Cześć,
Po zimie zauważyłem, że w Focusie mk3 2014, przedlift mojej żony, nie chłodzi klima. Ponieważ dobijałem ją rok temu ASO na promocji, postanowiłem skorzystać z tego znowu, w zakres usługi wchodzi w końcu sprawdzenie układu. Niestety tak jak się obawiałem stwierdzili nieszczelność układu natomiast nie potrafili jej namierzyć. Poleciłem im zatem aby namierzyli ten wyciek i wycenili mi naprawę. No nie powiem wyrwało mnie trochę z kapci po telefonie z wyceną. Wyciek z parownika, koszt naprawy powyżej 8 tysięcy złotych. Trochę sporo jak na 9 letniego Focusa. Podyktowane to jest tym, że żeby wymienić parownik trzeba rozbierać deskę rozdzielczą, tak mi przynajmniej powiedziano a wyciek stwierdzono za pomocą lusterka włożonego w miejsce filtra kabinowego.
Zabrałem samochód z ASO, zapłaciłem trochę ponad 400 zł za diagnozę i szukam teraz miejsca gdzie zrobią to w normalnych pieniądzach.
Czy ktoś z szanownych użytkowników przeprowadzał podobną operację w swoim Fordzie i ma godnego polecenia mechanika najchętniej w Warszawie lub okolicach (aczkolwiek jeżeli jest ktoś na prawdę polecany pojadę dalej).
Boję się oddawać go na taką robotę do pierwszego lepszego wymieniacza części, który może i jakoś rozbierze tą deskę rozdzielczą ale czy będzie w stanie ją złożyć tak żeby to się trzymało kupy...
Kontaktowałem się ze Zbicarem z Naddnieprzańskiej polecanym jako specjalista i magik od fordów. Nie robi klimy, nie podejmie się.

Będę bardzo wdzięczny za polecenie kogoś kto będzie umiał to ogarnąć, zdiagnozować i naprawić.

W jednym z warsztatów, z którym rozmawiałem przez telefon podważyli tą diagnozę mówiąc, że do parownika dopływa rozpylony czynnik chłodniczy o niskiej temperaturze i małym ciśnieniu, więc jakby gdzieś miał być wyciek to nie tam. I bądź tu mądry. Rok temu w tym samym ASO na Płowieckiej nie stwierdzili w ogóle tej nieszczelność a jednak przez rok czynnik uciekł całkowicie.

Po pierwsze po co jeździsz do aso starym autem ? bo promocja.
Po drugie jedź do zwykłego warsztatu na sprawdzenie nieszczelności nie mówiąc o tym co już wiesz, wówczas będziesz miał pewność czy aby napewno o parownik , w 99% to skraplacz, ale 1% niepewności.

nie raz wymienialiśmy parownik w aucie demontując nawet kolumnę kierowniczą, dosłownie auto widmo jak na taśmie produkcyjnej

to się zdarza, ale kluczem jest 100% diagnoza, bo rozbebeszenie 60% auta i błędna diagnoza to trochę słabo

dlatego tak wielu woli to olać, bo to trochę śmierdzące. lepiej u następnego klienta wymienić rozrząd ( o ile prosty, bo blokad połowę warsztatów nie ma ) albo tarcze klocki.

99% nieszczelności w układzie klimatyzacji dotyczy sekcji wysokociśnieniowej, tj. sprężarka, skraplacz, oringi na przewodach wysokiego ciśnienia, osuszacz.
Lepiej wybierz się do takiego serwisu, gdzie zajmują się typowo klimatyzacją. Tam zbadają szczelność układu za pomocą hydrogenu.

99% nieszczelności w układzie klimatyzacji dotyczy sekcji wysokociśnieniowej, tj. sprężarka, skraplacz, oringi na przewodach wysokiego ciśnienia, osuszacz.
Lepiej wybierz się do takiego serwisu, gdzie zajmują się typowo klimatyzacją. Tam zbadają szczelność układu za pomocą hydrogenu.

moglibyśmy polemizowac w ktorych markach wymieniłem więcej chłodnic skrapaczy itp

ale nie o to chodzi

99% nieszczelności w układzie klimatyzacji dotyczy sekcji wysokociśnieniowej, tj. sprężarka, skraplacz, oringi na przewodach wysokiego ciśnienia, osuszacz.
Lepiej wybierz się do takiego serwisu, gdzie zajmują się typowo klimatyzacją. Tam zbadają szczelność układu za pomocą hydrogenu.

