jedyne co to powinna być ona dużo wcześniej a nie po kilku latach od wystąpienia problemu. Ja byłem w 2019 na akcji, obecnie 323 tkm i śmiga.

ASO CityCar Gliwice, który sprzedał i zamontował nowy silnik za 24 tyś zł. w październiku 2017r. miał moje wszystkie dane kontaktowe.

I o jego ponowną wymianę lub równowartość ceny naprawy na moment zdarzenia może się Pani ubiegać w sądzie. To maksymalnie co może Pani ugrać, żadnych strat moralnych i potencjalnego wypadku czy dzieci na pokładzie nikt nie będzie brał pod uwagę. Aczkolwiek sprawa może być skomplikowana, siedzę w tym i wiem. Ryzyko procesowe jest duże, tak jak napisał ktoś już wcześniej ma Pani dużo racji jednakże ją udowodnić bedzie bardzo ciężko. Szczerze największa szansa, że ktoś z Forda to oleje i nie wyśle nikogo na zastępstwo procesowe chociaż przy takiej kwocie raczej to mało prawdopodobne (przy kilkuset czy 1000-2000zł często się zdarza). I żeby nie było kibicuję Pani ale osobiście odradzam kopać się z koniem, straci Pani kilka(naście) tysięcy na koszta i na tym się skończy. Chociaż wszystko jest możliwe, może sędzia też miał 1.6 ecoboosta i mu się przegrzał, wtedy szanse wygranej diametralnie rosną :619:

AdoKrycha007
10-02-2022, 10:50
podsumujmy - aut wisi z niezrealizowanymi akcjami serwisowymi na stronie uokiku i aso od 5 lat, a pani idzie do sądu tak? powodzenia, będą mieć papugi Forda ubaw! :lol:

tessa
10-02-2022, 12:27
AdoKrychaoo7
"podsumujmy - aut wisi z niezrealizowanymi akcjami serwisowymi na stronie uokiku i aso od 5 lat, a pani idzie do sądu tak? powodzenia, będą mieć papugi Forda ubaw! "

Proszę czytać ze zrozumieniem.

AdoKrycha007
10-02-2022, 13:44
czytam - przez 4-5 lat nie sprawdziła sobie pani, że są zaległe akcje serwisowe (nie jedna),

do kogo więc pretensje ?

Matych
10-02-2022, 16:15
Komedia, ubawiłem się.Niektórzy myślą ze są już w stanach ,ale poza stanem umysłu raczej są jeszcze w miarę normalnym kraju którego system prawny póki co eliminuje tego typu zachowania.

Waterspoon
10-02-2022, 17:41
Z własnego doświadczenia z Fordem i Bemo Motors w Poznaniu wiem tyle, że odwiedzający ASO chociaż raz w roku nie mają żadnych zaległych akcji, ale niestety trzeba tam raz po raz bywać. Jeżeli ktoś uważa, że ASO jest mu niepotrzebne to już jego indywidualna decyzja.

Remekw
10-02-2022, 19:51
A tu się nie zgodzę, jeden z lepszych silników benzynowych wyprodukowanych po 2010 roku z jedyną wadą w postaci braku informacji o ubytku płynu/przegrzaniu głowicy który został rozwiązany w postaci akcji serwisowej. Jedyne co to powinna być ona dużo wcześniej a nie po kilku latach od wystąpienia problemu. Ja byłem w 2019 na akcji, obecnie 323 tkm i śmiga.

Też mam Mondeo MK4 1.6 Ecoboost z 2014 roku, corocznie na przeglądzie w ASO pytam o akcję serwisową dot. układu chłodzenia i zawsze dostaję odpowiedź pracownika ASO, że mój samochód nie jest objęty akcją serwisową

Slawko
10-02-2022, 21:03
i zawsze dostaję odpowiedź pracownika ASO, że mój samochód nie jest objęty akcją serwisowąmasz to na piśmie czy tylko na gębę?

AstraC
10-02-2022, 21:11
czytam - przez 4-5 lat nie sprawdziła sobie pani, że są zaległe akcje serwisowe (nie jedna),

do kogo więc pretensje ?

Pomijając bardzo wzburzony sposób pisania przez koleżankę postów, to serio uważacie że to jest ok?

PS. Od siebie dodam, że o akcji serwisowej na oprogramowanie sprzęgła dostałem od Forda dwa listy.

tessa
10-02-2022, 22:34
Matych
"Komedia, ubawiłem się.Niektórzy myślą ze są już w stanach ,ale poza stanem umysłu raczej są jeszcze w miarę normalnym kraju którego system prawny póki co eliminuje tego typu zachowania. "
Gdyby był Pan uprzejmy rozwinąć swoją myśl jaki typ zachowania ma Pan na myśli.
Pozdrawiam serdecznie

tessa
10-02-2022, 23:47
AdoKrycha 007 "czytam - przez 4-5 lat nie sprawdziła sobie pani, że są zaległe akcje serwisowe (nie jedna), do kogo więc pretensje ?"

Po pierwsze, używa Pan niewłaściwego określenia, to nie są akcje serwisowe, lecz akcje przywoławcze ze względu na bezpieczeństwo, co oznacza, że w pojeździe jest wada, która musi zostać usunięta. Określenie "akcja serwisowa" jest celowo używana przez Ford, żeby utrzymywać, iż jest to kampania mająca na celu podniesienie komfortu użytkownika, mimo, że , w rzeczywistości, jest to kampania naprawiania bubla. Akcja serwisowa - określenie używane w Polsce celowo na potrzeby ewentualnych spraw sądowych. Akcja 17s09 zgłoszona przez Forda nazywa się "safety recall" czyli akcja przywoławcza ze względów bezpieczeństwa.

Po drugie - "do kogo pretensje??? " Pan tak na poważnie i na trzeźwo?

Czyli Ford wyprodukował wadliwy pojazd zagrażający bezpieczeństwu, sprzedał go za duże pieniądze, i wg Pana jest Ok, że mając wszelkie dane techniczne i dane z terenu (zaczęło się od gościa , który spalił się w Kuga ecoboost 1.6 w 2015), iż zaprojektowali i wyprodukowali bubel z wadliwym układem chłodzenia spokojnie ukrywali tą informację i nie powiadomili użytkowników oraz naruszyli POLSKIE (=lepsze, rozumiem) prawo poprzez nie powiadomienie UOKiK przez 8 miesięcy (60% pojazdów) i przez kolejne 5 lat w odniesieniu do pozostałych 40%, przy czym VINy tychże pojazdów z ostatniego powiadomienia do tej pory nie są dołączone do powiadomienia w UOKiK?

Pierwszy silnik padł przy 89 tyś. km pod koniec lipca 2017r. czyli dokładnie 3,5 miesiąca po tym jak właściciele ecoboost 1,0 i 1,6 w USA mieli już powiadomienie od Forda, że silnik może się przegrzać i doprowadzić do pożaru - ten fakt by Pana nie "zagotował"???
"Nieświadomi", "zatroskani" mechanicy z CityCar Glliwice przedstawiali mi jakieś kosmiczne teorie, że może, z niewiadomych przyczyn, za dużo mieszanki zostało podane i dlatego nastąpił pożar w IV komorze? - co my tam wiemy, biedne misie... i skasowali prawie 24 tyś. zł.
Kiedy w 2020r. po raz drugi nowy silnik z przebiegiem 50 tyś. km padł, wtedy zaświeciła się lampka - chyba biedne misie szkliły...

Założenie, że kupując samochód winnam podejrzewać, że nieudaczniki wyprodukowali bubla i szukać po internecie czy są może jakieś akcje i gdzie mogą być ogłoszone jest śmieszne. Czy Ford zamieszcza w instrukcji obsługi info pt. "Sprzedany produkt może okazać się bublem. Zobowiązuje się użytkownika do monitorowania witryny Ford Etis co najmniej raz w miesiącu w poszukiwaniu potencjalnej akcji serwisowej (oczywiście nie przywoławczej, ależ skąd!) pod rygorem utraty gwarancji i prawa do wszelkich innych roszczeń",?

Jest oczywistym, iż to na Ford Polska, dystrybutorze wadliwych pojazdów, ciąży obowiązek zawiadomienia w sposób efektywny użytkowników o wypuszczaniu na rynek wadliwego pojazdu zagrażającego bezpieczeństwu nie tylko użytkowników, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Skoro mają z tym problem, niech nie produkują bubli, albo zmienią profil działalności.

Mało, że grzecznie nie przeproszą, że bubla wyprodukowali i narazili zdrowie i życie swoich klientów, którzy w naiwności swojej im zawierzyli i kupili samochód ( nie bułkę na śniadanie), to jeszcze nie zapewniają ( z tego co czytałam na tym forum) pojazdu zastępczego, a dodatkowo nie zamierzają ponosić kosztów powiadamiania klientów, o super uciążliwej czynności zgłoszenia wniosku do CEPiK o udostępnienie danych właścicieli wg VIN już nie wspomnę ( a przy akcji przywoławczej udostępniają, jak najbardziej). Mało, że nieudaczniki to jeszcze lenie i aroganci.

Klienci mają szansę sami się powiadamiać poprzez płacenie nieuzasadnienie wysokich rachunków za przeglądy w ASO, jakby żaden inny nieautoryzowany serwis nie potrafił dokonać przeglądu. Czyli - nie zapłaciłeś frycowego, to nie dowiesz się, że wyprodukowaliśmy bubla. I tu cię mamy, ha.
Homo sovieticus to już było.

Bump: RemekW "Też mam Mondeo MK4 1.6 Ecoboost z 2014 roku, corocznie na przeglądzie w ASO pytam o akcję serwisową dot. układu chłodzenia i zawsze dostaję odpowiedź pracownika ASO, że mój samochód nie jest objęty akcją serwisową "

06.09.21 UOKiK "Przedsiębiorca Ford Polska Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie, powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, o rozszerzeniu zakresu kampanii, której dotyczył komunikat opublikowany na stronach UOKiK 22.01.2018 r. (https://www.uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=13962). Przedsiębiorca poinformował, że poza pojazdami objętymi poprzednią kampanią, również w samochodach marki Ford, z silnikami 1,6L EcoBoost, wyprodukowanych w fabryce Genk, modele: S-max i Galaxy (wyprodukowanych od 04.08.2010 r. do 07.03.2014 r.) oraz Mondeo (wyprodukowanych od 04.08.2010 r. do 30.06.2014 r.), może dojść do przegrzania głowicy silnika, co może doprowadzić do jej pęknięcia, a w konsekwencji do wycieku oleju na gorącą powierzchnię, stwarzając ryzyko pożaru w komorze silnika. Na rynku polskim kampanią naprawczą dodatkowo objęte są 1 943 pojazdy."

Może wyprodukowany po 06.2014?

marekpz
11-02-2022, 09:05
Przeczytałem wątek i mam nadzieję, że coś Pani ugra, powodzenia.
Pytanie, co z pojazdami po 07.03.2014 r ? Ktoś wie ?
Też jestem ciekaw, jak wygląda sprawa poszukiwania następnych właścicieli pojazdu, aby poinformować ich o wadach, bo nie mieści mi się w głowie, żebym to ja musiał co miesiąc sprawdzać. Czy producent może wystąpić do jakiegoś urzędu o taki informacje ?
Niech umieszczą w instrukcji pojazdu na pierwszej stronie linki do odpowiednich stron i będzie dupochron.
Generalnie sprawdzanie poziomu oleju czy płynu chłodniczego jest w obowiązku posiadacza pojazdu, ale jak to zrobić w czasie jazdy to już nie wiem.

Może inna akcja, ale wyobrażacie sobie, ile kierowców jeździ samochodami z 2006-2007 roku, które są de facto bombą odłamkową.

WF0SXXGBWS6T82486

"Ford Motor Company Limited stale monitoruje proces produkcji oraz eksploatowane pojazdy.

Państwa pojazd jest wyposażony w poduszkę powietrzną kierowcy firmy Takata, której zadaniem jest ochrona kierowcy w razie wypadku. Poduszki powietrzne są odpalane przez ładunek pirotechniczny, który szybko napełnia poduszkę powietrzną, gdy zachodzi taka konieczność. Ładunek pirotechniczny w niektórych poduszkach powietrznych firmy Takata może z czasem ulegać degradacji na skutek oddziaływania określonych warunków klimatycznych. Wahania wysokich temperatur w połączeniu z wilgocią i upływem czasu przyczyniają się do degradacji ładunku pirotechnicznego. Ta degradacja może być przyczyną zbyt szybkiego spalania ładunku pirotechnicznego, gdy poduszka powietrzna jest odpalana podczas wypadku. Gdy ładunek pirotechniczny spala się zbyt szybko, wysokie ciśnienie wewnątrz generatora gazu może spowodować jego rozerwanie. Rozerwanie generatora gazu może prowadzić do wyrzucenia z dużą prędkością metalowych fragmentów generatora gazu w kierunku osób przebywających w pojeździe, co grozi poważnymi obrażeniami lub śmiercią."

kln1920
11-02-2022, 09:39
Też jestem ciekaw, jak wygląda sprawa poszukiwania następnych właścicieli pojazdu, aby poinformować ich o wadach

Jak mówię, po zakupie auta odbyłem przegląd gwarancyjny nadwozia w ASO, jak facet dowiedział się, że jestem świeżo po zakupie, to dał mi do podpisania papiery, w których wypełniłem swoje dane kontaktowe i zgody na kontakt, a on wysłał to do Ford Polska, bo to Ford Polska, nie ASO wzywa na akcje. Przynajmniej tak zapamiętałem rozmowę z nim :D

Pytanie, co z pojazdami po 07.03.2014 r
Obiło mi się o uszy, że montowali już grubszy ten pękający fragment z ****olitu

Waterspoon
11-02-2022, 11:16
Wprowadza Pani zamęt i wprowadza Pani ludzi w błąd, nie wiem dlaczego, może myśli Pani, że ktoś z Ford Polska czyta to forum i tak wpłynie Pani na pozaprocesowe rozwiązanie sporu z Fordem.
Zgodnie z polskim prawem przysługuje Pani ochrona prawna, tak jak każdemu nabywcy Forda, określona w Kodeksie cywilnym, w działach dotyczących gwarancji i rękojmi. Z tego wynika Pani prawo do naprawy rzeczy lub wymiany na produkt bez wad, pod warunkiem oczywiście, że awaria wystąpiła w czasie obowiązywania gwarancji i wynikała z winy producenta. Jeżeli z Pani winy, to nawet w czasie obowiązywania gwarancji nie należy się Pani nic. Na nowy samochód, w tym silnik, producent udziela 2 letniej gwarancji, którą można indywidualnie przedłużać. Z wpisów wynika, że awaria pierwszego silnika była już po wygaśnięciu gwarancji, a ponieważ nie wykupiła Pani dodatkowej gwarancji, więc na ten temat dyskusja jest bezcelowa. Zatem cała sprawa rozgrywa się o drugi silnik. Jeżeli serwis który go montował udzielił Pani rocznej gwarancji i ona minęła, to pani roszczenie jest całkowicie bezpodstawne. Jeżeli awaria nastąpiła w czasie obowiązywania gwarancji, to należy się Pani naprawa lub wymiana silnika. Te dwa zdania wystarczają za wszystkie Pani wywody na tym forum. Wszelkie inne argumenty przez Panią prezentowane nie mają żadnego znaczenia w sprawie. Ponieważ w żadnej wypowiedzi nie napisała Pani czy awaria wystąpiła w czasie obowiązywania gwarancji, przypuścić należy, że takiej już nie było w czasie awarii drugiego silnik i stąd sięgnięcie do innych pozaprawnych argumentów. Totalną jednak ignorancją jest łączenie akcji serwisowych i przywoławczych z gwarancją i uzasadnieniem w ten sposób Pani prawa do wymiany silnika po ustaniu gwarancji.
Jak to kiedyś powiedział pewien premier do powodzian, trzeba było się ubezpieczyć, czyli w Pani przypadku wykupić dodatkową gwarancję, zwłaszcza gdy jeden silnik już uległ awarii. Taki jest stan prawny, a nie opinia o silnikach ecoboost, która w tej sprawie nie ma żadnego znaczenia.

klocolus
11-02-2022, 11:39
Obiło mi się o uszy, że montowali już grubszy ten pękający fragment z ****olitu

No właśnie, to bardzo ciekawe bo ja miałem taki jakby grubszy niż standardowy gdy kupiłem auto. Myślałem, że może komuś pękł wcześniej w końcu auto miało już trochę przejechane (260k jak kupowałem). Ale może to był też oryginalny już poprawiony, niemniej jednak akcja serwisowa mi przysługiwała. Data rejestracji koniec marca 2014 a produkcji to nie wiem niestety

Bump: Zatem cała sprawa rozgrywa się o drugi silnik. Jeżeli serwis który go montował udzielił Pani rocznej gwarancji i ona minęła, to pani roszczenie jest całkowicie bezpodstawne. Jeżeli awaria nastąpiła w czasie obowiązywania gwarancji, to należy się Pani naprawa lub wymiana silnika.

Jeżeli chodziłoby tylko i wyłącznie o uszkodzenie silnika to racja niemniej jednak to jest wada niebezpieczna i producent powinien za to odpowiadać. Pani błędem było nie zgłoszenie się na akcję serwisową i niestety to może być mocnym argumentem dla Forda.

"Nieświadomi", "zatroskani" mechanicy z CityCar Glliwice

Swoją drogą spróbowałbym na Pani miejscu zgłosić się do ASO w Niemczech. Słyszałem, że wymieniali silniki na własny koszt w takich przypadkach może uda się Pani coś ugrać.

Trzymam kciuki i na przyszłość polecam sprawdzonych mechaników a nie ASO (czyli wyższy poziom partactwa za wiekszą kasę).

Waterspoon
11-02-2022, 12:22
Jeżeli chodziłoby tylko i wyłącznie o uszkodzenie silnika to racja niemniej jednak to jest wada niebezpieczna i producent powinien za to odpowiadać. Pani błędem było nie zgłoszenie się na akcję serwisową i niestety to może być mocnym argumentem dla Forda.

Czy akcja serwisowa przedłuża gwarancję ?
Ile się spaliło diesli z powodu rozbiegnięcia silnika ?
Czy rozbiegnięcie silnika diesla po zakończeniu gwarancji powoduje bezterminowe prawo do wymiany samochodu lub silnika na nowy ?

