Witam,
mam taki problem. od pewnego czasu podczas hamowania coś zaczyna rytmicznie stukać w prawym tylnim kole (tak przynajmniej słychać). wszyscy stawiają na hamulce, ale z hamulcami wszystko wygląda super. a jednak coś stuka. może to nie hamulce? miał ktoś taki przypadek? nie stuka ani na dziurach ani w ogóle tak podczas jazdy tylko przy hamowaniu. nie jest to jakieś ciche stukanie tylko to tak dość mocno udeża.
jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o popowiedzi.
ktoś mi jeszcze sugerował, że to mogą być łożyska, ale wcześniej ani nic nie buczało jak to klasycznie przy łożyskach ani nic.

A sprawdzałeś czy przy hamowaniu ręcznym to też stuka?

Może tarcza pękła, może okładzina z tyłu sie obluzowała od szczęki.

jeszcze moze jakas sprezynka pekla od szczek i poprostu stuka jak hamujesz albo samoregulacja padla i przeskakuje

na ręcznym nie sprawdzałem. tarcza cała, okładziny i wszystko wygląda ok, nie ma żadnych luzów.

z tylu masz tarcze czy bebny? moze to cos z zawiecha z tylu jak hamujesz to kolo stawia opor i moze dlatego stuka