Zobacz pełną wersję : jak zimny i się przełączy na gaz to gaśnie


marcin123marcin
03-03-2008, 21:16
Często zdarzami się że kiedy ruszę i trochę się przejadę to zaraz jak mi się przełączy na gaz to silnik mi chwilę pracuje i gaśnie.
Jeżeli silnik się nagrzeje to już nie gaśnie.
Czy to jest normalne, słyszałem że nie które auta wogóle można odpalić i jeżdzić na gazie.
Wcześniej nie gasł i wydajemi się że troszkę póżniej się przełączył na gaz, ale nie jestem pewien.
Zastanawiam się czy nie będzie to wina termostatu że jest cały czas otwarty lub dobrze się nie domyka i dlatego gaśnie.
Jak ma się szybko nagrzewać silnik i kiedy termostat ma się otworzyć bo nie wiem jak to sprawdzić czy się mi silnik grzeje wolno czy jest tak jak ma być.

bolek-tarnow
03-03-2008, 21:30
termostat otwiera sie zalezenie od tego do jakiej temperatury jest przystosowany tzn w escorcie otwieranie termostatow waha sie od 95-110 stopni z tego co pamietam. jezeli masz walniety termostat i jest caly czas otwarty to bedzie dlyzej gzal ci sie silnik bo bedzie caly czas chlodzony. mozesz sprawdzic czy dziala wymontowujac go, wsadzasz go do garnka z gotujaca sie woda jak sie otworzy tzn ze jest dobry. musisz bardziej dokladnie opisac jaki masz silnik jaka instalacje zwykla czy sekwencja, po jakim czasie przelacza ci sie na gaz, czy przelaczenie jest zalezne od temperatury, przy jakich obrotach nastepuje przelaczenie. niby mozna palic na gazie i na nim samy jezdzic ale tego nie polecam. autko moze i pracuje przez chwilenke gdy sie wlaczy gaz poniewaz dopala jeszcze benzyne. gdy ma zbyt niska temperature to dostaje zimny gaz co go dodatkowo schladza i gasnie. sprawdz poziom plynu chlodzacego, sprawdz termostat tak jak podalem wyzej. ja mam sekwencje i gdy temperatura jest okolo 0 stopni lub ponizej to musze go przytrzymac na gazie okolo 1500obrotow czuc lekkie szarpiecie silnika gdy gaz sie wlacza ale jest pozniej ok jak go nie przytrzymam na gazie to zgasnie po przelaczeniu. dodam ze przelacza mi sie przy temp 30stopni 1200obrotow. jezeli autko popracuje chwile dluzej na benzynie okolo 7-8min przy temp 0 stopni lub ujemnej to przelaczy sie bez problemu bo chwyta juz temperature okolo 45-50stopni(wskazania wg komputera)

marcin123marcin
03-03-2008, 22:02
A więc jest napewno tak że jeśli odpalę i potrzymam silnik na obrotach powyżej 2 tyś i puszczę nagle pedał gazu to sam się przełączy na gaz.
Gaz mam jednopunktowy a wtrysk benzyny wielopunktowy.
Silnik Zetec 1,6 16V.
Termostat jakbym miał uszkodzony to wiem że by się długo nagrzewał silnik, ale nie wiem jaką temperaturę powinien mieć silnik jeśli np pracuje na wolnych przez minutę.
Inaczej to nie wiem jak to sprawdzić, wyciąganie termostatu nie wchodzi w grę.
Jeszcze zastanawia mnie fakt czy auto na gazie wogóle powinno zapalić jeśli mamy na dworze 10 czy 15 stopni w plusie i silnik nie jest zagrzany i odpalamy z gazu.
U mnie nie ruszy silnik, zawsze muszę odpalić na benzynie.

