Zobacz pełną wersję : Czy jest sens kupować c-maxa diesla...


vitek
06-12-2007, 14:25
... z przebiegiem 130,000 km? Auto było eksploatowane przez firmę i ma pełną historię serwisową, ale boje się że wkrótce po zakupie zacznie się 'sypać', proszę potwierdzić lub rozwiać moje obawy

janosik
06-12-2007, 16:10
Skoro ma historię serwisową to jedź do wybranego przez Ciebie ASO, wydaj 200-300 na ocenę stanu i niech sprawdzą w komputerze co miał robione.

vitek
07-12-2007, 01:37
Sprzedawca ma wszystkie rachunki więc w komputerze nie musze sprawdzać.
Ale to wiele mi nie daje, robili to i tamto, wymieniali olej, pewnie pasek, tylko co z tego?
Jaką mam gwarancję że przy tym przebiegu nie zaczną wkrótce wychodzić różne usterki, w samochodzie jest 1000 rzeczy które mogą się zepsuć, a naprawa każdej 'dupereli' kosztuje krocie. Sam nie mam wiedzy ani możliwości żeby robić naprawy, a zresztą kupuję wóz po to żeby nim jeździć a nie w nim dłubać. Jak jest niezawodność fordów o dużych przebiegach? (jest to focus c-max 1.6tdci zetec)

janosik
07-12-2007, 06:52
Pamiętaj, że sprzedawca może nie chcieć pokazać jakiegoś rachunku, np za naprawy blacharskie.

peterek39
07-12-2007, 11:16
A czego sie boisz?...ja kupiłem auto tez niby od firmy z przebiegiem 139tys.km..co to za przebieg na diesla?..tez mam tę sama pojemność tdci wersja ghia inie mam co narzekać...fakt że dla własnego spokoju powymieniałem na początku paski oleje i płyny ,ale to normalka jeśli kupuje sie uzywany samochód...przynajmniej wiesz ,że przebieg jest autentyczny, bo taki może być na te lata,a że coś w trakcie może ,,wylecieć" to normalka...w końcu to samochód czyli rzecz martwa...nigdy nie wiemy do końca co w nim siedzi...nowe też sie psują ...życze tylko udanego i trafnego zakupu..Pozdrawiam!!!!

vitek
07-12-2007, 11:56
Czyli rozumiem że problemów z autkiem nie masz. No to już jest jakaś wiadomość.
Ja wiem że przebieg 100k+ dla diesla to nic, ale problem jest w tym że w samochodach rzadko psują się silniki. Karoserie też nie, blachy są cynkowane i wytrzymają 20 lat bez rdzy o ile oczywiście nie były uszkodzone. To się nie zepsuje, ale elementy zawieszenia, łożyska, cały osprzęt typu alternator, klima, różne elektryczne bajery - już tak, oczywiście można to wszysko wymienić tylko że nie chcę żeby wóz non stop stał na warsztacie a ja żebym za to płacił. Wiem że trochę marudzę ale mam dylemat czy kupić, autko mi się podoba tylko boję się tego dużego przebiegu (a na egzemplarz z małym przebiegiem nie mogę sobie pozwolić bo drogie jak choroba).
W każdym razie jak kupię to będę tu częściej zaglądał :fcp1

mikeber
07-12-2007, 12:25
Czyli rozumiem że problemów z autkiem nie masz. No to już jest jakaś wiadomość.
Ja wiem że przebieg 100k+ dla diesla to nic, ale problem jest w tym że w samochodach rzadko psują się silniki. Karoserie też nie, blachy są cynkowane i wytrzymają 20 lat bez rdzy o ile oczywiście nie były uszkodzone. To się nie zepsuje, ale elementy zawieszenia, łożyska, cały osprzęt typu alternator, klima, różne elektryczne bajery - już tak, oczywiście można to wszysko wymienić tylko że nie chcę żeby wóz non stop stał na warsztacie a ja żebym za to płacił. Wiem że trochę marudzę ale mam dylemat czy kupić, autko mi się podoba tylko boję się tego dużego przebiegu (a na egzemplarz z małym przebiegiem nie mogę sobie pozwolić bo drogie jak choroba).
W każdym razie jak kupię to będę tu częściej zaglądał :fcp1