AdoKrycha007
11-02-2022, 12:33
szkoda czasu na pisanie, ten temat jest tak naiwnie i prawnie błędny, że chyba tylko celem pośmiania się, można to czytać.
brawa dla Waterspoona, że mu się chce rzeczowo i prawnie cokolwiek próbować wyjaśnić...

tessa
11-02-2022, 12:42
marekpz
"Też jestem ciekaw, jak wygląda sprawa poszukiwania następnych właścicieli pojazdu, aby poinformować ich o wadach, bo nie mieści mi się w głowie, żebym to ja musiał co miesiąc sprawdzać. Czy producent może wystąpić do jakiegoś urzędu o taki informacje ?"

Oczywiście! do CEPiK, przy akcji przywoławczej, czyli zgłoszonej do UOKiK na podstawie Ustawy o bezpieczeństwie pojazdów, zwracają się z wnioskiem i bez problemu na podstawie VIN dostają dane obecnych właścicieli.

Ale Ford, oczywiście, tego nie robi, bo twierdzą, (w odpowiedzi na pozew), iż nie mają obowiązku informować o akcjach.

Notabene, napisali, że jako importer nie są , praktycznie, za NIC odpowiedzialni: nie produkują, nie decydują o akcjach "serwisowych", ani o powiadomieniach. Czyli są tylko od kasowania pieniędzy.

Bump: [QUOTE=Waterspoon;3396594]Wprowadza Pani zamęt i wprowadza Pani ludzi w błąd, nie wiem dlaczego, może myśli Pani, że ktoś z Ford Polska czyta to forum i tak wpłynie Pani na pozaprocesowe rozwiązanie sporu z Fordem.

Mam wrażenie, że to Pan próbuje odwieść mnie od procesowania się z Fordem - próby daremne.

Nie wprowadzam zamętu lecz informuję nieświadomych użytkowników Forda jak to przedsiębiorstwo łamie przepisy polskiego prawa, ukrywa wady przed użytkownikami i uchyla się od odpowiedzialności. Wszystko o czym piszę mam udokumentowane. Nie podoba się Panu prawda?

Czy jest nieprawdą, że amerykańscy właściciele wadliwych ecoboostów zostali poinformowani o tym fakcie w dn. 18 kwietnia 2017r, ?

Czy jest nieprawdą, że w Polsce Ford powiadomił UOKiK dopiero 8 miesięcy później "zapominając" o 1943 pojazdach, które zgłosili dopiero w dn. 06.09.21 czyli 4 lata później i to dopiero po powiadomieniu UOKiK przez mojego pełnomocnika?
Czy Ustawa o bezpieczeństwie jasno stanowi "niezwłocznie"?

Czy jest nieprawdą, że info o danych właścicieli Ford bezproblemowo może dostać z CEPiK przy takich akcjach tylko bezpieczeństwo klientów ma w czterech literach?

Czy jest nieprawdą, że akcja przywoławcza 17S09 rozpoczęła się od wycofania 4.556 Kuga 1.6 ecoboost w lutym 2017, po tym jak Jimmy Reshall spalił się w swoim samochodzie rok wcześniej (czekali aż jeszcze kilka innych samochodów się zapali)?,

Czy nie jest prawdą, że w Polsce i pismach procesowych Ford robi z ludzi idiotów i wprowadza sąd w błąd, twierdząc , iż akcja 17s09 jest akcją serwisową mającą na celu zapewnić komfort użytkownikom, podczas gdy faktycznie nazywa się safety recall czyli akcja przywoławcza ze względu na bezpieczeństwo?

Czy nie jest prawdą, że Ford utrzymuje, iż system chłodzący ecoboost był i jest cacy i nie był wadliwy?

Czy jest nieprawdą, że pozew zbiorowy przeciwko Ford utrzymuje, iż Ford wiedział o wadzie już w 2010r?

Co do gwarancji, Pan wybaczy, ale Pan nie czyta ze zrozumieniem:
Jeżeli ktoś produkuje bubel to jest za niego odpowiedzialny, koniec, kropka. Gwarancja nie ma tu nic do rzeczy.
Jeżeli ktoś produkuje bubel, który naraża użytkowników na utratę zdrowia i życia i wbrew Ustawie nie informuje o tym fakcie UOKiK przez kilka lat powinien siedzieć, albo dostać wyrok w zawieszeniu.

Bump: klocolus
"Jeżeli chodziłoby tylko i wyłącznie o uszkodzenie silnika to racja niemniej jednak to jest wada niebezpieczna i producent powinien za to odpowiadać. Pani błędem było nie zgłoszenie się na akcję serwisową i niestety to może być mocnym argumentem dla Forda.

Jak mogłam zgłosić się na akcję przywoławczą, o której nie zostałam powiadomiona, mimo, iż ASO miało moje pełne dane osobowe?
Bo mają klientów w głębokim poważaniu albo liczyli na skasowanie kolejnych 30 tyś zł za kolejny silnik.

Co za wspaniały pomysł na biznes. Produkujemy bubla, nie informujemy klientów i średnio co dwa, trzy lata kasujemy za nowy silnik. "Geniusz, po prostu geniusz!" - jakby powiedział Czerepak (z Rancza)

Waterspoon
11-02-2022, 13:29
Co do gwarancji, Pan wybaczy, ale Pan nie czyta ze zrozumieniem:
Jeżeli ktoś produkuje bubel to jest za niego odpowiedzialny, koniec, kropka.
Gwarancja nie ma tu nic do rzeczy.



Nie polecam przedstawiania swoich racji w ten sposób w sądzie, chociaż w swojej długoletniej karierze słyszałem w sądzie wiele, chętnie zobaczyłbym minę sędziego, do którego zwróci się Pani " to nieważne, że gwarancja minęła, na bubla gwarancja jest wieczysta, tak jest i koniec kropka ".
Niestety Pani arogancja i przeświadczenie o swojej nieomylności będą Panią drogo kosztować.

Superbientem animus prosternet.
Pycha kroczy przed upadkiem.

Matych
11-02-2022, 14:03
Wymyśla Pani jakieś irracjonalne prawa próbując grać emocjami,traumą dzieci etc.Chce Pani pozywać bezzasadnie producenta który przyznał się do błędu i zakwalifikował Pani samochód do naprawy.Jak sobie Pani wyobraża żeby odnajdywać miał on właścicieli samochodów z drugiej ręki? Polski system ustawodawczo-prawny nie pozwala na pozyskiwanie danych osobowych komu się żywnie podoba.prawo określa wyrażnie kwestie do czego jest zobowiązany wzywający i czego musi dopełnić ,czuwa nad tym sztab prawników.Niestety użytkownik też jest przez te przepisy zobowiązany do myślenia i interesowania się pewnymi kwestiami.Nikt nie zmusza nikogo do korzystania z ASO,ale równie dobrze może Pani oczekiwać od warsztatów niezależnych wpisania vin-w Ggoogle i sprawdzenia samochodu. Jedynym podmiotem co do którego może Pani mieć jakiekolwiek roszczenia to ASO które ma wgląd w akcje przywoławcze i policzyło Panią na wymianę silnika,i to z nimi może się Pani przepychać.Co do roszczeń przeciwko firmie FMC -to są one bezzasadne i nic tu się nie wygra.Pani roszczenia są śmieszne w świetle przedstawionych tu faktów i dlatego bawi mnie tego typu roszczeniowość u ludzi którzy naoglądali się bajek i filmów.Rzeczywistość cywilno-prawna wygląda zgoła odmiennie.

AdoKrycha007
11-02-2022, 14:23
spoko, pani bogata, papugi w sądzie się pośmieją, że się forsiasty naiwniak trafił :D

tessa
11-02-2022, 14:25
Matych
"Wymyśla Pani jakieś irracjonalne prawa próbując grać emocjami,traumą dzieci etc.Chce Pani pozywać bezzasadnie producenta który przyznał się do błędu i zakwalifikował Pani samochód do naprawy.Jak sobie Pani wyobraża żeby odnajdywać miał on właścicieli samochodów z drugiej ręki? Polski system ustawodawczo-prawny nie pozwala na pozyskiwanie danych osobowych komu się żywnie podoba.prawo określa wyrażnie kwestie do czego jest zobowiązany wzywający i czego musi dopełnić ,czuwa nad tym sztab prawników.Niestety użytkownik też jest przez te przepisy zobowiązany do myślenia i interesowania się pewnymi kwestiami.Nikt nie zmusza nikogo do korzystania z ASO,ale równie dobrze może Pani oczekiwać od warsztatów niezależnych wpisania vin-w Ggoogle i sprawdzenia samochodu. Jedynym podmiotem co do którego może Pani mieć jakiekolwiek roszczenia to ASO które ma wgląd w akcje przywoławcze i policzyło Panią na wymianę silnika,i to z nimi może się Pani przepychać.Co do roszczeń przeciwko firmie FMC -to są one bezzasadne i nic tu się nie wygra.Pani roszczenia są śmieszne w świetle przedstawionych tu faktów i dlatego bawi mnie tego typu roszczeniowość u ludzi którzy naoglądali się bajek i filmów.Rzeczywistość cywilno-prawna wygląda zgoła odmiennie. "

1. ASO miało moje dane osobowe
2. Od CEPiK dostaną dane. Rozmawiałam z CEPiK, wiele koncernów samochodowych składa wnioski i dostają dane, o Fordzie sobie nie przypomina...

Bump: AdoKrycha 007 'Spoko, pani bogata, papugi w sądzie się pośmieją, że się forsiasty naiwniak trafił "

Skoro ma Pan wiedzę, jak to działa w sądzie, to winien Pan wiedzieć, koszt zastępstwa procesowego czyli pełnomocnika Ford jest zawsze taki sam, bez względu na to jak drogą kancelarię wynajmie Ford.
Widzę, że koniecznie chcą Państwo straszyć ludzi, żeby nie procesowali się z Fordem.

Bump: Waterspoon "Nie polecam przedstawiania swoich racji w ten sposób w sądzie, chociaż w swojej długoletniej karierze słyszałem w sądzie wiele, chętnie zobaczyłbym minę sędziego, do którego zwróci się Pani " to nieważne, że gwarancja minęła, na bubla gwarancja jest wieczysta, tak jest i koniec kropka ".
Niestety Pani arogancja i przeświadczenie o swojej nieomylności będą Panią drogo kosztować. "

Myślę, że klienci Forda ucieszą się czytając, iż Ford uważa, iż można wyprodukować bubla i jak się nie wykupi dożywotniej gwarancji to trzeba będzie za naprawę tego bubla raz po raz płacić, średnio 30 tyś. co dwa lata. Doskonała wizytówka firmy. A może taki jest cel Pana wywodów - żeby szybko biegli do salonów i przedłużali gwarancję? Myślę, że lepiej jak pozbędą się pojazdów, za wady których Ford nie odpowiada.

hindus
11-02-2022, 14:56
Jimmy Reshall spalił się w swoim samochodzie
Jeśli dobrze kojarzę, sąd amerykański ustalił, że wypadek spowodowało zwarcie w instalacji elektrycznej, nie silnik. To apropo powoływania się na wyroki amerykańskich sądów.

Waterspoon
11-02-2022, 14:59
"Skoro ma Pan wiedzę, jak to działa w sądzie, to winien Pan wiedzieć, koszt zastępstwa procesowego czyli pełnomocnika Ford jest zawsze taki sam, bez względu na to jak drogą kancelarię wynajmie Ford.
Widzę, że koniecznie chcą Państwo straszyć ludzi, żeby nie procesowali się z Fordem."

Zapomniała Pani, że do kosztów procesu oprócz zastępstwa procesowego wlicza się ekspertyzy biegłych, o które Ford będzie wnioskował i zapewne będzie ich bez liku. Pani również na poparci swoich twierdzeń o złej jakości silnika Forda będzie musiała wnioskować o powołanie przez sąd biegłych. Wie Pani, że ekspertyzę biegłego można podważyć ? Forda Polska na to stać, ale w przypadku przegranej koszty wszystkich ekspertyz, nawet tych zleconych przez Forda obciążą niestety stronę przegraną.
Dalsza dyskusja w tym temacie jest moim zdaniem pozbawiona jakiegokolwiek sensu, proszę napisać gdy Pani wygra. Oczywiście z sygnaturą akt sprawy, ponieważ pozwać kogoś i pisać, że się wygra, a wygrać to już zupełnie inna sprawa.

PS
Piszę w tym temacie nie po to aby kogokolwiek zniechęcać do dochodzenia swych praw w sądach powszechnych, ale po to aby ktoś komu przyjdzie taki pomysł miał świadomość odpowiedzialności z jaką się to wiąże.

tessa
11-02-2022, 16:42
Waterspoon
"Zapomniała Pani, że do kosztów procesu oprócz zastępstwa procesowego wlicza się ekspertyzy biegłych, o które Ford będzie wnioskował i zapewne będzie ich bez liku."

O ekspertyzę biegłego wnioskuję ja, Ford złożył wniosek, żeby ekspertyzy silnika nie wykonywać...
Ciekawe dlaczego?

Waterspoon
11-02-2022, 17:06
Może tu Pani wypisywać wszystko co Pani tylko przyjdzie do głowy, w tym niestworzone historie i każdą bzdurę, ponieważ nie uczestniczy w tej dyskusji oskarżony przez Panią Ford Polska i nie może się bronić oraz nie można Pani wypowiedzi skonfrontować ze stanowiskiem drugiej strony. Trochę to świadczy o Pani i rzecz biorąc dosłownie, póki co bez prawomocnego wyroku pomawia Pani firmę Ford Polska. Tak w kwestii formalnej i etycznej Pani postępowania.

tessa
11-02-2022, 17:10
hindus
"Jeśli dobrze kojarzę, sąd amerykański ustalił, że wypadek spowodowało zwarcie w instalacji elektrycznej, nie silnik. To apropo powoływania się na wyroki amerykańskich sądów. "

To nie za dobrze Pan kojarzy, bo to po pierwsze nie amerykański sąd, tylko w Południowej Afryce,a po drugie sprawa nadal się toczy.

Ford twierdził, że ofiara popełniła samobójstwo - szczególny sposób na zabicie się, musi Pan przyznać? Maja wyobraźnię w tym Fordzie...

In December 2015, Reshall Jimmy burnt to death in his Ford Kuga after the vehicle caught alight while he was on holiday in the Western Cape
Next week (Friday 4 December) will mark the fifth anniversary of Reshall's death.
The 33-year-old’s death became the subject of a judicial inquest in the Western Cape High Court last year.
The inquest confirmed that suicide and murder were ruled out as possible causes of death.
W grudniu 2015 r. Reshall Jimmy spłonął w swoim Fordzie Kuga po tym, jak pojazd zapalił się, gdy był na wakacjach na Przylądku Zachodnim
W przyszłym tygodniu (piątek 4 grudnia) minie piąta rocznica śmierci Reshalla.
Śmierć 33-latka stała się przedmiotem dochodzenia sądowego w Sądzie Najwyższym Zachodniej Przylądka w zeszłym roku.
Śledztwo potwierdziło, że samobójstwo i morderstwo zostały wykluczone jako możliwe przyczyny śmierci.


W zasadzie złożyli rodzinie ofertę dowolnego pojazdu Forda o wartości 1 miliona rupii, a rodzina odpowiedziała, że nigdy więcej nie postawi stopy w pojeździe Forda” – powiedział Rod Montano, prawnik rodziny Jimmy.


Renisha powiedziała, że chce, aby dyrektor generalny Ford SA, Jeff Nemeth, wziął odpowiedzialność za to, co stało się z jej bratem i przeprosił ich rodzinę za rozpowszechnianie fałszywych plotek, że Reshell popełnił samobójstwo.


They basically made the family an offer of any Ford motor vehicle up to the value of R1 million and the family responded that they would never again set foot in another Ford vehicle," said Rod Montano, the Jimmy family's attorney.


Renisha said she wanted Ford SA CEO Jeff Nemeth to take responsibility for what happened to her brother and apologise to their family for spreading false rumours that Reshell committed suicide

Waterspoon
11-02-2022, 17:25
Ford złożył wniosek, żeby ekspertyzy silnika nie wykonywać...[/B]

Nie składa się wniosku o niewykonanie czynności procesowej !!!

I ja na tym zakończę udział w tym wątku.

tessa
11-02-2022, 17:28
Waterspoon
"Może tu Pani wypisywać wszystko co Pani tylko przyjdzie do głowy, w tym niestworzone historie i każdą bzdurę, ponieważ nie uczestniczy w tej dyskusji oskarżony przez Panią Ford Polska i nie może się bronić oraz nie można Pani wypowiedzi skonfrontować ze stanowiskiem drugiej strony. Trochę to świadczy o Pani i rzecz biorąc dosłownie, póki co bez prawomocnego wyroku pomawia Pani firmę Ford Polska. Tak w kwestii formalnej i etycznej Pani postępowania. "

1. Zadałam wcześniej Panu konkretne pytania, w której kwestii piszę nieprawdę.

2. Nie napisałam, że Jimm Rashall na pewno spłonął w wyniku wady silnika, ale, że ten incydent oraz kolejne pożary skutkowały w rozpoczęciu akcji przywoławczej 17s09. jak napisałam powyżej, sprawa nadal się toczy.

3. Co do etyki, jak można było wymyślić, że postanowił się spalić???

Bump: Nie składa się wniosku o niewykonanie czynności procesowej !!!

I ja na tym zakończę udział w tym wątku.


Napisałam tak, aby było wiadomo o co chodzi.

Ford domaga się oddalenia naszego wniosku o powołanie biegłego w celu wykonania ekspertyzy uszkodzonego silnika, czyli z polskiego na nasze: robi wszystko, żeby nie zbadać przyczyny uszkodzenia silnika.

Waterspoon
11-02-2022, 17:52
Napisałam tak, aby było wiadomo o co chodzi.

Ford domaga się oddalenia naszego wniosku o powołanie biegłego w celu wykonania ekspertyzy uszkodzonego silnika, czyli z polskiego na nasze: robi wszystko, żeby nie zbadać przyczyny uszkodzenia silnika.