bolek-tarnow
04-03-2008, 07:55
u mnie tez nie ruszy, ale tak odpalajac na samym gazie to katujesz silnik, szkoda ci tego 100 czy 200ml benzyny zeby zapalic na niej i nagzac go troche? :fcp5 nagrzanie i szybkosc nagrzewania silnika zalezy od tego jaka jest jego temperatura jaka jest na zewnatrz czy odpalasz z calkiem zimnego czy cieplejszego czy moze juz nim jezdziles pare godzin temu no roznie wiec trudno powiedziec tak w 100% przelacza ci sie jak najbardziej prawidlowo przewaznie jest ustawione tak przy twojej instalacji ze przy 2000obrotow wrzuca sie gaz, nie ma znaczenia temp! wiec nie ma mozliwosci zeby wczesniej ci sie wlaczal gaz w porownaniu z tym jak miales wczesniej!

black_time
04-03-2008, 10:49
Jeśli jest to w zimne dni to może parownik,czy jakaś tam membrana już padła.

kaskader2
04-03-2008, 11:12
Według mnie wszystko uzależnione jest od temperatury. Jak jest zimny parownik to ma prawo gasnąc jak nie rozpręży się gaz. Mam podobny problem z tym że ja odpalam zawsze na benzynie nawet latem. Jak jest ciepło to przegaz i przełacza sie na gaz. Zimą po odpaleniu robie ok 1-2km aby troche się rozgrzał i dopiero go przełączam na gaz.

Jetem właśnie w trakcie przerabiania systemu chłodzenia. U mnie płyn najpier idzie na nagrzewnice po czym trafia dopiero na parownik. Najlepiej jak parownik jest w pierwszej kolejności a jeszcze lepiej jak osobno.

llechu
04-03-2008, 16:25
kaskader2, przerobisz, a potem będziesz płakał, że ci zimno w aucie :)
bolek-tarnow, dlaczego sądzisz, że płyn chłodniczy przechodzi przez parownik po to, żeby podgrzać gaz i dlaczego niby według ciebie jak gaz jest zimny to jest niedobrze? To zupełnie nie o to chodzi. Ciepło z układu chłodzenia potrzebne jest nie po to, żeby gaz docierał ciepły do cylindrów, tylko po to, żeby parownik nie zamarzł przy rozprężaniu gazu z fazy ciekłej do lotnej. Przemiana fazowa pożera znacznie większe ilości ciepła niż go potrzeba do podgrzania tego paliwa, a nie podgrzewając parownika szybko byśmy uzyskali na nim bardzo niskie temperatury - takie, że propan-butan w ogóle by nie przechodził do fazy lotnej. Takie temperatury powodowałyby niestabilne ciśnienie lotnego LPG no i szybsze zużycie membran w parowniku. Silnikowi zimny gaz w ogóle nie przeszkadza, a nawet pewnie im zimniejszy tym lepiej.

marcin123marcin
04-03-2008, 17:49
Witam.
Po przeczytaniu postów wnioskuję że mogę mieć coś z parownikiem a nie z termostatem.
Nie chodzi mi o oszczędność benzyny tylko wyjaśniłem tak, bo tak sprawdziłem. Już któryś raz z kolei mi gaśnie jak trochę się przejadę i przełączy się na gaz.
Czyli wychodzi na to że tak czy siak na zimnym silniku jak odpalę na gazie to powinien jechać, chyba że parownik zamarzł bo nie był dogrzany.
Dobrze rozumiem.

llechu
04-03-2008, 18:28
Dobrze rozumiesz. Najprawdopodobniej parownik po prostu wymaga doregulowania. Nwet jak się go dogrzewa tak jak trzeba to membrany po jakimś czasie tracą elastyczność i po 2-3 latach nadają się do wymiany, jednak w międzyczasie trzeba regularnie robić przegląd i doregulowywać.

marcin123marcin
04-03-2008, 22:00
Witam.
1. Ciągle zastanawiam się czy to nie jest wina tego że dwa miesiące temu dolałem do chłodnicy płynu do uszczelniania chłodnic bo mi ciekło, i teraz zapchał może reduktor.
Nie rozbierałem reduktora więc nie wiem na ile to możliwe.
Może też zabrudził termostat i dlatego dłużej grzeje silnik.
Tak pozatym to auto spala mi do 9 litrów gazu na trasie a po mieście czasem dojdzie do 11.
2. Jak kupię nowy reduktor i wymienię to muszę jechać do gazownika by coś poustawiał.
3. Gdzieś czytałem że z reduktora można wykręcić jakąś śróbkę i wylecą wszystkie brudyczy coś się zrobi, albo też można wymienić filtr gazu i czasem pomaga.

