Witam Panowie.
Tak się złożyło, ze moj fordzik stałt ydzien nie ruszany pod chmurką. Dzisaj chcąc "skorzystać z jego usług" wisadając do auta zauwazylem szron na przedniej szybie od wewnetrznej strony. Myśle sobie: K***A - gdzieś dostaje się woda, bo jest wilgoc. Po doprowadzeniu szyby do stanu używalności chcąc wyjechać na drogi Sosnowca chwytam za pas bezpieczenstwa celem przypiecia sie do fotela. Organoleptycznie stwierdziłem ze pas jest również mocno wilgotny. Myślę sobie: K***A MAĆ to jest juz przegiecie!
Zaczołem sprawdzac gdzie jest mokro i po podniesieniu gumowych dywanikow spostrzegłem, ze wykładzina dywanowa jest mokra (zarówno po stronie kierowcy jak i pasażera) i nasączona wodą niczym gąbka...

Koledzy pomóżcie, nie mam pojecia któredy moze sie dostawać woda... Uszczelki drzwi wydaja sie dobrze przylegac, wiec tą drogę raczej wykluczam. Któedy jeszcze moze sie dostawać woda?? Samochod stał nie był jeżdżony, wiec przez dziury (ewentualne) w podłodze nie ma prawa nic sie dostac, jedyna mysl jaka mi przychodzi, to przednia szyba, podzybie - może którąś z tych dróg pokonała deszczówka... :(

Mam jeszcze pytanie, czy trudno jest wyjąć wykładzine dywanową z wnetrza kabiny? Dzisaj bylo juz ciemno wiec za wiele nie dojrzalem. Zauwazylem jedynie plastikowe listwy przy progach, ktore trzymaja wykładzine. CZy trzeba do również wyjmować siedzenia celem wyjecia wykładziny? PRzepraszam, za zbyt banalne pytania, ale dzisaj nie zdąrzyłem sie wszystkiemu dobrze przyjrzeć, a jutro chialbym się wziąć do roboty celem walki z "powodzią"...
Pozdrawiam.

Koledzy pomóżcie, nie mam pojecia któredy moze sie dostawać woda... nie użyłeś szukaj :P pod AKU masz pewnie dziure :/

Witam!
Miałem taki przypadek. U mnie akurat okazało sie że są dziury w podłodze. Z przodu w narożnikach po obu stronach. Sprawdź też wewnętrzne krawędzie przy progach. Też tego nie zauważyłem. Dywaniki leżały sobie spokojnie i dopiera jak mi woda zaczęła chlupotać w kabinie to się zorientowałem. Tak też u ciebie gromadzenie się wody mogło już trwać jakiś czas. Zresztą jak piszą wyżej jest wiele możliwości. Sprawdż półkę pod podszybiem (tak gdzie stoi aku) najlepiej go wyciągnij. Może też być pęknięta plastikowa osłona wentylatora nawiewu i leje się przez kanał wentylacyjny. Przez szybę i uszczelki drzwi też może ale to już rzadziej. Ja bym zaczął od podłogi. Odkręć listwy na progach, wyciągnij zapinki z lewej i prawej strony oraz z przodu dywaników. Można je potem sporo odgiąć. Niestety pod dywanikami jest jeszcze taka mata wygłuszająca. Musisz to wszystko dokładnie wysuszyc. Niestety zajmuje to sporo czasu. Życzę owocnych poszukiwań. Nie susz przed zlokalizowaniem przecieku bo szkoda czasu :fcp1

no ja mam podobny problem ale to jest tylko bagaznik i sie leje tak jakby kolo klapy a co do twojego problemu otwoz maske zobacz jak pod akumulatorem lub zobacz czy kolo anteny ci czasem nei bierze i nie skapuje lub pzrepływa ja mialem taki problem u moich rodzicow w peugeocie 206 z 2001roku wlewalo sie do auta przez antene