Jak nie chcesz mieć tego typu problemów to kup nowy samochód.
W tych czasach, w firmach, dieslami, jeździe sie po kilkadziesiąt tysięcy rocznie.
Ten przebieg to normalka.
A duperelki sie po 3latach nie psują zazwyczaj tylko po np 10:)
Bierz tego C-Maxa - fajne auto , silnik 1.6 TDCi calkiem żwawy i ekonomiczny.
:)

peterek39
07-12-2007, 19:04
Tak jak napisał poprzednik...albo nowy albo Twoja sprawa...miałem już w życiu kilka aut ale focus c-max to jest coś...wygoda i to cieszy...funkcjonalność...dynamika...niezawodnośc na drodze...pewność i bezpieczeństwo...a takie sprawy jak łożyska ,paski itp...w każdym samochodzie używanym to wyjdzie z biegiem czasu...kupuj i ciesz się nowym nabytym samochodem ,a napewno nie będziesz żałować...

baktrian123
08-12-2007, 16:57
... z przebiegiem 130,000 km? Auto było eksploatowane przez firmę i ma pełną historię serwisową, ale boje się że wkrótce po zakupie zacznie się 'sypać', proszę potwierdzić lub rozwiać moje obawy
cześć w dzisiejszych czasach przebieg powyżej 100 tys km nie dyskwalifikuje auta, ja wczesniej zanim kupilem C-Maxa, miałem Peugeota 205 1,1 benzyna kupionego przy przebegu 127 tys. i zrobiłem 270 tys, bez wiekszych kosztow, jedynie eksploatacja, a diesel to przeciez dluzej służy, ale decyzja należy do Ciebie :) Pozdrowienia:)

nubus
08-12-2007, 19:47
kolego! focus to focus!mam juz 2 w rodzinie i naprawde jak narazie nie mam zamiaru wymieniac chyba ze na nowy model.widze ze jezdzis scenicem moze stąd te obawy co do warsztatów...niby ford g.... wort ale z kolei nie każda morda pasuje do forda:)jak ma ten przebiek to brac i jeździc!znajomy ma maxa z pzrebiegiem 170 i chodzi i wyglada jak nowka!!!!zalezy kto i jak używał samochodu!ale ford zrobil milowy krok na przód jezeli chodzi o konstrukcje itp. a zaczeło sie od focusa:)a wiec moja rada jezeli zalezy ci na ekonomice i dynamice jak na 1,6 to spokojnie mozesz sobie pozwolic na ten zakup!a np jazda scenicem nowym a c-max jest nie do porównania!scenic tylko tyle ze ma 5gwiazdek euro ncap ale c-max 4 i styka:)pozdrawiam

tomek.s
09-12-2007, 18:53
moja lepsza połówka :fcp3 ma c-max'a teraz swiezo nabyty z firmy z Francji przebieg 158 000km 1.6 tdci 109KM, auto po przeglądzie w ASO jedyne co było nie tak to wada konstrukcyjna jaka jest pojawiające sie pekniecie na rurze do turbinki przy mocowaniu do silnika, którego przyczyną są drgania, co nie znaczy ze wystepuje problem z doładowaniem, poniewaz pekniecie jest male i na spawie. Wersja wyposażenia to ghia i wszystkie elementy gadżetowe działają bezproblemowo, tak samo jak elementy zawieszenia.
A rozrząd? tam jest konstrukcja paskowo łancuchowa, wymiana paska jest przy 240 000km, swoja droga ten 1.6 to i tak francuska konstrukcja, która ponoć występuje tez w volvo. Moim zdaniem nich ci ASO zdiagnozuje i jak ok to brać.

kolopeter
10-12-2007, 15:42
co do c-maxa to hmmm o wygodzie bym nie mowil. nie spodziewalem sie ,ze jest tak twardy i glosny w srodku. zeby nie slyszec kazdej nierownosci obnizylem cisnienie do 2.1we wszystkich kolach. opony mam letnie standardowe zdaje sie micheliny.
chyba astra z 96 jest cichsza i mniej odczuwa sie wyboje. swietnie sie prowadzi , to trzeba przyznac. swietne hamulce, duzo lepsze niz w mondeo z 2003. a gadzetow w swoim tez mam od cholery i tez wszystko dziala :) co do silnika -cichy, duzo ciszej pracuje niz w mondzialach. a do kupna--- kupuj, kupuj. przynajmniej wiadomo co cie moze czekac, choc nie musi. ma ktos pomysl jak wyciszyc dzwiek z nadkoli ?