Wypisuje Pani takie idiotyzmy, że brak mi słów. Nie zdawała sobie Pani sprawy, że biegły sądowy może być na takim forum Forda i myśli Pani, że może takie bzdury bezkarnie wypisywać. Każda strona postępowania ma prawo do powołanie dowolniej ilości biegłych na poparcie swoich wniosków, a od sądu zależy ilu ich zostanie powołanych ze względu na to jakie opinie będą niezbędne. Strona przeciwna nie może złożyć wniosku o zabronienie powodowi złożenia wniosku o powołanie biegłego. Zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Zakłada się, że pojęcie wiadomości specjalnych nie jest niezmienne, bowiem zależy między innymi od postępu nauki oraz techniki, a nadto dotyczy wiadomości, które przekraczają wiedzę posiadaną przez przeciętnego człowieka. Sąd jest zobowiązany do wezwania biegłego w przypadku, gdy ma dokonać oceny okoliczności, których rozważenie wymaga posiadania szczególnych wiadomości, nawet jeśli organ rozstrzygający sam posiada takie informacje. Nie można bowiem dążyć do umniejszenia praw procesowych stron, które mogą zwracać się z pytaniami do biegłego w celu wyjaśnienia okoliczności sprawy. Jednakże wniosek strony o powołanie biegłego wymaga rzeczowego uzasadnienia i wskazania dostatecznych dla sądu argumentów !!!

hindus
11-02-2022, 18:01
To nie za dobrze Pan kojarzy, bo to po pierwsze nie amerykański sąd, tylko w Południowej Afryce,a po drugie sprawa nadal się toczy.

Rzeczywiście, nie doczytałem, że to RPA - zmyliły mnie anglojęzyczne nazwy miejscowości.
Nie mniej sprawa wygląda na zakończoną (od 2 lat), nigdzie indziej nie znalazłem informacji o toczącej się sprawie https://www.news24.com/news24/southafrica/news/inquest-into-flaming-ford-kuga-finds-no-evidence-of-wrongdoing-in-jimmy-death-20200625

PS.
złożyli rodzinie ofertę dowolnego pojazdu Forda o wartości 1 miliona rupii
Randów, nie rupii :) Google Translate nie zawsze ogarnia :)

wasi69
11-02-2022, 18:53
Polecam zobaczyc walke opisywana w filmach na youtubie z Mercedes Benz Polska dotyczaca auta Mercedes S63 AMG wartego ponad banke jakie jaja robia z czowieka ktory wydal kupe kasy na auto ktore fabrycznie jest uszkodzone

tessa
11-02-2022, 19:50
Waterspoon
"Strona przeciwna nie może złożyć wniosku o zabronienie powodowi złożenia wniosku o powołanie biegłego."

Ja napisałam "Ford domaga się oddalenia naszego wniosku o powołanie biegłego w celu wykonania ekspertyzy uszkodzonego silnika, czyli z polskiego na nasze: robi wszystko, żeby nie zbadać przyczyny uszkodzenia silnika. "

cyt. z odpowiedzi na pozew:

" wnoszę o pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej"
czyli z polskiego na nasze: nie życzą sobie powołania biegłego do zbadania przyczyny awarii silnika, zgadza się?

Bump: hindus
"Nie mniej sprawa wygląda na zakończoną (od 2 lat), nigdzie indziej nie znalazłem informacji o toczącej się sprawie https://www.news24.com/news24/southa...death-20200625"

Dzięki za link, szukałam info na ten temat i ostatnie znalazłam sprzed ponad roku.
Ma Pan rację, że sąd przyjął, iż przyczyną pożaru była usterka elektryczna, czyli jak rozumiem, iskra pomiędzy deską rozdzielczą a przednią szybą, jednak nie znaleźli przyczyny tej usterki.

Google w kwestii tłumaczenia znacznie się polepszyło na przestrzeni ostatnich 10 lat, ale trzeba być czujnym, jak się okazało...

Waterspoon
11-02-2022, 20:56
Ja napisałam "Ford domaga się oddalenia naszego wniosku o powołanie biegłego w celu wykonania ekspertyzy uszkodzonego silnika"

cyt. z odpowiedzi na pozew:

" wnoszę o pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej"



To już naprawdę koniec, ja już tu nic nie napiszę, bo szkoda mojego czasu na te Pani bzdety i pozbawione podstawowej wiedzy prawniczej wywody. Coś Pani cytuje nie mając o tym zielonego pojęcia, żadnego, minimalnego, nawet podstawowej wiedzy i rzuca się Pani z pazurami na Forda :) Jeżeli Pani nie zna różnicy między oddaleniem a pominięciem, to ja Pani edukował nie będę.

Ale proszę sobie zapisać !

Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują przesłanek oddalenia wniosku dowodowego !!!

Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego przewidują jedynie w art. 235 ust. 2 przypadki w których sąd można pominąć dowody !!!

Przed Panią już pozostawię zadnie znalezienia różnic między oddaleniem a pominięciem.

To by było nieodwołanie na tyle z mojej stony w tej sprawie, nawet proszę nie próbować coś odpowiadać, tym bardziej cytować, szkoda Pani czasu.

adam127777
11-02-2022, 21:34
Ja tak mimochodem, w kwestii prawa i sprawiedliwości nie o sprawiedliwość tu chodzi a o prawo - prawnicy już zadbają żeby się zgadzało.

To trochę jak z doradcami finansowymi - to ludzie którzy zarządzają Twoim majątkiem ....... dopóki się nie wyczerpie.

tessa
11-02-2022, 22:43
Waterspoon
"To już naprawdę koniec, ja już tu nic nie napiszę, bo szkoda mojego czasu na te Pani bzdety i pozbawione podstawowej wiedzy prawniczej wywody. Coś Pani cytuje nie mając o tym zielonego pojęcia, żadnego, minimalnego, nawet podstawowej wiedzy i rzuca się Pani z pazurami na Forda Jeżeli Pani nie zna różnicy między oddaleniem a pominięciem, to ja Pani edukował nie będę."

Nie jestem prawnikiem, i, bynajmniej, do tej roli nie aspiruję, różnicy znać nie muszę, na Forda będzie rzucał się mój pełnomocnik, niekoniecznie z pazurami:)
Pozdrawiam

AdoKrycha007
12-02-2022, 08:31
przykre że są takie prawnicze hieny, które zamiast się grzecznie popukać po głowie i wyjaśnić pani na spokojnie, że jest pani naiwna i niedoinformowana prawnie, to biorą pani kasę za z góry przegraną sprawę z pani winy. ale polak zawsze mądry po szkodzie, więc może to i lepiej.

Matych
12-02-2022, 08:53
Za dużo amerykańskich filmów się niektórzy naoglądali, ale moi znajomi prawnicy z takich żyją i to niezle.Macie rację temat z d...szkoda czasu.Niech Pani nie zapomni poinformować nas jak wygra-zwrócę honor i przeproszę:D Tymczasem idę do prawnika, walczyć z producentem spieniacza do mleka.Ponieważ przestał działać i partnerka ma z rana traumę, a nie doczytaliśmy że Media markt wymieniał na nowe, a jest on od mojej mamy z drugiej ręki ,ale jest już 2 lata po gwarancji.

AdoKrycha007
12-02-2022, 10:51
ja myślę, że spokojnie może jeszcze dołożyć do tego pozwu drugi pozew - jak ten koszmarny Ford śmiał nakłamać w instrukcji obsługi, że mu takie niskie wartości średniego spalania wyszły w danych katalogowych :lol:

Speedo
12-02-2022, 12:54
Byście Pani jakieś korepetycje z cytowania selektywnego dali a nie tylko szydzenie i szydzenie... ;)

tessa
12-02-2022, 16:28
Speedo
I tutaj się z Panem zgodzę, kiepsko mi to idzie:)

Drodzy Panowie (niektórzy),
Mogą Panowie szydzić do woli, nie świadczy to bynajmniej o mnie, ale o Was.

Matych: porównanie kiepskie i nietrafione

Wszyscy z Panów kpiących, sugerujących jaka to ze mnie idiotka, utrzymujecie, że koncern samochodowy może wyprodukować pojazd wadliwy i nie być odpowiedzialny za naprawę awarii związanych z tą wadą- ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam, podobnie jak mój pełnomocnik, którego AdoKrycha007 również pozwolił sobie obrazić, a to bardzo porządny gość jest.
Nie spodziewałam się po Forum Forda tak niskiego poziomu dyskusji. Panowie nie posługujecie się argumentami, powiedzieć, że "jesteś głupia i masz wszy" potrafi każdy.


Kupiliśmy samochód z przebiegiem ok. 65tyś km, którego silnik po kolejnych 24 tyś. km z niewiadomych i niewyjaśnionych przez ASO przyczyn uległ awarii. Pamiętam jak szef serwisu CityCar w Gliwicach nie potrafił podać przyczyny pożaru w IV komorze silnika, po prostu "nie miał pojęcia", chcieliśmy silnik oddać do ekspertyzy, ale za wydanie go (mimo zakupu nowego za 24 tyś. zł) zażądali kilka tyś. zł.! Pytaliśmy czy jeżeli niezwłocznie po dokonaniu ekspertyzy zwrócimy silnik, dostaniemy zwrot tych kilka tyś. zł. - niestety, nie. Czy to jest normalne???

Po awarii nowego silnika 50 tyś. km. zupełnie przypadkowo dowiedzieliśmy się od mechanika o akcji przywoławczej. Zadzwoniłam to CityCar w Gliwicach i szef serwisu, kiedy sprawdził, że mój VIN podlega akcji, stwierdził, że, oczywiście należy mi się zwrot za oba silniki, oczywistym jest, że uszkodzenia wynikły z wadliwego układu chłodzenia. Powiedział, żebym napisała maila do nich i do Ford Polska, przy czym oni będą kontaktować się z Ford Polska sami. Ford Polska milczał jak zaklęty, a kiedy po ok. 2 tyg. , zaczęłam naciskać ASO, nagle napisali maila, że za nic nie są odpowiedzialni, powiadomieniami zajmuje się Ford Polska, a przyczyna awarii silnika była inna. Oczywiście, mogą Panowie szydzić, że jestem śmieszna, naiwna, i co tam jeszcze, ale przeżyłam szok - jak można tak kłamać!

Ford Polska w ogóle nie raczył ustosunkować się do tej kwestii.
Nigdy nie przeszło mi nawet przez myśl, że taki koncern jak Ford może w taki sposób traktować klientów, którzy zostali bez samochodu z powodu wad, o których wiedzieli.

Dla mnie dno, muł i wodorosty.

Bump: AdoKrycha 007"przykre że są takie prawnicze hieny, które zamiast się grzecznie popukać po głowie i wyjaśnić pani na spokojnie, że jest pani naiwna i niedoinformowana prawnie, to biorą pani kasę za z góry przegraną sprawę z pani winy."

Nie widział Pan pozwu, nie wie Pan na jakie zapisy powołał się mój pełnomocnik. Mój pełnomocnik nigdy Pana nie reprezentował więc nie jest Pan w stanie ocenić czy postępuje nieetycznie wobec swoich klientów, zatem proszę powstrzymać się od nieuzasadnionych i nietrafionych ocen.

slawek-kali
12-02-2022, 17:05
Po awarii nowego silnika 50 tyś. km
czyli mam rozumiec ze mimo wymiany na nowy silnik, nie byliscie ani raz na wymianie oleju przez te 50kkm w ASO? Pytam dlatego, ze w tej sytuacji straciliście gwarancje na zamontowana czesc. Gdyby bylo inaczej juz w 2018 dowiedziałbyś sie, ze masz akcje serwisowe zaległe i pewnie nie byłoby tematu.
Druga sprawa to nie Ford wam auto serwisowal i naprawial tylko ASO czyli franczyza, akurat te z Gliwic ma kiepskie opinie od lat..

tessa
14-02-2022, 13:27
czyli mam rozumiec ze mimo wymiany na nowy silnik, nie byliscie ani raz na wymianie oleju przez te 50kkm w ASO? Pytam dlatego, ze w tej sytuacji straciliście gwarancje na zamontowana czesc. Gdyby bylo inaczej juz w 2018 dowiedziałbyś sie, ze masz akcje serwisowe zaległe i pewnie nie byłoby tematu.
Druga sprawa to nie Ford wam auto serwisowal i naprawial tylko ASO czyli franczyza, akurat te z Gliwic ma kiepskie opinie od lat..

To dla mnie nowość. Panowie Radosław i Marcin z CityCar w Gliwicach bynajmniej nie poinformowali nas o jakichkolwiek warunkach gwarancji. Co więcej, kiedy kilkakrotnie domagaliśmy się jakiegokolwiek papierka na nowy silnik, żeby mieć pewność, iż gwarancja wynosi 2 lata, usłyszałam, że nie wydaje się żadnych dokumentów, podstawą gwarancji jest fv, a 2 letni okres zapewnia mi prawo europejskie. W końcu po mailach z zapytaniem jakie konkretnie zapisy prawa europejskiego zapewniają 2 letnia gwarancję, dostałam odpowiedź "potwierdzam, iż na wykonaną naprawę w naszym serwisie udzielamy pełnej 24 miesięcznej gwarancji." I to wszystko.
Generalnie podejście następujące: człowiek jest bez samochodu ponad miesiąc, nie zrobicie przelewu nie dostaniecie auta, co tu będziemy dyskutować o jakiś papierkach, jak mówię, że do silnika nic nie ma to nie ma, to chcecie to auto czy nie???

Do Gliwic trafiliśmy w drodze na wakacje, dużego wyboru nie mieliśmy...
Niemniej jednak, to nie ASO wyprodukował ani nie był importerem wadliwego pojazdu.

AdoKrycha007
14-02-2022, 13:33
To dla mnie nowość.
pani się pogrąża tak, że to już nie jest śmieszne, a żałosne...

tessa
14-02-2022, 13:47
pani się pogrąża tak, że to już nie jest śmieszne, a żałosne...

Czyżby?
A konkretnie?
Skąd konkretnie mam wiedzieć, że wymiana oleju tylko w ASO, skoro nie otrzymałam i nie zostałam poinformowana o warunkach gwarancji?
Pana komentarz jak zawsze w tym samym stylu: zero merytoryki

AdoKrycha007
14-02-2022, 13:53
Interwał w tym modelu na wymianę oleju to 20 tys km przebiegu lub 12 msc. Ford dopuszcza tolerancje na przekroczenie tych cyferek o +30 dni lub +tysiąc km. W zależności co wypadnie pierwsze. Wymiana oleju w ASO w tych terminach jest podstawą do dalszego kontynuowania gwarancji. Jeśli w tym okresie ktoś się nie zgłosi do nich na tę czynność, to traci się gwarancję już po roku.

O czym tu dyskutować skoro pani książki gwarancyjnej nie potrafi otworzyć, gdzie te informacje są wyraźnie podane.

Niech pani te pieniążki zamiast na prawników da na biedne dzieci, cokolwiek, lepiej się pani przysłuży wtedy, zamiast wyrzucać pieniądze w błoto.

tessa
14-02-2022, 14:39
Wymiana oleju w ASO w tych terminach jest podstawą do dalszego kontynuowania gwarancji. Jeśli w tym okresie ktoś się nie zgłosi do nich na tę czynność, to traci się gwarancję już po roku.

O czym tu dyskutować skoro pani książki gwarancyjnej nie potrafi otworzyć, gdzie te informacje są wyraźnie podane.

Niech pani te pieniążki zamiast na prawników da na biedne dzieci, cokolwiek, lepiej się pani przysłuży wtedy, zamiast wyrzucać pieniądze w błoto.

Kupując nową część powinnam otrzymać wraz z nią warunki gwarancji, jeżeli takowe są i takich warunków nie dostałam.
Jeżeli mówi Pan o książce gwarancyjnej pojazdu, to warunki gwarancji w niej zapisane nie dotyczą nowo zakupionych części.
Proszę nie pisać bez przerwy o pieniądzach wyrzucanych w błoto na prawników. Czytając Pana komentarze, trudno oprzeć się wrażeniu, iż próbuje Pan odwieść i zniechęcić kogokolwiek od pociągnięcia Forda do odpowiedzialności za buble jakie produkują, importują i wypuszczają na rynek.
Dziękuję za troskę o moje dzieci - nie jeżdżą już Fordem więc są bezpieczne. Nie sądzę, aby którekolwiek z nich kupiło kiedyś Forda.

kln1920
14-02-2022, 14:45
Przecież warunki gwarancji są jasne. Na nowy silnik jest dwa lata gwarancji na warunkach takich samych, jakie były na auto. Wystarczy odrobina ogarnięcia. Czyli zgodnie z interwałem producenta, przeglądy serwisowe, wymiany oleju (o to można się kłócić, czy trzeba w ASO, ale nie o tym wątek). Jak weźmiesz nowe auto w salonie, nie pojawisz się tam ani razu, a po półtorej roku coś klęknie, to też będziesz gwarancji oczekiwać? :D panowie mieli rację, fv jest podstawą gwarancji. Kupując telefon/pralkę/żelazko dostajesz coś więcej, niż fv/paragon?

tomaszjan31
14-02-2022, 15:28
Pani Tereso, z wielkim zainteresowaniem śledząc ten wątek nie dawałem Pani większych nadziei na sukces, z drugiej strony popierałem zaangażowanie.
Nawet miałem poszukać kilka znanych mi odnośników do toczących sie batalii zw. z motorem 1,6eb.
Jednak czytając Pani ostatni post ręce opadły i nie tylko...
Jak dorosła osoba, która płaci za nowy silnik ponad dwadzieścia kilka tyś pln. nie żąda po wymianie/naprawie samochodu gwarancji, zwłaszcza że sparzyła sie na poprzednim identycznym motorze o małym przebiegu.
Co to znaczy że nie jest potrzebna gwarancja, niby nie, ale ja chce wiedzieć co podlega gwarancji przy takim złożonym przedmiocie jakim jest motor do samochodu. Przecież kupowała P. usługę w legalnie działającym przedsiębiorstwie, gdzie panują określone zasady.
Dzisiaj jak sią kupuje nawet baterie do laptopa żąda sie gwarancji, bo tam jest określony termin obowiązującej gwarancji/ niekoniecznie 24miesiące i podany sposób pierwszego ładowania, przynajmniej tak powinno być, tak zwany dupochron dla importera czy też producenta.
Jak zawsze uważałem i do teraz tak uważam że Aso wcale nie prowadzi lepszych jakości usług od Pana Mietka z małego zakładu, to na korzyść jest przejrzystość w dokumentach i materiale. NIE UWIERZE ZE NIKT NIE WSPOMNIAŁ O OCZYWISTEJ WYMIANIE OLEJU NA DOTARCIU MOTORU, tym bardziej że serwis Forda w tym przypadku nic nie traci, wręcz przeciwnie, zarabia dalej na Pani bo to Pani płaci za interwał.
Pozdrawiam i życze powodzenia

tessa
14-02-2022, 16:01
Przecież warunki gwarancji są jasne. Na nowy silnik jest dwa lata gwarancji na warunkach takich samych, jakie były na auto. Wystarczy odrobina ogarnięcia. Czyli zgodnie z interwałem producenta, przeglądy serwisowe, wymiany oleju (o to można się kłócić, czy trzeba w ASO, ale nie o tym wątek). Jak weźmiesz nowe auto w salonie, nie pojawisz się tam ani razu, a po półtorej roku coś klęknie, to też będziesz gwarancji oczekiwać? :D panowie mieli rację, fv jest podstawą gwarancji. Kupując telefon/pralkę/żelazko dostajesz coś więcej, niż fv/paragon?

