Franiu
22-01-2024, 17:51
Mam MONDEO z 2017 benzyna 1,5 EcoBoost z założoną przez dilera instalacją LPG PRINS DLM. Przebieg 170 tys.
Od ponad pół roku non-stop mam problemy z instalacją gazową. Najczęściej wyskakujący błąd (czasami co kilka dni, czasami codziennie). Niestety mało serwisów chce się wogóle zajmować tą instalacją (w Łodzi w której mieszkam tylko jeden, który się*już poddał). Samochód w końcu trafił do serwisu centralnego PRINSA w Poznaniu gdzie zdiagnozowano uszkodzenie wtryskiwaczy (komputer samochodu jeszcze je koryguje dlatego samochód bez problemu jeździ na paliwie, ale instalacja gazowa nie potrafi już ich skorygować).
Pytanie czy to możliwe i gdzie ewentualnie można to jeszcze potwierdzić (przychodzi mi do głowy jedynie autoryzowany serwis Forda, ale w Łodzi jest on fatalny i wolałbym kogoś bardziej rzetelnego). Czy w centralnej Polsce znacie kogoś rzetelnego kto ogarnia takie tematy?
PS
Kilka dni temu samochód wywalił check engine. W serwisie (nieautoryzowanym) stwierdzono uszkodzenie sondy lambda. Po wymianie samochód jednak gasł po kilkunastu minutach (mimo że był na paliwie). Dopiero całkowite odłączenie instalacji gazowej przez bypass (które na szczęście istnieje) samochód zaczął jeździć.
Od ponad pół roku non-stop mam problemy z instalacją gazową. Najczęściej wyskakujący błąd (czasami co kilka dni, czasami codziennie). Niestety mało serwisów chce się wogóle zajmować tą instalacją (w Łodzi w której mieszkam tylko jeden, który się*już poddał). Samochód w końcu trafił do serwisu centralnego PRINSA w Poznaniu gdzie zdiagnozowano uszkodzenie wtryskiwaczy (komputer samochodu jeszcze je koryguje dlatego samochód bez problemu jeździ na paliwie, ale instalacja gazowa nie potrafi już ich skorygować).
Pytanie czy to możliwe i gdzie ewentualnie można to jeszcze potwierdzić (przychodzi mi do głowy jedynie autoryzowany serwis Forda, ale w Łodzi jest on fatalny i wolałbym kogoś bardziej rzetelnego). Czy w centralnej Polsce znacie kogoś rzetelnego kto ogarnia takie tematy?
PS
Kilka dni temu samochód wywalił check engine. W serwisie (nieautoryzowanym) stwierdzono uszkodzenie sondy lambda. Po wymianie samochód jednak gasł po kilkunastu minutach (mimo że był na paliwie). Dopiero całkowite odłączenie instalacji gazowej przez bypass (które na szczęście istnieje) samochód zaczął jeździć.