Zobacz pełną wersję : Likwidacja szkody z OC sprawcy czy z własnego AC?


koval1980
16-12-2022, 10:31
Witam!

Przedwczoraj rano znalazłem kartkę za szybą przednią z informacją o przetartym lewym tylnym zderzaku i z nr telefonu w sprawie załatwienia szkody z OC. sprawcy. Wczoraj się spotkaliśmy, spisaliśmy i zadzwoniłem do tej firmy i zgłosiłem szkodę. Dostałem listę dokumentów i zdjęć, które mam podesłać.
Ta firma to ... Euroins. Jak sobie zobaczycie opinie to ani jedna pozytywna.
Tu nasuwa się pytanie czy mogę zgłosić szkodę z regresem z własnego AC, mimo utraty zniżek do chwili, aż moja ubezpieczalnia ściągnie kasę z tej drugiej?!
Pytam, bo nie wiem, czy jak mi zaproponują śmieszne pieniądze i mam z nimi walczyć, czy nie lepiej teraz od razu przejść do "kontrataku" i załatwić to z moją ubezpieczalnią?
Czy jest możliwe zgłoszenie tej samej szkody drugi raz?

przeeemek
16-12-2022, 10:53
Możesz zgłosić do swojego ubezpieczyciela i naprawić auto a oni będą się męczyć z tamtym ubezpieczycielem. Pójdzie z jego OC. A ty nie musisz ruszać swojego AC. Z AC zawsze inaczej liczą szkodę niż z OC. Lepiej zawsze z OC robić.
Z drugiej strony nie interesuje cię tamten ubezpieczyciel. Masz prawo wstawić auto do warsztatu i odebrać zrobione. Wtedy warsztat rozlicza się z ubezpieczycielem sprawcy. Jest wiele możliwości.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

kln1920
16-12-2022, 11:00
Wstawiaj do ASO i rób bezgotówkowo

koval1980
16-12-2022, 11:31
Wstawiaj do ASO i rób bezgotówkowo
Nawet jeśli nie mam na częściach OE tylko na zamiennikach?

Kurcze tylko jakoś nie wierzę w lakiernictwo przez ASO, myślałem bardziej jakieś studio detailingowe najpierw odwiedzić i zapytać na ile da się spolerować, a na ile trzeba będzie zaprawki porobić.

Bump: Możesz zgłosić do swojego ubezpieczyciela i naprawić auto a oni będą się męczyć z tamtym ubezpieczycielem.
No tak, ale ja już zgłosiłem szkodę u tamtego ubezpieczyciela, wczoraj telefonicznie.
Teraz miałbym u swojego zgłosić? Nie chciałbym wyjść na jakiegoś naciągacza.

przeeemek
16-12-2022, 11:43
Nawet jeśli nie mam na częściach OE tylko na zamiennikach?



Bump:

No tak, ale ja już zgłosiłem szkodę u tamtego ubezpieczyciela, wczoraj telefonicznie.

Skoro już zgłosiłeś, to wstawiasz do warsztatu (może być ASO, ale nie musi) i warsztat rozlicza się z ubezpieczycielem. Robisz z OC, więc nie myl z tym co masz w swoim AC.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

kln1920
16-12-2022, 13:12
Dokładnie, na zamiennikach robisz z AC swojego, jeśli masz taki wariant. Z OC sprawcy możesz robić w ASO

paoloWawa
16-12-2022, 15:32
Skoro już zgłosiłeś, to wstawiasz do warsztatu (może być ASO, ale nie musi) i warsztat rozlicza się z ubezpieczycielem. Robisz z OC, więc nie myl z tym co masz w swoim AC.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Tak, oczywiście, ale pamiętajcie że nawet z OC sprawcy w ASO podpisuje się kwit, że w razie gdyby ubezpieczyciel z jakiegokolwiek powodu nie zapłacił to zapłaci się samemu za naprawę.

Przechodziłem przez to, ubezpieczyciel sam z siebie uznał że byłem współwinny zdarzeniu i na początku zapłacił tylko 50%.

Ford w Piasecznie nawet nie bawił się w wezwania do zapłaty tylko od razu straszył mnie windykacją. Na szczęście sprawca był bardzo fair i wielokrotnie przyznał się do spowodowania kolizji, nawet przesyłał mi korespondencję w której on sam do ubezpieczyciela pisał że to jego wina. Mając to w ręku + po postraszeniu sądem ubezpieczyciel odpuścił i zapłacił.

Jeśli więc ubezpieczyciel będzie kombinował to mogą być perypetie potencjalnie.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

przeeemek
16-12-2022, 15:44
To już inna sprawa - przyznanie się sprawcy do spowodowania kolizji - nawet później może się wypierać, że tego nie zrobił.

