Zobacz pełną wersję : [Galaxy 2000-2006] Po puszczeniu sprzęgła jak zimny rzęzi - co to może być?
Witam,
ostatnio zauważyłem, że po odpaleniu auta rono jak puszczę sprzęgło to z komory silnika dochodzą niepokojące odgłosy, coś rzęzi. Dzwięk taki jakby luźne koła zębate. Taki neregularny chrobot. Najgłośniej słychać na półsprzęgle, po puszczeniu całkiem sprzęgła trochę ciszej ale też słychać. Jak się auto zagrzeje to już nic nie słychać. Sprzęgło i skrzynia biegów pracują normalnie nic nie szarpie biegi wchodzą tak jak trzeba.
Oprócz tego hałasu nic innego się nie dzieje. Co to może być?
pzdr DanielP.
to normalne olej gęsty i nim go zozczepie po skrzyni to trochę słychać
Ten hałas jest dosyć głośny i trwa to kilka minut więc olej by się już raczej rozchlapał. Wcześniej tego nie zauważyłem a mam to auto od 2,5 roku.
Porównując problemy innych użytkowaników doczytałem, że podobne objawy występują przy uszkodzonym łożysku oporowym, tyle, że jest dyskusja czy łożysko nie powinno hałasować właśnie przy wciśniętym sprzęgle, u mnie hałas przy wciśniętym ustaje.
Właśnie wróciłem od mechanika, właściwie 2 mechaników. Jeden bez kozery powiedział skrzynia biegów, mam przyjechać później na sprawdzenie poziomu oleju, 2-gi, że sprzęgło. Czyli nadal nic nie wiem. Pewnie bez wyciągania skrzynii się nie obędzie.
tez mam taki chalasik ale tylko przez chwile moze przez pol minuty ale potem jest cisza jak silnik odpale to gdy naciskam na pedal sprzegla to slychac lozysko oporowe tak mi sie wydaje ale za chwile nic juz nie slychac zrob tak wcisnik pedal sprzegla do polowy i bedziesz slyszec lub nie chalas jesli tak to lozysko oporowe ,a biegi lekko ci wchodza czy ciezko bo umnie jak jest zimny to troche ciezej dopiero jak sie rozgrzeje to lekko z odrobina oporu czyli prawidlowo
Biegi wchodzą tak samo przy zimnym silniku jak i przy cieplym, bez najmniejszych problemów.
Czasem 2-jka dziwnie wskakuje, nie zgrzyta ale coś tam zachrobocze przy zimnym silniku jest tak od samego początku odkąd mam to auto.
Co do hałasu to najgłosniej słychać własnie na wcisniętym sprzęgle do połowy, trochę jakby szumi i grzechocze nierównomiernie, dosyć głośno. Jak wcisnę sprzęgło do końca to jest cisza jak puszczę hałasuje. Dzieje się tak może z 5min po odpaleniu, później po kolejnych 5 minutach jazdy nie słyszałem już nic nawet tego szumu.
Jak byłem u mechanika, osłuchiwał auto, ja deptałem sprzęgłem no i kompletnie nic nie było słychać (auto ciepłe). Mechanik stwierdził, że łożysko hałasowało by cały czas. Brał pod uwagę także spreżynki na tarczy sprzęgła...
Ostatnio jakieś fatum wisi nad tym autem, ciągle coś... :(
ja mam tak samo z 2-gim biegiem jak u ciebie tylko ze az tak dlugo bo az 5 minut to dziwne moze faktycznie daje o sobie znac lozysko oporowe ja tez sie do tego przymiezalem ale poczekam az bede wymienial tarcze sprzeglowe i wtedy wymienie odrazu lozysko
w passacie tez mialem cos podobnego tylko ze mi piszczalo jak lekko nacisnolem pedal sprzegla to przestawalo obojetnie czy byl zimny czy cieply sprawdzali mi to lozysko i bylo wszystko z nim w porzadku i jezdzilem tak dosc dlugo az go sprzedalem wiec moim zdaniem niema co sie przejmowac moze najpierw dla swietego spokoju wymien olej w skrzyni i bedziesz widzial co i jak
subratri 10-12-2007, 15:07 ni tez tak rzezi, na poczatku objawy byly podobne do waszych a potem rozsypalo mi sie synchro 3 biegu, rzezi dalej, mi to wyglada na rozwalona skrzynie u mnie, wymienilem sprzeglo z nowego na nowe bo myslalem ze moze lozysko albo sprzezyny na tarczy...