Nie jest oczywiste, że na nową część przysługuje taki sam okres gwarancji jak na samochód - zasady gwarancji producent może zmieniać na bieżąco w odniesieniu do nowego towaru.
Przecież chodzi właśnie o to, że utrzymujecie, iż w ASO - takie warunki winny być dostarczone wraz z silnikiem.
Z nowym autem otrzymuję warunki gwarancji i jest oczywistym, że jeżeli ich nie spełnię, tracę gwarancję.

kln1920
14-02-2022, 16:09
Oczywiście, że jest oczywiste. Przykładowo- kupujesz komputer, 2 lata gwarancji na komponenty. Po 20 miesiącach siada procesor, decyzja- wymiana procesora na gwarancji. Od wymiany na NOWY procesor zostaje 4 miesiące gwarancji na komputer i 24 miesiące na procesor... Jednak oczywiście warunki gwarancji są takie same, jakie były na początku- w tym przypadku regularne serwisy ASO.
zasady gwarancji producent może zmieniać na bieżąco w odniesieniu do nowego towaru


Jeżeli gwarant wymienił wadliwy produkt na nowy lub dokonał istotnych napraw, termin gwarancji biegnie od nowa od momentu dostarczenia klientowi wymienionej lub naprawionej rzeczy. W przypadku wymiany pojedynczej części należącej do reklamowanego towaru czas gwarancji biegnie od nowa w odniesieniu do tej części – np. wymiana karty graficznej w komputerze.
art. 577 § 4 i 581 KC

Nie jest oczywiste, że na nową część przysługuje taki sam okres gwarancji jak na samochód - zasady gwarancji producent może zmieniać na bieżąco w odniesieniu do nowego towaru.
Przecież chodzi właśnie o to, że utrzymujecie, iż w ASO - takie warunki winny być dostarczone wraz z silnikiem.

Trochę się to kłóci z tym

Panowie Radosław i Marcin z CityCar w Gliwicach bynajmniej nie poinformowali nas o jakichkolwiek warunkach gwarancji. Co więcej, kiedy kilkakrotnie domagaliśmy się jakiegokolwiek papierka na nowy silnik, żeby mieć pewność, iż gwarancja wynosi 2 lata, usłyszałam, że nie wydaje się żadnych dokumentów, podstawą gwarancji jest fv, a 2 letni okres zapewnia mi prawo europejskie.

Waterspoon
14-02-2022, 16:18
Nie jest oczywiste, że na nową część przysługuje taki sam okres gwarancji jak na samochód - zasady gwarancji producent może zmieniać na bieżąco w odniesieniu do nowego towaru.


Aż coś napiszę, ponieważ tu ma Pani rację. Silnik nie montowany prze producenta może być traktowany jako podzespół i nie musi mieć 24 miesięcznej gwarancji. Z drugiej strony w pierwszych postach napisała Pani, że silnik "padł po dwóch latach" co już zwalnia gwaranta z jakichkolwiek obowiązków. A teraz jeszcze brak obsługi serwisowej w ASO.
Ach te dziewczyny o hiszpańskim temperamencie, najpierw robią potem myślą :)

tessa
14-02-2022, 16:19
[QUOTE=tomaszjan31;3397083]

"Co to znaczy że nie jest potrzebna gwarancja, niby nie, ale ja chce wiedzieć co podlega gwarancji przy takim złożonym przedmiocie jakim jest motor do samochodu. Przecież kupowała P. usługę w legalnie działającym przedsiębiorstwie, gdzie panują określone zasady".

Dziękuję za te słowa i pozdrawiam Panów, którzy już zaczęli szydzić.
Podobnie wyglądała rozmowa w ASO, jak to możliwe, że nie ma gwarancji, nie było rozmowy, patrzyli się na mnie jak na kosmitę, nie docierało również do nich, że słowne zapewnienia, iż mam dwuletnią gwarancję nie są wystarczające. W końcu, łaskawie, odpowiedzieli na maila.
Olej był wymieniany, ale w innym serwisie niż ASO.
Słowem nikt się nie zająknął nt obowiązku wymiany w ASO pod rygorem utraty gwarancji.
Jeżeli taki wymóg nie jest dołączony do fv , to nie istnieje.

Remekw
14-02-2022, 16:21
masz to na piśmie czy tylko na gębę?

Na gębę. Dzięki, za podpowiedź, zapytam na wiosnę przy kolejnej wizycie w ASO i poproszę o papierek.

kln1920
14-02-2022, 16:24
Jeżeli gwarant nie podaje inaczej, wtedy obowiązuje według przepisów dwuletni okres gwarancyjny, co z resztą panowie w ASO potwierdzili. Natomiast okres gwarancyjny już i tak minął, więc nie o to się toczy sprawa. Nie rozumiem tego, gdybym wsadził sobie za 20k nowy silnik w ASO, to pilnowałbym tych przeglądów i gwarancji jak oka w głowie (tym bardziej przy 1.6EB), przy okazji dowiedziałbym się o akcji serwisowej i pewnie całej tej historii by nie było.
Remekw daj vin, rzucę okiem

Waterspoon
14-02-2022, 16:26
art. 577 § 4 i 581 KC



Akurat te przepisy dotyczą części wymienionych w czasie obowiązywania gwarancji. Czyli gdyby wymiana silnika nastąpiła w czasie dwóch lat od zakupu.

tessa
14-02-2022, 16:27
Aż coś napiszę, ponieważ tu ma Pani rację. Silnik nie montowany prze producenta może być traktowany jako podzespół i nie musi mieć 24 miesięcznej gwarancji. Z drugiej strony w pierwszych postach napisała Pani, że silnik "padł po dwóch latach" co już zwalnia gwaranta z jakichkolwiek obowiązków. A teraz jeszcze brak obsługi serwisowej w ASO.
Ach te dziewczyny o hiszpańskim temperamencie, najpierw robią potem myślą :)

Nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak miłe słowa:);), widzę, że dzisiaj dzień dobroci dla zwierząt:Dg;)
Nie ja wywołałam temat gwarancji. Obsługa w ASO, jeśli wymagana, winna być ujęta w warunkach gwarancji.
Zresztą w świetle polityki Forda w odniesieniu do ecoboost, nawet użytkownicy z gwarancją są wysyłani na drzewo - usilnie przekonują, że wady układu chłodzenia nie było, a czujnik montują wyłącznie dla komfortu użytkowników.

Waterspoon
14-02-2022, 16:55
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak miłe słowa:)

Nie jestem przeciw Pani, widziałem dziesiątki tragedii w sądach i zawsze będę wszystkich ostrzegał przez pochopnym wystąpieniem na drogę sądową. Aby się na to zdecydować naprawdę trzeba mieć dużo więcej niż tylko rację

Nigdy nie atakuj jeżeli nie jesteś przekonany o zwycięstwie.
Sztuka wojny Sun Zi

AstraC
14-02-2022, 20:47
Akurat te przepisy dotyczą części wymienionych w czasie obowiązywania gwarancji. Czyli gdyby wymiana silnika nastąpiła w czasie dwóch lat od zakupu.

Tylko ja myślę, że rozpatrujecie to na dwóch różnych poziomach.
Ty na poziomie gwarancji, którą zresztą podejrzewam Ford dość łatwo anuluje, a dodatkowo upłynął czas 24 miesięcy.
Natomiast koleżanka chce pociągnąć Ford'a do odpowiedzialności za to, że sprzedał wadliwy towar, wiedział o tym i nie podjął odpowiednich kroków, żeby tą wadę usunąć(dodatkowo że nie podjął odpowiednich kroków aby właściciela poinformować o tym), dodatkowo wypowiedzi koleżanki w tonie bardzo wzburzonym utrudniają prawidłowe odebranie przekazu.
Co sąd orzeknie to nie wiem, pamiętajmy że to jak tutaj ludzie szydzą z tego jak proces w USA można wygrać o gorącą kawę, to jedno, ale przesada w drugą jak w naszej dziczy też jest nie zdrowa. Pamiętajcie, ktoś kto kupuje samochód, poza umiejętnością jego prowadzenia, tankowania, ewentualnie spojrzenia na poziom płynu raz na czas, nie musi się na tym znać, a Ford musi, to oni popełnili błąd, który w skrajnym przypadku może doprowadzić do wypadku, ale jak wspominałem, ciężko mi powiedzieć czy jest to podstawa do uzyskania odszkodowania, czy ewentualnie samej naprawy, czy ewentualnie sąd jest w stanie przyznać zadośćuczynienie, bo się nie znam.
Natomiast jeśli koleżanka udowodni w sądzie, że Ford nie wypełnił swojego obowiązku poinformowania lub zrobił to nie należycie to może ugrać coś, acz będzie to trudne. Bo tak patrząc - to ich sprawa jak to zrobią, bo to ich błąd i wina. :roll:
Ale to są nasze akademickie rozważania, w każdą stronę sprawa jest bardzo trudna, a dowody z obu stron nazwał bym poszlakowymi, poza jednym - że wada w samochodzie występowała, a to może być mało.

Matych
14-02-2022, 20:55
To że Pani nie wie że Pani żyje i nie zadaje sobie trudu żeby dowiedzieć się czegoś o obsłudze samochodu, przepisach prawa dotyczących konsumentów, warunkach użytkowania, gwarancji, obowiązków użytkownika-już mnie nie przeraża ponieważ przyzwyczaiłem się do tego, że większość otaczających mnie ludzi cec***e "niska sprawność i brak mocy intelektu.Nie było by tego zaśmiecającego forum postu gdyby poświęconą przez Panią energię i czas poświęciła Pani na wyszukanie tych informacji chociażby w internecie.Ale najbardziej rozczula mnie ten Pani Pitbul z palestry to dopiero musi być As skoro się tego podjął.

Waterspoon
15-02-2022, 07:59
Tak jest, ludzie nie szukają informacji, są leniwi i nie czytają, uważają, że wszystko należy im podać w wersji dla idiotów i najlepiej na Tiktoku, aby sobie tylko przewijać kciukiem. Ludzie kupują samochody za dziesiątki tysięcy nie czytając żadnych opinii użytkowników i opinii technicznych. Na takich forach są tego tysiące przykładów typu ... właśnie kupiłem i ..... Co do adwokatów i radców, oni pobierają wynagrodzenie tylko za prowadzenie sprawy. Gdyby informowali klientów przed sprawą o rzeczywistych szansach na wygraną, nie mieliby z czego żyć :) Jednocześnie zatrważający jest wzrost powództw przeciwko kancelarią za przegranie wygranej sprawy, na skutek ewidentnych błędów i pomyłek popełnionych przez adwokatów i radców, co często w wyrokach wytykają im same sądy. Po prostu ludzie przestają myśleć samodzielnie, są leniwi, roszczeniowi i nieodpowiedzialni.

Slawko
15-02-2022, 08:25
Ludzie kupują samochody za dziesiątki tysięcy nie czytając żadnych opinii użytkowników i opinii technicznych.no, tak jak moja teściowa lat 68. Zadzwoniła do dielera czy mają taki samochód jak fiesta. Mamy. To ja zaraz przyjadę kupić. Pojechała i kupiła. I Ty myślisz że ona będzie czytała opinie techniczne, siedziała na forach itp.? Zapomnij. Ona potrzebowała samochód a nie rozbierać na czynniki pierwsze czy może takie auto kupić.

AdoKrycha007
15-02-2022, 08:33
no i ? niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności. jako kupujący masz obowiązek zapoznać się z warunkami gwarancji, poczytać instrukcję obsługi, by użytkować rzecz zgodnie z przeznaczeniem i bezpiecznie, dla tej rzeczy jak i dla jej użytkownika.

oczywiście mało kto coś takiego robi, a potem są takie kwiatki jak tutaj i pretensje do "złego koncernu".

Slawko
15-02-2022, 08:40
Nie no, do przeczytania instrukcji to ja zmusilem, nawet wozi ja ze sobą. Ciśnienie w oponach też sprawdza. A reszta? Ma pierdylion czujników to jej podpowiedzą słownie co i jak. A jak nie kuma to dzwoni. Przecież nie będzie robiła przeglądów technicznych co tydzień, od tego jest serwis raz na rok lub w razie potrzeby wcześniej.

Nie dajmy się zwariować. Nie każdy ma fijola na punkcie swojego auta i jak gdzieś coś zaskrzypi to od razu skanerem elektronowym 3d prześwietla całe auto.

Waterspoon
15-02-2022, 08:46
I Ty myślisz że ona będzie czytała opinie techniczne, siedziała na forach itp.? Zapomnij.


Wspaniała kobieta, przecież można tak robić i na 100% nie będzie miała żadnych kłopotów. Będzie jeździć na każdy przegląd do ASO, będzie robić wszystko co poleci jej opiekun klienta, w tym wykupi dodatkową gwarancję i wszystkie przeglądy okresowe, w ASO będzie się czuła jak u dobrej przyjaciółki na imieninach. Każdy może tak postępować i olewać temat -tylko takie traktowanie sprawy kosztuje !!! Na marginesie gdy będzie chciała sprzedać to auto daj znać :D

adam127777
15-02-2022, 08:46
Slawko a gdyby się okazało że ktoś potrzebuje samochód (bez rozbierania na części co potrzeba do prowadzenia samochodu) dzwoni do dealera, kupuje i jadąc do domu powoduje wypadek. Policja po przyjeździe stwierdza że rzeczona osoba nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami - to kto będzie winny - dealer / policja / czy 'kierowniczka' czy ktoś kto mi umknął ;) ???

Slawko
15-02-2022, 08:50
Na marginesie gdy będzie chciała sprzedać to auto daj znać :-Dprzykro mi bardzo, byłbyś chyba 6 w kolejce :) Ja jestem drugi :P
adam127777, nie popadajmy w paranoję i nie mieszajmy dwóch różnych spraw. Co innego awaria auta, a co innego nie przestrzeganie prawa.

AstraC
15-02-2022, 08:53
to kto będzie winny - dealer / policja / czy 'kierowniczka' czy ktoś kto mi umknął ???

Porównanie z sufitu, bardziej odbierasz od dealera jedziesz do domu i odpada koło bo śruby zerwało bo źle przykręcili, zgadnij kto powinien za to odpowiedzieć i odpowie?

Bump: Każdy może tak postępować i olewać temat -tylko takie traktowanie sprawy kosztuje !!!

Jesteś idealnym klientem, można Ci sprzedać wadliwy produkt, zamydlić oczy jakaś akcją serwisową i fajnie. Przemyśl przypadek w którym w drodze do serwisu zdycha Ci silnik, a Ford każe Ci płacić za remont. Fajnie nie?

Waterspoon
15-02-2022, 09:09
Jesteś idealnym klientem, można Ci sprzedać wadliwy produkt, zamydlić oczy jakaś akcją serwisową i fajnie.

Jesteś przykładem tego co opisałem, czyli człowieka, który nie rozumie tego co czyta.

Jeżeli byłbym takim klientem, to miałbym wykupioną dodatkową gwarancję, która jest wstanie przedłużyć okres gwarancji.

adam127777
15-02-2022, 09:35
Slawko to nie jest mieszanie różnych spraw, miałem na myśli to co już AdoKrycha napisał, brak znajomości pewnych regulacji/zasad (nieważne jakich) nie zwalnia z odpowiedzialności jeśli się do nich nie stosujemy.

Może podkoloryzowane fakt ale co do zasady to samo.

sylwesterz
15-02-2022, 10:50
[MENTION=140820].. brak znajomości pewnych regulacji/zasad (nieważne jakich) nie zwalnia z odpowiedzialności...

Tylko w tej sprawie chodzi raczej o odpowiedzialność za wprowadzenie do obrotu produktu niebezpiecznego, na co są odrębne przepisy.
Czy zaś odpowiedzialność ponosi Ford (produkując i sprzedając silnik w formie, która bez dodatkowych układów nie spełnia warunków bezpieczeństwa), czy raczej ASO (oni zamontowali silnik bez analizy, czy należy wymienić przewody chłodzenia, czy dołożyć układ kontrolny), to już rozstrzygnie sąd.

Jeśli jest dobry prawnik, to może się coś uda ugrać, za co trzymam kciuki.

Niestety, na to wszystko nakłada się niechęć polskich sądów do zasądzania zadośćuczynienia za doznane krzywdy (bez uszczerbku na zdrowiu fizycznym) lub też wyliczania ich wg stawek rodem z PRL.

AstraC
15-02-2022, 10:57
Jesteś przykładem tego co opisałem, czyli człowieka, który nie rozumie tego co czyta.

Jeżeli byłbym takim klientem, to miałbym wykupioną dodatkową gwarancję, która jest wstanie przedłużyć okres gwarancji.

Ale przecież nie mówimy tutaj o wadzie produkcji, którą gwarancja obejmuje, ale o wadzie projektu, co znacząco zmienia spojrzenie na sprawę.
Nie udawajmy, dziwne dla mnie że w sumie bezrefleksyjnie uznajesz, że Ford zrobił wszystko, nie znając szczegółów sprawy, a bez tego twoja ocena może być błędna, w takim samym stopniu jak i koleżanka.

Bump: Może podkoloryzowane fakt ale co do zasady to samo.

Nie to samo. Ty odpowiadasz za sposób prowadzenia samochodu. Za projekt i wykonanie jego odpowiada producent, szczególnie jeśli producent popełnił błąd w projekcie. Te sprawy nie są zbieżne.

Waterspoon
15-02-2022, 11:42
Ale przecież nie mówimy tutaj o wadzie produkcji, którą gwarancja obejmuje, ale o wadzie projektu, co znacząco zmienia spojrzenie na sprawę.

