arty
14-03-2005, 06:29
Skusiłem sie ostatnio na przystępną cene gazu na stacji Glimar w Besku koło Krosna. Pierwsze co mnie zdziwiło to wystrzały i szarpanie już przy wyjeździe ze stacji - pomyślałem, że pewnie przewody, albo świece, bo są już do wymiany. Borykałem sie z tym problemem az do następnego tankowania - samochud szarpał i strzelał, najgorzej przy ruszaniu, lub dodawaniu gazu. Wyjeździłem gaz i zatankowałem na innej stacji, po jeszcze lepszej cenie iiiiiii... znów wróciło do normy.
Nie wierzyłem wcześniej w historie o złej jakości gazu na różnych stacjach, aż do tego tankowania. Nie mogę powiedzieć nic o jakości innych paliw na tej stacji ale na tankowany gaz radzę tam uważać!!!
Szkoda że jeszcze nikt nie wziął sie za kontrole gazu na stacjach !!!
Nie wierzyłem wcześniej w historie o złej jakości gazu na różnych stacjach, aż do tego tankowania. Nie mogę powiedzieć nic o jakości innych paliw na tej stacji ale na tankowany gaz radzę tam uważać!!!
Szkoda że jeszcze nikt nie wziął sie za kontrole gazu na stacjach !!!