Zobacz pełną wersję : 2.0 DOHC EFI wtrysk- nie zapala sama tylko na holu


mrk69
05-02-2008, 16:52
Witem. Problem jak w temacie.

Akumulator naładowany, gaz (BRC) dochodzi, bena dochodzi, rozrusznik kręci, świece czyste i palą, kable ok.

Problem w tym, że na gazie nie pali wcale (filtry wyczyszczone, elektrozawory otwierają), na benzynie zapalał, ale przestał. Paliwo, które powinno wlatywać do do silnika zbiera się w gumowej rurze (cofa się przez przepustnicę), która idzie od filtra powietrza. Wszystko jest - zatankowany, naładowany, ale nie odpala. Jeżeli ktoś umiałby pomóc to dziękuję. W razie jakby potrzebne były informacje dodatkowe to piszczie co i gdzie mam sprawdzić :fcp1

Marios90
05-02-2008, 17:06
Może przewody paliwowe są zatkane?

mrk69
05-02-2008, 17:36
Może przewody paliwowe są zatkane?
a jak to sprawdzić? Pytam bo na tym silniku totalnei się nie znam. Jest tam pod maską taka metalowa duża część z napisem "EFI" - do niej wchodzi rura z dolotu powietrza, kilka innych rurek wychodzi ( taka do servo hamulca, taka do chyba filtra węglowego, jeszcze jedna idzie do jakiegoś czegoś elektronicznego. W tym czymś metalowym z napisem jest przepustnica. Za przepustnicą wchodzi taki wężyk z benzyną, ale ona zamiast być zassana do silnika to sobie wypływa przez przepustnicę jak się otworzy chcąc dodać gazu tak jakby nie ciągnęło jej do wtryskiwaczy w ogóle.

wtom
05-02-2008, 21:07
zaraz zaraz co ty opisujesz. jak rurka. przecież to wtrysk. przepustnica ciągnie tylko powietrze! benia dostarczana jest do kolektora wtryskowego, z kolektora poprzez wtryskiwacze trafia nad zawory ssące. jak nie zapala na beni i lpg to sprawdź czujnik położenia wału! dalej moduł zapłonowy. a tak wogóle to najpierw zczytaj kody błędów z kompa. opisy znajdziesz na http://www.sierra.opalnet.pl

mrk69
06-02-2008, 07:15
wtom, dzięki :fcp1

Może ja lepiej zrobię zdjęcie, bo słowami nie umiem, ale na serio jest rurka gumowa, która ma ujście za przepustnicą i przez nią leci benzyna - z początku myślałem, że to jakaś odma, ale benzyna w odmie...nie wydaje mnie się :fcp20 Wiem, że w tym silniku był wymieniony przewód paliwa, który jest już pod maską - taki gruby. Może to jest źle podłączone i dlatego ta benzyna sobie leci samopas?

wtom
06-02-2008, 08:47
nie ma prawa być beni w przepustnicy i w kolektorze ssącym.

mrk69
06-02-2008, 11:48
A więc: dzisiaj wziąłem sierrę na hol i odpaliła. Potem zgasła, ale pod blokiem odpaliła na miejscu (oczywiście na benzynie to robiłem). Nie sprawdzałem jeszcze błędów ani nie zrobiłem zdjęcia, bo padało, ale na początku auto kopciło, a potem na niebiesko zaczął walić i smród jak nie wiem, czyli bierze olej (zawsze jakieś tam dolewki były, ale na niebiesko pierwszy raz), a do tego nie trzyma obrotów (gaśnie, a jak sztucznie mu podciągnę linkę to falują) i jakby na jeden gar czasem nie łapał...załamuję ręce. Cewka sprawdzona i jest dobra.

Marios90
06-02-2008, 13:02
Więc kup jakiś używany silnik i problemy znikną. :fcp16

mrk69
06-02-2008, 13:23
Więc kup jakiś używany silnik i problemy znikną. :fcp16
Najłatwiej by było, ale funduszy brak.

Zdjęcie nie moje ale silnik taki sam:

Benzyna dochodzi do miejsca w kółku i z tego miejsca idzie rurką (zaznaczoną na zielono), która wchodzi w dolot za przepustnicą (od spodu) - czerwona strzałka.

http://images32.fotosik.pl/133/88af046279660545.jpg

wtom
06-02-2008, 13:52
no to wszystko jasne. przerwana membrana podcisnienia w regulatorze ciśnienia paliwa. paliwo pod ciśnieniem jwali do kolektora. regulator utrzymuje cisnienie 2.5 a pompa daje ok 5. stąd paliwo w przepustnicy. wymień regulator i wtedy zobacz.

mrk69
06-02-2008, 19:30
A czy ta membrana odpowiada też za ten brak wolnych obrotów? Co oznacza ten niebieski dym? olej di silnika eci...tylko gdzie?