No to czekamy wszyscy, proszę o wyjaśnienie, jaka jest różnica w realizacji gwarancji w polskim systemie prawnym w zależności czy to wada produkcyjna czy projektowa ?

Nie udawajmy, dziwne dla mnie że w sumie bezrefleksyjnie uznajesz, że Ford zrobił wszystko

Takie sformułowanie tylko potwierdza, czytanie dwóch ostatnich postów w temacie. Nawet nie będę komentował.

Matych
15-02-2022, 12:39
Ford zrobiłby wszystko gdyby dotarł osobiście do wszystkich roszczeniowych ignorantów posiadających ten silnik w tym wspaniałym kraju i przekazał tą informację przez zaprzysiężonego prawnika przy min. 2 świadkach.Ale I tak co poniektórzy by nie załapali,biorąc pod uwagę poziom intelektualny społeczeństwa.

AstraC
15-02-2022, 13:38
No to czekamy wszyscy, proszę o wyjaśnienie, jaka jest różnica w realizacji gwarancji w polskim systemie prawnym w zależności czy to wada produkcyjna czy projektowa ?

W znaczeniu wady projektowej:
https://www.uokik.gov.pl/prawa_konsumentow.php
W znaczeniu wady produkcyjnej -> gwarancja lub rękojmia.
Oczywiście, nie są to pojęcia prawnicze, natomiast sprawa jest dość jasna mi się wydaje.

Takie sformułowanie tylko potwierdza, czytanie dwóch ostatnich postów w temacie. Nawet nie będę komentował.
A tutaj:

Tak jest, ludzie nie szukają informacji, są leniwi i nie czytają, uważają, że wszystko należy im podać w wersji dla idiotów i najlepiej na Tiktoku, aby sobie tylko przewijać kciukiem. Ludzie kupują samochody za dziesiątki tysięcy nie czytając żadnych opinii użytkowników i opinii technicznych. Na takich forach są tego tysiące przykładów typu ... właśnie kupiłem i .....

Chcesz obowiązek informacyjny przerzucić na użytkownika, który sobie może "fora poczytać" i wiedzieć, żeby nie kupować. A co z ludźmi którzy kupowali jako pierwsi, albo silnik na rynku był rok i jeszcze nie było wiadomo? Albo Ford wiedział i nie powiedział? (co swoją drogą nie byłoby pierwszy raz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ford_Pinto#Skandal_i_%C5%9Bledztwo)
I żeby sprawa była jasna, absolutnie nie ocenię tutaj jaki będzie wyrok, ale wydaje mi się, że Ford ogólnie rzecz biorąc powinien pokryć koszty napraw silnika, przynajmniej tego pierwszego - bo techniczne rzecz biorąc, błąd był po ich stronie.

Waterspoon
15-02-2022, 15:48
mi się wydaje.

Tyle w stosunku co całego wpisu, że szkoda na wkład do długopisu.

"Mi się wydaje" i to jedyne słuszne twierdzenie w całym wywodzie mylącym prawo do naprawy lub wymiany rzeczy na gwarancji, z prawem do dochodzenia odszkodowania od producenta, jeżeli wystąpi szkoda w związku z użytkowaniem produktu niebezpiecznego. Oczywiście to samo co wcześniej, czyli po co czytać co się cytuje, robimy bez czytania kopiuj wklej z siłą wodospadu, bo przecież przeczytanie tego co się cytuje to już Himalaje wysiłku umysłowego.
Takie tam, z tego cytowanego ale niestety niedoczytanego. Szkoda, a do tego odsyła UOKiK pisząc o produktach niebezpiecznych. Ale lepiej pisać bzdury o których nie ma się pojęcia.
Art. 449 ust.7 § 1. Odszkodowanie za szkodę na mieniu nie obejmuje uszkodzenia samego produktu ani korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w związku z jego używaniem.

Daruj sobie dalszą dyskusję w tym temacie, nie wiesz nic co może autorce tematu pomóc, a jak wielu innych pseudo ekspertów możesz jej tylko zaszkodzić. Bez odbioru.

Bump: I jeszcze jedno, jeżeli uważasz, że to jest w miarę jasna sprawa, sam nam pokaż jak to się robi, za własne pieniądze, zanim poradzisz coś innym. Kup Forda z uszkodzonym silnikiem EB, odczekaj miesiąc lub dwa i zapierd.... do sądu po odszkodowanie na nowy silnik. Przecież to wg Ciebie Ford powinien pokryć koszty naprawy.

AstraC
15-02-2022, 18:59
Tyle w stosunku co całego wpisu, że szkoda na wkład do długopisu.


Aha tylko, że to odniosłem do zupełnie czego innego niż sobie zrozumiałeś, ale jesteś tak zaślepiony że nie przyjmujesz tego do wiadomości. Sprawa jasna w sensie co rozumiem pod konkretnym pojęciem. Ciekawe czy będziesz umiał przeprosić za swój błąd. Ale się nie spodziewam.

Bump: Aha i mi zarzucasz że nie czytam co piszesz, a czytasz co ja piszę? O takie coś i to że dwa razy na pewno podkreślałem:
I żeby sprawa była jasna, absolutnie nie ocenię tutaj jaki będzie wyrok

Waterspoon
16-02-2022, 05:38
Nic nie rozumiesz, nawet tego co sam piszesz nie rozumiesz, ponieważ nie czytasz o tym o czym piszesz. Tym bardziej nie rozumiesz co ktoś napisał i ja mam przepraszać, że piszesz bzdury ? Ogarnij się i nie pisz o sprawach o których nie masz pojęcia.

AstraC
16-02-2022, 06:03
Jednak jesteś zaślepiony swoją doskonałością, zero honoru.
A tekst że nawet ja nie rozumiem co pisze ewidentnie dowodzi, że jeśli coś Ci nie pasuje, to trzeba wykpić i starać się odwrócić kota ogonem. Przyczepiłeś się jednego stwierdzenia, źle je zrozumiałeś, obraziłeś mnie, no cóż i Ty piszesz coś o pysze innych? Jak to było? W cudzym oku drzazgę widzisz, a swoim belki nie dostrzeżesz. Odpisz sobie jak chcesz, pooobrażaj jeszcze mnie, pokaż jaki jesteś super, a ja to oleje, bo jednak zamiast skupić się na meritum, wolisz obrażać i nawet nie próbujesz zrozumieć co ktoś chce Ci przekazać.

Waterspoon
16-02-2022, 07:41
wydaje mi się, że Ford ogólnie rzecz biorąc powinien pokryć koszty napraw silnika, przynajmniej tego pierwszego - bo techniczne rzecz biorąc, błąd był po ich stronie.

Sprawa w sądzie dotyczy drugiego silnika, ale masz rację, może się tobie wydawać, że Ford ogólnie rzecz biorąc powinien pokryć koszty przynajmniej pierwszego silnika.
Przepraszam ! Żyj w pokoju !

AstraC
16-02-2022, 09:36
Sprawa w sądzie dotyczy drugiego silnika, ale masz rację, może się tobie wydawać, że Ford ogólnie rzecz biorąc powinien pokryć koszty przynajmniej pierwszego silnika.
Przepraszam ! Żyj w pokoju !

A to zawsze - nigdy nikomu źle nie życzę. :)
Zatem miłego... wszystkiego ;)

Matych
16-02-2022, 11:08
Panowie przecież to jest tak śmieszne że aż tragiczne to jest śmiech na sali.Ford dopełnił wszystkiego do czego zmuszają go przepisy prawa.Jedynie chciwe gu... ASO chciało Panią przerobić na parę zł. i tylko z nimi można się poszarpać.Nie wiem czego tu można nierozumieć.

Waterspoon
16-02-2022, 11:53
Matych

Sprawa jest oczywista, ale każdy ma prawo myśleć co mu się podoba, nawet może się ludziom wydawać, że Ford powinien zapłacić za awarię silnika zawsze, nawet po wielu latach, bo to jego wina. A jak Ford to każdy, kto źle coś zaprojektuje i ulegnie to awarii. Na siłę nie można ludziom zabierać ich marzeń, a co im się wydaje czyli marzenia nic ich nie kosztują i dają im nadzieję, dlatego właśnie z tym się pogodziłem. Temat jest "jak pozwać Forda" i każdy może skorzystać z pomocy autorki, którą oferuje i pokazuje jak to zrobić i każdy może skorzystać z wielu cennych rad innych osób piszących co im się wydaje w tej sprawie.
Pozdrawiam i życzę wszystkim wielu sukcesów w sądach powszechnych, trzymam kciuki, jestem z Wami, wierzę w sukces i w ogóle takie tam co zawsze się życzy, bo jest za free i nic mnie nie kosztuje, a za resztę zapłacicie już waszymi pieniążkami, na które czeka cała rzesza ludzi, którzy wam pomogą te marzenia zrealizować.

AstraC
16-02-2022, 12:17
każdy może skorzystać z wielu cennych rad innych osób piszących co im się wydaje w tej sprawie.

Wiesz nikt tu pozwu, ani odpowiedzi Ford'a nie widział, więc tak samo jak nam tak i Tobie się wydaje.

Waterspoon
16-02-2022, 12:49
Różnica jest tak, że cytuje konkretne przepisy prawa na poparcie sowich wypowiedzi, a Ty piszesz, że się tobie wdaje.

Bump: I proszę już do mnie nie pisz, nie cytuj, nie polemizuj, pisz jak chcesz dalej w tym temacie ale nie do mnie.

tessa
16-02-2022, 21:06
To że Pani nie wie że Pani żyje i nie zadaje sobie trudu żeby dowiedzieć się czegoś o obsłudze samochodu, przepisach prawa dotyczących konsumentów, .

Na temat obsługi samochodu wiem więcej niż powinnam.
Co do gwarancji, jeśli kupuję nowy silnik to powinnam dostać gwarancję wraz z jej warunkami, np. wymiana oleju w ASO.
Co do przepisów, pobieżny kurs sobie zrobiłam po sytuacji z Fordem.
Zgodnie z Ustawą o bezpieczeństwie produktów art. 12, Ford nie spełnił obowiązku powiadomienia za co grozi kara do 100 tyś zł.

Proszę poczytać sobie KC: odpowiedzialność na zasadzie winy, na przykład.

Po raz kolejny proszę o merytoryczne uwagi.
Najwyraźniej nie ma Pan wiedzy skoro jedyne na co Pana stać to niskiego lotu impertynencje.
Jak tak bardzo Pana bolą zarobki prawników - 5 lat studiów prawniczych, potem trzy lata aplikacji, za które zapłaci Pan ok. 18 tyś. zł., po czym będzie Pan już mógł kasować takie idiotki jak ja, można zacząć w każdej chwili.

A ten spieniacz do mleka już Pan partnerce kupił? Przy okazji Walentynek? OOps, to przecież amerykański wymysł jest.

Waterspoon "Ludzie kupują samochody za dziesiątki tysięcy nie czytając żadnych opinii użytkowników i opinii technicznych. "

Kiedy kupowałam SMax w 2015, nikt jeszcze nie wiedział, że to dramat, a w Polsce wszyscy zachwalali ten silnik.

Gwarancja nie ma tu nic do rzeczy.
Samochody z silnikami ecoboost miały wadliwy układ chłodzenia, chyba Panowie nie zaprzeczą...

Ford twierdzi, że samochody się przegrzewały, bo leniwi użytkownicy nie dolewali płynu chłodniczego.
TYLKO i WYŁĄCZNIE DLATEGO postanowili pomóc tym leniwcom i uchronić ich przed własną głupotą i zarzynaniem silników wprowadzając akcję 17S09, którą w Polsce nazwali serwisową, a w USA - przywołaniem do serwisu ze względów bezpieczeństwa.

Twierdzą, że skoro ONI nazwali to akcją serwisową, to produkt, który wypuścili na rynek nie jest niebezpieczny, mimo, iż powiadomienia do UOKiK dokonali z uwagi na przepisy polskie i UE dotyczące produktów niebezpiecznych. - kto tu nie myśli? Ja?

Największym kłamstwem Ford'a, to twierdzenie, że akcja ogranicza się do montażu czujnika poziomu płynu chłodniczego (dla tych leniwców) i softu, podczas gdy wymieniają również zbiornik wyrównawczy i termostat na niższą temperaturę.

Przyjęli strategię, iż wmówimy "idiotom", że akcja "serwisowa" dotyczyła wyłącznie! faktu nie uzupełniania płynu chłodniczego, bo poza tym, układ chłodzący był cacy, i w ten sposób "idioci" będą płacić za naprawę naszego bubla sami, bez względu na to czy samochód jest na gwarancji czy też nie.

W UK, kiedy BBC zaczęło za bardzo węszyć, od razu ogłosili, że zwrócą wszystkim z ecoboost 1.0 i 1,6 całość wydatków jakie ponieśli na naprawy w okresie zanim ogłosili akcję. Czyli tym "idiotom", którzy nie uzupełniali płynu dali kasę za darmo...

Spieszę nadmienić, że w moim przypadku, nie stwierdzono braku płynu chłodniczego. Ale i w takich przypadkach Ford ma strategię - skoro nie było za mało płynu, a akcja wiąże się z niewystarczającą ilością płynu to przyczyna przegrzania nie ma nic a nic wspólnego z akcją 17S09, bo przecież ona dotyczy niewystarczającej ilości płynu:D. Paragraf 22.
Przyczyną przegrzania, wg Forda, może być np. stara świeca zapłonowa (u mnie przebieg świecy 25 tyś. km - świeca Iridium TT platynowa elektroda , trwałość 120 tyś. km), albo brak innych płynów eksploatacyjnych, czyli, jak mam rozumieć, płynu hamulcowego np., bo olej był. A może jednak przyczyną była przepalona żarówka w kokpicie???:D

Bump: Waterspoon "Sprawa w sądzie dotyczy drugiego silnika,"

Sprawa w sądzie dotyczy obu silników.

AstraC
16-02-2022, 22:11
Różnica jest tak, że cytuje konkretne przepisy prawa na poparcie sowich wypowiedzi, a Ty piszesz, że się tobie wdaje.

Bump: I proszę już do mnie nie pisz, nie cytuj, nie polemizuj, pisz jak chcesz dalej w tym temacie ale nie do mnie.

Nie będziesz mi mówił co mam robić. :)

Popierasz przepisami prawa brak znajomości pozwu i odpowiedzi Ford'a? :D Ciekawe. :D

tessa
16-02-2022, 23:27
Co do Stanów i ich systemu prawnego, słynnej sprawy Liebeck vs McDonalds.
Oczywiście, że nonsensów jest wiele i w związku z tym odbiór większości usług wiąże się z podpisaniem co najmniej jednej kartki pełnej zapisów z jakiego rodzaju odpowiedzialności się zwalniają.

Jednak trzeba przyznać, że dostęp do informacji jest znacznie bardziej ułatwiony niż w Polsce. U nas o akcji 17s09 praktycznie nie można znaleźć nic.

U nich, na stronie NHTSA czyli Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego można znaleźć, między innymi:
- powiadomienie NHTSA o akcji przywoławczej do serwisu ze względów bezpieczeństwa nr 17S09,
- chronologię wydarzeń (czyli od kiedy zaczęły się pierwsze pożary silników i samochodów) prowadzących do ogłoszenia akcji,
- daty kiedy powiadamiali użytkowników o niebezpieczeństwie jeszcze zanim mieli części,
- tekst pierwszych powiadomień użytkowników, w których pisali, że jeżeli zauważą objawy przegrzania to natychmiast powinni jechać do serwisu, gdzie bezpłatnie dokonają naprawy zanim jeszcze zostanie przeprowadzona akcja serwisowa,
- kolejne powiadomienia, ponieważ u nich powiadamiali dwa razy: zanim jeszcze mieli części i kiedy już mieli części
- instrukcje dla dealerów, że mają wykonać próbę ciśnieniową szczelności układu chłodzenia zanim będą części do przeprowadzenia akcji,
- wszystkie części i czynności jakie obejmuje akcja,
- nawet dokładny opis i rysunki wszystkich czynności

A nas trzymają w czarnej .....
Już mnie ten amerykański system tak nie śmieszy.

Matych
17-02-2022, 09:51
Niech już się Pani nie ośmiesza,jak ktoś przeczyta ten temat wnikliwie wyciągnie właściwe wnioski,niestety świat i zasady w nim obowiązujące(prawo i przepisy)to nie jest Pani wyimaginowany twór i dowolna interpretacja zasad w nim obowiązujących,według Pani widzi mi się.Niestety dała Pani wielokrotnie tutaj przykład swojej niewiedzy i roszczeniowej postawy,uważając że wszyscy powinni być zainteresowanie tylko nie użytkownik.Na tym kończę tą dyskusję,Pani i tak wie lepiej, mimo że kilka osób tłumaczy błędy w rozumowaniu.Bardzo proszę nie zapomnieć nas nas powiadomić o sukcesach na sali sądowej.Pozdrawiam i zycze powodzenia

tessa
17-02-2022, 11:32
Niech już się Pani nie ośmiesza,jak ktoś przeczyta ten temat wnikliwie wyciągnie właściwe wnioski,niestety świat i zasady w nim obowiązujące(prawo i przepisy)to nie jest Pani wyimaginowany twór i dowolna interpretacja zasad w nim obowiązujących,według Pani widzi mi się.Niestety dała Pani wielokrotnie tutaj przykład swojej niewiedzy i roszczeniowej postawy,uważając że wszyscy powinni być zainteresowanie tylko nie użytkownik.Na tym kończę tą dyskusję,Pani i tak wie lepiej, mimo że kilka osób tłumaczy błędy w rozumowaniu.Bardzo proszę nie zapomnieć nas nas powiadomić o sukcesach na sali sądowej.Pozdrawiam i zycze powodzenia

Znów nie odniósł się Pan merytorycznie.
"Moja niewiedza i roszczeniowa postawa"
Wiedza:
Czy wg Ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów art 12 "Producent i dystrybutor, którzy uzyskali informację, że wprowadzony na rynek produkt nie jest bezpieczny, są zobowiązani powiadomić o tym niezwłocznie organ nadzoru" Ford nie informując UOKiK o ponad 1900 niebezpiecznych pojazdach przez 3,5 roku od pierwszego zgłoszenia w 2018 i przez 4,5 roku od powzięcia informacji (marzec 2017) złamał prawo wg Pana czy nie?
Czyli w Polsce mogą, najwyraźniej, liczyć na specjalne traktowanie?