Poprawiłem sie i skorzystałęm z opcji szukaj.
Wyczytałem tam, ze przecieki zdarzaja sie takze z nagrzewnicy, lub jej okolic, a także poprzez nieszczelny szyberdach. SZyberdachu nie mam wiec tą drogę wylkuczam. Nagrzewnice obmacałem dość dokładnie i jest suchutka. Takze wyloty powietrza na nogi są suche także, nie "dmucha mi wodą" zamiast powietrzem. Po odchyleniu nieco tapicerek zauwazylem korozje, w miejscu styku podłogi z przednim nakolem wewnętrznym i progiem. Dokładnie to troszke obok tego kąta moge sobie podłoge wyciągac po kawałku bo jest tam tak pognite. Po stronie pasażera dokłądnie w tym samym rogu przy nadkolu tez jest dziura. Czyżby to był kolejny newraligiczny punkt gdzie Fordy lubią gnić? Podejrzewam, ze woda dostaje sie dołem, bo podszybie mam zdrowe, pod aku, ani w jego poblizu nie ma żadnych dziur (z wyjatkiem fabrycznych) poza tym macając nigdzie nie wyczulem przecieku, ktory moglby docierac z okolic podszybia. Chyba ze jesst jakaś droga, ktorej nie znam, a ktoredy cieknie woda...
Na razie wydupczylem z auta przednie wygłuszenia i tak sie zastanawiam, czy warto je z powrotem po wyschnieciu wkladać. Bo chłoną wodę niczym gąbka...

Martwia mnie natoomiast te dziury w podłodze, bo wydaje mi sie ze blacha przegnila w okolicach mocowania przednich wahaczy wiec moze byc problem z pospawaniem tego...
Pozdrawiam i czekam na rady. Czy WAm tez w tym miejscu robily sie dziury w podlodze?

Czyli jest dokładnie tak jak napisałem. Niestety korozja w tych miejscach to czesta przypadłość Escortów. Jak znajdziesz dobrego blacharza to Ci to zrobi bez problemu. U mnie oprócz tych miejsc miałem jeszcze zgnite tylne podłużnice. Jest teraz zrobione porządnie (widziałem w trakcie). Za zrobienie tego wszystkiego (także wstawienie blachy pod tylną wycieraczką) + porządna konserwacja zapłaciłem 600 PLN. Teraz jest ok. Po zrobieniu tego możesz spokojnie włożyć matę wygłuszającą. Nie ma prawa być wody w aucie :fcp1 Pozdrawiam!

Podepnę się pod temat z moim kłopotem- woda w aucie. Ubywa mi również płynu. Powiedzcie mi jak wyjąć nagrzewnicę z escorta. Oglądałem to dziś i nieciekawie to wygląda. Suszę go dwoma grzejnikami po 15 kW co 2 tygodnie ( wyciągam fotele, podnoszę dywaniki i matę) ale tak trwać nie można. Znalazłem opis wymiany, ale do mkV. Pomóżcie proszę

[ Dodano: 09-12-2007, 22:29 ]
Po suszeniu dzisiejszym nawaliłem na podłogę podkładu a później masy kauczukowej, żeby obecność wody nie zaczęła tak szybko siać spustoszeń. Chcę obejrzeć tę nagrzewnicę ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, a na piechotę, to niepotrzebnie roboty masa będzie i uszkodzeń

Hmmm u mnie tez dywaniki mokrawe .... jak zrobi sie cieplej rozbieram ...

U mnie było tak , pojechalem na kanał i spreawdzilem calą podloge i nic wszystko ok zero dziur , ale zauwazylem ze ze jak jest zima i bloto czy deszcz to normalka ze dywaniki io podloga jest mokra , przy wsiadaniu pasazerow czy moim dywaniki sie ruszają czasami na boki sie prezesuwaja i w inne strony to normalkja i wtedy nopgami stajesz na tapicerke materiałową i tak pare razy btło i mailem pełno wody w aucie , teraz kupilem se duze wycieraczki gumowe i problem zanikł.

Hmmm niby racja ,ja mam wycieraczki materiałowe , ale i tak wiem ze coś jest nie tak ..
nawet tylna kanapa jest wilgotna, jak sie posiedzi to nawet mokra:) ,poza tym strasznie mi szyby parują ..... myślę ze przegląd nie zaszkodzi :)

Panowie podnoszę temat, bo sprawy idą na przód.

Po niedzieli będe jechał do blacharza/spawacza, ktory podejmie się zaspawania wszystkich dziurek, ktore mam w podłodze.
I teraz mam pytanie: jak zdjać środkową konsole (ten plastik gdzie jest drązek skrzyni biegów) bo chce całkowicie wywalic wykłdzine dywanową, ktora wysciela podloge w mojej fordzinie zeby w warsztacie mieli mniej roboty. Szukałem tam jakichś srubek, ale nic nie znalazłem.... od progow juz mam wykładzinę odkreconą, siedzenia wyjęte, blokuje jedynie srodkowa konsola.

