Cześć wszystkim.
Jestem po wymianie całych półosi, prawa skf, lewa gsp... I ustawieniu zbieżności, bo coś pływał mi też.
I powiem tak autem lepiej się jedzie, jest pewniejszy, stabilniejszy, nie puka przy zmianie biegów, nie szarpie przy zmianie biegów, ale.... Podczas jazdy i przy dodawaniu gazu trzęsie przodem auta, jadąc na 2 biegu dodając gaz jeszcze gorzej. Do 100km/h na kierownicy coś jest czuć, ale nie tak mocno, przy 100 w kierownicy mega wibracje... I na skrzyżowaniu wyczułam takie jakby przeskakiwanie w niej i jakieś ala odgłosy słyszę, ale ciężko mi zweryfikować skąd co...
Ktoś pomoże o co kaman? Niemożliwe żeby coś było z półosiami nowymi nie tak. Przed wymianą też były wyczuwalne jakieś drgania przy przyśpieszaniu, ale nie tak mocno jak teraz po wymianie.

Co go jeszcze może boleć...
Ktoś ma jakiś pomysł, doświadczenia z podobnej sytuacji?

no to jak czuć wibracje po wymianie półosi to zostały one źle zdiagnozowane

mniejsza o to, jeśli półosie są ok, to masz luzy pewnie w zawieszeniu.
na pierwszy ogień do weryfikacji wahacze przednie a mianowicie gumy wahaczy przednich. jak masz je zerwane to auto będzie pływać, szarpać bo wahacz po-prostu "lata"

do sprawdzenia również końcówki drążków i drążki kierownice oraz cały magiel

ale tak se możemy diagnozować przez neta i pół auta wymienić.

no to jak czuć wibracje po wymianie półosi to zostały one źle zdiagnozowane

mniejsza o to, jeśli półosie są ok, to masz luzy pewnie w zawieszeniu.
na pierwszy ogień do weryfikacji wahacze przednie a mianowicie gumy wahaczy przednich. jak masz je zerwane to auto będzie pływać, szarpać bo wahacz po-prostu "lata"

do sprawdzenia również końcówki drążków i drążki kierownice oraz cały magiel

ale tak se możemy diagnozować przez neta i pół auta wymienić.

Pół auta to koleżanka wymieniła już wcześniej...

to gratuluje mechaników
niech przyjedzie na śląsk
chodź już nie ma wiele do wymiany

Auto mi nie pływa. Jedzie ładnie prosto, nawet w czasie mocnego wiatru ładnie trzyma się drogi.
Tak jak napisałam, podczas przyśpieszania autem trzęsie przodem, a przy 100 odczuwalne wibracje dość mocne na kierownicy, poniżej nie tak bardzo.
Wczoraj, a dzisiaj jestem pewna że coś z lewej strony w przedzie jakoś zapuka, kliknie na skręconych kołach przy cofaniu ruszaniu,

to trzeba szukać

nikt wróżką na forum na odległość nie jest

lewa półoś (gsp)

aha.. nie doczytałem. mój wzrok tylko ogarnął słowo skf...

no to co my tu w ogole robimy.... gsp jest dobre do klocków lego

To według was gsp to badziew i trzeba wymienić?

a może opony jakieś stare lub felgi zdewastowane, często takie objawy są jak opony już proszą się o wymianę i zaczyna je wybrzuszać po bokach, kilka lat temu miałem tak z Peugeotem 206 bieżnik lekko się skręcił, opony były leciwe i to bardzo, mechanik też twierdził że się czepiam on nic nie widzi, a gumiarz zaraz dojrzał co jest grane zamiana kół tył na przód i wszystko zniknęło

W moim Fousie mam/miałem identyczny problem. Też mi wibrowała kierownica przy większej prędkości. Zanim jednak porwałem się na wymianę półosi i wszystkiego innego jak leci, tutejsi koledzy zaproponowali mi coś prostszego na początek do zobaczenia i nawet się sprawdziło.