Rafał A.(antek)
05-03-2008, 09:46
Reduktor raczj sie nie zapcha, tam przelot jest duzymi srednicami

llechu
05-03-2008, 09:52
Nie wszystkie reduktory mają śrubkę do spuszczania mazutu.
Wątpię aby od płynu do uszczelniania chłodnic zapchał się reduktor - za duże prześwity mają otwory do płynu chłodzącego.
Jak kupisz nowy reduktor to najlepiej, żeby go gazownik zamontował i wyregulował. Jak go sam wymienisz to 99,9% że może nawet będzie działać ale bardzo źle. Reduktor się stroi do każdej instalacji indywidualnie i nie ma możliwości, żeby fabrycznie był dobrze zestrojony akurat do twojej.
Termostat jeśli jest cały czas otwarty to jest do wymiany po prostu.

marcys-
05-03-2008, 12:48
sprawdzic ilosc plynu w ukladzie, termostat. istalacja - wtrysk gazu jednopunktowy? napewno? uszczelniacz nie zapacha parownika - nie ma takiej mozliwosci.

llechu
05-03-2008, 14:11
Podejrzewam, że żaden wtrysk jednopunktowy tylko po prostu zwykły mikser.

marcin123marcin
05-03-2008, 15:19
Witam.
Wtrysk mam wielopunktowy na benzynę i jednopunktowy na gaz.
Co oznacza:
Termostat jeśli jest cały czas otwarty to jest do wymiany po prostu
Jak to sprawdzić.
Teraz najważniejsze:
Czy muszę wyciągnąć mój reduktor spisać dane i taki kupić czy mogę kupić obojętnie jaki.
Na pewno pojadę do gazownika by poustawiał, ale może lepiej by gazownik założył reduktor i cenowo wyjdzie to samo.
Szlag mnie trafia bo nie działa silnik na gazie dopuki wskazówka nie będzie w połowie białego pola co wskazuje mi temperaturę silnika.
Dlatego muszę zrobić jakieś 2 do 3 km by przełączyćna gaz.
Wcześniej działał normalnie nawet jak się za szybko przełączył to trochę falowałyobroty ale to chyba dlatego że był nie dogrzany.
Na co zwrócić uwagę przy kupnie reduktora by złego nie kupić.
Moja instalacja jest stara z 2002roku.

reduktor RG80;RG92 Producent LOVATO LOVTEC

llechu
05-03-2008, 16:10
marcin123marcin, jeśli jesteś pewien, że to jest jednopunktowy wtrysk gazu (tzw. III generacja) to moim zdaniem musisz kupić dokładnie taki sam reduktor (o ile jeszcze gdzieś taki dostaniesz - III generacja to raczej rzadkość). Natomiast jeśli to jest mikserowa, to może być dowolny reduktor do II generacji. Z tej aukcji: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=311425449 wnioskuję, że to jednak instalacja II generacji jest, nie żaden wtrysk jednopunktowy.
A może po prostu kup ten zestaw naprawczy i niech ci gazownik zregeneruje parownik.
PS. Ten parownik ma śrubkę do spuszczania mazutu - widać ją na zdjęciach - taka czarna. :-)

marcin123marcin
06-03-2008, 13:11
Witam.
Czy ja mogę zrobić zdjęcie parownika i pokazaćna forum by ktoś mi podpowiedział jakiej generacji ta instalacja i czy na jednym wtrysku gazu.
Jakie zdjęcia zrobić, czy wystarczy parownik czy muszę zrobić jeszcze jakieś przy butli i wtryskach.
Bardzo mi zależy bym coś wiedział, auto mam od września i jestem zadowolony, bo mam z nim mniejsze problemyjak z wcześniejszym i jeżdzi się o niebo lepiej, ale chcę o niego dbać by nie wydawać kasy za jakiś czas za dużo.
:fcp29

llechu
06-03-2008, 13:30
Przy butli to nic nie musisz robić. Jest taka sama dla wszystkich generacji :-) Zrób parownik i to co z niego wychodzi oraz miejsce w którym dochodzi gdzieś do silnika.

