Witam chciałbym sie dowiedzec jakie mogą byc efekty tego ze bedziemy jezdzic z niesprawnym ( juz zużytym ) dwumasowym kołem zamachowym...

tzn jaki moze byc efekt jego niesprawnosi unieruchomienie auta??? jakas bardzo powanza awaria????

no i w koncu jak objawia sie zuzycie tego koło.,...

jakie moga byc kosztu czesci i robocizny czy trzeba wymieniac razem ze sprzegłem????

oczywiscie chodzi mi o silnik Focusa 1,8 TDCI 100 lub 115koni

z góry dziekuje za informacje

[ Dodano: 24-11-2007, 15:06 ]
aha no i czey takie koło ma jaąs określoną żywotnośc>???? np 50 tys km>???? i zawsze padnie>? czy moze to od czegos zalezy ???

Temat co prawda mnie nie dotyczy ale również jestem zainteresowany. Przede wszystkim co to jest to "koło dwumasowe"?

Czy po gwałtownym puszczeniu (zwolnieniu) pedału sprzęgła powinien być słyszalny jednorazowy "klik" sprzęgła? (Sprawdzić to na "luzie") U mnie tak jest. Czy jest to oznaką przejścia sprzęgła na tamten świat??

jakie moga byc kosztu czesci i robocizny
Koło ok. 900zł + ok. 300zł wymiana
czy trzeba wymieniac razem ze sprzegłem?
Wg. mnie nie.
czey takie koło ma jaąs określoną żywotnośc>???? np 50 tys km>????
W moim padło po 90kkm.

Pozdrawiam

Oj koledzy! A pogooglać nie łaska?
Zaczynamy od teorii.
W większości nowoczesnych samochodów duże koło zamachowe rozdzielono na dwie części, z których jedna jest związana z wałem korbowym silnika, druga zaś odseparowana mechanicznie od części pierwszej jest umocowana do wału skrzyni biegów. Koło znajdujące się bliżej silnika ma wieniec współpracujący z rozrusznikiem. Obie części koła zamachowego są połączone obrotowo na łożysku. Pomiędzy obie połówki wmontowano system tłumiący drgania, wykorzystujący sprężyny umieszczone w rowkach obwodowych. Drgania wytworzone przez jednostkę napędową absorbowane przez koło zamachowe umieszczone bliżej wału korbowego silnika są tłumione przez sprężyny tłumika. Na drugą część koła zamachowego przenoszą się one tylko w nieznacznej części. Co bardzo istotne dla harmonii ruchu, druga część koła zamachowego zwiększa bezwładność układu po stronie skrzyni biegów.



W droższych konstrukcjach tłumik drgań skrętnych w postaci sprężyn jest zastępowany elementem hydraulicznym. Ponieważ dwumasowe koło zamachowe posiada tłumik drgań skrętnych, tarcza sprzęgła już nie musi być wyposażona w ten element.



Zalety



Oprócz eliminacji drgań, atutem koła dwumasowego jest zmniejszenie momentu bezwładności po stronie silnika, co ułatwia zmianę biegów oraz zwiększa trwałość synchronizatorów. Kolejną zaletą jest wyeliminowanie hałasu i szarpania w zakresie małych prędkości obrotowych, które przyczynia się do zmniejszenia zużycia paliwa przez pojazd. Dane katalogowe informują, że zużycie maleje aż o 5 procent.

Teraz ceny:
Allegro: 800-1000 zł za koło LUK-a (fabrycznie stosowany w naszych Foczkach)
Serwis: lepiej nie sprawdzać.

Powiadają, że najlepiej wymieniać razem ze sprzęgłem.
Koszt z robocizną (kumpel robił w Mondeo, podobne koło) około 2500-3000 zł.

Mój ma nakręcone niemal 170 kkm i nie zauważyłem problemów. Podobno najlepiej sprawdzić działanie koła puszczając powoli sprzęgło (na płaskiej równej nawierzchni) bez dodawania gazu. Jak płynnie ruszy to OK, jak szarpie i się dusi - koło skaszanione.