Najlepiej zrobisz, jak udasz się do DOBREGO wulkanizatora, aby sprawdził opony. Może masz już je zużyte i chociaż bieżnik może wydawać się ok, jak to było w moim przypadku, to jednak struktura wewnętrzna opony była już zniszczona. Wymiana opon na nowe i ich wyważenie w znacznym stopniu pomogło.

Druga sprawa to powinnaś sprawdzić u mechanika czy czasem nie masz już do wymiany łożysk. Patrząc na rocznik twojego auta, powinna być przynajmniej jedna zmiana. Aktualnie mam ten sam problem. Moje łożysko jest już uszkodzone (tak wiem, jeżdżę z uszkodzonym łożyskiem na przedniej osi, no ale mechanik ma terminy, jakie ma) i podczas jazdy telepie autem równo, też słyszę taki dźwięk jakby huczenia i srogich zgrzytów przy skręcaniu, a nawet i system kontroli trakcji mi musi "pomóc" opanować temat.

W moim Fousie mam/miałem identyczny problem. Też mi wibrowała kierownica przy większej prędkości. Zanim jednak porwałem się na wymianę półosi i wszystkiego innego jak leci, tutejsi koledzy zaproponowali mi coś prostszego na początek do zobaczenia i nawet się sprawdziło.

Najlepiej zrobisz, jak udasz się do DOBREGO wulkanizatora, aby sprawdził opony. Może masz już je zużyte i chociaż bieżnik może wydawać się ok, jak to było w moim przypadku, to jednak struktura wewnętrzna opony była już zniszczona. Wymiana opon na nowe i ich wyważenie w znacznym stopniu pomogło.

Druga sprawa to powinnaś sprawdzić u mechanika czy czasem nie masz już do wymiany łożysk. Patrząc na rocznik twojego auta, powinna być przynajmniej jedna zmiana. Aktualnie mam ten sam problem. Moje łożysko jest już uszkodzone (tak wiem, jeżdżę z uszkodzonym łożyskiem na przedniej osi, no ale mechanik ma terminy, jakie ma) i podczas jazdy telepie autem równo, też słyszę taki dźwięk jakby huczenia i srogich zgrzytów przy skręcaniu, a nawet i system kontroli trakcji mi musi "pomóc" opanować temat.

Opony jak i felgi kupowałam nowe w 2021 na zimę. A niecałe dwa tygodnie temu przed wymianą półosi byłam wyważyć koła i nic to nie pomogło było dalej to samo. Fakt faktem niby jedna felga jest delikatnie krzywa, ale nie ma prawa niby to wpływać na jazdę.
Jak jadę bez gazu jest dobrze, dopiero jak wciskać gaz to trzęsie autem. A i pod górkę jak przyspieszam to trzęsie jeszcze gorzej. Więc od kół to by nie było.

I których łożyskach mówisz? Te przy kołach przy piaście kół?

ja mam radę, aby półosie były dwie marki skf

I których łożyskach mówisz? Te przy kołach przy piaście kół?

Dokładnie te przy piaście. Teoria i część praktyki mówi, że trzeba podnieść auto na lewarku i spróbować ruszyć kołem (jest sporo filmów na YT jak to zrobić). Jeśli koło zacznie się lekko chybotać, to znak, że łożysko do wymiany. W moim przypadku ten sposób się nie sprawdził początkowo. Koło ani drgnęło, chociaż już pierwsze objawy usterki były wyczuwalne podczas jazdy. Dopiero jak łożysko znalazło się w stanie "agonalnym", dopiero wtedy szło odnotować chybotanie.

Dokładnie te przy piaście. Teoria i część praktyki mówi, że trzeba podnieść auto na lewarku i spróbować ruszyć kołem (jest sporo filmów na YT jak to zrobić). Jeśli koło zacznie się lekko chybotać, to znak, że łożysko do wymiany. W moim przypadku ten sposób się nie sprawdził początkowo. Koło ani drgnęło, chociaż już pierwsze objawy usterki były wyczuwalne podczas jazdy. Dopiero jak łożysko znalazło się w stanie "agonalnym", dopiero wtedy szło odnotować chybotanie.