nie pomoglo, teraz juz rzezi caly czas, mam zamiar wlac ceramizer do skrzyni i zobaczyc czy ja wyciszy, a potem wziasc sie za synchro,
jesli wyjma Ci skrzynie to poczytaj tutaj o oleju - jaki ma byc dolany zeby Ci nie nalali przekladniowego
jblack, skoro juz Ci wchodza na zimnym ciezko to pewnie u Ciebie juz ktos nalal przekladniowego zamiast Dextron III
a wszystko to dotyczy skrzyni 5 - biegowej,w 6 cio jest SAE 75W90
Witam mam również identyczne objawy rano, najgłośniej słychać na półsprzęgle, po puszczeniu całkiem sprzęgła trochę ciszej ale też słychać. Jak wyłączę zapłon i ponownie odpalę to mija, lub jak dodam gazu. Jak się auto zagrzeje to już nic nie słychać. Sprzęgło i skrzynia biegów również pracują normalnie. Na ciepłym silniku można odpaalać, gasić wciskać sprzęgło i ok.
Mój mechanik postawił na sprzęgło mówi, że w tych autach przewidziane jest na ileś tam tysięcy i siada jakiś elemet mówił nazwę ale nie zapamiętałem. Zapamiętałem cenę bo mówił, że cholernie drogie.
Też nie wiem co robić mówił, że jeździć i obserwować.
Mam prośbę, jeżeli ktoś już to robił, lub zna się natym to proszę w swoim imieniu i kolegów z podobnym problemem o POMOC
Właśnie wróciłem od mechanika, sprawdzaliśmy stan oleju. Z olejem wszystko ok, zostaje wyciągnąć skrzynię i sprawdzić sprzęgło i skrzynkę.
Mechanik stawia na skrzynię, mówił, że nie opłaca się naprawiać, lepiej kupić sprawną uzywaną z gwarancją i podmienić całość.
Nie opłaca się bo najczęściej trzeba skrzynię rozebrać w drobny mak i po drodze okazuje się, że polowa części do wymiany. Jako 2-gie podejżewa koło dwumasowe, nie pocieszył mnie bo koszt podobny jak używana skrzynia.
Tak czy owak powiedział, że mam zostawić na noc auto, rano posłucha i zobaczy. Jego zdaniem jeśli wszystko w tej chwili działa dobrze to jeździć aż zacznie halasować cały czas, przynajmniej diagnoza będzie pewna...
Jak poprzednika bardzo mnie interesuje, czy ktoś rozwiązał już identyczny problem i ile go to kosztowało... ze swojej strony moge obiecać, że o swoich poczynaniach będę informowal na bieżąco.
właśnie jak napisałeś koło dwumasowe to przypomniało mi się, że mój postawił podobną diagnozę powiedział, że koszt pi razy drzwi 2000. Wiesz zastanawia mnie to, że skrzynia dobrze chodzi, praktyczne nic wszysko ok to dlaczego powiedział Ci, że skrzynia. Ja narazie obserwuję bo brak sałaty aby rozbierać. Ale jak zacznę to również się z tobą podzielę informacjami. Jak również czegoś się dowiem to dam Ci znać bo objawy mamy identyczne
[ Dodano: 10-12-2007, 19:50 ]
Danielp wiesz mam jeszcze jedno pytanie bo nie masz zaznaczone w profilu. Ile masz KM
Wiesz zastanawia mnie to, że skrzynia dobrze chodzi, praktyczne nic wszysko ok to dlaczego powiedział Ci, że skrzynia.
W skrzyni obstawia łożysko na wałku sprzęgłowym, podobno częsta usterka. Nie znam się ale z tego co wyczytałem w sieci oraz z tego co mówił mechanik jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie to.