marcin123marcin
06-03-2008, 18:27
Zdjęcia parownika i zaworu przy butli.
Chciałbym wymienić filtry i naprawić ten parownik.
Jaka to generacja bo nie wiem nic na temat ilo wtryskowa, ale chyba jedno bo do rury z powietrzem dochodzi jeden wąż zgazem.
Jakie membrany kupić do parownika.

marcin123marcin
06-03-2008, 18:31
tutaj jest parownik

marcin123marcin
06-03-2008, 18:33
jakiś elektrozawór przed parownikiem.
jakiś elektrozawór pomiędzy wylotem z parownika a wlotem do silnika.
oraz wlot do silnika.

marcin123marcin
06-03-2008, 22:32
Misię wydaje że mikser jest wtej rurze grubej co dochodzi z filtra powietrza do silnika, ta rurka z kolankiem co doprowadza gaz do tej gróbej rury to chyba jakaś część miksera.

dresat
07-03-2008, 10:14
marcin123marcin, A "misię" wydaje, że mikser - jeśli jest - będzie widoczny po zdjęciu pudełka filtra powietrza i będzie to pierścień nałożony na wierzch wtryku, z otworkami wewnątrz. Na fotce "co to za zaworek" jest silniczek krokowy gazu. Filterek gazu musi być przed parownikiem, albo na nim.

marcin123marcin
07-03-2008, 11:49
Nad zdjęciem co to za zaworek jest zdjęcie nr 10 i tylko z parownika do tego miejsca dochodzi gaz.
Przejrzałem wszystkie miejsca w filtrze powietrza i całą instalację z powietrzem i w innym miejscu nic nie ma podłączone z parownika.
Oglądałem miksery gazu w sklepie i myślę że u mnie jest tak:
To co dochodzi do rury z powietrzem od parownika gazu to kolanko, a mikser jest wśrodku.
Może trochę za blisko silnika ale tak zrobili w firmie co zakładają gaz.

Zaś na zdj nr 8 to jest jeden element co jest po drodze od zaworu na butli do parownika więc sądzę że tam powinien być filterek.
Niestety na parowniku nie mam filtra gazu.
Do spuszczania brudu muszę mieć gdzieś od dołu śrubę, ale musiał bym lampę odkręcić by popatrzeć czy ręką ją namaać.
Tak mam reduktor zamocowany.
Ten wielozawór na butli, gdzie zakręcić gaz.

llechu
07-03-2008, 12:04
No i nie mówiłem, że II generacja?
marcin123marcin, A "misię" wydaje, że mikser - jeśli jest - będzie widoczny po zdjęciu pudełka filtra powietrza i będzie to pierścień nałożony na wierzch wtryku, z otworkami wewnątrz.Raczej chyba na przepustnicy powinien być a nie na wtrysku. I raczej nie powinien być widoczny po zdjęciu obudowy filtra powietrza - tutaj dochodzi rura do miksera http://forum.fordclubpolska.org/download/file.php?id=853Na fotce "co to za zaworek" jest silniczek krokowy gazu. Filterek gazu musi być przed parownikiem, albo na nim.
Jeszcze nie widziałem II generacji z filtrem fazy lotnej. Musi być przed reduktorem/parownikiem, albo sam parownik ma go w sobie.

dresat
07-03-2008, 14:17
llechu,
Musi być przed reduktorem/parownikiem, albo sam parownik ma go w sobie.

A co napisałem, Łaskawco? To samo wyspecyfikowałeś z mojej wypowiedzi... :562:

llechu
07-03-2008, 14:46
Aaaaa, o to chodzi. Bo:Na fotce "co to za zaworek" jest silniczek krokowy gazu. Filterek gazu musi być przed parownikiem, albo na nim.
Na nim w takim połączeniu można interpretować jako "na silniczku krokowym gazu". I tak w pierwszej chwili odczytałem :-) Dlatego zaprotestowałem. Sorry.
Przy okazji. Oto i filtr - to ta puszka na rurce doprowadzającej gaz ze zbiornika. Na zdjęciu tego nie widać dokładnie, ale chyba nie stanowi jednej całości z elektrozaworem, jakby sugreować mógł napis...
http://forum.fordclubpolska.org/download/file.php?id=851