A co wyczuwałeś podczas jazdy, jakie objawy usterki?

Bump: ja mam radę, aby półosie były dwie marki skf

Właśnie tak miało być. Dwie skf, a wyszło jak wyszło.

nie wiem co konkretnie jest w tym przypadku
naprawdę ciężko wyczuć, musi być dobry mechanik a co mowa przez internet
po swoich przejściach wszędzie piszę nie ma półśrodków w półosiach skf to minimum
taki gsp to w moim przypadku niecałe 1000km wytrzymał tak tak

(jak ktoś ma dużo czasu na zabawę to proszę bardzo
auto wraca na warsztat mechanik demontuje półoś
wysyłka na reklamacje uznają albo nie, auto stoi
po jakimś czasie przychodzi uff udało się uznali reklamację
mechanik montuje oczywiście kasuje za wymianę, odbieramy auto 2 tygodnie się zeszło
po miesiącu jest to samo i co ?
jedziemy do mechanika, demontujemy, a tym razem reklamacji nie ma :(
wkur...ny kupuje spidan 5000km i wszystko OK zapominam o sprawie
proszę przeliczyć koszty, czas, nerwy, barak auta)

A co wyczuwałeś podczas jazdy, jakie objawy usterki?


Na początku było to zwykłe, ciche "huczenie" słyszalne wewnątrz samochodu podczas jazdy. Do tego oczywiście lekkie drgania. Później, jak się pogorszyło, to podczas skręcania przy większej prędkości (~70 km/h) paskudny, metaliczny dźwięk, taki, że z początku myślałem, że miałem kapcia i trę felgą po asfalcie. Dzisiaj natomiast jak zdjąłem koło, to bez większych problemów mogłem ruszać tarczą o jakieś pół cm we wszystkie strony. Zapomniałem dodać, że też auto mi zaczęło ściągać w jedną stronę.

mi gps wytrzymał 10 000 km i miał takie wżery pod palcem w kielichach wewnętrznych że klocki lego by wytrzymały więcej

chciałem tanio, miałem drogo

mi gps wytrzymał 10 000 km i miał takie wżery pod palcem w kielichach wewnętrznych że klocki lego by wytrzymały więcej

chciałem tanio, miałem drogo

Przypadkiem, ale jednak czegoś nowego się nauczyłem. Co ile taką oś trzeba wymieniać? Osobiście jak mam przebieg 220 tys. to powinienem rozważać taki zabieg? Od czego to zależy?

jak nie trzepie to po co wymieniać
miałem samochód, co półosie miały 440 000 km i były dalej w użytku ale to auto miało 25 lat dopiero nie to co te obecne, które mają aż 2

Cześć. Wymieniłam lewą półoś na skf.
Efekt? Nie ma takiego mocnego klikania jak było, słyszalne raz na jakiś czas. Nie ma trzęsienie przy przyśpieszaniu. Ale zostały dość mocne wibracje na kierownicy od 100 do 115 i wyżej.
Od czego to może się dziać? Że w pewnym zakresie wibracje występują? Bo do 100 coś też czuć ale bardzo delikatnie.
Na co zwrócić uwagę, co sprawdzić?

widzisz, gsp dało dupy :)

teraz, zacznij od opon :)

Radzę podjechać na dobrą stację kontroli pojazdów/okręgową/ gdzie mają takie urządzenie do napędzania kół zamontowanych na pojezdzie, i podnosi się na zmianę raz lewe raz prawe koło i rozpędza się do dużej prędkośći, wtedy widać jak one się zachowują jakie mają drgania czy wibracje, wtedy można lepiej zdiagnozować

dla mnie to coś z kołami, może felga krzywa ?
ja bym zaczął od dobrego wyważenia

dla mnie to coś z kołami, może felga krzywa ?
ja bym zaczął od dobrego wyważenia

Dobry pomysł. Należy tu jednak pamiętać (radził mi to znajomy mechanik), aby wyważenie sprawdzić najpierw bez opon. Sama felga może być już dupnięta i trzeba będzie ją dać na prostowanie lub zupełnie wymienić.

