Zobacz pełną wersję : Samochód na raty a AC
Witam wszystkich. Ostatnio zacząłem się rozglądać za samochodem i po przejrzeniu paru ofert różnych komisów, dealerów zobaczyłem ze maja możliwość finansowania na raty, np. Autohero. Czy w tym przypadku jeśli bym się na to zdecydował, musiałbym wykupić AC do swojego samochodu? Nie za bardzo się orientuje w tym temacie, wiec proszę o wyrozumiałość [emoji28]. Ogólnie, opłaca się brać na raty, czy oprocentowanie jest tak duże, ze bym tylko to przepłacił? Pozdrawiam!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
orbik1987 23-06-2022, 07:31 Jak bierzesz na raty a nie w leasing to bank nie jest właścicielem wiec zakładam, że nie masz musu wzięcia AC. Inna sprawa, że naprawiasz wszystko za swoje. Kwestia zakupu na raty, jak nie masz stałego oprocentowania to bym odpuścił.
boruch13 23-06-2022, 21:32 Wręcz odwrotnie, musisz mieć AC, bo jakie inne zabezpieczenie ma bank jak nie cesję z AC? Po drugie na dziś nie ma stałego oprocentowania, takie czasy.
p.s.
Musisz sam policzyć, czy stać Cię na ratę i AC. Czyli wypłata minus max 30% na ratę samochodu moim zdaniem.
krzysztofSJZ 24-06-2022, 07:55 BGFray kupując w autohero wez z sobą naprawdę dobrych specjalistów niech sprawdzą wszytko od śrubki po silnik łącznie z blacharką, to złomiarze jak aaaaauto, oczywiście zerknij na cenę auta na raty a za gotówkę, np. w aaaauto dużo samochodów ma ceny w reklamie niższe ale na raty a za gotówkę z reguły 2 kafle wyższe, ale cena niższa w ratah wyrówna się do ceny za gotówkę lub ją przewyższy, i nie wierz w promocje, to są auto złomy zalegalizowane w polsce
Może porównaj sobie pożyczkę we własnym banku a tą proponowaną u złomiarzy, wezmiesz pożyczkę na inne cele i masz z głowy koszt AC, może prowizja mniejsza, jak to mówią grosz do grosza a może uzbierać się sumka która pozwoli ci coś dokupić do auta :wink:
BGFray kupując w autohero wez z sobą naprawdę dobrych specjalistów niech sprawdzą wszytko od śrubki po silnik łącznie z blacharką, to złomiarze jak aaaaauto, oczywiście zerknij na cenę auta na raty a za gotówkę, np. w aaaauto dużo samochodów ma ceny w reklamie niższe ale na raty a za gotówkę z reguły 2 kafle wyższe, ale cena niższa w ratah wyrówna się do ceny za gotówkę lub ją przewyższy, i nie wierz w promocje, to są auto złomy zalegalizowane w polsce
Wiec wychodzi na to, ze najlepiej szukać okazji od prywatnych osób.. słyszałem o AAAAuto i większość to negatywne opinie. O wiele lepiej ludzie wypowiadają się o autohero, ale jest pewnie tak jak mówisz. :/
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
cezarg1410 24-06-2022, 08:03 Posiadam leasing i w tym wypadku musisz mieć AC, bo samochód w ogóle nie jest Twój tylko banku - i to bank chce mieć ubezpeiczony samochód tak żeby w razie coś, po prostu go zezłomować/naprawić i tyle.
Jeśli natomiast weźmiesz kredyt gotówkowy to raczej nie musisz mieć AC, bo auto jest wtedy Twoje i Twoja sprawa z czego go spłacisz/naprawisz.
Ale... kupno samochodu na kredyt i nie wykupienie AC, to NAJGORSZY POMYSŁ NA JAKI TYLKO MOŻNA WPAŚĆ :shock:
Jeśli chcesz skredytować samochód i przy okazji nie chcesz kupić AC to fakt jest taki, że nie masz na niego kasy - pomyśl co się stanie jeśli kupisz go na raty (na 3 lata np), nie wykupisz AC i tydzień po wyjeździe z komisu będziesz miał całkę i auto pójdzie na złom?
Zostaniesz bez samochodu i z ratami na głowie.