Choć jedna sprawa trochę to dyskwalifikuje, na chłopski rozum jeśli to łożysko już hałasuje to nie powinno robić różnicy czy sprzęgło wciśnięte jest do połowy czy odpuszczone całkiem. A w naszym przypadku hałasuje najwięcej na półsprzęgle. Trochę to przemawia za sprzęgłem.
Sporo kłopotów z kołem dwumasowym mają użytkownicy mondeo, jest cała masa wątków o tym na tym forum.. objawy są troszeczkę inne, np pulsuje pedał. Przyjżałem się i mój mimo, że lekko drga to raczej nie pulsuje, sam już nie wiem. Sprawdź to jeśli możesz. Tak czy inaczej różnica w kosztach żadna, jeśli to nie jakaś pierdoła to czeka nas wydatek przekraczający 2tys. zł. :(
Danielp wiesz mam jeszcze jedno pytanie bo nie masz zaznaczone w profilu. Ile masz KM
115, uzupełniłem profil
[ Dodano: 11-12-2007, 12:28 ]
Dzisiaj rano po odpaleniu było trochę inaczej. Na półsprzęgle wydobywał się równomierny dźwięk, coś w stylu ryyyyy ryyyyy ryyyyy.... trudno to opisać ale mniej wiecej w taki takt ;)
Słychać to też było tyle, że już ledwo co po przejechaniu 2km i jakiś 15 min pracy silnika.
Oczywiście słychać tylko na luzie na postoju na półsprzęgle.
Nagrałem to, nie słychać wyraźnie ale jak przytne plik to podam linka.
Po puszczeniu sprzęgła nie bylo słychać nic... disiaj co prawda była cieplejsza noc, Poprzednio auto stało też dłużej, przez sobotę i niedzielę ciekawe czy to miało wpływ.
Ma ktoś może teraz jakieś pomysły?
[ Dodano: 11-12-2007, 15:41 ]
Wcześniej nie powiązałem jednego z 2-gim ale po zapoznaniu się z efektami usterki koła dwumasowego wydaje mi się, że może to jednak ma znaczenie.
Chodzi mianowicie o telepanie silnikiem przy gaszeniu. Raz na jakiś czas podczas gaszenia silnik nieźle zatelepie. Zazwyczaj poprostu gaśnie ale czasami nim zatrzęsie przy gaszeniu.
Wyczytałem, że przy padniętym kole dwumasowym silnikiem telepie przy zapalaniu i gaszeniu, w moim przypadku przy zapalaniu jest oki.
Jak jest w waszych przypadkach?
Cześć u mie rano jako tako ale jak wcisnołem sprzęgło do połowy to podobnie bardziej równo niż wcześniej ale podobnie wr wr wr wr wr obroty były w miarę oki. Podczas jazdy ok. Przy zapalaniu i gaszeniu ok.nic nie telepie można powiedzieć, że nawet lepiej jak na bęzynie dosłownie nic nie telepie, Także powiem Ci że może to coś innego niż sprzęgło skoro mówisz, że u ciebie telepie u mnie nie. Dotarłem do znajomego, który ma znajomego w serwisie SEATA może jak dotrę do niego to czegoś się dowiem, czy spotkali się z czymś takim. Jak będę coś wiedział to napiszę CI na forum, jak coś sam się dowiesz to daj również znać, liczę również na to, że może ktoś z FOrum się odezwie. Bo narazie jazda samochodem nie sprawia mi przyjemności.
Janek-RS 12-12-2007, 08:07 A ja bym tego nie robil.Od kilku miesiecy mam podobny obiaw i do tej pory nic sie nie stalo.
Zaznacze ze zrobilem juz ponad 20tys km i wszystko jest ok.
Przedewszystkim nie jest to wina skrzyni tylko wyskrzęglika!
Obiaw uszkodzonego kola dwumasowego jest taki ze przy odpalaniu silnika i jego gaszeniu wystepuje dosc glosny hurgot.W trakcie pracy silnika tego nie slychac.