Rafał A.(antek)
07-03-2008, 20:48
Instalacja 2 generacji z silniczkiem krokowym na wezu, dosc nowa bo z elektrozaworem na wielozaworze w butli. Mikser soniczny montowany w gumowa rure i tyle
Na 1 fotce prawdopodobnie zawor bezpieczenstwa, elektorzawor jest tu bez filtra przy tym pod maska jest filtr

To na 2 zdjeciu lewy dolny róg to pokretlo do zakrecenia gazu.

Sróba na 5 zdjeciu raczej do regulacji składu na wolnych, do spuszczania mazutu powinna byc na samym dole badz od spodu. Sadzac po wygladzie reduktora, kfalifikuje sie do wymiany.

Na 8 zdjaciu silniczek krokowy
Na 9 elektrozawor odcinajacy a pod nim filtr gazu wlasnie

Dalej jak cos pytaj

marcin123marcin
07-03-2008, 21:42
Witam.
Czy ten parownik muszę wymienić bo auto nawet mało paliło i dobrze chodziło zanim zaczeło gasnąć jak jest silnik zimny.
Może warto pokusić się o wymianę tych membran.
Jeśli jest możliwość to jaki parownik mogę wstawić czy każdy pasuje i jakie membrany.
Co bardziej warto zrobić by na dłużejmieć instalacę w porządku.
Jeśli chodzi o filter to chyba cały zawór do wymiany.
Przeglądałem różne zawory z filtrami i nie spotkałem takiego jak mam ja.
Czy jak kupię obojętnie jaki elektrozawór z filtrem to powinno wystarczyć.
Jeszcze raz dziękuję.

Rafał A.(antek)
08-03-2008, 09:59
Nie polecam wymiany membran, bo w 80% przypadkow nic to nie daje i nie da sie pozniej wyregulowac reduktora. Nie doczytalem ile km masz przejechane na tym parowniku, jak powyzej 50 000 to mysle ze nie ma co sie zastanawiac.

Co do parownika obojetnie jaki, el zawor rowniez tyle ze dobrze zeby koncowki wezy pasowały. Natomiast zamiast el zaworu ja wymienil bym tylko filtr, poco niepotrzebne koszty. Co do zywotnosci parownika, to niewiele poradzisz, napewno zabija go jazda zima od razu na gazie.

llechu
08-03-2008, 10:36
Dlaczego się nie da wyregulować? Przecież w parowniku nic prócz membran się nie psuje. Co ma się psuć? Obudowa ze stopu?
Ale... ten parownik wygląda tak, że ja też bym zainwestował w nowy. Parowniki przeważnie teraz są już wyposażone w elektrozawór, więc prócz parownika możesz wymienić wkład tego filtru co masz - tylko dobry dobierz - najlepiej wyjmij ten co jest i nie zgub magnesika :-) i znajdź gdzieś tego samego typu, albo całą puszkę bez elektrozaworu.

marcin123marcin
08-03-2008, 13:52
Byłem dziś u gazownika iładnie potwierdził że parownik do wymiany.
Zapytałem o koszt topowiedział żenowy z robotą to 380zł i dodał że tak drogobo musi wymienić rurki od wody bo parownik ma dać w inne miejsce bo nowe są innei większe.
Powiedział że takiego jużnie dostanę że jest to parownik romano i że nawet membran nigdzienie dokupię.
Powiedział żę te parowniki nigdy nie miały chomologacji i że jeden gość na śląsku go tylko sprowadzał i zakładał.
Ja myślę że parownik żle wygląda ale w środku może być całkiem dobry i wymiana membran o ile je dostanę powinna być wystarczająca.
Tyle że jak kupię parownik nowy i z filtrem to będzie dodatkowe zabezpieczenie przed brudem i spokójna parę lat.
Czy każdy parownik podejdzie, ten gazownik powiedział że to instalacja 2 generacji.
Dziwi mnietylko że chce go dać w inne miejsce.
W tym aucie za bardzo niema miejsca.