Roszczeniowość:
Czy użytkownik zakupując pojazd, w związku z którym ani producent, ani importer, ani dystrybutor nie informował o poważnej wadzie, która, de facto, wykluczała możliwość jego normalnego i bezpiecznego użytkowania jest odpowiedzialny za straty jakie poniósł użytkownik w tym względzie?
Takiego użytkownika nazywa Pan roszczeniowym?

Pomijam fakt, że w pozwach zbiorowych w USA, utrzymują, iż o wadzie układu chłodzenia w samochodach z silnikami ecoboost Ford już wiedział w 2010r., na etapie testów przedprodukcyjnych - z palca sobie tego nie wyssali, zapewne.

Czyli, drogie koncerny! projektujcie, produkujcie i wprowadzajcie na rynek wadliwe pojazdy, kłamcie ile wlezie, bo za dwa lata wam się upiecze! Hulaj duszo, piekła nie ma!

A potem za ich buble będzie odpowiadał, Bogu ducha winien, dealer albo komis, który będzie ciągany po sądach na podstawie rękojmi.

Brak merytorycznej dyskusji z Pana strony świadczy o braku argumentów.

AdoKrycha007
21-03-2022, 09:11
I jak tam te miliony dla bombelków wygrane od centrali Forda ?
dla kolegi pytam.

Matych
21-03-2022, 14:54
I jak tam te miliony dla bombelków wygrane od centrali Forda ?
dla kolegi pytam.

Proszę nie drwić -autorka podzieli się informacjami o postępach w sprawie ,po wniesieniu wniosku o kasację do sądu najwyższego, za kilka lat-cierpliwości.

kln1920
03-04-2022, 21:11
Tak a propos wszechwiedzacych ludzi w ASO

https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=3404605&postcount=1134

slawek-kali
03-04-2022, 21:14
ale to akcja takata.. znana..

Matych
05-04-2022, 08:50
Tak a propos wszechwiedzacych ludzi w ASO

https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?
p=3404605&postcount=1134

No i co w związku z tym?

AdoKrycha007
05-04-2022, 09:10
pani tessa już tak popłynęła na prawnikach, że chyba na neta nie starczyło, bo cisza... smuteczek :(

sylwesterz
06-04-2022, 12:10
Jeśli sprawa została już wniesiona, to pierwsza rozprawa będzie pewnie w połowie przyszłego roku, więc dlaczego miałbyś się spodziewać jakichś nowych informacji? 3-4 lata to minimum na pierwszą instancję, dolicz do tego odwołanie i gdzieś w okolicach 2030 będzie.
O ile oczywiście prawnik będzie kumaty i nie popełni jakichś błędów, które uwalą sprawę na dzień dobry.

Skolmi
07-04-2022, 15:14
Jeśli sprawa została już wniesiona, to pierwsza rozprawa będzie pewnie w połowie przyszłego roku

A w której to konkretnie apelacji takie terminy?

W tym roku miałem pierwszą i ostatnią rozprawę po tym, jak pozwałem TU.
6 miesięcy od pozwu.

sylwesterz
07-04-2022, 18:30
A musiałeś powoływać biegłego? Albo TU powoływał? W zależności od regionu nawet powołanie biegłego potrafi przeciągać się na długie miesiące.
Poza tym nie sądzę, by w tym przypadku na pierwszej sprawie się zakończyło, no chyba, że prawnik powódki da ciała na całej linii.
Nie wiem jak będzie w tym przypadku, ale w kilku znajomych sprawach przeciwko nieuczciwym deweloperom czekanie na pierwszą rozprawę zajęło właśnie ok. 1 do 1.5 roku.

PS. Jakkolwiek by nie było, oczekiwanie, że po miesiącu będzie cokolwiek wiadomo, jest bez sensu. Trzeba czekać i tyle.

tessa
02-08-2022, 20:30
Wybaczą Panowie za ciszę i smuteczek...
Wojna na Ukrainie bardziej mnie zajmowała niż konwersacje z Panami.
Update
Po pierwszej rozprawie.
Jest moc.
Sąd uwzględnił wszystkie nasze wnioski czyli zlecił ekspertyzę biegłego, zażądał dokumentów z UOKiK nt akcji, wezwanie pozwanej czyli prezesa Forda, W-wa bardzo ładne miasto, staram się często odwiedzać...
Uściski dla Panów:wink:

Bump:

Bump: Ford utrzymuje, że wady nigdy nie było, pojazdy były bezpieczne, a akcja serwisowa wykonywana w celu zwiększenia komfortu użytkowania...
Poniżej cytat z listu wysyłanego do właścicieli Ecoboost 1,6 w USA:

"WAŻNA AKCJA WEZWANIA DO SERWISU ZWIĄZANA Z BEZPIECZEŃSTWEM
Powiadomienie o akcji wezwania do serwisu związanej z bezpieczeństwem 17S09 / nr akcji w NHTSA 17V-209
Escape z 2014r.
Pana/i nr identyfikacyjny pojazdu VIN:
To powiadomienie jest wysłane do Pana/i zgodnie z Ustawą o Bezpieczeństwie Pojazdów Silnikowych i w Ruchu Drogowym.
Przedsiębiorstwo Ford Motor Company zdecydowało, ze w Pana/i pojeździe o VIN wskazanym powyżej istnieje wada, która wpływa na bezpieczeństwo pojazdu.
Przepraszamy za tą sytuację i pragniemy zapewnić Pana/ią, że, przy Pana/i pomocy, dokonamy naprawy.
Zobowiązujemy się, wraz z Pana/i dealarem, zapewnić najwyższy poziom obsługi i wsparcia.
Jaki jest problem? W Pana/i pojeździe może wystąpić miejscowe przegrzewanie głowicy silnika, co może skutkować jej pęknięciem i wyciekiem oleju, co może wywołać pożar w komorze silnika.
Co zrobi Ford i Pana/i dealer? Ford Motor Company ściśle współpracuje z dostawcami, żeby wyprodukować części do przeprowadzenia akcji 17S09. Oczekujemy, że części będą dostępne w czwartym kwartale 2017r. Kiedy naprawa będzie możliwa, Ford Motor Company ponownie powiadomi Pana/ią listownie w celu umówienia wizyty serwisowej u dealera w celu usprawnienia układu chłodzenia. Te usprawnienia zostaną wykonane (części i robocizna) bezpłatnie.Powyższe tyczy się również kolejnych właścicieli.

Bump: Jak się okazuje, Ford od samego początku wiedział, że ecoboost to bubel i układ chłodzenia nie wyrabia, ale co to za problem wciskać go klientom. Pierwsze akcje serwisowe w USA dotyczące tego samego problemu z układem chłodzenia zostały ogłoszone już w 2013r.

Poniżej cytat z artykułu Car and Driver z 29 marca 2017r:

"Zgodnie z informacjami od Forda oraz Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) Ford ogłasza akcję wezwania do serwisu obejmującą obecną generację Escape z uwagi na możliwość pożaru silnika. To już piąta taka akcja, obejmująca około 400 000 pojazdów Escape w Stanach Zjednoczonych, od czasu debiutu kompaktowego SUV-a w 2013 roku.

Escape z 2014r, wraz z Fiestą ST z 2014-2015, Fusion z 2013-2014 oraz Transit Connect 2013-2015 mają turbodoładowany czterocylindrowy silnik o pojemności 1,6 litra, który z powodu nieszczelnego układu chłodzącego może się przegrzewać, powodując pęknięcie głowicy silnika, a następnie wyciek oleju. W Stanach Zjednoczonych problem dotyczy łącznie 208 584 samochodów.

Akcja przywołania do serwisu z listopada 2013 r. dotyczyła tego samego problemu w odniesieniu do 140 000 szt. modelu Escape z 2013 r., pierwszego roku kiedy został przeprojektowany ten model i kiedy po raz pierwszy zastosowano silnik o pojemności 1,6 litra. Akcja z grudnia 2012 r., która również obejmowała model Escape z 2013 r., dotyczyła wycieku płynu chłodzącego. Ford ogłaszał akcję serwisową dla modelu Escape z 2013r. jeszcze dwa razy w związku z możliwością pękania przewodów paliwowych w silniku o pojemności 1,6 litra, co prowadziło do wycieku benzyny. Firma poinformowała, że wie o co najmniej 29 zgłoszonych pożarach silników w USA i Kanadzie.

Ford wcześniej zmodyfikował układ chłodzenia i zainstalował nowe oprogramowanie, aby zapobiec przegrzewaniu, ale tym razem wydaje się, że nie znaleźli rozwiązania, aby uniknąć nieszczelności w układzie chłodzenia. Zamiast tego, Ford wyśle pocztą instrukcje do właścicieli, przypominając im o sprawdzaniu poziomu płynu chłodzącego, uzupełnieniu płynu chłodzącego i umówieniu się na wizytę w serwisie, jeśli płyn chłodzący „często” musi być uzupełniany. Później dealerzy zainstalują czujniki poziomu płynu chłodzącego we wszystkich samochodach, których dotyczy ten problem"

Ubytki płynu chłodzącego były powodowane przez zbyt wysokie ciśnienie wywołane za wysoką temperaturą płynu chłodzącego (dlatego teraz termostat jest na niższą temp), który z powodu ciśnienia wyciekał przez korek zbiorniczka wyrównawczego, to z kolei prowadziło do przegrzewania głowicy i deformacji uszczelki, przez którą wyciekała reszta płynu chłodzącego i olej. A na desce rozdzielczej zero informacji, nie, sorry, kiedy już silnik padł wyświetlało się ostrzeżenie... takich historii na grupie Ecoboost Nightmare przeczytałam mnóstwo.

Szkoda nawet komentować zachowanie tej badziewiarskiej firmy.

tessa
02-08-2022, 22:51
I jak tam te miliony dla bombelków wygrane od centrali Forda ?
dla kolegi pytam.

Bombelki szczęśliwe g:DD, że już tym chłamem nie jeżdżą.

A mój prawie 8-mio latek widząc Forda na ulicy, stwierdził, że to bardzo dobry samochód, bo żaden złodziej go nie ukradnie, bo wie, że daleko nie pojedzie, bo zaraz mu się zepsuje.g:D

hindus
04-08-2022, 10:21
A mój prawie 8-mio latek widząc Forda na ulicy, stwierdził, że to bardzo dobry samochód, bo żaden złodziej go nie ukradnie, bo wie, że daleko nie pojedzie, bo zaraz mu się zepsuje.
Ale my to wiemy, nie musisz nas przekonywać :D

Matych
04-08-2022, 23:20
Żałosne jak bardzo roszczeniowi są nie rozumiejący świata i jak bardzo potrafią być śmieszni oraz tracić czas i parę.Ale poczekamy na wyrok po wszystkich instancjach.

potraff
06-08-2022, 08:33
Czyli rozpoczął się proces, wyroku nie ma a już się chwalimy? to bardzo dobry samochód, bo żaden złodziej go nie ukradnie, bo wie, że daleko nie pojedzie, bo zaraz mu się zepsuje.
Dlatego kupiłem Focusa bo kto by tam kradł taki chłam z 1litrowym silnikiem?
:)

tessa
09-08-2022, 01:09
Żałosne jak bardzo roszczeniowi są nie rozumiejący świata i jak bardzo potrafią być śmieszni oraz tracić czas i parę.Ale poczekamy na wyrok po wszystkich instancjach.

Dużo czasu minęło, a Pan nadal epatuje mało błyskotliwymi uwagami pozbawionymi jakiejkolwiek merytoryki. Też mogę napisać, ze jest Pan żałosny i prowadzić dyskusje na Pana poziomie pt."jesteś głupia i masz wszy".
A jednak:

Art. 415 k.c. brzmi: ”Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.
Bez wątpliwości Ford wyprodukował wadliwy silnik.
Bez wątpliwości Ford Polska wadliwe pojazdy sprzedawał.
Bez wątpliwości Ford Polska już w 2017r posiadał wiedzę o wadzie.
Bez wątpliwości zwlekał co najmniej 3 lata z powiadomieniem UOKiK, czym ewidentnie naruszył prawo polskie i europejskie.
Bez wątpliwości miał prawny obowiązek powiadomienia mnie o akcji serwisowej, czego nie uczynił.
Bez wątpliwości wadliwy układ chłodzenia zniszczył silnik.

Gdzie tu roszczeniowość?
Wyłącznie czysta logika.

AdoKrycha007
16-08-2022, 09:35
Art. 415 k.c. brzmi: ”Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.
:lol::lol::lol:
muszę pozwać Polskę za inflację, bo wyrządza mi - i mojemu portfelowi - szkody i krzywdę !!!
Pani poczucie humoru jest lepsze niż standuperów :D

Slawko
16-08-2022, 11:32
A ja czegoś nie rozumiem. Tak co niektórym żal, że ktoś walczy o swoje? Zamiast pomóc, wesprzeć albo zamilknąć, to nie, szpile w d... wbić.

hindus
17-08-2022, 08:34
Syndrom sztokholmski :D

potraff
17-08-2022, 10:45
Jak dla mnie, warto też wstawić informację o postępie sytuacji, a wszelkie uwagi typu, o kradzieży są zbędne. To równie słabe.

tessa
23-08-2022, 19:37
:lol::lol::lol:
muszę pozwać Polskę za inflację, bo wyrządza mi - i mojemu portfelowi - szkody i krzywdę !!!
Pani poczucie humoru jest lepsze niż standuperów :D

Rozumiem, że w tej kwestii potrafi Pan powołać się na przepisy prawa.
Ja się w mojej kwestii powołałam.
Brak logicznego myślenia w bezskutecznych próbach ośmieszenia mnie w celu bronienia Ford'a świadczy jedynie o Pana mocy intelektualnej.

AdoKrycha007
19-04-2023, 15:34
Dla kolegi pytam, czy prezes i cały zarząd Ford Motor Company już siedzą w więzieniu, i dożywotnia renta na dziecko za straty moralne została już przyznana ?

Matych
19-04-2023, 23:27
Dla kolegi pytam, czy prezes i cały zarząd Ford Motor Company już siedzą w więzieniu, i dożywotnia renta na dziecko za straty moralne została już przyznana ?
Ta i dożywotnie pincet plus hahahahahaha-popłakałem się.

Borys895
23-06-2023, 06:41
Przepraszam za odkopanie tematu, panowie, czy jest szansa na sprzedaż takiego auta z uszkodzoną głowicą/silnikiem? Ktoś to w ogóle kupi? Ile za takie auto biorą?
Z obserwacji forum wynika, że takich aut powinno być dużo na portalach, a tymczasem....tak szybko się wyprzedają?

grzechu913
23-06-2023, 07:14
Pewnie dużych pieniędzy się nie weźmie ,teraz naprawy kosztują,a jak chcesz to dobrze ogarnąć to swoje kosztuje. Może to być okazją ,dla kogoś co ma budżet na taką naprawę,wychaczy takie auto w fajnej cenie,naprawi i będzie śmigał. Pewnie sporo samochodów będzie robiona na sztukę i sprzedawana jako zdrowe . Wtedy właściciel dużo nie straci na sprzedaży .

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

tomao
23-06-2023, 07:16
Z obserwacji forum wynika, że takich aut powinno być dużo na portalach
Takie to źródło :619:
Ktoś to w ogóle kupi
Jakiś handlarz powinien się zainteresować, raczej dużo nie da.

Matych
02-07-2023, 23:29
że takich aut powinno być dużo na portalach

Pozew tej pani spowodował taką panike w centrali ze wszyscy dostali nowe samochody.Stare zostały potajemnie zutylizowane, a bąbelki narażone na trwałe kalectwo po przejściach z tym związanych- stypendia na najlepsze uczelnie i dożywotnia opiekę psychologów.

pretorian2
03-07-2023, 23:44
dożywotnia opiekę psychologów.

tobie by się to przydało ...

Klakson
11-07-2023, 18:34
Jak mniemam, w sprawie wszystko poszło jak powinno, sąd zarobił, biegli zarobili, adwokat powódki zarobił, adwokat pozwanego zarobił, tylko gawiedź nie wie nadal, jak pozwać Forda, gdyż cytująca paragrafy z sufitu autorka tematu, zderzyła się z prawem w realu i ślad po niej zaginął. Z tego morał taki, nie strasz nie strasz bo się zes.....

lukaszooo
11-07-2023, 19:06
Niestety ale mialem kilka zderzeń z sądem i za każdym razem adwokaci zapewniali że sprawa jest wygrana, za każdym razem to co mówił adwokat na pierwszym spotkaniu nie miało żadnego pokrycia z dalszym rozwojem spraw.
Teraz wychodzę z założenia że odwokat musi obiecać wygranie sprawy bo jeśli by tego nie zrobił nikt nie korzystał by z jego usług. Zdarzyło mi się że adwokat wziął 6tys pln za rozprawę i bezczelnie nawet się na niej nie pojawił....

Wracając do tematu. Gwarancja na nowe auto w salonie to 2 lata ciekawe który producent pokrywał by remont w starym trupie. Takie same błędy technologiczne popełniło Ferrari w 599 , różnica taka że tam jest v12 a remont tego silnika to ok 200tys. Ferrari tak samo jak Ford ma wyjebongo na te problemy.

Matych
11-07-2023, 22:16
tobie by się to przydało ...

gdyż cytująca paragrafy z sufitu autorka tematu, zderzyła się z prawem w realu i ślad po niej zaginął. Z tego morał taki, nie strasz nie strasz bo się zes.....

No właśnie niektórzy się zes... bo niska sprawność nie pozwala im ogarnąć życia i przepisów prawa.A drwina boli i uwiera.

remont tego silnika to ok 200tys.
Skąd kolega wziął tą kwotę,z kosmosu?

konieczko5
12-07-2023, 08:57
...

lukaszooo
14-07-2023, 06:42
Dalej nie rozumiem czym jesteście zdziwieni. Tak dziś jest robione wszystko... Telefon komórkowy po dwóch/trzech latach zaczyna mieć problem z zasięgiem, pralka po 3 latach przestaje wirować a TV po 3 latach przestają odbierać stacje naziemne.
Każdy silnik da się naprawić tylko za fachowe naprawy trzeba słono zapłacić.

MaXyM
14-07-2023, 13:50
I dlatego powinnismy sie z tym zgodzic i przejsc do porzadku dziennego....