Nie wiem zy jest sens to robic,jezeli obiaw pojaka sie na jakies 5 min po odpaleniu to narazie nie ma problemu.Gorzej by bylo jak by dzwonilo na rozgrzanym silniku wiec nie wiem czy jest sens pakowac sie w powazne koszty :fcp20
dzięki trochę mnie pocieszyłeś, wiesz boję się czy się coś nie rozsypie ale jeżeli mówisz, że od kilku miesięcy masz takie objawy i jeździsz i nic się nie dzieje. To trzeba będzie chyba jeździć. Ale z drugiej strony nie lubię jak coś w aucie niegra. Męczy mnie to bardzo
Obiaw uszkodzonego kola dwumasowego jest taki ze przy odpalaniu silnika i jego gaszeniu wystepuje dosc glosny hurgot.W trakcie pracy silnika tego nie slychac.
U mnie ten hurgot czasami występuje przy gaszeniu, odpala normalnie i bez najmniejszych problemow. Jak gaszę to czasem silnik zatrzesie, wiec moze to pierwsze oznaki padu kola dwumasowego. Samo koło 1,5tys, pewnie przy okazji do wymiany tarcza i wysprzęglik razem może się zrobić ok 3tys.
Na razie nie będę się palił z wyciąganiem skrzyni, jeśli się będzie nasilało to rozbiorę.
Dzisiaj rano znowu robiło wryy wryy na pólsprzęgle, nie za głośno, żona stwierdziła, że przesadzam, ale dla niej dopóki jedzie to jest ok. ;) poczekam na mrozy.
Ciekawi mnie jeszcze jeden odglos z komory silnika, znowu tylko przy zimnym jak jadę wolno na wysokim biegu i solidnie dodam gazu tak, że auto nie ma siły by ciągnąć to jak odpuszczę gaz i wcisnę sprzęgło by przełączyc bieg to słychac takie fuuuuuu fuuuuuu fuuu fuu fu, taki dźwięk jakby przytłumione gwizdanie, tak jakby gwizdać z szerzej rozchylonymi ustami i wydostaje się tylko powietrze. Ma ktoś coś podobnego? Nie wiem czy to łączyc ze sprzęgłem.
Cześć wydaje mi się ,że zaczynamy wpadać w skrajności od tego nasłuchiwania u mnie rano słyszałem po otwarciu drzwi kierowcy takie fu........... fu........... jakby pow. czy coś. Jestem w chwili obecnej bardzo wyczulony na wszelkie odgłosy i może twoja żona dobrze mówi, że trochę rozsądku w tym wszyskim. Boję się tylko tego co się będzie działo przy minusowych temperaturach, strach pomyśleć. Tak czy siak czekam na minusowe temperatury jak się mocno nasili tak jak mówisz to trzeba będzie rozbierać i diagnozować czy sprzęgło, czy skrzynia.
To normalne, że jak już wiesz, że cos nie tak to wyczulasz się jeszcze bardziej. Faktycznie nie można popadać w skrajności ale nie cierpię jak mi cos nie gra w aucie.
Jeśli możesz przejedź się proszę w taki sposób jak mówilem.
Rusz normalnie potem dosyć szybko przełącz na 2-jkę dosyć dynamicznie przyśpieszaj i znowu w miarę wcześnie przełącz na 3-jkę itd... u mnie jak jest zimny to całkiem wyraźnie i głośno słychać to fuu fuu, czym zimniej tym bardziej. Dzieje się to dokladnie wtedy gdy odpuścisz silnikowi czyli przy przełączaniu biegu. Słyszę to nawet latem, za bardzo się tym nie przejmowałem dzieje się tak już od dawna, ciekawiło mnie to ale nie niepokoiło.
A jeszcze jedno pod górke się nasila, ogólnie czym silnik ma ciężej tym bardziej słychać po odpuszczeniu.
subratri 12-12-2007, 12:04 Przedewszystkim nie jest to wina skrzyni tylko wyskrzęglika!
nie koniecznie, ja z powodu tagiego halasu wymienilem sprzeglo (po rozebraniu okazalo sie ze nowe na nowe ale to juz pisalem,
teraz stawiam na lozysko walka glownego w skrzyni, po przeczytaniu tu o diagnozie jakiegos mechanika, - ze jest to czeste zjawisko - stawiam na to a nasluc***ac teraz pod tym katem jestem coraz bardziej pewny
Cześć zrobiłem o co mnie prosiłeś odpalam 1 rura sprzęgło zmiana biegu wr.. wr.. 2 rura zmiana biegu wr. ..wr.. Ten sam objaw. Ale w tym przypadku raczej brak smarowania zimny samochód
[ Dodano: 12-12-2007, 16:58 ]
Jak zwolniłem i ponowiłem od jedynki brak objawów także raczej brak smarowania bo wszystko ok.
