Zobacz pełną wersję : wymiana katalizatora czy warto ?


charzo
13-02-2008, 17:07
Witam ostatnio przy wymianie tłumika zauważyłem że zamiast katalizatora jest tylko pusta puszka po nim, w środku nic nie ma w zwiazku z tym mam 2 pytanka.

Czy warto kupić jakis uzywany pełny katalizator i go wymienić ?
Czy dużo to wycisza prace silnika bo zauważyłem u mojego znajomego że w jego aucie z tym samym silnikiem jest ciszej podczas jazdy niż u mnie, czy może to być spowodowane tym że u mnie jesty tylko pusta puszka po katalizatorze ?

Dzieki za pomoc.

eksar
13-02-2008, 21:17
Witam,
I ja się podłączę do pierwszego pytania.

Czy warto wymieniać katalizator, jeżeli został już cały wydmuchany? Czy w ogóle istnieje możliwość, że auto nie przejdzie przeglądu w takim wypadku?

A pytam się dlatego, że miałem seicento, w którym katalizator był cały wydmuchany i "fachowcy" podczas wymiany łącznika tłumika radzili mi wstawienie nowego katalizatora. No ostatecznie rury przelotowej zamiast niego. Sugerowali bowiem, że gdy został on bowiem wydmuchany to silnik gorzej chodzi przez przekłamania sondy lambda.
Nie wiem czy to wszystko prawda, bo katalizatora nie wymieniłem (i dobrze bo "fachowcy" by sobie go zostawili i sprzedali za niezłą sumkę), a auto sprzedałem.

Może ktoś się zna i napisze jak to jest gdy w praktyce katalizator już nie działa. Jaki to ma wpływ na autko?

charzo
14-02-2008, 13:54
no no to sie chłopaki rozpisali nam :)

pat72
14-02-2008, 14:07
Oczywiście, że warto. Ochrona środowiska!!!
A jak chcesz ograniczyć koszty poczytaj o wstawieniu strumienicy.

mayu2
14-02-2008, 19:13
Witam
Strumienica zamiast kata to wielki błąd - poszukajcie na forum było wiele razy o tym pisane
Przegląd bez kata napewno przejdzie bez problemu - mój przeszedł
Bez kata powinny wam się świecic check enginy - silnik pracuje w stanie awaryjnym
Bez kata mój był troszkę mułowaty przy niskich obrotach, szczególnie było to widoczne przy ruszaniu ze świateł :fcp5 . Jakoś tak nawet leciwe autka szybciej się odemnie zbierały....
Deczko więcej pali :fcp12 (ale teraz to zrozumiałe) było 7,4 jest 7,9
Za wymianę + kat (oczywiście nie orginalnego) zapłaciłem 600 zł w Warszawie + trzeba wymienić świece i przewodu wys. napięcia też kilka stówek.
Pozdrawiam

mayu2
14-02-2008, 19:13
Witam
Strumienica zamiast kata to wielki błąd - poszukajcie na forum było wiele razy o tym pisane
Przegląd bez kata napewno przejdzie bez problemu - mój przeszedł
Bez kata powinny wam się świecic check enginy - silnik pracuje w stanie awaryjnym
Bez kata mój był troszkę mułowaty przy niskich obrotach, szczególnie było to widoczne przy ruszaniu ze świateł :fcp5 . Jakoś tak nawet leciwe autka szybciej się odemnie zbierały....
Deczko więcej pali :fcp12 (ale teraz to zrozumiałe) było 7,4 jest 7,9
Za wymianę + kat (oczywiście nie orginalnego) zapłaciłem 600 zł w Warszawie + trzeba wymienić świece i przewodu wys. napięcia też kilka stówek.
Pozdrawiam

charzo
14-02-2008, 19:38
a jak jest z chałasem silnika czy rzeczywiście katalizator redukuje chałas ?

mayu2
14-02-2008, 21:48
Przed naprawą niebył za specjalnie głosny, po jest chyba rzeczywiście trochę ciszej. Szczególnie przy więkrzych prędkościach. Wcześniej to przy 140 czuć było że juz powoli osiągamy maksa, a teraz to 140 niewiem kiedy pojawiło się na liczniku i aż tak nie chuczy...

webool
14-02-2008, 22:07
Warto :fcp2 :fcp2

webool
14-02-2008, 22:09
:fcp2 webool,

Dinar
14-02-2008, 22:51
Pije - Pije i po kieszeni trochę BIJE.

qba_com
17-02-2008, 22:02
Strumienica zamiast kata to wielki błąd
Bez kata mój był troszkę mułowaty przy niskich obrotach

Nie zgodze sie z toba kolego.Ja wymienilem katalizator na strumienice w oplu astrze przy przebiegu 180tys i samochod zrobil sie duzo przyjemniejszy w jezdzie. Asterka zrobila sie duzo "zywsza" i lepiej wkrecala sie na obroty, a spalanie pozostalo na takim samym poziomie.Zadna kontrolka od silnika sie nie swiecila. A koszty wstawienie strumienicy to okolo 80zl, takze sporo taniej niz zalozenie nowego katalizatora.

