Marcino79
05-05-2008, 23:32
Witam serdecznie
Coś zaczęło się dziać dzisiaj z moim kotkiem.
Odpalił bez problemu, pojechałem do sklepu i po 10 min kiedy chciałem odpalić brak jakiej kolwiek reakcji rozrusznika nawet "cyknięcia" tylko lekko przygasła delikatnie kontrolka od ręcznego.
Odpaliłem na pych i przyjechałem do domu po zgaszeniu jeszcze dwa razy sprawdzałem i zapalił normalnie.
Pojechałem do pracy i co jakiś czas sprawdzałem czy zapali i na ok 12 prób 2 razy to samo w tym 1 raz zaskoczył dopiero po 3 może 4 razach przekręcając kluczyk w stacyjce.
Może ma ktoś jakiś pomysł, czy to szczotki ??
Pozdrawiam
Coś zaczęło się dziać dzisiaj z moim kotkiem.
Odpalił bez problemu, pojechałem do sklepu i po 10 min kiedy chciałem odpalić brak jakiej kolwiek reakcji rozrusznika nawet "cyknięcia" tylko lekko przygasła delikatnie kontrolka od ręcznego.
Odpaliłem na pych i przyjechałem do domu po zgaszeniu jeszcze dwa razy sprawdzałem i zapalił normalnie.
Pojechałem do pracy i co jakiś czas sprawdzałem czy zapali i na ok 12 prób 2 razy to samo w tym 1 raz zaskoczył dopiero po 3 może 4 razach przekręcając kluczyk w stacyjce.
Może ma ktoś jakiś pomysł, czy to szczotki ??
Pozdrawiam