mihowe
11-11-2007, 23:41
Na początek witam wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post na tym forum.
A teraz do rzeczy.
Mój jakże domyślny brat postanowił się pobawić i wrzucił do ogniska puszkę z pianką poliruetanową licząc na efektowne buuum. Wszystko może by się inaczej skończyło gdyby ta puszka rzeczywiście wybuchła, jednak stało się inaczej. Przetopił sie zawór plastikowy, a że w puszce wytwożyło sie spore ciśnienie zrobiła się z tego rakieta o napędzie "piankowym", która lecąc zostawiała za sobą chmurę rozpylonej pianki. Poleciała dosyc daleko i pech chciał że przeleciała akurat obok mojego nowego nabytku (mondek 2001).
Mnie w tym czasie nie było przy tym i jak przyjechałem to chmura pianki która opadła na 3/4 powierzchni mojego auta była już zaschnięta. Lakier, szyby, wszystko jest piegowate i wygląda okropnie.
W związku z tym że nie wiem jak mogą reagoważ na lakier różne rozpuszczalniki próbowałem narazie tylko sprawdzonych środków: benzyna, ropa, pasta tempo. Oczywiście jak podejżewałem nic nie pomogło.
Słyszałem że aceton może pomóc, są też jakieś Srodki do usówania pianki ale nie mam pojęcia jak mogą one działać na lakier.
Jeżeli ma ktoś jakies doświadczenia w tym temacie to za wszelkie porady będę wdzięczny.
A teraz do rzeczy.
Mój jakże domyślny brat postanowił się pobawić i wrzucił do ogniska puszkę z pianką poliruetanową licząc na efektowne buuum. Wszystko może by się inaczej skończyło gdyby ta puszka rzeczywiście wybuchła, jednak stało się inaczej. Przetopił sie zawór plastikowy, a że w puszce wytwożyło sie spore ciśnienie zrobiła się z tego rakieta o napędzie "piankowym", która lecąc zostawiała za sobą chmurę rozpylonej pianki. Poleciała dosyc daleko i pech chciał że przeleciała akurat obok mojego nowego nabytku (mondek 2001).
Mnie w tym czasie nie było przy tym i jak przyjechałem to chmura pianki która opadła na 3/4 powierzchni mojego auta była już zaschnięta. Lakier, szyby, wszystko jest piegowate i wygląda okropnie.
W związku z tym że nie wiem jak mogą reagoważ na lakier różne rozpuszczalniki próbowałem narazie tylko sprawdzonych środków: benzyna, ropa, pasta tempo. Oczywiście jak podejżewałem nic nie pomogło.
Słyszałem że aceton może pomóc, są też jakieś Srodki do usówania pianki ale nie mam pojęcia jak mogą one działać na lakier.
Jeżeli ma ktoś jakies doświadczenia w tym temacie to za wszelkie porady będę wdzięczny.