Swoją drogą, jestem ciekawy rzeczywistego powodu, bo mam ten sam problem, co autorka wątku.

ja zmieniam koła z innego auta

i jest pozamiatane. ale to ja.

hmm tu już nie ważny sposób wymiany jak felga krzywa to nic nie wskórasz
śmiem twierdzić że przy 140-200 nic nie wibruje

Z tego co pamiętam koleżanka pisała ,że opony nowe ale ja bym się pokusił na doważenie kół na samochodzie.

Cześć ponownie wszystkim,

Była chwila spoko, ale znów nie jest spoko.
Znowu mam klikanie przy ruszaniu, skręcaniu. Jak się rozpędzam autem to trzęsie przodem, najgorzej na 2 biegu później mniej. Ale przy 100 i wyżej jak dodaje gazu to trzęsie przodem i są na kierownicy mega wibracje. Po odjęciu gazu też są drgania i wibracje ale znacznie mniejsze.
Byłam wczoraj na sprawdzeniu kół. Wyważenie dobrze felgi proste. Czyli to nie wina kół.
Jedno co im się nie podoba to prawa strona duża tuleja która była we wrześniu wymieniana na firmę Swag ma luz trochę że wahacz się też rusza. Lewa strona super sztywno siedzi. Ale raczej to nie od tego moje objawy.
I pytanie co może być przyczyną cały czas.
Piasta z łożyskiem? Jednak po wymieni półosi zaczęło się gorzej? Jakby nie patrzeć półoś wchodzi w piastę i może od tego co się dzieje, bo się coś wyrobiło w piascie? Jak myślicie? Nie mam już pomysłu. Non stop coś wymieniane, ale żeby było lepiej to jest gorzej.
Na postoju po odpaleniu na zimnym wyczuwam że delikatnie poszarpuje autem.

Proszę doradźcie. Skąd te drgania przy przyśpieszaniu po wymianie półosi, klikania, i auto wpada w wibracje przy większej prędkości od 100...

Jak teraz podajesz, że po zapaleniu silnika poszarpuje autem, to radzę sprawdzić wszystkie poduszki silnika oraz skrzyni, bo jak wcześniej pisałaś, również dodając gazu pod górkę bardziej szarpie,/ wiadomo większe opory toczenia/, ten luz na wahaczu nie będzie dawał takich objawów, odnoszę wrażenie, że podczas jazdy telepie się układ silnik -skrzynia z winy poduszek. Widzę że są to od początku te same -podobne objawy, piszesz że była chwila spokoju, to można rozumieć ,że podczas jazdy nie zawsze były drgania i wibracje?

Jak teraz podajesz, że po zapaleniu silnika poszarpuje autem, to radzę sprawdzić wszystkie poduszki silnika oraz skrzyni, bo jak wcześniej pisałaś, również dodając gazu pod górkę bardziej szarpie,/ wiadomo większe opory toczenia/, ten luz na wahaczu nie będzie dawał takich objawów, odnoszę wrażenie, że podczas jazdy telepie się układ silnik -skrzynia z winy poduszek. Widzę że są to od początku te same -podobne objawy, piszesz że była chwila spokoju, to można rozumieć ,że podczas jazdy nie zawsze były drgania i wibracje?

Teraz pod górkę jak jadę dodając gazu też nim telepie ale przy większej prędkości.
Objawy są podobne cały czas. Była chwila spokoju po wymianie lewej półosi, ale się to nasila teraz. I wracamy do początku

Szarpanie przy przyśpieszeniu, dokładne sprawdzenie zawieszenia na szarpakach na SKP, końcówki/ drążki wybite też mogą dawać taki efekt.
Zamienić koła tył-przód.
No albo łożysko koła już tak wywalone jak jeszcze nikt nie widział (raczej trudne do przeoczenia przy wymianie półosi)

całe zawieszenie do sprawdzenia

Cześć,

Aktualnie mam auto u mechanika.

