Zobacz pełną wersję : specyfiki do paliw diesla


janoxyz
12-11-2007, 09:25
witam ponownie mam pytankie a mianowicei czy doleacie jakieś specyfiki do swoich ropniokówby uchronić te nieszczesne wtryski czy co kolwiek polecanie czy jest to następny szajs który tylko odchudza nasz portfel!!! pozdro!!!

robus24
12-11-2007, 10:18
nielej żadnch specyfików bo tylko szybciej popsujesz!!!!!!!!!!!!! z wtryskami bywa różnie jedne pojeżdzą 40 tysi inne 200!!!!!

Emmm
12-11-2007, 11:52
Witam!
Do swojego Mondeo wlałem preparat "Valvoline" i efekt był zdumiewająco dobry. Później skorzystałem z holenderskiego preparatu ale nazwy nie pamiętam, jeśli Ci zależy, to odszukam opakowanie, tylko daj znać. Nie mam uprzedzeń do tego typu wynalazków i uważam, że dobrze oczyszczają wtryski i układ paliwowy. Mam jedynie pewne opory przed polską "Motorynką". Następnym razem planuję wlać preparat "Mobila"
Pozdrawiam

janoxyz
12-11-2007, 11:56
Witam!
Do swojego Mondeo wlałem preparat "Valvoline" i efekt był zdumiewająco dobry. Później skorzystałem z holenderskiego preparatu ale nazwy nie pamiętam, jeśli Ci zależy, to odszukam opakowanie, tylko daj znać. Nie mam uprzedzeń do tego typu wynalazków i uważam, że dobrze oczyszczają wtryski i układ paliwowy. Mam jedynie pewne opory przed polską "Motorynką". Następnym razem planuję wlać preparat "Mobila"
Pozdrawiam
_________________

tak tylko cholera wie jak to bedzie przy delikatnym tdci??? tego valvolina widziłem na alletanio za 29.99 350ml

sosnek
12-11-2007, 14:15
Uzywam "SYSTEMPFLEGE DIESEL FÜR COMMON RAIL- MOTOREN " z Liqui-Moly co jakis czas (tzn do tej pory uzylem 2 razy :)). Przeczyszcza o smaruje uklad paliwowy.

fordlodz
12-11-2007, 14:34
do swojego leje Liqui Moly Speed Diesel Zusatz,
tak mi zalecił sąsiad prowadzący serwis forda , przejechane ponad 10 tys na tym i spokój , spalanie w mieście spadło z 8,7 na 7,9-8,1

Tata66
12-11-2007, 19:32
w sobotę wymieniłem 4 wtryski i pytałem fachowca co myśli o tych wszystkich dodatkach do ropy, krótka odpowiedź szkoda kasy. pytam dlaczego a on nato że niema dowodów nato że te specyfiki cokolwiek dają, firmy produkujące tepre paraty nie udokumentowały tego żadnymi badaniami i testami. powiedział "lać dobrom rope,pilnować filtra paliwa i mieć nadzieje że cie to minie", pozatym producent wtrysków tak to wymyślił aby mieć większ wpływy z sprzedaży części.

janoxyz
13-11-2007, 06:08
w sobotę wymieniłem 4 wtryski i pytałem fachowca co myśli o tych wszystkich dodatkach do ropy, krótka odpowiedź szkoda kasy. pytam dlaczego a on nato że niema dowodów nato że te specyfiki cokolwiek dają, firmy produkujące tepre paraty nie udokumentowały tego żadnymi badaniami i testami. powiedział "lać dobrom rope,pilnować filtra paliwa i mieć nadzieje że cie to minie", pozatym producent wtrysków tak to wymyślił aby mieć większ wpływy z sprzedaży części.

ile zapłaciłeś?i gdzie bo jestem z ktowic ale prcuje w rudzie

Tata66
14-11-2007, 21:32
ile zapłaciłeś?i gdzie bo jestem z ktowic ale prcuje w rudzie




wymieniłem 4 sztuki :fcp25 ,ale warto było autko chodzi jak zegarek a ten przyjemny dźwięk :fcp18 rekompensuje kasę :fcp5 jakom trzeba wydać. Całkowity koszt to 4000, sprawę załatwiłem w Dąbrowie :fcp2 :fcp2 :fcp2

mam namiary jak potrzebujesz
p.s dzięki za poprawki :fcp1

Jarek76
14-11-2007, 21:54
Zakupcie sobie w ABS carze oryginalne dodatki do diesla po 35 PLN za sztukę i po kłopocie