Witam,
ostatnio zauważyłem, że po odpaleniu auta rono jak puszczę sprzęgło to z komory silnika dochodzą niepokojące odgłosy, coś rzęzi. Dzwięk taki jakby luźne koła zębate. Taki neregularny chrobot. Najgłośniej słychać na półsprzęgle, po puszczeniu całkiem sprzęgła trochę ciszej ale też słychać. Jak się auto zagrzeje to już nic nie słychać. Sprzęgło i skrzynia biegów pracują normalnie nic nie szarpie biegi wchodzą tak jak trzeba.
Oprócz tego hałasu nic innego się nie dzieje. Co to może być?
pzdr DanielP.
Cześć,
Wyjaśniło się coś w tej sprawie?
taxidriver 26-04-2009, 20:52 No i jak po tak długim okresie coś wiadomo????????
Ja mam coś takiego od wymiany oleju ostatniej i nie wiem czy się nie zacząć bać, na razie olewam czekając aż coś się wydarzy .
U mnie tak rzęzi jak silnik jest zimny, po wciśnięciu sprzęgła jest cisza. Wystarczy podnieść trochu obroty i też nie słychać.
taxidriver 26-04-2009, 23:31 U mnie tak rzęzi jak silnik jest zimny, po wciśnięciu sprzęgła jest cisza. Wystarczy podnieść trochu obroty i też nie słychać.
U mnie podobnie po jakichs 30 sek przechodzi
dydorobert 27-04-2009, 18:01 u mnie jest tak samo, chyba tttm (te typy tak mają)...
Dopisuje sie do tematu rzężenia:) Mam to samo odkąd mam Gala, czyli jakis rok, u mnie w zime dochodził jeszcze pisk przy zmianach biegów jak silnik schodził z obrotów ale na wiosne to ucichło, a rzęzi przez pare minut na półsprzęgle i dwójka cięzej wchodzi ale tylko zaraz po ruszeniu na zimnym. Ogólnie staram sie tym nie przejmowac, zwłaszcza ze objawy się nie nasilają.
Kolego danielp czy sprawa "Po puszczeniu sprzęgła jak zimny rzęzi" wyjaśniła się?
Kolego danielp czy sprawa "Po puszczeniu sprzęgła jak zimny rzęzi" wyjaśniła się?
Tak wyjaśniła, przepraszam, że nie odpowiadałem na priv ale nie zaglądałem tam od dłuzszego czasu. Powodem chrobotania na półsprzęgle jest padający wysprzęglik a telepania silnikiem przy gaszeniu koło dwumasowe. Koszt wymiany to ok. 2,5-3tys zł, komplet sprzęgła z dwumasą i wysprzęglikiem + robocizna. Większośc z kilku mechaników u których byłem kazało mi jeszcze z tym jeździć bo to dopiero początki i do kompletnego padu jeszcze długa droga. Nie lubię jak cos w aucie nie bangla ale jeszcze tego nie wymieniłem, nasłuc***e i jak na razie objawy nie narastają.
pzdr DanielP.
rafal_aa 27-02-2011, 12:58 witam mineło juz troszke czasu a nikt konkretnie nie odpowiedział na hałas po puszczeniu sprzegła (mam własnie taki sam problem)
taxidriver 27-02-2011, 14:37 Po wymianie sprzęgła wszystko wraca do normy masz post wyżej opisane dokładnie.