Inna sprawa jak ubezpieczyciel stwierdzi, że byłeś współwinny. Wtedy normalne, że nie będzie chciał wypłacić wszystkiego.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

kocur
16-12-2022, 15:44
Tak, oczywiście, ale pamiętajcie że nawet z OC sprawcy w ASO podpisuje się kwit, że w razie gdyby ubezpieczyciel z jakiegokolwiek powodu nie zapłacił to zapłaci się samemu za naprawę.


Serio coś takiego dostałeś? Ja robiłem dawno temu w ASO i nic takiego nie podpisywałem - oni wyciągną kasę z OC sprawcy nawet po trupach a jak np. jest to firma krzak i nagle przestanie istnieć to z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego dostaną.

kln1920
16-12-2022, 15:45
Ja tylko raz miałem okazję korzystać z likwidacji w aso, co prawda z AC, no ale zawsze. Nic nie podpisywałem, zgłosiłem szkodę w PZU poprzez ASO i od tego czasu to oni się kopali. PZU wysłało wycenę na 1500 zł, ASO wystawiło fakturę na 2400 i normalnie wydali samochód. Powiedzieli, że resztę i tak wyciągną od PZU. I rzeczywiście po tygodniu dostałem z PZU aktualizację wyceny. Może zależy to od ASO?

przeeemek
16-12-2022, 15:53
Szkoda z AC, to inna sprawa. Skoro masz AC, to oni to naprawią o ile naprawa nie przekroczy wartości samochodu. Nie ma powodu, żeby ubezpieczyciel nie chciał wypłacić za szkodę.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

paoloWawa
16-12-2022, 16:32
Serio coś takiego dostałeś? Ja robiłem dawno temu w ASO i nic takiego nie podpisywałem

Likwidowałem dwie szkody z OC sprawcy, w jednym ASO tego chyba nie było ale nie pamiętam na 100%, a z kolei w ASO Forda w Piasecznie na początku 2018r. miałem taki kwit do podpisania i nawet uczulili mnie na to przy oddawaniu im auta (może to ich praktyka pójścia na łatwiznę, zamiast kopania się z ubezpieczycielem - może po prostu w tym konkretnym ASO mają takie żałosne podejście)

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

kln1920
16-12-2022, 16:41
Ja się też nie spotkałem, a kilku znajomych robiło w ASO z OC sprawcy, co prawda nie Fordy. Z ASO też warto jednak zagadać wcześniej o wycenę, bo kolega z pracy się naciął, i niegroźna stłuczka przodem skończyła się szkodą całkowitą jego Meganki 3

Speedo
17-12-2022, 18:00
ja 2x likwidowałem z OC sprawcy w ASO i jak u kolegi powyżej - nic nie podpisywałem, tylko cesję i jeszcze jakiś papiór, że jakby mi czasem zdołali wypłacić bezsporną na konto to oddam ASO i oni sami już kopali się z ubezpieczycielem - dosyłali zdjęcia, kosztorysy i inne bzdety podczas gdy ja powoziłem sobie mondeo mk4 lift kombi w golasie jako zastepczak ;) btw przy takich sytuacjach widać, jak pięknie nas dymają - pierwszy raz mondeo mk3 strzał w błotnik tylny narożnik prawy - dawali 2200 z ubezpieczalni a ASO zdarło z nich 8700, drugi raz s-max strzał w to samo miejsce - ooooo tu już przezornie dali hojnie chyba z 4400 - dla ASO wypłacili ponad 13k z wymianą tylnej klapy bo rożek był zagięty :)

Robert 68
17-12-2022, 20:43
nawet z OC sprawcy w ASO podpisuje się kwit, że w razie gdyby ubezpieczyciel z jakiegokolwiek powodu nie zapłacił to zapłaci się samemu za naprawę.

Też przechodziłem przez taki temat, PZU obniżyło fakturę za naprawę z OC sprawcy, odbierając samochód musiałem dopłacić różnicę ASO. Dopiero interwencja Rzecznika Finansowego po mojej skardze doprowadziła do wypłaty różnicy wraz z odsetkami. Trwało to prawie rok.

slawomirro
17-12-2022, 20:54
dawali 2200 z ubezpieczalni a ASO zdarło z nich 8700,
drugi raz s-max strzał w to samo miejsce - ooooo tu już przezornie dali hojnie chyba z 4400 - dla ASO wypłacili ponad 13k z wymianą tylnej klapy bo rożek był zagięty :)

Naprawiam sobie Forda w ASO, ale nie Forda. Ubezpieczyciel miał podpisaną umowę z ASO Skody/Seata i tam robiłem auto. Poza tym kolega tam pracował, więc miał oko na wszystko i ja miałem pewność dobrze wykonanej roboty i faktycznie było ok. I sobie pojeździłem Seacikiem Ibizą z jakimś 80KM silnikiem, który nie dawał sobie rady jako zastępczym (bez dodatkowych kosztów).

