Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Dziurawy tłok 1.6 EcoBoost


c0104136
15-08-2024, 08:55
Dzień dobry,
mam dylemat jak naprawić silnik. Auto rocznik 2013, przebieg 180tys, do czerwca jeździło bez zarzutu. Na dzień dzisiejszy ma jednak dziurę w tłoku.

Załączam zdjęcia tłoka, a poniżej cała historia problemu.
Pytanie - na co zwrócić uwagę przy naprawie tego? Czy wystarczy wymienić tłok i uszczelniacze? Jaka jest zalecana procedura w takim przypadku?
I co mogło być przyczyną uszkodzenia tłoka?

Historia:
Na początku czerwca silnik nagle zaczął pracować lekko nierówno. Następnego dnia rano niechętnie odpalił i miał nieco mniejszą moc, ale dało się jechać. Kierunek - najbliższy warsztat (byliśmy akurat w Czechach). Jeszcze zanim dojechaliśmy do warsztatu (ok. 10km) silnik zaczął pracować znowu normalnie, za to zapaliła się żółta lampka "check engine". Mechanik obejrzał silnik, podłączył komputer, potem przejechał się po okolicy dość dynamicznie i stwierdził, że to czujnik położenia wału korbowego, ale do Polski spokojnie dojedziemy.

W Polsce poszedłem do znajomego mechanika - ten stwierdził rozrząd, konkretnie wariator. Rozrząd był wymieniany w 2022 przy 155tys. km, ale bez wariatora. Mechanik powiedział, że potrzebuje trochę czasu żeby ściągnąć części, w międzyczasie jeździłem autem normalnie. Akurat miałem wtedy dwie dłuższe trasy do zrobienia, więc przejechałem z zapaloną lampką kolejne ok. 1,5tys km - silnik się zachowywał bez zarzutu.

Po wymianie wariatora (razem z całym rozrządem) żółta lampka zgasła, natomiast silnik zaczął pracować nierówno na biegu jałowym, a do tego przy przyspieszaniu stukał. Dalsza diagnostyka zawęziła problem do 4. cylindra, a po rozłożeniu silnika również od dołu okazało się, że tłok wygląda jak na zdjęciu - jest otwór.

Jestem mechanicznym amatorem, natomiast chciałbym wiedzieć na co zwrócić uwagę w dalszych rozmowach z mechanikiem.

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki i pozdrawiam!

https://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=132726&stc=1&d=1723708332
https://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=132727&stc=1&d=1723708332

klocolus
15-08-2024, 10:43
tłok wygląda jak na zdjęciu - jest otwór.

LSPI, może się zdarzyć w silnikach z bezpośrednim wtryskiem w specyficznych warunkach głównie przy nieprawidłowej eksploatacji. Jaki był stosowany olej?

Jeśli blok cały i trzyma wymiar to można wsadzić nowy tłok i składać do kupy przy okazji weryfikując resztę silnika, wtryskiwacze itd.

c0104136
15-08-2024, 13:22
Dziękuję, czyli można iść w wymianę tłoka, honowanie cylindra i wymianę pierścionków o ile reszta jest ok?

Olej był lany zdaje się Castrol 5W30, syntetyk.

klocolus
15-08-2024, 13:53
Dziękuję, czyli można iść w wymianę tłoka, honowanie cylindra i wymianę pierścionków o ile reszta jest ok?

Tak i kontrola wtryskiwaczy, często jest tak, że któryś wtrysk daje mniej a któryś więcej, korekty się rozjeżdżają i jeden cylinder chodzi na bogato a inny za ubogo. O ile z za bogatą mieszanką zwykle nic się nie stanie to za uboga jeszcze plus doładowanie to sposób na początek końca. I oczywiście pomiar bloku, jego owalizacji i czy nie ma pęknięć bo niestety czasami zdarza się jajo w cylindrze.


Olej był lany zdaje się Castrol 5W30, syntetyk.

Z odpowiednią normą pod 1.6 ecoboost WSS-M2C913-D? Ewentualnie mogłeś trafić na podróbkę albo mechanik mógł wlać co miał pod ręką bez zastanowienia. Miałem przypadek takiego 1.6eb zrobił to samo bo ktoś uznał że będzie lał 5w40 bo on najmądrzejszy.

Najczęstszą przyczyną takiej awarii to niewłaściwy olej który sprzyja spalaniu LSPI plus często styl jazdy (gniecenie gazu w opór z bardzo niskich obrotów, szczególnie poniżej 2000 obr i dużo gazu bez redukcji biegu). Czasami pech, złe paliwo itd. Tłoki w takich silnikach są bardzo mocne, w 1.6eb spokojnie wytrzymują i 300KM ale są kruche prostym językiem trochę jakby szklane (hipereutektyczne).

c0104136
15-08-2024, 16:47
Ok, dam znać jak się naprawa dalej potoczy.

Zastanawiam się, czemu silnik pracował zupełnie normalnie (dźwięk, moc chyba również) przez jakieś 1,5tys km od początkowego incydentu w czerwcu, a poważne objawy wypalonego tłoka zaczęły sie bezpośrednio po wymianie wariatora z rozrządem.

c0104136
18-11-2024, 22:09
Trochę to trwało ale w końcu silnik został złożony z powrotem (przy okazji wymieniona dwumasa i sprzęgło). Wydaje się, że problem z tłokiem został zażegnany, bo żadna kontrolka się nie świeci, a silnik po rozgrzaniu działa normalnie.

No właśnie, po rozgrzaniu. Bo zaraz po uruchomieniu obroty falują na biegu jałowym przez jakąś minutę, potem przestają. Przez pierwsze 10 minut jazdy przyspieszanie momentami jest szarpane - widoczne zwłaszcza na 4. biegu przy obrotach poniżej 3tys. Po ok. 10 minutach problem ustępuje i silnik zachowuje się dalej całkiem normalnie. Aż do następnego dnia.

Mechanik od 2 tygodni próbuje to zdiagnozować, ale jego uniwersalny komputer nic konkretnego nie wskazuje. Ściągał znajomych ze sprzętem od Skody i też nic konkretnego nie wskazało. Pokazuje tylko problem z dawkowaniem paliwa.
Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić? Czy podłączenie dedykowanego analizatora od Forda ma szansę wskazać precyzyjnie usterkę?

Dziękuję z góry za wskazówki - czuję, że Ford już jest bliski ozdrowienia, ale jeszcze jakiś detal się ostał.

c0104136
17-12-2024, 12:46
Ten detal co się ostał to było coś z elektroniką. Mechanik z komputerem od Forda coś tam poklikał i nierówna praca zniknęła. Póki co auto jeździ bez zarzutu.

Po zatankowaniu zapaliła się kontrolka silnika - analizator powiedział, że problem z dostarczaniem paliwa. Po zresetowaniu już więcej się póki co nie zapaliła. Może czas wymienić filtr paliwa, nie pamiętam czy kiedykolwiek był wymieniany.

tomao
17-12-2024, 13:01
Może czas wymienić filtr paliwa
Nie da się, bo go nie ma. Można najwyżej wyczyścić sitko pompy paliwa w zbiorniku.

c0104136
17-12-2024, 14:28
Dzięki, no to wymiana odpada a zostaje czyszczenie.

A gdyby kontrolka się znowu zapaliła - czy warto też sprawdzić stan wtryskiwaczy?

tomao
17-12-2024, 14:59
Raczej w pompę wysokiego ciśnienia bym celował, ale numer błędu by się przydał.

karloss
18-12-2024, 06:09
Na moje amatorskie oko, patrząc na zdjęcia tloków to miales sporo nagaru w okolicy pierścieni. Castrol to kiepski olej i on mógł się w tym przypadku przyczynić to uszkodzenia tłoka.
Ja od 50 tys. km używam Ravenol 5w30 ze specyfikacja fordowska. Wcześniej miałem właśnie Castrol bo auto było serwisowane w ASO.
Ps. Szklanka od pompy wysokiego ciśnienia była sprawdzana ?