Pozdrawiam

mtoczynski
17-02-2008, 23:34
qba_com, jakbys zamiast tej strumienicy wstawil prosta rurke to byloby jeszcze lepiej :fcp2
LOL, znajdzcie mi strumienice gdzies poza Polska :fcp13

tomiscorpio
18-02-2008, 01:43
qba_com, jakbys zamiast tej strumienicy wstawil prosta rurke to byloby jeszcze lepiej :fcp2
LOL, znajdzcie mi strumienice gdzies poza Polska :fcp13

Dokladnie efekt sie poprawil bo kat juz byl do bani a nie ze strumienica cos zrobila. Wstawienie rury od kibla da taki sam efekt.



Tak do autora tematu... Katalizator hmm jak zobaczysz cene oryginalnego nowego to nie zadasz juz pytania czy warto. A te wszystkie cuda z allegro to bym sobie odpuscil.

charzo
18-02-2008, 17:24
a te uniwersalne bosala za 200 pare złoty nadaje sie to do czegoś ? czy ciszej bedzie z tym czy lepiej jak jest pusta puszka po starym ? zależy mi tylko na tym żeby wyciszyć silnik, chyba że cos innego proponujecie do diesla ?

wtom
18-02-2008, 20:53
na co ci ten kat? tylko same problemy z nim, jak się zapcha to mozesz kuku silnikowi zrobić. masz pusta puszkę, nie tarabani, nie masz problemów z przeglądem to daj sobie spokój, chyba że jestes bogaty to kup oryginał i będizesz spał spokojnie za kilka tysięcy :fcp3 uniwersalnymi szkoda sobie cztery litery zawracać. ekologię to sobie można olać niech się przejmują prawdziwi truciciele (samoloty, elektrownie itp). bez kata żadna kontrolka silnika nie powinna świecić i nie ma to wpływu na pracę silnika!

mayu2
19-02-2008, 21:04
Pewnie że orginała to sobie nie kupisz bo ponad 2 tys kosztuje. Ja mam kata za 370 zł, ale narazie dopiero ze 200 km zrobiłem na nim zatem niewiem zcy zachwile znowu się rozsypie , czy jednak będzie ok. Narezie moge powiedziec, że z naprawy jestem bardzo zadowolony.
Odnośnie strumienicy - to niewiem jak jest w oplu - tu jest forum forda i problemy też forda :fcp14 a w fordzie strumienicy w tym miejscu czyli zamiast kata nie zakładamy, tak samo jak nie zakładamy gazu do forda choć w oplu napewno świetnie się sprawuje....
pozdrawiam

bblo
20-02-2008, 12:13
... a w fordzie strumienicy w tym miejscu czyli zamiast kata nie zakładamy, tak samo jak nie zakładamy gazu do forda ....

skąd te założenia ? przecież jest wielu zadowolonych uzytkowników forda, jeżdżących z LPG - sam osobiście miałem 2 "zagazowane" Mondeo , które sprawowały się wyśmienicie, strumiennice zamiast katalizatora też przerabiałem. nie zauważyłem żadnych negatywnych ani pozytywnych skutków jej użytkowania.
Tak jak napisał jeden z przedmówców - równie dobrze możesz wspawać kawałek prostej rury.

szczurek1
20-07-2008, 10:21
Ja właśnie wyciołem katalizator jak mi padła cewka - poprostu go stopiło wymieniona cewka i świece w serwisie na węgrzech.po przejechaniu ok.200km czek zaświecił.po resecie ok ale na parenaście kilometrów,obawiam się że może podla soda jutro jadę na komputer.
Mam dylemat zakladac katalizator czy nie.
W serwisie twierdzą że czek będzie zapalal się non stop.

jabol13
20-07-2008, 13:24
jedż sobie na giełdę do Poznaia i tam kupisz za nieiwlkie pieniądze oryginalną używkę i też ci jakiś czas na nim pośmiga

tomiscorpio
20-07-2008, 15:43
wiekszosc rad jest beznajdziejna , druga polowa kretynska.

1 za katalizator sie strumienicy nie montuje to raz, jak ktos mial zawalony katalziator po 180 tys to nawet gdyby tam rure od kibla wsadzil bedzie lepiej.

2 Bedzie ciut glosniej , bo katalizator dosyc mocno hamuje spaliny i dopala je.
Mozna wstawic zwylka rure albo zostawic sama puszke po kacie.

Kupowanie uzywanego wytrzepanego porcelanowego katalizatora to juz bezsens ,a nawet jak metalowy to bawic sie wymiane katalizatora zeby za moze 100 kilosow albo 5 tys miec ten sam problem.

mkondi
24-09-2008, 15:29
Witam wszystkich jestem nowy na forum :fcp1

Podepnę się pod temat mam Focusa 1.6 TDCi 90 PS i mam pytanko czy wywalał ktoś już kata w tym silniku :fcp9
i tak trochę z innej beczki czy zaślepiał ktoś ten cholerny zawór EGR w tym konkretnym silniku bo mnie toszlag trafił jak próbowałem w poprzednich autach było to proste a w tym Focusie to krew mnie zalewa :fcp24 może ktoś z was już zaślepiał w tym silniku :fcp9

Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady