Cześć wszystkim! Ostatnio czyściłem kolektor w swoim focusie mk2 1.8 flexifuel i szczerze powiem wam, że byłem w szoku. Nie wiedziałem, że w tym modelu w dodatku silniku benzynowym zostały zastosowane klapy wirowe... Z doświadczenia wiem, że nie są one niczym dobrym i w kilka chwil mogą pozbawić silnik życia. Czy ktoś z was je usuwał? Dużo trzeba programować? Forscan da radę?

Witam mam ten sam silnik i pytanie czy pozbyles sie tych klap czy nie

Bump: Witam mam ten sam silnik i pytanie czy pozbyles sie tych kłap?

Witam!
Ja również przymierzam się do usuwania/wymiany klap w kolektorze w tym samym silniku Trzeba cokolwiek grzebać w sterowniku przy ich usuwaniu?

mam silnik duratec 2.0 praktycznie to to samo co 1.8
coś tam się bawiłem tematem i nadal drążę :)
przy usuwaniu klapek wirowych nic nie trzeba przestawiać w sterowniku
wcale nie tak łatwo z ich powodu uszkodzić silnik nie znam takich przypadków
najprościej po prostu wymienić cały kolektor dolotowy na nowy (może być chińczyk) co prawda coś tam będzie klekotało ale nie tak jak na starym i nic tam się nie urwie
miesiąc dwa może coś więcej napiszę bo podejrzewam że nikt dokładnie tego nie sprawdził są tylko watki bez odpowiedzi
nie znalazłem tematu co by potwierdził zasadność ich usunięcia
natomiast co do złej pracy silnika tak i to całkiem niedawno na tym forum
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=333077&page=3

No u mnie już klapy klepią Co prawda nie jest tak źle jak na niektórych filmikach ale jednak obawiam się o silnik Jest świeżo po remoncie więc szkoda Orientujesz się może w cenie nowych klap? Warto brać z "kASO"?
Pozdrawiam! :surprise:

Witam i jak to jest z tymi klapami lepiej usunąć czy dać nowe? Mam focusa MK2 po lifcie 1.8 flexi fuel 173000tys przejechane i chyba zaczyna się problem z klapami. Dodatkowo spadają obroty przy dojeżdżaniu do skrzyżowania że czasami auto gaśnie ale to nie wiem czy nie wina alternatora bo dopiero po wymianie na inny to falowanie i gaśnięcie się pojawiło.

...

I jak Darku jak tam auto jeździ bez tych klapek.

nie miałem czasu za to się zabrać ale odpiąłem wężyk od górnych klap i przez 2000km jest OK
nic nie zauważyłem niepokojącego spalanie to samo, moc wydaje się tak samo
ostatnio coś mi ciężej pali po nocy rozrusznik musi dłużej kręcić ale pewnie to nie od klap i pojawił się błąd od EGRa może to coś z nim powiązane
natomiast zdecydowanie odradzam odłączenie tej dolnej klapy od długości dolotu po jej odłączeniu auto przy dojeździe do skrzyżowania normalnie chce zgasnąć i to niezależnie zimny czy ciepły silnik
chyba wywale górne ale dla mnie to zabieg na cały dzień a ostatnio roboty mam dużo
co do mojego auta to tak jak w podpisie przebieg 330 tyś.

jak Dariusz wygląda praca silnika po wymontowaniu klapek?

To mi właśnie gaśnie czasami przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. I zastanawiam się od czego to może być czy te klapy są już w takim kiepskim stanie czy to od czegoś innego takie cuda się dzieja

ja zaślepiłem wężyk który steruje tymi klapkami
to imituje wymontowanie klapek bo są cały czas otwarte ale to nie to samo
u mnie silnik pracował b.dobrze i tak jest nadal nie widzę różnicy
z klapkami to raczej chciałem osiągnąć max przepływ w każdej sytuacji
to prosta robota i można sobie samemu przetestować
możesz sobie pokombinować z tymi wężykami może dojdziesz do jakiś wniosków

PS jak wygląda sprawa EGRa u Ciebie ?

EGR czyscilem bo był też błąd od niego.ale to nic nie dało. U mnie też silnik pracował ok tylko jak padł mi alternator i wymieniłem termostat to się takie cuda dzieją. Chyba że czujnik temperatury jeszcze wymienię może to coś ma do tego

jaki alternator założyłeś napięcie OK czy w dolnej granicy ?

Miałem założonego jakiegoś chińczyka bo orginalny mi padł. Ale zregenerowalem orginalny nawet udało się bo regulator jest dobry, także jest orginalny. A napięcie trzyma 13,6 także chyba ok.

Bump: Chyba że instalacja gazowa coś pieprzy ale na gazie i na benzynie jest tak samo. A wcześniej autko chodziło jak złoto.

13,6 trochę mało, powiedzmy że dolna granica
masz gaz nie wiedziałem, zawsze to jakiś dodatkowy czynnik

Tak tylko że wcześnie na tamtym alternatorze miałem 14,8. Tak mam gaz ale przed awaria alternatora auto jeździło normalnie

Witajcie. Mam pytanie do osób które pozbyły się klap w kolektorze ssacym. Jak wygląda wasze poranne odpalanie i moc na niskich obrotach? Chce je wymontować bo zaczęły mi hałasować ale kiedyś jak je usunąłem to miałem problem z odpaleniem (w sumie teraz też mam ale rzadziej). Czy po usunięciu klap programowaliście coś?
Focus mk2 1.8 flexifuel 125km 2008 rok 220tys przebiegu.

ja zaślepiłem wężyk który steruje tymi klapkami
A dziurę w kolektorze też zaślepiałeś? Bo ja zaślepiłem śrubą wężyka górny co jest na środku kolektora i dziurę w kolektorze co ten wężyk jest wpięty i po nocy ciężko pali ale nie zawsze. W dodatku czasem szarpnie jak nie jest rozgrzany silnik

jak zaślepisz główny wężyk to też nie chodzi dolna klapa od dolotu i wtedy powinno być jeszcze gorzej np. przy dojeżdżaniu do świateł dusi się. zaślepiamy tylko górne klapy wirowe
wcześniej to opisywałem

Ok wypiąłem wężyk podciśnienia (tylko ten od klap górnych co idzie do gruszki) i wkręciłem śrubę. Na drugim końcu śruby dałem dalszy ciąg wężyka i wpiąłem sterowania podciśnieniem. Zobaczymy jak jutro odpali. Wrażenia z jazdy spoko, obroty też ładnie trzymał

ja mam tak to zrobione
zaślepiony zawór podciśnienia (zaślepka silikonowa) a wężyk odejściowy leży obok luźno
https://images90.fotosik.pl/683/d6f18fb0e166cd2emed.png (https://images90.fotosik.pl/683/d6f18fb0e166cd2e.png)

O fajnie to zaślepiłeś. Takie coś można w sklepie kupić czy z czegoś to wycinałeś?

ja kupiłem ( 0VCAP-4-N )
ale można coś samemu wymyślić chyba tak najprościej