Byłem wczoraj w takim serwisie zajmującym się tylko klimą. Szukali szukali aż czyjnik zaczął coś pokazywać że z nawiewów wykrywał gaz. No i po zajrzeniu w filtr kabinowy stwierdzili że na 99% parownik, ale trzeba rozbierać deskę rozdzielczą żeby się tam dostać i mieć 100% pewności i żeby to naprawić.
Można być nabić i się po trochu nhalować tym gazem ale że samochodem jeżdżą codziennie dzieci to raczej słaby pomysł.
ASO odpada bo chociaż lubię mieć samochody w 100% sprawne to jak mam dać ponad 8 klocków za naprawę klimy w 9 letnim Focusie to lepiej już go pogonić dołożyć parę złotych i kupić coś młodszego, chociaż trochę szkoda bo poza tym to przez 5 lat jak go mamy nie działo się absolutnie nic.
Wypadałoby więc to naprawić, ponawiam zatem pytanie gdzie w Warszawie ewentualnie gdzieś w okolicach bliższych lub dalszych jest warsztat, który zna się na fordach (w tym klimatyzacji a nie tej jak większość na wymianie klocków czy oleju) i jest w stanie to ogarnąć w rozsądnych pieniądzach?
Zna ktoś taki warsztat? Może być i 50 km od Warszawy albo i dalej byle nie na drugim końcu kraju bo to bez sensu.

edimorton znajdź na necie i zadzwoń z ciekawośći do nieautoryzowanego warsztatu w Katowicach zajmującego się tylko Fordami (Ford Sławek) i zapytaj za ile zrobią i czy wogóle się podejmią.

Zadzwonić można, ale cena raczej zwali z nóg

Spróbuj https://www.facebook.com/BlueTruskawka/ na Forum jako HPL.

Chociaż ja bym uderzył do zakładu B-L. Deski robi się teraz taśmowo. Mały dzwonek i lecą poduchy z pierwszego ładunku.

Przygotuj się na 16 rbh i warszawską stawkę.

Cześć, Podepnę się pod temat bo dopadł mnie problem braku szczelności układu klimatyzacji. Przetarła się rurka (19835) o wystający element lampy. Zamówiłem używaną bo nowa to jakieś 1400zł. Z uwagi na to że warto jest wymienić o-ringi na nowe w miejscach które oznaczyłem niebieską strzałką, chciałbym prosić o pomoc w doborze poprawnych rozmiarów.

https://zapodaj.net/images/89cb0f63479a2.png

Miałeś to pospawać i po kłopocie.

Miałeś to pospawać i po kłopocie.Dokładnie, ja tak zrobiłem(znaczy pospawali mi).


Tez o lampę się przetarła, bo poprzednik źle zamocował ta rurkę do intercoolera i ocierała o lampę.

Tak to wygladało.

Identyczna sytuacja.
Czy wkład osuszacza wymieniałeś po wymianie rurki?

nic nie wymieniałem po spawaniu, jedynie kilka dni jeździłem z naładowana klimą azotem a pózniej kilka dni z próznią. Później napełniłem czynnikiem i klima w zasadzie już nie działała. Czasami chłodziła by za chwile grzać i za następną chwilę znów chłodzić. Częściej grzała niż chłodziła.

Dzisiaj rozebrałem sprężarkę i wcale sie nie dziwię, ze tak działało.
tłoki przytarte a oleju było ze 20ml a nie 120. Na zdjęciach widać.
https://photos.app.goo.gl/8etKXmcXvA3Hr8Ja8


właśnie się zastanawiam, czy kupić używkę, czy złożyć poprawnie to co mam. Używka może być w takim samym stanie