Wnioski :
1. Prawy wahacz tuleja ma luz i sworzeń jest przetarty i ma luzy, że chodzi cały. Do wymiany idą wahacze prawy i lewy od razu.
2. Półosie SKF które są założone bardzo prawdopodobnie że będą szły na reklamacje, mechanik zauważył luz na lewej , a na prawej strzela w przegubie i stąd mogę mieć te trzęsienia przy przyśpieszaniu i klikanie. Bo jednak przed wymianą półosi klikania i trzęsienia nie było.
Założy moje oryginalne półosie które zostały zdemontowane i zobaczy czy na nich są takie objawy też czy nie. Jeśli na moich oryginalnych będzie dobrze, to będzie wymieniał w nich przegub na prawej półosi bo zewnętrzny miał na pewno luz. Reszta do przejrzenia. Łożysko na oryginalnej półosi prawej wygląda na dobre, nie hałasuje jak się nim kręci i nie lata na boki.
Jak widać dobry zamiennik SKF może być lipa.
I będę reklamować. Zobaczymy na moich półosiach co będzie.

Mam też uchwyt od tłumika coś nie tak , że będzie spawać bo się urwie. Tłumik i wydech mam cały z kwasiaka więc dziury raczej nie ma.

Wymieni od razu poduszkę od spodu auta, gdyż od strony rozrządu i pod akumulatorem była wymieniona ,a od spodu nie.

Tak więc mam siedem światów z tym autem. Tacy niestety są mechanicy. Bo u których byłam to słyszałam , że jestem przewrażliwiona i wymyślam....

Cześć.
Wymieniłam wahacze prawy i lewy.
Zostały z powrotem założone moje oryginalne półosie.
Na których nie ma tego klikania, nie ma trzęsienia gdy przyspieszam, nie ma od 100 mega wibracji na kierownicy i pod górkę. Moje oryginalne półosie mają luzy owszem ale zdecydowanie mniejsze jak te zamienniki.
Tych najgorszych objawów nie ma. Ale są cały czas delikatne czasem mocniejsze drgania, mrowienia, na kierownicy.
Nie wiem już od czego to pomoże być. Czy jakiś przegub to powoduje, czy Piasta z łożyskiem, czy maglownica która była regenerowana. Czy może koła.
Nawet gdy auto jedzie z górki i wezmę go na luz to czuć na kierownicy te drgania, mrowienia i słyszę lewą stronę te drgania.
Nie mam pomysłu co to może być.
Na postoju gdy kręcę kierownicą prawo lewo to słychać stukania na dole gdzieś po lewej stronie.

Doradzi ktoś?

Ja bym szukał kół na podmianke, tak jak Fulara pisał na poprzednich stronach.

W wielu normlanych przypadkach drgania to problem z kołami albo wahacz z przodu. Skoro wahacz masz nowy i czujesz że jest lepiej to szukałbym kół/opon.

Nie czytałem poprzednich wątków, ale mcphersony masz w porządku?

to po co zostały wymienione półosie, skoro na nich mniejsze drgania od zamienników

co jednak nie musiały być wymienione ? trochę bez sensu bo mechanik sam się obnaża ze swoimi diagnozami

jeśli masz dalej jakieś mrowienia na kierownicy to należy zacząć od wsadzenia 4 kół z kompletnie innego auta i masz wtedy prostą szybką diagnozę

mechanik jak rozumie sprawdzał, czy nie ma luzu w wieloklinie piasty ?

Ja bym szukał kół na podmianke, tak jak Fulara pisał na poprzednich stronach.

W wielu normlanych przypadkach drgania to problem z kołami albo wahacz z przodu. Skoro wahacz masz nowy i czujesz że jest lepiej to szukałbym kół/opon.