Ja najbardziej sie dziwie z nagonki jaka urzadziliscie na OP.
Moge zrozumiec, ze to co chciala osiagnac jest w danym systemie prawnym niemozliwe albo b. trudne do osiagniecia. Ale ****c kogos za to ze nie zgadza sie z systemem i probuje sobie jakos pomoc... tego nie rozumiem. To tak jakby niektorzy tu wrecz opowiadali sie na stronie producentow wykorzystujacych swa pozycje. Nie powinno byc tak, ze powinnismy sobie udzielac rad jak wykorzystac istniejace narzedzia tak aby nam pomagaly w "walce" z producentami?

tomao
14-07-2023, 14:20
Producentowi nie można "dowalić", a innemu użytkownikowi forum już tak.

Matych
14-07-2023, 16:45
Ale ****c kogos za to ze nie zgadza sie z systemem i probuje sobie jakos pomoc... tego nie rozumiem. To tak jakby niektorzy tu wrecz opowiadali sie na stronie producentow wykorzystujacych swa pozycje. Nie powinno byc tak, ze powinnismy sobie udzielac rad jak wykorzystac istniejace narzedzia tak aby nam pomagaly w "walce" z producentami?
Chyba nie przeczytał kolega wątku albo już nie pamięta o co tu szło.Producent ogłosił akcje naprawczą powiadamiał klientów trwało do długi okres czasu,Ale producent nie jest w stanie dotrzeć do wszystkich klientów po którejś tam ręce. Po pewnym czasie(kilka lat )akcja wygasła,była ogłaszana w sieci.Przy przeglądach ASO kwalifikowały samochody do naprawy.Ale trzeba tez czasem nie być kosmitą i się zainteresować,a nie prezentować roszczeniowa postawę,brnąc w argumenty bez sensu,czy cytując przepisy prawa o których nie ma się pojęcia.Tak wzbudza się jedynie śmiech,czy szyderę.Jaka walkę? Tutaj producent zachował się wzorowo,natomiast konsument nie mógł przełknąć że dał d....

Klakson
14-07-2023, 18:29
W punkt !

konieczko5
18-07-2023, 14:23
...

lukaszooo
18-07-2023, 16:30
Patrzenie na dany temat na podstawie jednego przypadku lub małej ilość nie daje rozeznania w temacie.... Z racji tego że lubię bawić się elektronika od dziecka większość znajomych oddaje mi sprzęty elektroniczne do naprawy mimo że nie zajmuje się tym zawodowo.

Telefony xiaomi, oppo i podobne chińskie wynalazki mają problemy z zasięgiem, poczytaj bo jest to ciekawy temat który kiedyś nie występował.
TV sony, Philips średnio po dwóch latach przestają odbierać telewizję DVB-T, kolejnym częstym problemem są wbudowane rutery wifi, uszkadzają się i są to elementy nie wymienne a bardziej wymiana jest nie opłacalna.

Co do pralek to jest to temat rzeka, na 10 modeli przynajmniej 5 padnie po dwóch latach. Usterki często są proste ale liczy się fakt.

Matych
18-07-2023, 17:59
Patrzenie na dany temat na podstawie jednego przypadku lub małej ilość nie daje rozeznania w temacie.

Ma kolega świętą racje.Moim znajomym i rodzinie tak się nie dzieje,ale pamiętaj my jesteśmy w zmowie z rządem światowym.To że ich nie widać, nie znaczy że Cię nie dopadną.

lukaszooo
18-07-2023, 21:18
pamiętaj my jesteśmy w zmowie z rządem światowym.To że ich nie widać, nie znaczy że Cię nie dopadną.
Twoje paranoje, twój problem.
W USA nikt nie wywalczył zwrotu modeli z silnikiem 1.6/1.5 więc w Europie tym bardziej się to nie uda.

hindus
19-07-2023, 07:56
Patrzenie na dany temat na podstawie jednego przypadku lub małej ilość nie daje rozeznania w temacie.... Z racji tego że lubię bawić się elektronika od dziecka większość znajomych oddaje mi sprzęty elektroniczne do naprawy mimo że nie zajmuje się tym zawodowo.
A więc Ty też masz wykrzywioną perspektywę, bo jak sam przyznajesz, ludzie oddają Ci sprzęty elektroniczne do naprawy. Więc widzisz tylko te które się zepsuły. Bardziej miarodajna byłaby praca w sklepie RTV/AGD i wyliczenie procentowo ile urządzeń zepsuło się w trakcie gwarancji podstawowej a ile w trakcie gwarancji rozszerzonej (jeśli ktoś wykupił takie ubezpieczenie).

Ciągle rośnie poziom skomplikowania i miniaturyzacji, bo to obniża koszty produkcji, utrudnia skopiowanie przez konkurencję (trudniej jest uchronić układ na elementach dyskretnych niż taki zalany pod chipem) i rozszerza możliwości (niekoniecznie w sensownym kierunku). A ludzie chcą kupować tanio ale żeby wyglądało, że jest bogato. Nic nowego :) Tylko możliwości są coraz większe.

tessa
21-02-2024, 23:35
Drodzy Panowie:)
Guess who was right...
Jutro rano podpisuję ugodę sądową z Fordem, podwoili kwotę, którą zaproponowali ok. pół roku wcześniej.
Przypominam, iż nie poinformowali mnie o akcji serwisowej - Panowie twierdzili, że nie muszą , bo nie byłam pierwszym właścicielem pojazdu.
A jednak...
Generalnie, część z Panów uważała, że Ford może wypuścić na rynek bubla, ukrywać wadę, a skoro pojazd nie jest już na gwarancji to moje roszczenia są żałosne.
Well...
Wystarczy być nieustępliwym, pracowitym, zczytać setki stron dokumentów na internecie, b. dobrze znać angielski (lub poświęcić dużo czasu na kopiowanie i wklejanie w google tłumacz) i zaangażować dobrego prawnika, który wierzy w sprawę.
Sąd Rejonowy Katowice-Wschód Sygn. akt IIC555/21/ŁK2.
Kolejny szampan do wypicia po 15 października:)
Btw, polecam Martini Brut;)

klocolus
22-02-2024, 00:29
Wystarczy być nieustępliwym, pracowitym, zczytać setki stron dokumentów na internecie, b. dobrze znać angielski (lub poświęcić dużo czasu na kopiowanie i wklejanie w google tłumacz) i zaangażować dobrego prawnika, który wierzy w sprawę.

Gratulację za samozaparcie, oby kwota była satysfakcjonująca i współmierna do wykonanej pracy.

mskgs
22-02-2024, 05:51
AdoKrycha007 Matych i na co było tyle szczekać?

kolejny, który marzy o wygraniu z wartą miliardy korporacją......

dramat, jaka naiwność...

podsumujmy - aut wisi z niezrealizowanymi akcjami serwisowymi na stronie uokiku i aso od 5 lat, a pani idzie do sądu tak? powodzenia, będą mieć papugi Forda ubaw!

Komedia, ubawiłem się.Niektórzy myślą ze są już w stanach ,ale poza stanem umysłu raczej są jeszcze w miarę normalnym kraju którego system prawny póki co eliminuje tego typu zachowania.

szkoda czasu na pisanie, ten temat jest tak naiwnie i prawnie błędny, że chyba tylko celem pośmiania się, można to czytać.

spoko, pani bogata, papugi w sądzie się pośmieją, że się forsiasty naiwniak trafił

grzechu913
22-02-2024, 06:21
Koledzy jak każdy rasowy Polak zakładają że jest się z góry przegranym i tyle. W innych krajach nie dają sobie w kaszę dmuchać .
Brawo dla Pani ,że się udało .

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

adam127777
22-02-2024, 07:47
To że Pani wygrała w sądzie jeszcze nie oznacza że jest do przodu.
Generalnie nie wiemy :
- jaka jest kwota odszkodowania (pół roku temu i teraz x2)
- nie wiemy ile Panią kosztował jej czas i nerwy (może być niepoliczalne)
- nie wiemy ile kosztował papug
- ile wyniosły inne koszty prowadzenia tej sprawy (jeśli były)

Więc w sumie nie wiadomo jaki bilans $$ tej sprawy jest, ale oczywiście satysfakcja z wygranej jest bezcenna.

AdoKrycha007
22-02-2024, 07:59
To że Pani wygrała w sądzie jeszcze nie oznacza że jest do przodu.
Generalnie nie wiemy :
- jaka jest kwota odszkodowania (pół roku temu i teraz x2)
- nie wiemy ile Panią kosztował jej czas i nerwy (może być niepoliczalne)
- nie wiemy ile kosztował papug
- ile wyniosły inne koszty prowadzenia tej sprawy (jeśli były)
ee tam, to wszystko drobiazgi, ważne że pani "wygrała" i się cieszy :P

po przeliczeniu wyjdzie pewnie że to auto kosztowało jak ferrari...

mskgs
22-02-2024, 20:17
ee tam, to wszystko drobiazgi, ważne że pani "wygrała" i się cieszy :P

po przeliczeniu wyjdzie pewnie że to auto kosztowało jak ferrari...

no tak... najpierw że nie wygra, teraz że się nie opłacało, a później będzie, że nie warto tracić nerwy. hau hau. :lol: a później marudzenie, że firmy dymają konsumentów, skoro konsumenci stwierdzają, że "nie warto" - tracić czas, nerwy, pieniądze...

arturek
22-02-2024, 20:57
To że Pani wygrała w sądzie jeszcze nie oznacza że jest do przodu.
Generalnie nie wiemy :
[...]
- nie wiemy ile kosztował papug
- ile wyniosły inne koszty prowadzenia tej sprawy (jeśli były)
[...]


O ile mi wiadomo, to strona przegrana pokrywa te koszty

pozdrawiam

adam127777
23-02-2024, 07:23
No nie wiem - nie mam doświadczenia, ale jak czyściłem kredyt CHF to papug niezależnie od wygranej czy przegranej chciał : jakąś stałą kwotę + % od korzyści jako wynagrodzenie (różnie to wyglądało z tymi kwotami i % ale generalnie tak było). Więc pewnie część kosztów sądowych to tak ale jako takie wynagrodzenie papuga za prowadzenie sprawy to raczej nie.

Ja mam generalnie pewnego rodzaju awersję do szwendania się po sądach, w każdej sprawie wygranymi są zawsze papugi - oni zawsze zarabiają swoje.

Ale jak już pisałem doświadczenia nie mam więc mogę się mylić. To jest tylko moja opinia.

grzechu913
23-02-2024, 07:30
Zawsze tak było,jak sie i swoje nie nie walczy ,to właśnie takie koncerny zyskują. Widzę też jak domy budują ,developer robi co może aby ci koszty ,a potem nowy nabywca się buja z problemem. Jeden się odezwie ,a drugi się cieszy że dom kupił i nie patrzy na niedociągnięcia . Podobnie z samochodem ,dawno się kupowało jak leciało ,byle było. Teraz od zwykłego " kowalskiego " chcą gwarancji na używane auto ,ale od ASO już nie ,bo nie warto z molochem walczyć .

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

tessa
23-02-2024, 09:48
ee tam, to wszystko drobiazgi, ważne że pani "wygrała" i się cieszy :P

po przeliczeniu wyjdzie pewnie że to auto kosztowało jak ferrari...

Dobrze Pan wie, że warunki ugody są objęte klauzulą poufności więc kwot podawać nie mogę. Skoro czekałam cierpliwie to satysfakcjonujące :)
Mój czas i nerwy?
Gdybym im odpuściła to byłby największy stres.
Czas? Spędzenie setek godzin szukając i czytając dokumenty - poszerzanie wiedzy i horyzontów to moje hobby, nie chodzę po galeriach więc czasu mam więcej, dzieci mają przykład, że kiedy ma się słuszność to trzeba o nią walczyć do końca, a u nas ciągle pokutuje mentalność homo sovieticus.
No i typowo polska zawiść - zamiast pogratulować, nie może Pan przełknąć mojego sukcesu.
Ja bym Panu pogratulowała :)

kln1920
23-02-2024, 09:52
Co jak co, tego się nie spodziewałem, poważnie :)

Hansolo
23-02-2024, 14:31
Niech się Ford cieszy . że w Polsce nie ma prawa precedensu. Popłynąłby na kasie. W sumie i tak się zwinie bo oferta aut jest delikatnie mówiąc marna.

paoloWawa
23-02-2024, 17:48
No nie wiem - nie mam doświadczenia, ale jak czyściłem kredyt CHF to papug niezależnie od wygranej czy przegranej chciał : jakąś stałą kwotę + % od korzyści jako wynagrodzenie (różnie to wyglądało z tymi kwotami i % ale generalnie tak było). Więc pewnie część kosztów sądowych to tak ale jako takie wynagrodzenie papuga za prowadzenie sprawy to raczej nie.

Ja mam generalnie pewnego rodzaju awersję do szwendania się po sądach, w każdej sprawie wygranymi są zawsze papugi - oni zawsze zarabiają swoje.

Ale jak już pisałem doświadczenia nie mam więc mogę się mylić. To jest tylko moja opinia.

Uwielbiam takie teksty. Rozumiem że całą kwotę "czyszczenia" swojej frankowej lekkomyślności oddałeś "papudze", czy jednak coś na tym zarobiłeś (znakomitą większość zapewne), a bez tego papugi pewnie nie wiedziałbyś nawet co to pozew i do kogo go zaadresować? Ech, szkoda gadać.

A autorce gratuluję wytrwałości i rezultatu, tak należy robić, choć to oczywiście może być uciążliwe i rezultat niepewny, ale na szczęście się udało.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

mskgs
23-02-2024, 19:39
No nie wiem - nie mam doświadczenia, ale jak czyściłem kredyt CHF to papug niezależnie od wygranej czy przegranej chciał : jakąś stałą kwotę + % od korzyści jako wynagrodzenie (różnie to wyglądało z tymi kwotami i % ale generalnie tak było). Więc pewnie część kosztów sądowych to tak ale jako takie wynagrodzenie papuga za prowadzenie sprawy to raczej nie.

Ja mam generalnie pewnego rodzaju awersję do szwendania się po sądach, w każdej sprawie wygranymi są zawsze papugi - oni zawsze zarabiają swoje.

Nikt ci nie każe brać prawnika, zawsze możesz sam napisać pozew i iść do sądu.

adam127777
23-02-2024, 20:30
Oczywiście że można samemu - z różnym skutkiem.
Pewnie tak - ale wolę zajmować się tym na czym się znam.
paoloWawa - akurat kalkulacja frankowej lekkomyślności wyszła mi na plus. Nie napisałem nigdzie że poszedłem do sądu i zapłaciłem papudze. Więc w sumie nie wiem o co ci chodzi. Ale tak masz rację - źle rozumiesz.

grzechu913
24-02-2024, 07:52
Też gratuluję wytrwałości i osiągnięciu zamierzonego celu. Oby większość ludzi tak podchodziła do sprawy,wielkie koncerny nie ruchały by Nas w d...

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

M.A.G.
24-02-2024, 20:36
Nie spodziewałem się takiego zakończenia...

Gratuluję Pani wygranej oraz wytrwałości :one:

arturek
25-02-2024, 11:51
[...]
Oby większość ludzi tak podchodziła do sprawy,wielkie koncerny nie ruchały by Nas w d...

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Problem jest raczej taki, że większość ludzi nie ma wolnej gotówki na to, żeby sobie kupić drugie auto (potrzebne na codzień), a sporne postawić na kołki na kilka lat.
Do tego dochodzi kwestia, że trzeba mieć sporo kasy, żeby zainwestować w postępowanie sądowe i na koniec znaleźć adwokata biegłego w takich kwestiach.

Na Youtube są opisy, że batalie trwają już dlugo i końca nie widać
- jedna sprawa dotyczy Mercedesa
- druga - na kanale Miłośnicy czterech kółek

I najważniejsza kwestia +. inwestując w adwokata czy rzeczoznawcę, wcale nie mamy gwarancji wygranej.
Tak więc jest ryzyko poniesienia kosztów, których nikt nam nie zwróci, a nie każdego na to stać.

Każdy z nas może podać wiele dziwnych wyroków sądów => np. uniewinnienie znanego pirata drogowego

pozdrawiam

tessa
25-02-2024, 13:05
Problem jest raczej taki, że większość ludzi nie ma wolnej gotówki na to, żeby sobie kupić drugie auto (potrzebne na codzień), a sporne postawić na kołki na kilka lat.
Do tego dochodzi kwestia, że trzeba mieć sporo kasy, żeby zainwestować w postępowanie sądowe i na koniec znaleźć adwokata biegłego w takich kwestiach.

Na Youtube są opisy, że batalie trwają już dlugo i końca nie widać
- jedna sprawa dotyczy Mercedesa
- druga - na kanale Miłośnicy czterech kółek

pozdrawiam
Większość rodzin ma 2 samochody, kiedy drugi trzeba postawić na kołki, można kupić byle jaki za 3 tys...
Koszty postępowania sądowego - 5% od kwoty, przykładowo od 60 tys. to 3 tys. zł czyli lekko poniżej minimalnej netto, można też zwrócić się do sądu o zwolnienie z opłaty za pozew.
Adwokat nie musi być biegły w takich sprawach :)

Antej
25-02-2024, 13:11
Zanim wszyscy tutaj zaczną gratulować i sikać po nogach ze szczęścia proszę napisać jaki ostatecznie został sformułowany zarzut i w konkretnie kto był stroną.


Żeby nie wyszło że ugoda jest z firmą która tylko świadczy usługi w standardzie producenta aut (czytaj ASO), a przedmiotem sporu było wykazanie "niedopełnienia obowiązku" w jakimś zakresie.

klocolus
25-02-2024, 13:23
No nie wiem - nie mam doświadczenia, ale jak czyściłem kredyt CHF to papug niezależnie od wygranej czy przegranej chciał : jakąś stałą kwotę + % od korzyści jako wynagrodzenie (różnie to wyglądało z tymi kwotami i % ale generalnie tak było). Więc pewnie część kosztów sądowych to tak ale jako takie wynagrodzenie papuga za prowadzenie sprawy to raczej nie.

O ile mi wiadomo, to strona przegrana pokrywa te koszty

Ogólnie jest tak: strona przegrana pokrywa koszty procesowe typu opinie, biegli, opłaty sądowe itd. oraz koszty tzw. zastępstwa procesowego czyli "na adwokata" (jeśli oczywiście był) i te stawki są z góry ustalone w tabelach w zależności od kwoty pozwu.