Pomożecie?? :fcp2

Pozdrawiam

No i mi czar prysnął. Płynu nadal ubywa a pod dywanikami gnój. Decyzja podjęta. Nagrzewnica zamówiona. W następny weeken operacja demontażu deski rozdzielczej i wymiana nagrzewnicy.ak zdjać środkową konsole (ten plastik gdzie jest drązek skrzyni biegów)
Zdejmij mieszek na drążku zmiany biegów, tam będą wkręry, trzeba je odkręcic. @ połówki (dolna i górna) są zatrzaśnięte ze sobą więc szukaj zatrzasków

dzieki darnel, pozdrawiam

Wiecie co ja zrobilem ..... wstawilem do autka olejaka , po 7 godz. wszedzie sucho , oczywiscie najpierw zdjołem pokrowce :P i polozylem mate (srebrna wygluszajaca), troszku sie przypieklo ale ok. jeszcze wczesniej zrobilem przeglad i nic... zadnych dziur, nie wiem skad byla woda , jak narazie miesiac i nic nie ma ...sucho

Pozdrawiam ...

Woda prawdopodobnie wzięła się z:
1) pozostawieniu po chmurką z niedomkniętą szybą boczną,
2) podczas mycia nalało się po dwywanik i tak pozostało (z różnych przyczyn).
Jak chodzi o suszenie to trwa dość długo nawet po ochyleniu maty to dość długo trwa, bardzo wolno schnie, też to obecnie ćwiczę od ponad 2 tygodni. Jeżdżę z ze zdjętm dywanikiem i porozchylaną matą a jeszcze w miejscach mniej odsłoniętych jest wilgotno. N szczęście nowej wilgoci nie przybywa. Obadamy jak będzie dalej.

wstawilem do autka olejaka , po 7 godz.
Ja ustawiłem 2 dmuchawy do obydwu przednich drzwi. Każda 15 kW. Wystarczy 3 godziny. Teraz jak będę miał wyjętą deskę, to dopiero będzie komfort suszenia. Będzie jak pieprz, a do tego prysnę kauczuku pod dywaniki na całym przodzie

[ Dodano: 08-01-2008, 00:58 ]
dzieki darnel, pozdrawiam
Dodam, że w schowku na kasety jest jeszcze jeden wkręt

DZieki Darnel, dałem rade z tym wszystkim. Teraz musze oddac tylko autko do pospawania i znowy bede miał szczelny (chyba) samochod....
Zastanawialem sie jak mozna by zabezpieczyc podloge od wewnatrz, bo w koncu z czasem zbiera sie tam troche wilgoci, a do korozji nie wiele trzeba. Myslalem wypryskac od srodka jakimś barankiem w spraju coby tez zrobic wewnętrzna powłoke ochronną. W koncu jak sprawdza sie od spodu, to i wewnatrz powinno zdać egzamin. Moze troche bedzie śmierdziało w kabinie, ale za to ten komfort psychiczny - bezcenny :fcp2
Co sądzicie o takim zabiegu??

Pisałem tutaj na forum, że ja coś takiego zrobiłem. Po wysuszeniu podłogi (cieknie mi nagrzewnica) prysnąłem masę kauczukową-baranek. W razie wystąpienia wilgoci, jest to w miarę zabezpieczone.

Zacząłem. rozebrałem to wszystko, dostałem się do nagrzewnicy, powiązałem dodatkowe przewody w instalacji razem z wiązkami fabrycznymi, bo już zaczęło się spagetti robic. Jutro będę wszystko nskładał. Zrobię fotorelację, tylko nie wiem czy dam radę. Może mi ktoś podpowie? Jak wklejac kolejne fotki? No i wklejanie i opisywanie fotek trochę trwa a sesja po niedługim czasie jest zrywana. Starą nagrzewnicę napełóniłem wodą i podłączyłem pod ciśnienie 8 bar. Nic nie wyciekło... Ale po jednej z jej stron często spływał jakiś płyn, bo nosiła ślady po zaciekach z jakiejś cieczy