Nie czytałem poprzednich wątków, ale mcphersony masz w porządku?

Powinny być w porządku, gdyż w grudniu zmieniane było zawieszenie na Kayaba amorki i z sprężyny, poduszki z łożyskiem zostały bo były nowe z kwietnia

czyli widzę, że w tym zawieszeniu i układzie napędowym ruszane już było wszystko

w zasadzie, nie wiemy, czy wszystko jest poskładane poprawnie

żebym coś więcej doradził musiałbym tym autem się przejechać

to po co zostały wymienione półosie, skoro na nich mniejsze drgania od zamienników

co jednak nie musiały być wymienione ? trochę bez sensu bo mechanik sam się obnaża ze swoimi diagnozami

jeśli masz dalej jakieś mrowienia na kierownicy to należy zacząć od wsadzenia 4 kół z kompletnie innego auta i masz wtedy prostą szybką diagnozę

mechanik jak rozumie sprawdzał, czy nie ma luzu w wieloklinie piasty ?

Były wymienione bo była mowa że prawa półoś ma luz duży i lewa też. Więc zostały wymienione. Ale po wymienię zrobiły się te klikania i trzęsienia i od 100 mega wibracje.. Mechanik który wymieniał to powiedział że wymyślam że tak się dzieje. Oddałam do znajomego a on że to wina tych zamienników, zdjął je porównał z moimi oryginalnymi i że zamienniki mają większe luzy niż moje oryginalne. Więc zostały założone oryginalne.
Ale dalej są cały czas drgania które były i na moich i na zamiennikach.

Za miesiąc zapewne będę zmieniać koła na letnie więc zobaczę na letnich jak będzie.

Ale powiedzcie bo po wymienię tych półosi teraz i wahaczy nie było robiona zbieżność i i geometria. Zbieżność przód niby spoko jest. Ale ja czuję że nie jest coś spoko. Albo wina braku zbieżności albo wina tych moich półosi.
Wiem muszę zrobić bo mi ściąga delikatnie i kierownica na dziurach skręca się. Ale czy od braku zbieżności /geometrii też mogą być jakieś drgania?
Ogólnie słyszę że lewa strona przód jest głośniej. Może że brak zbieżności?

Nie wiem, czy jest luz na wieloklinie czy nie. Od półosi te frezy wiem że są ok.

Geometria kół musi być ustawiona i pewna ,/bo piszesz że ściąga/ tym bardziej po wymianie wahaczy, rozumiem że po zapaleniu silnika na postoju nie trzepie bo wymieniona poduszka, uważam że koła odpadają bo wcześniej pisałaś że sprawdzone i są pewne, nic nie piszesz na temat przegubów, a podajesz że na postoju skręcając w lewo-prawo słychać stuki, proponuję żeby dobry mechanik/ lub Ty/ przejechał się gdzieś na większym placu, skręcając do oporu w lewo i w prawo i wsłuchać się w pracę przegubów,głównie z lewej strony

wymieniała 10x półosie. uważasz że każde mają przeguby walnięte ?
prędzej uwierzę w luz na wieloklinie półosi \ versus gniazdo piasty

Wiem ile razy były półosie wymieniane i dochodziłem do wniosku,że były one nie kompletne,bo w którymś wątku pisze że mechanik też będzie przekładał prawy przegub bo ma luz, tylko stary czy nowy?

Panowie...

Wczoraj zrobiłam geometrię 3D. Auto jedzie prosto, nie ściąga jak chwilę prędzej. Czasem ma tak że gdzieś sobie skręci, ale drogi mamy jakie mamy.

Ale dalej auto ma drgania na kierownicy, od najniższej prędkości. I głośniej słyszę lewą stronę od koła przód. Czuć na aucie nawet te drgania jak złapię na fotel pasażera to są wyczuwalne drgania, najbardziej na kierownicy, ale i jakby na pedałach gazu.
Auto jedzie z górki wezmę go na luz to drgania są dalej.

