tomaszdem
11-02-2008, 07:09
Witam, mam taką szybką sprawę.
Miałem mało płynu w chłodnicy więc dolałem wody.
Teraz zastanawiem się czy to nie żle bo jak przyjdzie mróz to może silnik rozsadzić(chłodnicę).
Co robić?
Jak wymienić ewentualnie to co mam w chłodnicy na płyn?
Jak się pozbyć wszystkiego ze zbiornika?
Jaki płyn do MKI 1996, benzyna.
Dzięki.
kowal 112212139
11-02-2008, 07:20
jesli miales dobry plyn a wody nie dolales wiecej jak litr to raczej do -15 bym sie nie obawial ale lepiej miec 100% pewnosc i spokojnie spac i wymienic caly plyn na nowy to napewno nie zaszkodzi a co do plynu to raczej nie ma wielkiego znaczenia kupic dobry plyn do ukladu chlodzenia i wlac :fcp18
jedz do pierwszego lepszego warszatu i zapytaj sie czy maja próbnik do badanai temp krzepliwości płynu-dasz im na piwo a oni ci zmierza przy ilu ci płyn zamarznie i po sprawie-jak bedzie za mało to kupisz płyn i wymienisz-a jak ok to nic nei rób.
p.s. ja jak kiedys nie miałem pewności to sciagnąłem ze zbiorniczka wyrównującego ok litra tego płynu z woda co miałem a potem wlałem tam litr koncentratu-nic nie zamrazło:)
tomaszdem
11-02-2008, 07:37
A JAK WYLAĆ PŁYN Z CHŁODNICY???
Na dole chłodnicy masz tzw. korek spustowy, chyba po prawej stronie jeśli stoisz przodem do przodu samochodu.
korek jest po prawej jak kolega Dredy pisze i jest okrągły z nacięciem na np.monetę którą się to świetnie odkręca, po wykręceniu korka odkręć też korek od zbiorniczka płynu wyrównawczego szybciej zleci.
powodzenia.