tomek.s
11-12-2007, 20:42
nie powedziałbym aby był twardy, co do wygluszenia to powiem ze moje mondeo jest duzo lepsze, aczkolwiek spokojnie da sie normalnie rozmawiac przy wyższych predkosciach, faktycznie mozna sie doczepic do odglosow pracy zawieszenia z tyłu.

vitek
05-01-2008, 20:35
Dzięki za porady, w końcu kupiłem c-maxa, ale innego z mniejszym przebiegiem (50,000), niestety ten jest w wersji LX a nie Zetec ale coś za coś :fcp1 w kazdym razie idzie jak burza i na razie (2 dni) jestem zadowolony

fazi25
13-02-2008, 06:46
Witam
Jestem tutaj nową osobą i proszę was o pomoc
Dotychczas jezdziłem cały czas samochodami marki Audi najpierw 80 a teraz A6 jednak powiększyła mi się rodzina i w przyszłym tygodniu chcę kupić C-Maxa z 2004 roku z silnikiem 2.00 tdci......
Powiedzcie mi jak się spisuje ten samochód tej marki pytam bo nigdy z Fordami nie miałem do czynienia, jak pytam się znajomych to opinie sa bardzo podzielone i często słyszę Ford g.... wort. Mam jednak odczucie że ta opinia pokutuje u niektórych jeszcze z lat wcześniejszych a przecież technologia idzie do przodu i wszystko zmienia się.
Doradzcie mi bo widzę, że zarówno ta marka jak i ten model jest wam bardzo dobrze znany.

POZDRAWIAM
FAZIL

Nexus06
13-02-2008, 09:21
Opinie może nie są do końca miarodajne, bo to w końcu forum fanów Forda, ale jak zobaczysz obiektywne dane o bezawaryjności to fordy plasują się najczęściej na górnych pozycjach. Co do pojemności to mam wrażenie, że A6 jest jednak większy od C-maxa. Silnik 2.0 Tdci da ci dużo wrażeń i zadowolenia. Jest szczególnie dobry do jazdy poza miastem. W mieście trochę dużo pali.

fazi25
13-02-2008, 09:58
Dzieki za odpowiedź troche czytałem i pewniej się czuje. Jeżeli chodziło ci o silnik to w Audi był 1.9 natomiast jeżeli chodzi o miejsce to w audi faktycznie jest sporo miejsca ale juz wózek nie jest w stanie zmieścić się do bagażnika. Jest on głeboki ale wąski a potzrebuje teraz samochodu bardziej praktycznego. Zastanawiałem się z żoną nad Espace, Galaxy, Sharon ( mam nadzieje że dobrze napisałem) ale zonie spodobał się własnie C-Max stwierdziła że tamte nie prezentują się tak dobrze a pozatym jak na razie aż tak dużego vana nie potrzebujemy .
Mam nadzioeje że wybór będzie dobry :fcp1

POZDRAWIAM
FAZIL

ford_driver
14-02-2008, 11:11
Przy tych autach ktore wymieniles C-Max jest malym autem

pozdrowienia

ford_driver

fazi25
14-02-2008, 18:53
Przy tych autach ktore wymieniles C-Max jest malym autem

pozdrowienia

ford_driver


Zgadza się z tych jest najmniejszy ale tak jak napisałem wcześniej doszliśmy do wniosku że jak na razie az tak dużego vana nie potrzebujemy :fcp1
A możesz powiedzieć mi jaka jest Twoja opinia na temat samochodów marki Ford a jeszcze lepiej na temat C-Maxa????
W poniedziałek jesteśmy umówieni na kupno ale nigdy samochodów tej marki nie mieliśmy i troche się obawiamy.

POZDRAWIAM
FAZIL

ford_driver
14-02-2008, 20:27
Po pierwsze ja uwazam ze C-Max jest maly, zdecydowanie mnejszy od A6 i nie bedzie tak wygodny

- zawieszenie w Fordzie to zawsze krok w strone pewnosci prowadzenia (bezpieczenstwa) ale kosztem komfortu
- silnik 2.0 tdci nienajlepiej sie czuje na krotkich trasach, jeego zywiolem jest autostrada czy dluzsza jazda z wieksza predkoscia
- silnika 2.0 tdci potrafi byc ekonomiczmy - nie mam pewnosci - ale w tym twoim C-Maxie tez powinien byc 6 bieg, natomiast potrafi tez spalic naprawde duzo
- Audi napewno jest lepiej wykonane, szczegolnie wnetrze - nawet pomimo uzycia "gorszych" wizualne materialow w Audi bedda one lepiej spasowane, poskladanie itp