Zwykle są one niewystarczające na dobrego albo nawet jakiegokolwiek adwokata/radcę a adwokaci/radcy w zależności od rodzaju sprawy biorą albo tzw. stawkę godzinową czyli za pismo, odpowiedź, udział w rozprawie itd. niezależnie od wygranej czy przegranej albo mniejszą stawkę ogólną + % od wygranej.

Stawki za zastępstwo:
1) do 500 zł – 90 zł;
2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł;
4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł;
5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł;
6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł;
7) powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł;
8) powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł;
9) powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.

Poza wyjątkami ze spraw rodzinnych i innych.

Czyli tyle strona przegrana płaci na Twojego obrońcę a resztę trzeba kombinować samemu.

Wpisowe od sprawy jest 5% przedmiotu sporu (czyli kwoty, którą chcemy uzyskać bez kosztów i odsetek)

Ale, ale: W tej sprawie została zawarta ugoda to oznacza, że z własnej woli strona pozwana zdecydowała się zapłacić pieniądze w zamian za zakończenie sprawy. Jaki rezultat osiągnęła by ona w sądzie to się nie dowiemy, przynajmniej nie w tym postępowaniu. Być może sąd oddaliłby sprawę w całości. A być może uznał by całości zapewne w większej kwocie niż w ugodzie. Gdyby sąd wydał postanowienie to można byłoby się jako tako na tym opierać dalej a tak to tylko znaczy tyle, że strony dogadały się polubownie.

Nie mówię tego złośliwie czy coś ale takie jednostkowe zakończenie (choć dla Pani Teresy zapewne pozytywne i tutaj oczywiście gratuluję wytrwałości) to dla ogółu nie znaczy tak wiele. Po prostu logicznie myśląc czasami lepiej jest zapłacić załóżmy 10 czy 20k na "odczepnego" niż procesować się latami i potencjalnie kwotę całości z kosztami i odsetkami mieć załóżmy 100k a co sąd powie to często jest jak rzucenie monetą ;) Ktoś w ogólnym rozrachunku będzie musiał te koszty ponieść. A czasami sprawę można przegrać z bardzo błahego problemu technicznego typu spóźnienie się 1 dzień z odpowiedzią czy opłata zrobiona na niewłaściwe konto. I wtedy można przegrać nawet 100% wygraną i pewną sprawę. Jeśli ktoś procesuje się regularnie to wie, że w sądzie nie ma 100%, techniczna wpadka i pozamiatane. Reprezentując się samemu oczywiscie sąd pomaga takiej osobie i jest bardziej wyrozumiały odnoście drobnych błędów procesowych ale do pewnych granic, jeśli masz adwokata/radcę to nie ma przebacz wszystko musi się zgadzać.

Jakby co mogę polecić bardzo dobrego adwokata z którym regularnie współpracuję, myślę da radę sobie z każdą sprawą.

tessa
25-02-2024, 16:17
Zanim wszyscy tutaj zaczną gratulować i sikać po nogach ze szczęścia proszę napisać jaki ostatecznie został sformułowany zarzut i w konkretnie kto był stroną.


Żeby nie wyszło że ugoda jest z firmą która tylko świadczy usługi w standardzie producenta aut (czytaj ASO), a przedmiotem sporu było wykazanie "niedopełnienia obowiązku" w jakimś zakresie.

Wszystko opisane w moich postach :)

Antej
25-02-2024, 16:31
opisane
Pytam o finalne podstawy, tak ciężko napisać, czy ktoś tu nas dalej chce karmić bajkami?

tessa
25-02-2024, 19:03
Pytam o finalne podstawy, tak ciężko napisać, czy ktoś tu nas dalej chce karmić bajkami?

Ugoda zawiera klauzulę o poufności dotyczącej wszystkich okoliczności sprawy. Proszę poczytać ten temat, nie boli :)

Bump: Ogólnie jest tak: strona przegrana pokrywa koszty procesowe typu opinie, biegli, opłaty sądowe itd. oraz koszty tzw. zastępstwa procesowego czyli "na adwokata" (jeśli oczywiście był) i te stawki są z góry ustalone w tabelach w zależności od kwoty pozwu.

Zwykle są one niewystarczające na dobrego albo nawet jakiegokolwiek adwokata/radcę a adwokaci/radcy w zależności od rodzaju sprawy biorą albo tzw. stawkę godzinową czyli za pismo, odpowiedź, udział w rozprawie itd. niezależnie od wygranej czy przegranej albo mniejszą stawkę ogólną + % od wygranej.

Stawki za zastępstwo:
1) do 500 zł – 90 zł;
2) powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
3) powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł;
4) powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł;
5) powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł;
6) powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł;
7) powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł;
8) powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł;
9) powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.

Poza wyjątkami ze spraw rodzinnych i innych.

Czyli tyle strona przegrana płaci na Twojego obrońcę a resztę trzeba kombinować samemu.

Wpisowe od sprawy jest 5% przedmiotu sporu (czyli kwoty, którą chcemy uzyskać bez kosztów i odsetek)

Ale, ale: W tej sprawie została zawarta ugoda to oznacza, że z własnej woli strona pozwana zdecydowała się zapłacić pieniądze w zamian za zakończenie sprawy. Jaki rezultat osiągnęła by ona w sądzie to się nie dowiemy, przynajmniej nie w tym postępowaniu. Być może sąd oddaliłby sprawę w całości. A być może uznał by całości zapewne w większej kwocie niż w ugodzie. Gdyby sąd wydał postanowienie to można byłoby się jako tako na tym opierać dalej a tak to tylko znaczy tyle, że strony dogadały się polubownie.

Nie mówię tego złośliwie czy coś ale takie jednostkowe zakończenie (choć dla Pani Teresy zapewne pozytywne i tutaj oczywiście gratuluję wytrwałości) to dla ogółu nie znaczy tak wiele. Po prostu logicznie myśląc czasami lepiej jest zapłacić załóżmy 10 czy 20k na "odczepnego" niż procesować się latami i potencjalnie kwotę całości z kosztami i odsetkami mieć załóżmy 100k a co sąd powie to często jest jak rzucenie monetą ;) Ktoś w ogólnym rozrachunku będzie musiał te koszty ponieść. A czasami sprawę można przegrać z bardzo błahego problemu technicznego typu spóźnienie się 1 dzień z odpowiedzią czy opłata zrobiona na niewłaściwe konto. I wtedy można przegrać nawet 100% wygraną i pewną sprawę. Jeśli ktoś procesuje się regularnie to wie, że w sądzie nie ma 100%, techniczna wpadka i pozamiatane. Reprezentując się samemu oczywiście sąd pomaga takiej osobie i jest bardziej wyrozumiały odnoście drobnych błędów procesowych ale do pewnych granic, jeśli masz adwokata/radcę to nie ma przebacz wszystko musi się zgadzać.

Jakby co mogę polecić bardzo dobrego adwokata z którym regularnie współpracuję, myślę da radę sobie z każdą sprawą.

Success fee czyli premia za sukces generalnie nie powinna kumulować się ze stawkami jak powyżej,w innym wypadku, logicznie rzecz biorąc, adwokat brałby stawkę ustawową zakładając, że będzie się starał wyłącznie jak dostanie premie; wynagrodzenia jakie biorą adwokaci są bardzo różne.
Niekoniecznie adwokat z dużej kancelarii jest najlepszy - ci mogli już obrosnąć w piórka, lepiej wynająć "samotnego wilka" trochę powyżej 30-40 lat - im się jeszcze chce.

Antej
25-02-2024, 19:37
Czyli smialo mozna stwierdzić ze papuga doradziła, że należy pozwać lokalne ASO że zawaliło drobną sprawę techniczną, typu "literówka w adresie" i tym samym jest sie za co złapać przy ustalaniu "powodu usterki", ktorej w normalnym trybie można było uniknąć.

Co więcej,nie mamy prawa dowiedzieć się czy tak było,mamy tylko dowiadywać się że za pół roku, czyli po 2.5latach pani będzie nietrzeźwa z tego powodu.

kocur
29-02-2024, 08:39
Nieważne czy uczepili się literówki jak pitbull nogi listonosza - ważne że wygrali.

Ja zawsze byłem zdania że trzeba walczyć o swoje - niedawno po 6 miesiącach użerania się mailowo i listownie, bez żadnej pomocy adwokatów, dostałem od Tauronu całą kasę za spalony sprzęt domowy podczas przerw w dostawie prądu.

Wujek kiedyś wygrał z PZU, który niesłusznie zadecydował szkodę całkowitą.

Warto próbować.

Jakoob
29-02-2024, 18:36
Gratuluję finału sprawy!

Myślę, że dyskusja mogłaby być trochę inna gdyby inaczej brzmiał pierwszy post. Z bardziej poukładaną historią i zamierzeniami. Wyszła trochę przepychanka, choć na forum to częste.

Koledzy od magicznego, polskiego "tak, ale..." piszcie dalej. Niezły ubaw z Was jest teraz, jak relatywizujecie sobie dlaczego byście przegrali.

tessa
11-06-2024, 20:33
Czyli smialo mozna stwierdzić ze papuga doradziła, że należy pozwać lokalne ASO że zawaliło drobną sprawę techniczną, typu "literówka w adresie" i tym samym jest sie za co złapać przy ustalaniu "powodu usterki", ktorej w normalnym trybie można było uniknąć.

Co więcej,nie mamy prawa dowiedzieć się czy tak było,mamy tylko dowiadywać się że za pół roku, czyli po 2.5latach pani będzie nietrzeźwa z tego powodu.

Jakie ASO??? Wielokrotnie pisałam, że pozwałam FORD POLSKA sp. z o.o.

Bump: Na koniec...
Od ponad 2 miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką trzyletniego Outlandera III jeszcze na gwarancji, benzyna 2.0, 150KM, silnik made in Japan, bez downsizingu nareszcie ;)
Panom też polecam:)
Warto walczyć o swoje prawa...

Maja1234
30-06-2024, 21:51
Ja zakupiłam Forda Turneo conekt z tym silnikiem we wrześniu 2023 na cieszyłam się nim do marca 2024 zrobiłam 11tys km i pęknięty blok cylindra. Ford umywa ręce sprawa w trakcie sprawy przed sądowej ale raczej się skończy na sądzie. Rzeczoznawca był i kazał nam walczyć ze zostaliśmy oszukani. Kupiłam auto za 47tys. Z salonu na niespełna pół roku. Nie polecam traktują klientów jak zera i liczą że ludzie odpuszczą. Proszę o odpowiedź kto walczy lub walczył z Fordem?

Matych
30-06-2024, 23:08
Ten wątek to zaczyna się robić komedia.Ile według Pani powinien jeszcze jezdzić 11-letni silnik? 20-30 lat? Niech Pani walczy pewnie skończy się to nikomu niepoznaną ugodą.

klocolus
30-06-2024, 23:33
Z salonu na niespełna pół roku.

Znaczy zakupiony w salonie Forda używany z komisu? Jest w takim razie szansa na uznanie rękojmi jako wady ukrytej niemniej jednak wszystko zależy od materiału dowodowego. Jaki przebieg miało auto w momencie awarii?

Maja1234
01-07-2024, 02:12
Dokonując zakupu w salonie Forda nie w komisie. Auto miało 130tys. Aktualne ma 141tys. Otrzymali pismo że mają naprawić na swój koszt odmówili więc teraz mają zabierać auto oddać pieniądze itd. ale raczej tylko zostanie sąd.

Bump: [QUOTE=Matych;3497002]Ten wątek to zaczyna się robić komedia.Ile według Pani powinien jeszcze jezdzić 11-letni silnik? 20-30 lat? Niech Pani walczy pewnie skończy się to nikomu niepoznaną ugodą.

A Pan kupuję auto sobie za takie pieniądze na niespełna pół roku? Skoro twierdzisz że to komedia....

Matych
01-07-2024, 08:20
A Pan kupuję auto sobie za takie pieniądze na niespełna pół roku? Skoro twierdzisz że to komedia....
Nigdy nie kupiłbym tego silnika z takim przebiegiem i wiekiem, staram się do życia podchodzić z pragmatyzmem i używać intelektu,a nie prezentować postawą roszczeniową w sytuacji gdzie nie ma ewidentnego oszustwa z premedytacją.Wystarczy wpisać w Google hasło żeby dowiedzieć się co to za wspaniała jednostka.Jeśli kupiła Pani samochód na działalność a umowa zawiera klauzule wykluczające to niestety nie widzę szansy.Z drugiej strony te przepisy są chore.Nie sądzę żeby ktoś w złej wierze chciał Pani to sprzedać.Ciekawe do kogo maja mieć pretensje ludzie którym taki silnik pada 2 dni po roku rękojmi,albo tacy co prywatnie sprzedali w dobrej wierze takiej osobie jak Pani.

klocolus
01-07-2024, 14:34
Dokonując zakupu w salonie Forda nie w komisie.

W salonie Forda są sprzedawane auta nowe i być może demonstracyjne. Te co stoją pod salonem zazwyczaj sprzedaje osobna firma "zaprzyjaźniona" z salonem.

odmówili

Jak uzasadnili? Pismo było kierowane do komisu (sprzedawcy co jest na fakturze/umowie K/S) czy do Forda bezpośrednio? To, że Ford odmówił to się nie dziwię bo fabryczna gwarancja/rękojmia już dawno się skończyła.

Auto miało 130tys. Aktualne ma 141tys.

Na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony sprzedawca profesjonalny, który powinien sobie zdawać sprawę z potencjalnego ryzyka i możliwości wystąpienia wad w tym konkretnym silniku a kupując Pani auto z jeszcze nie bardzo dużym przebiegiem zapewne powyżej ceny rynkowej z komisu przy salonie mogła Pani zakładać, że stan auta jest dobry i posłuży. Z drugiej strony mamy 10 letnie używane auto z niezbyt dużym ale też nie małym przebiegiem, które de facto może się popsuć w dowolnym momencie. Rękojmia oczywiście obowiązuje nawet jeśli zapis na umowie ją wyklucza (w przypadku osoby fizycznej), chyba, że silnik został zapisany na umowie jako uszkodzony momencie sprzedaży. Kwestia czy zostanie to uznane za wadę ukrytą w rozumieniu rękojmi czy za zwykłe zużycie wynikające z eksploatacji auta. Przykładowo sprzęgło jest elementem eksploatacyjnym i jak się zużyje to nie podlega rękojmi ale jak po pół roku od wymiany pęknie bez powodu i rozpadnie się na kawałki to jak najbardziej.

Poza tym sprzedający musi rzeczowo uzasadnić dlaczego odmawia naprawy i jeśli wada wg niego wynikła z nieprawidłowego użytkowania to konkretnie dlaczego i w jaki sposób istnieją dowody na to nieprawidłowe użytkowanie. Ciężar udowodnienia nieprawidłowej eksploatacji w tym przypadku ciąży na sprzedającym.

Serwisowała Pani to auto w tym ASO czy gdzieś indziej? Są jakieś faktury z serwisu?

Jeśli jest Pani zainteresowana obsługą kancelarii w przedmiotowej sprawie to zapraszam na priv podam kontakt.

Bump: Z drugiej strony te przepisy są chore.

W przypadku prywatnego sprzedającego zgodzę się ale komis czy handlarz jak najbardziej powinien ponosić odpowiedzialność za to co sprzedaje. Nie mówię o jakiś gruzach za 2,3 czy 5k bo to wiadomo jak jest. Adekwatnie do wieku, ceny i stanu auta.

kln1920
01-07-2024, 15:32
No ale tutaj się robi druga patologia. Producent daje 2/3 lata gwarancji na samochód, potem ktoś sprzedaje auto dziesięcioletnie i ma ponosić odpowiedzialność za to, co się stanie później? Wady ukryte wadami ukrytymi, ale jak sprzedam samochód a za tydzień rozpadnie się przykładowo kompresor klimy, to z jakiej racji mam ponosić odpowiedzialność z tytułu rękojmi?

N7h4k4lr
09-07-2024, 13:26
No ale tutaj się robi druga patologia. Producent daje 2/3 lata gwarancji na samochód, potem ktoś sprzedaje auto dziesięcioletnie i ma ponosić odpowiedzialność za to, co się stanie później? Wady ukryte wadami ukrytymi, ale jak sprzedam samochód a za tydzień rozpadnie się przykładowo kompresor klimy, to z jakiej racji mam ponosić odpowiedzialność z tytułu rękojmi?

Takie podejście to relatywizowanie i dawanie przyzwolenia na wypuszczanie silników ( i nie tyko ) z wadami konstrukcyjnymi i materiałowymi. Dotyczy to nie tylko Forda ale też BMW, VAG. I tak, jeśli silnik pada nie na skutek naturalnego żużycia wynikającego z przebiegu, lecz pojawiają się dziwne kwiatki jak pękające cylindry, pękające wały w BMW czy puszczające tłoki VAG to producent powinien za to beknąć i wymiana/naprawa powinna być na koszt producenta.

menen2
09-07-2024, 15:33
A może trzeba myśleć też samemu jak się kupuje nowy samochód? Producent daje gwarancję, że bez wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów, rozrządu, dyfrach, wymianie oleju silnikowego co 30kkm samochód przejeździ bezawaryjnie okres gwarancyjny, a jeśli coś się stanie to bierze to na klatę. ALE, jeśli chcemy użytkować samochód dłużej to muszisz zrobić coś więcej niż zaleca producent. Nie od dziś wiadomo, że olej w skrzyniach się wymienia tak jak przewiduje to producent skrzyni, nie samochodu, olej max co 15 kkm, itd., itp. Tak samo, jeśli silnik się przegrzeje z powodu braku informacji o braku płynu czy rosnącej temperaturze, co w dzisiejszych czasach powinno być obligatoryjne to mówi o czym innym. Dlatego producenci robią różne akcje serwisowe. Jesli właściciel samochodu dostał wezwanie na akcję serwisową, to producent jest kryty. Nic tutaj nie da się zrobić. A jeśli awarie występują po przykładowo przejechaniu 150-200kkm to może zrzucić winę na złe użytkowanie. Jeśli się nie mylę, to chyba Subaru wysyłało swoich klientów na lekcje poprawnego hamowania i przyspieszania.

hindus
15-07-2024, 11:38
jeśli chcemy użytkować samochód dłużej to muszisz zrobić coś więcej niż zaleca producent.
co brzmi dokładnie jak planowane postarzanie produktu ;)