ASO Forda ma zaś takie wyceny napraw, że jak ostatnio miałem uszkodzony błotnik i drzwi (tylko klar zdarty mocno, bez wgniotek), to wyliczyli sobie szkodę całkowitą, bo koszt ich naprawy przerósłby wartość auta. w ramach tej pięknej naprawy miał być zdemontowany błotnik z auta, drzwi też i wybeszone do gołej blachy, bo oni tak pracują. A że mam drzwi od wewnątrz wygłuszone? To by zerwali wygłuszenie "do stanu fabrycznego". Olałem ich totalnie, zrobiłem naprawę gdzie indziej za ułamek ich ceny. I też dobrze wyszło.

kln1920
17-12-2022, 21:37
To ja może pokażę, jaką szkodę wycenili na 2500 zł. Ale nie po to człowiek płaci te ubezpieczenie, żeby później kopać się z koniem. Ściągali zderzak? Ściągali. Więc wliczyli nowe ślizgi. I tak dalej i tak dalej. Ale jak mówię, w Auto-Boss powiedzieli, że w razie czego sami sobie ściągną, mają ku temu odpowiedni dział i ja się mam niczym nie przejmować tylko odebrać auto po gotowej robicie

https://images92.fotosik.pl/637/fb2ec2e683547e69gen.jpg (https://images92.fotosik.pl/637/fb2ec2e683547e69.jpg)

koval1980
18-12-2022, 11:12
Czyli co... Wysyłam dokumenty jakie chce ubezpieczalnia i czekam na ich odpowiedź. Potem jadę do ASO zapytać czy mogę wstawić i jak będą się rozliczać z ubezpieczalnią, no i ja długo będzie trwała naprawa przetartego zderzaka. Następny krok to odpowiedź dla ubezpieczalni, że zamierzam rozliczyć się bezgotówkowo i oddać do ASO. Taki powinien być tok postępowania?
Oczywiście jak dostanę wycenę to podjadę jeszcze do jakiegoś studia detailingowego zapytać czy zaprawka i polerowanie załatwi sprawę, bo naprawdę, potrafią czasem robić cuda tacy ludzie.

A tak wygląda obtarcie....

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/779bc0605b27.jpg (https://naforum.zapodaj.net/779bc0605b27.jpg.html)

kln1920
18-12-2022, 11:23
Moim zdaniem najlepszą opcją to jechać prosto do ASO, podpisać pełnomocnictwo i wtedy tylko zgłaszasz szkodę telefonicznie siedząc sobie w ASO po czym przekazujesz słuchawkę osobie z działu likwidacji szkód z ASO i od tego momentu to oni się kontaktują z ubezpieczalnią a Ty masz święty spokój.

Speedo
18-12-2022, 11:24
ja odpowiedzi do ubezpieczalni żadnej nie wysyłałem, oni sami już wiedzą, jak zobaczą kosztorys ASO ;)

Ja zwykle robię tak: zgłaszam ubezpieczycielowi szkodę, wysyłam zdjęcia albo przyjeżdża rzeczoznawca (rzadko), oni przysyłają tą swoją żałosną wycenę, ja turlam się ze śmiechu i jadę do ASO, daję im te świstki z wyceną, numerem sprawy itp i dalej już wszystko oni.

Danny11
18-12-2022, 11:53
Dokładnie, na zamiennikach robisz z AC swojego, jeśli masz taki wariant. Z OC sprawcy możesz robić w ASO

A nie musi ASO mieć umowy z tamtym ubezpieczycielem, żeby zrobić bezgotówkowo?

Ja miałem szkodę robioną z OC sprawcy bezgotówkowo w ASO Forda ale jak dobrze pamiętam, tylko dlatego, że ubezpieczyciel sprawcy (PZU) miał umowę z ASO.

kln1920
18-12-2022, 13:04
Nie, nie muszą mieć umowy. Bezgotówkowo to jest dla Ciebie, ASO jak najbardziej gotówkę przytuli od ubezpieczyciela

konieczko5
19-12-2022, 13:01
...

kln1920
19-12-2022, 20:49
Czyli wychodzi na to, że wszystko zależy od aso :)

wasi69
19-12-2022, 20:57
Moim zdaniem najlepszą opcją to jechać prosto do ASO, podpisać pełnomocnictwo i wtedy tylko zgłaszasz szkodę telefonicznie siedząc sobie w ASO po czym przekazujesz słuchawkę osobie z działu likwidacji szkód z ASO i od tego momentu to oni się kontaktują z ubezpieczalnią a Ty masz święty spokój.