llechu
08-03-2008, 17:51
Ja kupiłem BRC Tecno na allegro za 180zł z przesyłką. Byłby dobry i wystarczający do twojego auta - jest przeznaczony do silników o mocy do 100kW, czyli do 140KM.
O! A tu masz nawet taniej: http://moto.allegro.pl/item320784449_re ... mocja.html (http://moto.allegro.pl/item320784449_reduktor_lovtec_z_filtrem_najtaniej_ promocja.html)
A tak w ogóle to sam sobie wybierz: http://moto.allegro.pl/18860_reduktory. ... view=gtext (http://moto.allegro.pl/18860_reduktory.html?order=t&view=gtext)
PS. Rurki do podłączania do układu chłodzenia są do nabycia w cenie pewnie 10zł za metr albo i taniej http://moto.allegro.pl/item323283242_wa ... _vat_.html (http://moto.allegro.pl/item323283242_waz_ukladu_chlodzenia_semperit_fi16_ fra_vat_.html), więc niech nie pitoli, że to drożej jakoś ma być przez to.

Rafał A.(antek)
09-03-2008, 21:48
Dlaczego się nie da wyregulować? Przecież w parowniku nic prócz membran się nie psuje. Co ma się psuć? Obudowa ze stopu?
oprocz membran jest jeszcze zestaw dzwigienek, zaworkow uszczelek i gumek, ktory tez sie zuzywa, oraz sprezyn. Fabryczne reduktory sa zestrajane, ty tego sam nie zrobisz. Dlaego pozniej w 80% przypadkow nie da sie poprawnie wyregulowac. Kiedys wyjatkiem byly reduktory Landi Renzo i BRC obecnie nie wiem jak ma sie sytuacja.

llechu
10-03-2008, 08:59
Aha. No to w sumie dobrze zrobiłem kiedyś, że kupiłem cały nowy reduktor a nie bawiłem się w regenerację. :-)

marcin123marcin
10-03-2008, 21:56
Witam.
Zdecydowałem że filter wymieni mechanik.
Pozdrawiam.

marcin123marcin
10-03-2008, 21:58
Witam.

Byłem u gazownika by wymienił mi filter gazu, wymienił filter gazu i po wymianie kazał odpalić i silnik lekko falował więc pokręcił mi w reduktorze czarnym pokrętłem chyba od wolnych obrotów.
Jak wracałem to auto chodziło jak bym ciągnoł na przyczepie tonę ziemniaków, jakby był zalewany silnik.
Najgorsze to było to że po przejechaniu 4 kilometrów prawie że zagotował się silnik, a zawsze miałem tęperaturę taką że wskazówka stała w pionie.

Rozmawialiśmy o tym że w przyszości będę chciał wymienić reduktor, bo czasem jak zimny to jak się przełączy na gaz to gaśnie.
W domu sprawdziłem ile pokręcił i czy tylko tą śróbką i ze zdjęć wcześniej zrobionych wyszło mi że pokręcił tylko tym pokrętłem od wolnych obrotów.

Trochę się teraz boję czy dużo nie będzie palił bo nie kręcił sprawdzając skład mieszanki, wogóle nie podłączał nawet woltomierza do lambdy.
Udało mi się w miarę ustawić te pokrętło tak jak jest na zdjęciu.
Kiedy ustawiłem to auto zaczęło lepiej jeżdzić.
Może mechanik chciał by szybko do niego przyjechał na wymianę reduktora.
Do tej pory auto mi mało paliło więc chciałem że dopuki to się nie zmieni, albo reduktor już całkiem się popsuje tak że nawet gorący nie pojedzie, to nie będę wymieniał reduktora.
Teraz zrobiło się cieplej i zaczyna lepiej chodzić jak przełączy się na gaz, nie trzeba go długo rozgrzewać.

Pytałem mechanika czy spuści mi mazut to odpowiedział że nie bo jak się spuści to silnik żle działa bo gaz jest doregulowany do tego co jest w parowniku.

Chciałbym się dowiedzieć jaki on miał spraj bo bym na przyszłość sobie kupił, chodzi o ten do sprawdzania szczelnośći.

Zastanawia mnie to że jak on wykręcił ten elektrozawór i przykręcił do imadła by odkręcić dno i wyciągnąć filter to że żaden magnes mu nie wyleciał.
On tym zaworem jak filter wyciągnął przedmuchał i poobracał w rękach więc czemu nie wyleciał magnes, obudowa chyba z mosiążu czy miedzi.
Zapytałem o ten magnes że powinien być to on powiedział że jest w środku.

Jeśli chodzi o wypalenie gazu to odłączył on kable od butli od elektrozaworu i kazał by silnik popracował i gaz się wypalił.
Nie zakręcał butli, chyba to wystarczy, na mojej butli na elektrozaworze są chyba dwa pokrętła do zakręcania butli jedno zakręca dopływ a drugie odpływ z butli, są one pod rurkami a te u góry czerwony to zawór bezpieczeństwa.

Powiedział mi że filter mam do wymiany co 15 tyś.
Czy faktycznie tam nie ma magnesu?
Nie wiem czy tak naprawdę jest, może magnes jest przyklejony?
Mamnadzieję że filter mi założył bo inaczej chyba można rozwalić silnik albo reduktor.

Czy auto mi mogło by więcej palić przez rozregulowaną śrubkę co on kręcił, może ja ustawiłem gorzej, on ustawił na słuch.
Jak tę śrubkę ustawić prawidłowo.
Słyszałem że jak będzie auto mniej paliło że będzie uboga mieszanka to że silnik zatrę, czy jeśli ta śróbka jest żle ustawiona o jeden obrót to będzie dużo palił czy coś będzie nie tak.
Ustawiłem podobnie jak było na zdjęciu co robiłem parę dni wcześniej.
Najgorsze to było to że po przejechaniu 4 kilometrów prawie że zagotował się silnik, a zawsze miałem tęperaturę taką że wskazówka stała w pionie.
Nie wiem jak będzie jak ja przestawiłem z tą tęperaturą.

marcin123marcin
11-03-2008, 14:30
Witam.
Właśnie wyczyściłem parownik, spuściłem mazut.
Nie obeszło się bez odkręcenia filtrapowietrza by włożyć pojemnik do którego mazut spływał.
Brudu było trochę ale trochę też zostało bo przed wkręceniem śruby wydłubałem śmieci z otworka, skąd mogą być te śmieci przecież jest filtr gazu.
Zauważyłem że jak ściągłem filter powietrza to pod filtrem mam jeszcze jeden mały prostokątny filtr gąbka i ona była cała czarna z oleju, ale poczyściłem i założyłem.
Do tej gąbki idzie przewód z silnika i jest podłączony u dołu do obudowy filtra powietrza.
Czy to świadczy że olej miprzez zawory wypycha stąd ta gąbka trochę mokra.
Obecnie auto odpaliło mi parę razy na zimnym silniku i nie gasł, nawet nie falował.
Auto stało jakieś 3 godziny więc dlatego piszę że zimny.
Pozdrawiam.

llechu
11-03-2008, 14:42
Czyli znalazłeś przyczynę falowania obrotów - brudna gąbka od odmy. To normalne, że ją zarzuca z czasem olejem, dlatego do oryginalnego filtra powinna być zawsze dołączona taka gąbka na wymianę. Jak nie to w benzynce ją przemyć i będzie git - tak jak zrobiłeś. Brawo też za doprowadzenie parownika do stanu używalności!

marcin123marcin
11-03-2008, 19:24
Witam.
To prawda obroty mi już nie falują i silnik nie gaśnie na dodatek zimny odpala na gazie.
Dodam że obroty falowały i na gazie i na benzynie.
Nie wiedziałem że to może ta gąbka robić, zawsze czytałem krokowiec i inne rzeczy i ze względu że jest ciężkie dojście do krokowca nie chciało mi się tego robić.
Teraz nawet schodzi z obrotów na światłach, a wcześniej musiałem zgasić i odpalićna nowo bo silnik nie schodził z obrotów.
Mam nadzieję że problem będzie rozwiązany pojeżdże więcej i zobaczymy za miesiąc czy dwa, jak się nic nie zmieni to znaczy że przed krokowcem należy wyciścić tą gąbkę.