Jak silnik jest ciepły, to paliwo przestaje lecieć przez tą rurkę. Teraz samochód odpala nawet bez sznurka. Jutro sprawdze komputer.

kor1011
06-02-2008, 19:56
przerwana membrana podcisnienia w regulatorze ciśnienia paliwaGość ma rację.Przecieka ci paliwo i zalewa świece.Wymień cały regulator ciśnienia paliwa.To jeden z najważniejszych elementów w układzie paliwowym.

wtom
06-02-2008, 21:23
nie skacz po wszystkim bo tołku nie dojdziesz. najpierw zrób regulator. później będziemy szukać. brak wolnych obr. -> zawór ebj może leży

wtom
06-02-2008, 21:25
i jeszcze jedno przy bajzlu z wrtyskiem z rury różne rzezcy mogą lecieć :fcp3

mrk69
07-02-2008, 18:48
Przeczyściłem kopułkę i palec oraz regulator wolnych obrotów i przy tym czymś zaznaczonym na zdjęciu na czerwono zlutowałem jeden kabel, który był zniszczony przy kostce (widać było, że ktośtam wcześniej grzebał, bo nie dokładnie poskłądane). Zrobiłem też ten test z kompem. Zmostkowałem dolne otwory i do górnego dałem - z siody a do aku +. Przekręciłem kluczyk i usłyszałem pstryknięcie (nie pompa tylko coś innego) dioda zamrugała szybko parę razy i potem zaczęła migać 1....2....przerwa (czyli w znalezionym opisie 0 ) i znów 1...2....przerwa i tak chyba ze 3 czy 4 razy. Na koniec mignęła raz i spokój. Test powtarzałem 3 razy i zawsze było tak samo. W katalogu błędów sprawdziłem i wymyśliłem przepływomierz(?) więc pokazując dalej na zdjęciu:

http://images33.fotosik.pl/135/4593acb54101c84c.jpg

Nie wiem co jest pozaznaczane strzałkami. Ktoś mi pomoże?

Auto nie zapala samo, ale kawałek na lince i jest ok. Po odpaleniu na lince zapala samo przez jakiśczas (nawet jak jest zimny silnik). Zmulony nie jest, bo jak się przejechaliśmy to ciągnie elegancko. Z tyłu słychać jakby nie palił na jeden gar, ale s przodu poza falującymi obrotami jest wpożo. Sprawdziłem też iskrę i nie wiem jaki ma mieć kolor, ale ma najczęściej żółty, a czasem fioletowy/niebieski. Znajomy podpowiada, że może być zapchany katalisator i żeby go wywalić.

sierra1991
07-02-2008, 19:16
to zaznaczone na czerwono to TPS czyli jak się nie mylę czujnik położenia przepustnicy. :)

mrk69
07-02-2008, 22:41
sierra1991 - witam Kwidzyniaka :fcp26

mmmk
08-02-2008, 03:02
z tego co ja wiem to w silniku 2.0 dohc nie ma przeplywomierza

mrk69
08-02-2008, 11:05
ale ja to brałem z książki i nie było specjalnych procedur ani kodów dla dwuwałkowych.

wtom
08-02-2008, 13:26
jak chcesz robić diagnostykę to prześlę ci na emila pdf-a z procedurami testów, kodami błędów i procedurą sprawdzania czujników z ich danymi

mrk69
08-02-2008, 13:32
Oooo fajnie :fcp2 jakby można było to bym poprosił na mcmrk69@wp.pl

Dzięki :fcp26

wtom
08-02-2008, 16:01
pójdzie jutro, ale w pogańskim języku :fcp3 (ang.)

kor1011
08-02-2008, 17:00
Zielony to czujnik temperatury powietrza zasysanego.
Niebieski to zasysanie oparów oleju ze skrzyni korbowej.
Żółty to zasysanie oparów ze zbiornika paliwa.
Różowy to podłączenie czujnika podciśnienia (zastępuje przepływomierz).

mrk69
10-02-2008, 16:53
Dzisiejsze obserwacje:

Świece totalnie czarne, okopcone - po czyszczeniu w zeszłym tygodniu
Obroty jałowego na benzynie nie równe, ale się wkręca na wysokie bez problemu. Poza tym, nie zapala, nie zapala, pedał w podłogę długie kręcenie i odpali, czyli go zalewa?

Na gazie zapala elegancko od pierwszego odpału i chodzi równo z tym, że nie wchodzi powyżej 3,5 - 3,7 rpm i na jałowym i w czasie jazdy, ale jedzie.

Kata chyba wytnę w cholerę, bo smród skądś jak nie wiem. Plastik nie plastik - nie rozpoznaję tego zapachu. W komorze silnika nie śmierdzi, z rury standardowo - bena spaliny, gaz trochę inaczej.

Jeżeli wtryskiwacze go zalewają to jak to wyregulować? Poza tym na ciepłym silniku ciągle jest zapodawane paliwko z tej rurki, która na zimnym silniku je zapodaje w dolot (to jakby ssanie). Czy to wina czujnika temperatury powietrza, że zapodaje ciągle tą benzynę? Można go jakoś oszukać? Coś zewrzeć, żeby nawet na zimnym nie zapodawał tego paliwa?

sierra1991
10-02-2008, 18:33
Witam cię również mrk69 :)

sierra1991
10-02-2008, 18:35
mrk69 jak chcesz jakies knigi o sierrach po polsku to wal do mnie mam tego sporo :) a tak w ogóle to musimy się kiedyś spotkać i pooglądać twoje cacko :)