radekkacz 27-02-2011, 17:51 poprzedniej zimy sledzilem ten temat bo u mnie tez zezilo wiosna mniej ale troche latem pedal wpadl w podloge plynu ubylo wysprzeglik sie wysypal oczywiscie wymieniony luk tej zimy tez troche furczy zaraz po odpaleniu i przy puszczaniu sprzegla odpalam zawsze na wcisnietym wiec na mrozie chyba tak ma byc.pozdawiam
rafal_aa 27-02-2011, 19:08 czyli w twoim przypadku był wysprzeglik? bo ja wąłsnie go najbardzi podejrzewam sprzegło chodzi u mnie idealnie
robson67 27-02-2011, 19:21 U mnie pomogła wymiana oleju w skrzyni na CASTROL TAF X 75W 90, olej który zlałem ze skrzyni (2.5 litra) wyglądał ok wręcz super, a na zimnym silniku coś nap... w skrzyni że tragedia, aż szarpało silnikiem, po minucie przestawało; myślałem już że czeka mnie poważna naprawa a wymiana oleju (którego się ponoć nigdy nie wymienia) załatwiła sprawę - jest MIODZIO!!! Także panowie: zanim zaczniecie wyjmować skrzynię polecam wymienić olej na taki jak podałem i troszkę pojeździć dopiero jak ten zabieg nie pomoże szukać dalej
radekkacz 27-02-2011, 20:54 tak kol. rafal aa po tym poscie pojechalem se po browca gal nie ruszany 2 dni na( codzien tluke golfa) i tez grzechocze przez jakas chwile po zapaleniu puzniej cisza nie stresuje sie tym w koncu wysprzeglik troche pochodzi
rafal_aa 28-02-2011, 19:03 ok dzieki za podpowiedzi wymienie olej narazie i zobacze co sie stanie myslałem równiez o dolaniu jakiegos srodka do skrzyni .
koledzy ja się podlącze,takie pytanie na wcisnietym sprzegle cisza na puszczonym cos hrobocze jak pare razy wcisne puszcze to cisza chodz nie zawsze,niby moj galax nie ma dwomasa 90 km,co to moze jeszcze byc??podpowiedzcie
U mnie to samo ale się tym nie przejmuję bo już z kilkadziesiąt tysięcy km tak zrobione i nic się nie dzieje :)
kotlet-tst 31-12-2011, 11:43 U mnie to samo zawsze w zimę latem cisza . Przelatałem tak już sto tysięcy kilometrów czekam aż sie rozwali
Korzystając z temu zapytam się o jedno...przy puszczonym sprzęgle słychać stukot, wcisnę jest cisza. Zapewne to łożysko oporowe siada, neistety w galu jest to cały wysprzęglik. Faktycznie taka maniana jest z jego wymianą, że trzeba skrzynie wywalać?
Rafiszcz 31-12-2011, 13:04 Ja mam to samo w swoim fordzie dokładnie te same objawy - wymieniłem sprzęgło i hydrauliczny wyprzęgnik czyli łożysko z obudową i nadal objawy są te same . Sprawdzałem stan oleju jest ok ale wydaje mi się, że olej jest trochę rzadki jak na przekładniowy.
poczytałem sobie Wasze posty i oczom nie wierzę, opisane przypadki to ewidentne przyklady padającego wysprzęglika lub łozyska oporowego. wymiana oleju na dłuższą metę nic nie pomoże.
Może się tak zdarzyc, że na początku rzęzić będzie przy puszczonym sprzęgle potem sytuacja się odwórci, bowiem rzędzić będzie przy wysperzęglonym. efekt końcowy będzie taki sam prędzej czy później, Padnie wysprzęglik lub łożysko. wyleje sie płyn hamulcowy i autko stanie.
mozna przez chwilę na tym jeździć ale nie wiecznie.
pozdrawiam i zyczę powodzenia i szczęścia, niektórym będzie potrzebne.
moim poprzednim galaxym jeździłem 3 lata z takimi objawami (nie wiem jak długo poprzedni właściciel jeździł) i nic sie nie nasilało wiec na siłe nie szukałem sobie wydatków, jednak jeśli to rzęrzenie by sie stopniowo nasilało to napewno bym sie tym zainteresował, a tak to swoje przejeździłem i sprzedałem. Nie zawsze musi to byc cos poważnego jak kolega straszy w poprzednim poście
kotlet-tst 03-01-2012, 10:26 dokładnie ;-D koledze w Passacie B6 właśnie takie chrobotanie przeszkadzało więc wymienił 2mas + łożysko w serwisie, po 10 tys km znów zaczęło chrobotać ;-D
grzela33starachowice 03-01-2012, 15:58 poczytałem sobie Wasze posty i oczom nie wierzę, opisane przypadki to ewidentne przyklady padającego wysprzęglika lub łozyska oporowego. wymiana oleju na dłuższą metę nic nie pomoże.