Obecnie w Europie co czwarty samochód wyposażony jest w silnik z dwumasowym kołem zamachowym (m.in. Audi, BMW, Mercedes-Benz, Toyota, Volvo, VW).

hmm , mój rusza bez problemu gdy puszczam go ze sprzegła bez gazu , takze to jest ok. ale wyczuwam delikatne bicie gdy wcisne pedał sprzegła delikatnie o 1cm,

no i druga sprawa gdy wyłaczam silnik zaraz po przekreceniu kluczyka silnik zawibruje ładniej mówiac poczepie nim sekunde ,.,..


to tez razcej nie jesy normalne....


a co z regeneracja takiego koła>??????

czy jest to opłacalne>>????

a co z regeneracja takiego koła>??????
Pierwsze słyszę o regeneracji. Z tego co zdążyłem się zorientować wszyscy wymieniają na nowe.

nie nie napewno da sie regenerowac tylko nie wiem jakie sa koszty i czy to sie wogule opłaca podobno nawet daja dwu letnią gwarancje:)

no a z drugiej strony słuszałem tez o zaminnikach kół dwumasowych, o kołach jednomasowych np producenta valeo czy ktos zakładał kiedy takie koło jest praktycznie połowe tansze od dwumasowego.....

nie nie napewno da sie regenerowac tylko nie wiem jakie sa koszty i czy to sie wogule opłaca podobno nawet daja dwu letnią gwarancje:)

no a z drugiej strony słuszałem tez o zaminnikach kół dwumasowych, o kołach jednomasowych np producenta valeo czy ktos zakładał kiedy takie koło jest praktycznie połowe tansze od dwumasowego.....
Masz rację, znalazłem na Allegro ofertę regeneracji.
Cena moim zdaniem przesadzona, 600-800 zł.
A za 800-900 kupisz już oryginalnego LUK-a.

Czy aby napewno da się wpakować do TDCi koło z jedną masą?
A skutek w postaci wibracji? Koła jednomasowe nie tłumia tak drgań, jak to, które masz obecnie.

hmm jezeli takie sa ceny regeneracji to raczej wolałbym kupic nowe za 900zł + 300zł wymiania tak???

a ty nie masz zarnych objawów zuzycia tego koła nie drga Ci pedał sprzegła nie szarpie autem,,,, bo z tego Co wiem to masz juz dosyc spory przebieg

hmm jezeli takie sa ceny regeneracji to raczej wolałbym kupic nowe za 900zł + 300zł wymiania tak???

a ty nie masz zarnych objawów zuzycia tego koła nie drga Ci pedał sprzegła nie szarpie autem,,,, bo z tego Co wiem to masz juz dosyc spory przebieg
Na razie nic takiego nie zauważyłem.
A przebieg spory ale uczciwy :)
Zresztą do zeszłego roku jeździł w Niemczech, tam przy jeździe po autobahnach tak się sprzęgła nie zarzyna :)

no ale czy awaria takiego koła dwumasowego moze mi unieruchomic auto na stałe???

czy tylko beda bardziej odczuwalne wibracje???

A przebieg spory ale uczciwy :)
Zresztą do zeszłego roku jeździł w Niemczech, tam przy jeździe po autobahnach tak się sprzęgła nie zarzyna :)

Pierwsza foka tdci też ma już stuknięte przeszło 160 tysięcy i jak ją do dziś użytkuję nie sprawia tylu problemów tu i ówdzie opisywanych ostatnio na forum przez właścicieli co mają mniej ujeżdżane auta. Ani nie wali mi koło, ani leją wtryski, wcześnie rano nie odmawia posłuszeństwa za pierwszym razem, itp, itd. Chciałbym mieć znów tak niezawodne autko.

Witam
Ja jestem wlasnie jakies 2000km po wymianie tego kola, koszt tak jak przedmowcy opisali, kolo 830, wysprzeglik 200 i wymiana 200. To padlo u mnie, objaw byl taki ze po delikatnym wcisnieciu sprzegla bylo bicie na pedal ale rowniez silnik dziwnie chrobotal, taki metaliczny podzwiek. Po wymianie delikatne bicie na pedal sprzegla pozostalo, natomiast silniczek chodzi idealnie. Z tego co na forum poczytalem, a bylo juz tego sporo na temat kola dwumasowego, tym delikatnym biciem nie przejmowalbym sie, juz pare osob pisalo ze pomimo wymiany kola, bicie pozostalo, moze ten typ tak ma. Fakta faktem ze przy walnietym kole ruszenie przy samym delikatnym puszczeniu sprzegla bylo niemozliwe, a po jego wymianie jak najbardziej sie to da zrobic. Podsumowujac samym drganiem bym sie nie przejmowal, natomiast jezeli drganiu zacznie towarzyszyc "zgrzytanie", to radze wizyte u mechanika.
Pzdr

witam ponownie...

u mnie jest tak silnik chodzi równo nie szarpie przy zapalaniu ani gaszeniu.

mam tylko to delikatne bicie na sprzegle zreszta mam tak juz od chyba 20 albo 30tys km,. no i nic sie nie zmienia ani na lepsze ani na gorsze...

takze narazie chyba nie bede sie tym przejmował...

chciałbym tylko wiedzec co mogło by sie stac jakbym zlekcewazył wszystkie te objawy czy moze mi to w koncu uszkodzic skrzynie biegów????