Zauważyłam, że po zrobieniu geometrii jakby te drgania się nasiliły i głośniejszy zrobił się przód auta lewa strona od koła.

Aż to niemożliwe , że po zrobieniu geometrii drgania się nasiliły i głośniej słyszę lewą stronę. Najbardziej jak skręcam w lewą stronę na skrzyżowaniu czy na parking jak wjeżdzam, w prawo nie. To słychać jakby nie wiem buczenie, hałas, dziwne.

Już nie wiem czy to może być wina kół, czy półosie moje trochę dokuczają czy łożysko z piastą....

Jeszcze chwila (miesiąc) i będę zmieniać na letni komplet kół i zobaczymy na nich czy drgania dalej są. Jak będą to będzie trzeba myśleć o wyeliminowaniu tych drgań, bo tak być nie może.
Czy jak półosie mają luz na przegubach to mogą występować drgania na kierownicy ?

Półosie zostały teraz moje założone i nic nie było przy nich robione . A z tego co dwóch mechaników mi mówiło to przegub zewnętrzny na prawej półosi ma luz. Że moje półosie też nie są idealne, że na każdym jest mały luz.

A jeśli wymieniać przegub to jakiej firmy ? Bo zamienniki SKF zawiodły mnie.

A doczekamy się wreszcie wydruku z tej geometrii czy będziemy tą szopkę kontynuować dalej? Jak tak dalej pójdzie, to okaże się że taniej byłby kupić nowe auto.. o ile już do tego nie doszło.

Gdybym umiała wstawić tutaj zdjęcie to bym już dawno wstawiła....

wrzuć na dowolny serwer hostujący zdjęcia, a potem wstaw tutaj w poście link do niego.Możesz np. użyć zapodaj.net.

Gdybym umiała wstawić tutaj zdjęcie to bym już dawno wstawiła....

Magdaleno nie żartuj
https://naforum.zapodaj.net/

hostujesz i wrzucasz link

daj tą geometrię, jestem ciekaw co ty tam masz nawyrabiane

Dziękuję za pomoc. A więc... Papierowy wydruk jest z września. Nikt mi nic nie mówił że coś źle, nie do końca zrobione. Tylko że jest ok. Ale kierownica dalej w lewo ściągała.
Wydruk na monitorze to z teraz. Po wymianie wahaczy. I wymianie na moje półosie oryginalne. Facet powiedział że na prawym tylnym kole skończył się zakres regulacji i nie może lepiej ustawić, czemu, nie wie.
Ja też nie wiem czemu, mimo że na wiosnę wahacze były tak któreś wymieniane, i tuleje.

https://naforum.zapodaj.net/6b6e16bfefd8.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/379f0010b2db.jpg.html

geometria wykonana nie najgorzej. przed wykonaniem ani na papierze ani na komputerze nie było tragedii

po wykonaniu i na papierze bardzo dobrze i na kompie dobrze

lekko wychodzi kąt pochylenia koła tylnego poza zakres, ale na 200% to nie jest powodem ściągania ani trzepania

geometrię możesz odpuścić

generalnie zbieżność nie jest powodem ściągania
ściąganie to nierównomierne opory toczenia czyli
1. trzyma hamulec w którymś kole
2. zaciera się łożysko w którymś kole
3. ścięta któraś opona
4. nierównomierne ciśnienie opon
5. źle zamontowana sprężyna czyli zachwiana geometria auta
6. różne kąty pochylenia koła

itp itp
zbieżność może być tak \ / i auto nie bedzie ściągane, ewentualnie się skrzywi kierownica

Ale wiesz co, dziwne... Ale jak miałam założone półosie zamienniki i zrobiona zbieżność w warsztacie auto super prosto jechało nie ściągało go. Założone półosie moje stare oryginalne i auto ściąga znowu w lewo.