Może się tak zdarzyc, że na początku rzęzić będzie przy puszczonym sprzęgle potem sytuacja się odwórci, bowiem rzędzić będzie przy wysperzęglonym. efekt końcowy będzie taki sam prędzej czy później, Padnie wysprzęglik lub łożysko. wyleje sie płyn hamulcowy i autko stanie.
mozna przez chwilę na tym jeździć ale nie wiecznie.
pozdrawiam i zyczę powodzenia i szczęścia, niektórym będzie potrzebne.
3 lata tak jeżdze i nic się nie dzieje...a właściwie 3 zimy...latem cisza i spokój...po jakiego grzyba szukać czegoś na siłę..poza tym kilku znajomków ma to samo..:mrgreen:
taxidriver 03-01-2012, 17:38 U mnie stukało i potem przeszło mam spokój. Wymieniłem kompletne sprzęgło z dwumasą to ona stukała a sprzęgło się skończyło. Teraz nie stuka . poszukajcie tematów o dwumasie.
grzela33starachowice 04-01-2012, 09:46 U mnie stukało i potem przeszło mam spokój. Wymieniłem kompletne sprzęgło z dwumasą to ona stukała a sprzęgło się skończyło. Teraz nie stuka . poszukajcie tematów o dwumasie.
jednak nie każdy ma dwumasę...
taxidriver 04-01-2012, 09:59 nie każdy ma dwumasę...
To fakt a więc pewnie skrzynia jako że to za wielka robota bo nie mam gdzie to poszedłbym do specjalisty ale oni są do dupy 4 na 6 twierdziło że padła skrzynia a to była dwumasa.;)
U ciebie(bez dwumasy) pewnie wysprzeglik lub skrzynia i luz wzdłużny .
jakis czas temu nastała demokracja, wiec kazdy może robic jak uważa,
taxidriver 05-01-2012, 08:02 jakis czas temu nastała demokracja, wiec kazdy może robic jak uważa,
nie bardzo łapię o co chodzi ;) Rozwiń wypowiedź
jak ktoś uważa, że tak może byc to mnie to nie przeszkadza, byle nie w moim samochodzie
Dołączam się do tematu. Inne auto ale objawy te same. Tylko że u mnie tydzień temu skończyło się sprzęgło (ślizgało się) i wymieniali mi komplet: koło dwumasowe, sprzęgło z dociskiem i wysprzęglik hydrauliczny, wszystko Schas. Poszło z wymianą ponad 3 tys:!!: Po wymianie zacząłem słyszeć te hałasy przy puszczonym sprzęgle. Wcześniej przy starym sprzęgle nic takiego nie miałem. Wkurzające są te hałasy, słyszę że to nie cichnie tylko narasta. Nie ma znaczenia czy przy zimnym, czy ciepłym silniku. U mechanika byłem na następny dzień mówił, że to może wysprzęglik tak trochę hałasować i może się ułoży. Po wymianie zrobiłem ok. 500 km na razie się nie wycisza, wręcz bardziej hałasuję. Teraz będę jechał w tym tygodniu w czwartek, mają jeszcze raz rozbierać. Mechanik też wspomniał, że podczas tej wymiany musiał dolać prawie litr oleju do skrzyni biegów, bo było mało i że te hałasy to może ze skrzyni w której było mało oleju. Tylko przez prawie trzy lata jeździłem z tą małą ilością oleju w skrzyni i żadnych hałasów, objawów nie było a tak się zbiegło, że po wymianie sprzęgła nagle hałasuj skrzynia (nie wierzę w przypadki). Chyba że ten olej co mi dolał to jakiś szajs! Co o tym myślicie:?:
|
|