Dokładnie tak 2 razy zrobiłem :) .. niestety sąsiadów w bloku się nie wybiera... ;p

koval1980
20-12-2022, 07:28
Pamiętajcie, że jak ubezpieczyciel nie chce płacić, to możemy pozwać sprawcę.
Tak wiem, aczkolwiek nie zamierzam jeździć z obtartym zderzakiem tak długo, aż załatwię z ubezpieczalnią lub do czasu zakończenia rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Zrobię za swoje, choćby po to żeby nie raziło w oczy, w końcu to Panther Black :P

koval1980
28-12-2022, 05:59
Mija tydzień i dostałem druk do wypełnienia szkody, zawierający dokładnie te same dane co oryginalny spisany ze sprawcą, celem przyspieszenia wizyty rzeczoznawcy. Jak mniemam będzie się kontaktował ze mną rzeczoznawca z Efekt-Rzeczoznawcy. Qrde zwykły zderzak, a tyle zachodu.

konieczko5
28-12-2022, 07:23
...

koval1980
17-01-2023, 13:21
Niecały tydzień temu dostałem wycenę szkody na 1530 zł. Obyło się bez problemów, aczkolwiek dane o jakie prosili po raz drugi musiałem wysłać i wtedy ruszyła wycena.

Ven
08-03-2023, 20:40
Cześć!

Piszę tutaj - podobna sprawa, nie będę zakładać nowego wątku.

Dzisiaj w centrum Warszawy, autobus ZTMu zepchnął mnie z 2 pasów składając się do skrzyżowania w lewo...:mad:

Focus 1.6 EB Titanium 2011 sprowadzony rok temu cały lakier org :(
- uszkodzenia ( jak leci) :
zderzak do malowania, błotnik prawy przód do wymiany, drzwi prawy przód do wymiany, alufelgi + opony 17" przód do wymiany (z jednej str przywalone o krawężnik z przez drugiej autobus, lusterko prawy przód do wymiany)

Szkoda do likwidacji z OC sprawcy - TU to UNIQA.

Wartość pojazdu na dziś około 28-32 000 PLN

Potrzebna porada co byście wybrali w takiej syt. i dlaczego tak ? :
- Naprawa na kosztorys - gotówkowo w warsztacie j/n
- Naprawa bezgotówkowa - w profesjonalnym warsztacie prywatnym (mają swojego rzeczoznawcę, mają swoją lakiernie i warsztat, robią na oryginalnych częściach, dają 3 lata gwarancji na swoje naprawy, robią luksusowe/nowe auta po dzwonach na igłę itd)
- Naprawa bezgotówkowa w ASO Ford w Warszawie - np AutoNobile lub Auto-Michałowski

Zgłosić szkodę do Uniqa już czy na spokojnie zdecydować gdzie chce robić i potem zgłaszać...?

kln1920
10-03-2023, 06:30
Opcja na kosztorys odpada, będziesz się strasznie bujał z wypłaceniem należnych pieniędzy. Jeśli warsztat dobry, to bym oddał, bo w ASO przy takiej wartości samochodu możesz otrzeć się o całkę

szmelcmax
11-03-2023, 19:52
Opcja na kosztorys odpada, będziesz się strasznie bujał z wypłaceniem należnych pieniędzy. Nie koniecznie. Niech wycenią. Do puki nie ma akceptacji ubezpieczonego, to nawet wpłata na konto (wymagają numeru przy zgłoszeniu) niczego nie zamyka. To trick dla naiwnych. Najlepiej zrobić własną wycenę w jakimś sensownym warsztacie dla porównania. Jak ubezpieczyciel zaniża, zgłosić się do firmy (sporo jest) odkupującej ubezpieczenia. Najlepiej do kilku i wybrać najlepszą ofertę. Na pewno będzie dużo korzystniejsza. Troszkę papierologii jest, ale warto. Odkupujący wypłaci pieniądze w kilka dni. I on się szarpie z ubezpieczycielem. A naprawa we własnym zakresie. Najczęściej jeszcze trochę grosza w kieszeni zostaje. Mnie zostało około 20%. Ale to była mała szkoda.

Antej
11-03-2023, 20:31
I on się szarpie z ubezpieczycielem
a potem dowiadujemy się że mamy przedstawić zaświadczenia lekarskie, bo zgłoszono się po pieniążki za szkody na zdrowiu.

szmelcmax
12-03-2023, 09:42
zgłoszono się po pieniążki za szkody na zdrowiu. Jeżeli zgłosiłeś takie szkody do ubezpieczyciela, to pewnie tak. Ja piszę o szkodach materialnych. Zresztą niech sobie życzą co chcą. Szkoda sprzedana na bazie dokumentów z danego dnia.