Poczekam jak zrobi się trochę ciepłej i zakładam letnie koła. Zobaczę jak na nich auto będzie się zachowywało. Jeśli będzie bez poprawy to idą do wymiany półosie na lobro.
Czasem słyszę ze zaczyna łożysko z prawego koła hałasować , głównie rano słychać łuuu, w dzień nie.
Więc od razu i wymienię dla świętego spokoju łożyska ale to z piastą od razu.
I mimo że zawieszenie wymienione itd to cały czas na dziurach są stukania z lewej i prawej strony.
Co to by mogło jeszcze być nie wie. Na slebo wymienię gumy stabilizatorów, nie kosztują majątku a może pomoże.

ale półosie nie mają nic do zbieżności. półosią możesz nawet sobie poszarpać i będziesz czuła jakiś tam luz. półoś służy jedynie do napędu i tyle.

nie mam pojęcia dlaczego na jednych półosiach cię ściąga a na innych nie, może coś źle składają ?

ps. lobro to oryginał, ale też trochę pociągnie po kieszeni

najlepiej jakbyś teraz auto jak stoi zamieniło koła lewe na prawo ( mimo kierunkowości opon )
jeśli się nic nie zmieni, to nie koła \ opony

Nie to nie wina kół ściąganie. Zimowe miałam tył do przodu i bez rezultatu. Na letnim komplecie kół też ściągało.
No mowie jakie mam wrażenia po wymianie tych półosi. Teraz też ściąga ale mniej ,ale jednak.
Najbardziej denerwują mnie te drgania kierownicy, i słyszę hałas z przodu auta. Na zamiennik nie było hałasu, było auto cichsze i bardziej stabilniejsze jak teraz. Na wyboistej drodze teraz podskakuje przód auta i buja dziwnie autem. Na zamiennikach tego nie było. Przy stałej prędkości w mieście czyli 50 np to poszarpuje autem, na zamiennikach tego nie było.
Widzę różnicę nad zamiennikami a nad moimi.

ciężko coś poradzić nie jadąc tym autem

Cześć,

To znowu ja. Mam pytanie. Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje.
Do dnia dzisiejszego wymieniałam półosie na GSP, SKF, teraz mam Meyle , na tych trzech są klikania przy ruszaniu, przy skręcaniu, przy dodawaniu i odejmowaniu gazu w czasie jazdy, oraz trzęsie przodem auta gdy się rozpędzam, przy dodawaniu gazu też, aż drży, wibracje na kierownicy też. Lecz na moich oryginalnych półosiach tego nie ma.

Tak więc dlaczego na zamiennikach są takie objawy, a na oryginalnych tego nie ma ?

Wymienione również piasta z łożyskiem(były szumy i głośniej). I dalej tak samo się dzieje z półosiami ...

dla mnie to luz na wieloklinie piasty z przegubem
hmm trzeba podkleić
teraz pytanko z ciekawości tak było wcześniej czy dopiero po zmianie piast ?
bo tak myślę co nie trzyma wymiaru pisata czy przegub od tej półosi

Przed wymiana piasty z łożyskiem było to samo. Myślałam może to wina piasty, ale nie, na nowych to samo. Z dnia na dzień odczuwam ze te klikania się nasilają i przy przyśpieszaniu coraz bardziej trzęsie

jak nic nie pomaga to możesz spróbować skleić
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=137258

Jeśli wibracje rosną podczas dodawania gazu to oznaka zużytych przegubów wewnętrznych . Już to przerabiałem.

koleżanka pisze że wymienia półosie

Jeśli wibracje rosną podczas dodawania gazu to oznaka zużytych przegubów wewnętrznych . Już to przerabiałem.

Zostały wymienione na nowe.


Z tego co zauważyłam przy przyśpieszaniu raz te drgania są mocne, a raz delikatnie wyczuwalne. Więc pytanie, czemu raz są mocne, a raz słabsze ?
I też jak z zakrętu wyjadę to te drgania są mniejsze, oraz jak po nierównej drodze się przejadę, wyjadę z niej i drgania są mniejsze, ale po jakimś czasie znów są mocno wyczuwalne....