Witam Panowie!
Dziś niestety miałem zderzenie z płotem sąsiadki! Fiestka wygrała, ale niestety odniosła rany w postaci przedniego prawego błotnika. I teraz do Was pytania fachowcy, czy jeśli kupie ten BŁOTNIK (http://moto.allegro.pl/item286984568_ford_fiesta_89_96_blotnik_przedni_no wy_ocynk_.html) to jest konieczność lakierowania oraz czy jest możliwość wymienienia go w warunkach domowych przez laika w tych sprawach?
z tego co kojarzę to masz błotnik zgrzewany - jak masz troche pojecia, spawareczke, czas i zdolności to wymienisz
czy jeśli kupie ten BŁOTNIK to jest konieczność lakierowania musisz malować
Waldi, ale jeżeli jest ocynkowana to chyba nie powinna rdzewieć? Mówię od razu, że na wyglądzie mi nie zależy, oby jakoś jeździła :fcp2
ale ja tam nic o ocynku nie widze.... , po za tym miejsca spawów bedą korodowały dość szybko
Pisze jak BYK w tytule OCYNK :fcp2 oraz w opisie aukcji Błotniki sa importowane z niemiec zabezpieczone przed korozją objete roczna gwarancja
ocynk by błyszczał a to jest jak BYK elektroforeza :P
a jak Ci nie zalezy to zaminiuj i sprayem psiknij :) ja mialem taki "lakier" na maluszku przez rok i bylo OK :D
ziemek56
02-01-2008, 22:11
błotnik przedni NOWY #OCYNK#
HE HE :fcp3 a ja CHIŃCZYK jestem...
zmatuj lekko daj podkład i "nawierzch" oba w spray-u i po kłopocie (skoro na wyglądzie nie zależy) A do "zgrzewania" jednak polecał bym migomat - mniej termiki.
No a wiec błotnik kupiłem na szrocie. Cena 60zł, tylko kolor troszkę inny, ale to sobie pomaluje :fcp2 Co do wymiany to sam raczej nie dam rady. Waldi jak mogę się upewnić czy jest na śruby czy zgrzewany? Bo nie chce żeby mnie mechanik naciągnął. Na chwile obecną wiem, że wymiana w zakładzie to 150zł, jeżeli jest zgrzewany. Ale w sobotę wybieram się w poszukiwaniu mechanika, który robi takie sprawy prywatnie. Zobaczymy jak odratuję moją Fiestke :fcp12
na popatrz jak otworzysz maske silnika jak jest on zamocowany - na 99% masz zgrzewany