Zobacz pełną wersję : Regulacja nawiewu po raz kolejny...


Kefir
14-02-2005, 13:15
...ale tego chyba jeszcze nie było? Od jakiegoś czasu mam problem z ciepłym powietrzem z nawiewu, tzn. nie jest zbyt ciepłe, nagrzewa się po nawet bardzo długim czasie. Próbowałem różnego "rodzaju" rozgrzewania silnika, przysłaniania chłodnicy, aby sprawdzić, czy to jest wina nagrzewnicy, gdyby była np. zakamieniona... i nic, ale jest jeszcze coś: kiedy na regulatorze zmniejszę temperaturę i jest on mniej więcej na godzinie 2 - 3, to za chwilę pokrętło przeskakuje przed połowę pokrętła. Problem polega na tym, że nie wiem jak jest zbudowany cały ten wylot od nagrzewnicy, ale wygląda mi to tak, jakby dysza z ciepłym powietrzem nie otwierała się do końca - więc leci ciepłe + zimne, co = letnie, a w przypadku, gdy klapka (chyba takowa steruje powietrzem) nie da się domknąć tak aby leciało ciepłe powietrze, więc zimny prąd powietrza przesterowywuje ją na zimną stronę.
Jeszcze coś, gdy, przy rozgrzanym silniku dmuchawa ustawiona jest:
na szybę - dmucha mocno i ciepło,
na szybę z bocznym nawiewem - dmucha lżej i chłodniej,
boczny nawiew i nogi - dmucha mocno i gorąco,
wszystko to przy jednakowym ustawieniu wentylatora i temperatury.
Nie wiem, czy to co napisałem ma się jakoś do tego w rzeczywistości, ale takie coś przyszło mi do głowy.
Proszę o komentarze.
pzdr

gregor13
14-02-2005, 17:40
Witam.
Opisywałem kiedyś swój przypadek - przy ogrzewaniu na full, nawet przy nagrzanym silniku z nawiewów leciało ledwo ciepłe powietrze. Wymiana termostatu nic nie dała (stary okazał się dobry), po wyjęciu nagrzewnicy okazało się, że nie jest zakamieniona. Przy tej okazji spojrzałem na klapkę sterującą dopływem powietrza (pod deską - nad nagrzewnicą). Okazało się, że nie domyka się do końca i puszcza zimne powietrze. Linka od pokrętła kończy się małą zębatką, która nie "zgrywała się" dobrze z drugą zębatką - od klapki. Przestawiłem zębatki względem siebie o dwa/trzy ząbki, klapka zaczęła się domykać, a ogrzewanie zaczęło działać. Po tym zabiegu pokrętło ciepło/zimno nie dochodzi do końca skali po stronie "zimnej". :))

Kefir
15-02-2005, 08:45
Dzięki za podpowiedź,
czyli, że była to kwestia wyregulowania pokrętła? No właśnie: przy pokrętle, czy gdzieś tam dalej? Pytam trochę dokładniej, bo jest trochę zimno na grzebanie na wolnym powietrzu :wink:

klapkę sterującą dopływem powietrza (pod deską - nad nagrzewnicą).
... ale u mnie nagrzewnica jest przed chłodnicą, więc musi to być gdzies po drodze.

Mondzio
15-02-2005, 10:11
... ale u mnie nagrzewnica jest przed chłodnicą, więc musi to być gdzies po drodze


Ze co jest u Ciebie przed chlodnica?? :shock: Nagrzewnica??

alek
15-02-2005, 10:38
Przed chłodnicą może być jedynie skraplacz do klimy i/lub atrapa maski

Kefir
15-02-2005, 11:34
Sorki, chyba bez zbytniego zastanowienia strzeliłem gafę - bez sensu faktycznie :oops: , a co do skraplacza, bo chyba jego miałem na myśli, to po co mi on jak nie mam klimy?

gregor13
15-02-2005, 11:34
Nagrzewnica jest pod deską (przynajmniej u mnie - MKI'96). Zdemontuj prawą osłonę tunelu przy nogach pasażera i zajrzyj do środka do góry (pozycja dosyć ekwilibrystyczna i niewygodna - najlepiej położyć się od strony kierowcy na fotelach i wsadzić głowę). Będzie tam widać koniec linki i zębatki. No ale żeby zobaczyć klapkę od dolotu powietrza, trzeba już zdemontować samą nagrzewnicę, a troszkę roboty z tym jest (i cholernie niewygodnie).

Kefir
15-02-2005, 13:38
A nie da się zobaczyć jej (tej klapki) np. po wyjęciu zegarów? A może da się zdemontować cały pas z nad deski rozdzielczej :shock: ?

gregor13
15-02-2005, 17:38
Tego nie wiem, musiałbyś spróbować.

Kefir
30-10-2005, 16:49
No i doszliśmy do kolejnej zimy a nawiew dmucha ciepłym powietrzem jeszcze słabiej niż poprzedniej zimy.
Jeżeli ktoś z Szanownych demontował nagrzewnicę to proszę o instrukcje, jutro będę próbował ją przepłukać i odkamienić.
Przedwczoraj bliżej przyjrzałem się jak ona jest zabudowana, no i zbyt wesoło jej demontażu nie widzę.
Czy można dostać się jakoś do chłodniczki nagrzewnicy (bez demontażu), żeby sprawdzić jej temperaturę?
Czy nagrzewnica może się tak zapowietrzyć, że samo nie da się odpowietrzyć (np. przez otwarcie zbiornika wyrównawczego?)
Może jeszcze przy niej jest jakiś zawór odpowietrzający?

[ Dodano: 2005-11-02, 14:45 ]
Ogrzewanie wróciło do normy - ale radocha - cały boży dzień z tym walczyłem: płukanie układu chłodzenia, płukanie nagrzewnicy, odkamienianie i wiele upuszczeń wody. Już myślałem że będzie dobrze - a tu lipa. Silnik nagrzał się do O a tu zimne powietrze. W sumie wszystko wróciło do normy po odpowietrzeniu nagrzewnicy. Do odpowietrzenia rozpinałem przewód przy trójniku koło chłodnicy.
A teraz kilka pytań z ciekawostek które zaobserwowałem:
1- Na wolnych obr. woda nie przechodziła przez nagrzewnicę, dopiero po dodaniu gazu się pojawiała w w/w przewodzie - myślę, że to przez to zapowietrzenie pompa na wolnych obrotach nie dawała rady przebić się przez powietrze, - czy dobrze myślę?
2- Chodzi o pokrętło temperatury - steruje ono klapką - no a co z tym elektrozaworem, który zamyka dopływ do nagrzewnicy (podobno taki ma być). Kiedyś zaglądałen tam od środka ale tak szczerze mówiąc to nie pamiętam, żeby od tego pokrętła odchodziły jakieś kabelki, na przewodach też nic nie ma chyba, że przy samej nagrzewnicy,
3- czy przy nagrzewnicy jest może co do odpowietrzania?
Narazie to wszystko