Nie bez powodu posiadacze leasingu oprócz AC wykupują również GAP - akurat w obecnych czassach GAP nie ma sensu, bo cofnęliśmy się już prawie do komuny i samochody drożeją zamiast tanieć, ale w ogólności ZAWSZE chcesz zrobić tak, że w razie utraty auta Ty przestajesz spłacać raty bo zrobi to za Ciebie ubezpieczyciel.
luckyboy 24-06-2022, 09:05 W tej chwili kredyt na samochód ma taki sam koszt jak kredyt gotówkowy [emoji846] Biorąc gotówkę nie trzeba mieć AC, są też kredyty gotówkowe ze stałym oprocentowaniem.
Oferty od prywatnych plus filtrowanie na Salon Polski. Fakt cena wyższa, ale historia pewniejsza.
Dobrze też znać ludzi po salonach marki, która Cię interesuje. Mogą mieć info jak ktoś auto oddaje w zamianie i weźmie się zanim trafi na portale. Poza tym można sprawdzić historię. Ja ostatnio sprawdzałem jednego Fjorda i dowiedziałem się o nim z salonu więcej niż mógłby właściciel/ka powiedzieć.
AC zawsze. Przyda się jak będzie kolizja, a sprawca się zawinie, albo niefart się stanie z twojej winy i trzeba auto mieć ponownie "niebite" ;)
Z ratami i zakupem jest tak, że jeśli nie wyklepiesz sam auta albo nie znasz szpeca, to lepiej nadpłacić za pewniejszy rocznik/model/silnik niż potem u mechanika stać w kolejce.
Kilka lat temu zrobiłem tak, że wziąłem kredyt gotówkowy na dowolny cel bez prowizji (akurat trafiłem na promocje). Bez wychodzenia z domu kasę miałem na drugi dzień na koncie. Potem kupno nowego auta, sprzedaż po jakimś czasie poprzedniego i spłata kredytu. Kredyt splacilem na spokojnie chyba w 5 miesięcy. Koszt kredytu w 2018 r. wyniósł mnie dosłownie ok. 600 zł bo robiłem podsumowanie. Bank nie zawracal mi tyłka AC, czy spowiadaniem się jakie auto kupilem. Sprawnie i wygodnie.
Osobiście nigdy bym się nie bawił w branie auta na raty i takich handlarzy.
pawel182 25-06-2022, 10:24 BGFray kupując w autohero wez z sobą naprawdę dobrych specjalistów niech sprawdzą wszytko od śrubki po silnik łącznie z blacharką, to złomiarze jak aaaaauto, ...
Kupowałem w AAAAUTO i złego słowa nie mogę powiedzieć. Może miałem farta i co prawda było to w 2007 roku.
krzysztofSJZ 25-06-2022, 14:14 W tej chwili kredyt na samochód ma taki sam koszt jak kredyt gotówkowy
skoro tak jest to dlaczego w aaaauto kupisz auto taniej o około 2 tyś. na kredyt niż za gotówkę??? Caritas? dopłacają?
Stajesz się klientem banku z którym oni współpracują. Zrób sobie symulację spłat takiego samochodu,dowiesz się wtedy kto, gdzie i ile na tym zarabia.
krzysztofSJZ 26-06-2022, 18:33 Stajesz się klientem banku z którym oni współpracują. Zrób sobie symulację spłat takiego samochodu,dowiesz się wtedy kto, gdzie i ile na tym zarabia.
wiadomo że oni ci nie pożyczą kasy ze skarpety, osobiście interesowało mnie dlaczego płacąc gotówka za auto muszę wybulić 2 tyś. więcej, mało tego zaproponowali mi w prezencie opony za 1300 zł a już nie wspomnę że w auto które sobie upatrzyłem FORD MONDEO MK5 z 2017 roku był tańszy od ceny rynkowej o jakieś 15 tyś zł, zresztą udałem się sam do ich ,, salonu ,, w Zabrzu przy M1, nie zdążyłem się rozejrzeć czym dysponują a już miałem obiecane prezenty, tam sa dobrej klasy naganiacze, a jeszcze spróbuj zostawić swoje auto w rozliczeniu, he he, w naszym kraju czyli klechostanie powiedzenie że duży może więcej sprawdza się, powodzenia w zakupie złomu z wadami ukrytymi od nich w sądzie
oczywiście do dnia dzisiejszego nie dostałem odpowiedzi na zadane pytanie
|
|