Pajlot
14-11-2007, 22:03
Ford nie przewidział takich dodatków do swoich diesli, ani żaden inny producent aut też nie. Jak dla mnie to wyrzucanie kasy w błoto bo jak ktoś wyżej napisał nie ma na to żadnych dowodów, że to pomaga. Ja boję się wlewać do zbiornika cokolwiek oprócz ON:))) Każdy robi jednak co chce z własnym portfelem:))

Pozdrawiam

artax
15-11-2007, 19:23
no raczej nie do konca tak jest .Paliwo mamy jakie mamy i ja przed zima leje preparat STP co by w przewodach i filtrze byl ON a nie parafina :fcp2

Malinabend
19-11-2007, 22:32
kiedys do starych rechotow lało sie denaturat w celu rozpuszczenia wody aby niezamarzło to działało i lux w celu przesmarowania pomp rotacyjnyh i to tez działało no a teraz tych srodkow nie stosuje bo pompy i wtryski zadelikatne na te srodki no sa specjalne do naszych dzisiejszych nowoczesnych silnikow ale czy to cos daje tego chyba nikt na 100% chyba niewie a to ze pozbedziesz sie parafiny to bzdura letnie paliwo zimą zawsze da parafine poprostu lej zimowa rope

ziemek56
19-11-2007, 23:23
Jeżdżę dieslami bardzo długo i nic nie leję poza zimowym ON.
Do benzyny (ale z gaźnikiem) można trochę denaturatu ( spirytusu szkoda) bo higroskopijnie przerzuci przez dysze drobiny emulsji wodnej zalegające komorę pływakową. Nigdzie indziej niczego nie polecam. :fcp1

maciasgawcio
20-11-2007, 10:01
panowie sorry moze sie zblaznie ale o co chodzi z zimowym on?? czy stacje same zmieniaja letni olej na zimowy??

Dream
20-11-2007, 18:57
To ja mam pytanie dotyczace tych specyfikow, dzisiaj zakupilem specyfik shella (dodatek dodieslow), wiecie moze czy on mi nie zaszkodzi, bo po tym co przeczytalem mam mieszane uczucia, czy dobrze zrobilem... ?

ziemek56
21-11-2007, 20:12
czy stacje same zmieniaja letni olej na zimowy??
Tak - rafinerie

mbartosz
23-11-2007, 11:26
nic nie leję poza zimowym ON.

Znam szpeców, którzy w największe mrozy leją do swoich klekotów (żeby nie zamarzały) ON z etyliną 95 w stosunku 3:1 i autka działają (pytanie tylko ile czasu...)

Sam miałem przyjemność czymś takim jechać i kiedy inne autka nie odpalały, albo w czasie jazdy stawały bo ON zmieniał się w galaretę to tamten pomykał radośnie... I tak sobie myślę, jak bardzo można w ten sposób zaszkodzić silnikowi (mam staruszka TCI, podobno odporny, przynajmniej na opałówkę i rzepak) ;)


Pozdrawiam,
Mareq

myk
23-11-2007, 12:50
w skali 1:10 ( na 50 litrów ON max. 5 litrów 95).
Uważam, że najlepsza metoda.
Pozdrawiam ciepło. :fcp29

mbartosz
24-11-2007, 20:29
w skali 1:10 ( na 50 litrów ON max. 5 litrów 95).
Uważam, że najlepsza metoda.

Pytanie tylko czy nie szkodzi turbinkom..? Bo w wolnossących to widziałem jak kobieta na stacji przede mną tankowała benzynkę namiętnie do starego merolka, aż miły pan ze stacji uświadomił ją, że ma diesla... Okazało się, że wzięła samochód męża i myślała, że trzeba zatankować tym, czym tankuje swojego cienko cienko :fcp2

Potem dopełniła ON i radośnie pojechała, autek pomykał jak szalony :fcp4

Ja jeżdże na ropie z importu (ze wschodu), mam nadzieję, że ich zimowa jest choć w miarę dobra i że zimą da się autko uruchamiać :)


Pozdrawiam,
Mareq