Forda trzeba polubic

BaRiBaL
14-02-2008, 21:24
Po pierwsze ja uwazam ze C-Max jest maly, zdecydowanie mnejszy od A6 i nie bedzie tak wygodny



Co do reszty sie zgadzam ale tu akurat nie - wyjezdzilem nowka Audi A6 Limousine (z marca 2007) kilka, moze kilkanascie tys. km, wersja 250KM, benzyna. Oczywiscie nie ma co sie rozpisywac nt. jakosci wykonania wnetrza, silnika, przyspieszenia, spalania, itp. itd. ALE paradoksalnie lepiej znosze jazde na dluzsze dystanse C-Maxem - nie znosze szorowania tylkiem po asfalcie, lubie siedziec wyzej. Wiec oczywiscie w miejsce Forda moglbym tu wstawic prawdopodobnie kazdego minivana/vana dostepnego na rynku, szczegolnie np. Cayenne, kocham to auto.

Z rzeczy ciekawych zeszloroczna A6 byla 2x w serwisie z musu - raz nie chciala sie otworzyc, drugi raz nie chciala odpalic :O , c-max'05 mial tylko wymiane klockow.

ford_driver
14-02-2008, 21:37
Po pierwsze ja uwazam ze C-Max jest maly, zdecydowanie mnejszy od A6 i nie bedzie tak wygodny



Co do reszty sie zgadzam ale tu akurat nie - wyjezdzilem nowka Audi A6 Limousine (z marca 2007) kilka, moze kilkanascie tys. km, wersja 250KM, benzyna. Oczywiscie nie ma co sie rozpisywac nt. jakosci wykonania wnetrza, silnika, przyspieszenia, spalania, itp. itd. ALE paradoksalnie lepiej znosze jazde na dluzsze dystanse C-Maxem - nie znosze szorowania tylkiem po asfalcie, lubie siedziec wyzej. Wiec oczywiscie w miejsce Forda moglbym tu wstawic prawdopodobnie kazdego minivana/vana dostepnego na rynku, szczegolnie np. Cayenne, kocham to auto.

Z rzeczy ciekawych zeszloroczna A6 byla 2x w serwisie z musu - raz nie chciala sie otworzyc, drugi raz nie chciala odpalic :O , c-max'05 mial tylko wymiane klockow.

z ciekawych rzeczy to moge powiedziec ze mam co pawda nie w C-Max-ie tylko Focuse II silnik 2.0 TDCI i gdyby nie to ze olalem sprawe to auto by wiecej stalo w serwisie jak jezdzilo wlasnie ze wzgldu na silnik

jak sadze nie chodzi tu pytajcemu o nowe A6 (jaki sens miala by taka wymiana poza kwestia finansowa) czy Porsche Cayenne (w przypadku tego auta koszty utrzymania auta sa rowne wartosci C-Maxa :-) )

pozdrowienia

ford_driver

fazi25
19-02-2008, 18:02
Witajcie
Dzięki za informacje i stało sie kupiłem C-Maxa 2.0 Tdci i powiem ze z żona jestesmy zadowoleni.
Samochod jest pojemny, zwrotny, wygodny i ze swietnym wyposazeniem .
Przegladajac te samochody z calej Polski ani jednego nie znalezlismy z takim wyposazeniem.
Jutro jedziemy z nim w pierwsza dluzsza podroz i zobaczymy jak sie sprawdzi. :fcp1
Co do Audii A6 byla swietna ale jak na razie wiecej plusow jest po stronie C-Maxa.
Co najwazniejsze silnik nie jest na pompowtryskach ( mam nadzieje ze byka nie zrobilem) bo tego sie obawialem ze wzglegu na awaryjnosc silnikow.
Zobaczymy mam nadzieje ze wybor jest trafiony.
POZDRAWIAM
FAZIL

kolopeter
20-02-2008, 09:59
mojego nie widzilales :) a reszta przyjdzie z czasem :)

fazi25
21-02-2008, 07:32
Witam

Kolopeter co masz na myśli????? :fcp1
FAZIL

kolopeter
21-02-2008, 09:41
Przegladajac te samochody z calej Polski ani jednego nie znalezlismy z takim wyposazeniem
i
Zobaczymy mam nadzieje ze wybor jest trafiony