Przeglądając nasze forum można zauważyc powtarzający się problem denerwujących dźwięków (ileż ja straciłem zdrowia , żeby je zlikwidowac) ,które dochodzą z wnętrza s-maxa .
Zdjęcie 1.
Słupek boczny prawy i lewy. Miejsce nachodzenia na siebie plastików szarego i czarnego( cała płaszczyzna ) odizolowałem od siebie kawałkiem materiału celem likwidacji tarcia między tymi elementami.
Zdjęcie 2.
Słupek przedni prawy i lewy ( ta częsc bliżej drzwi).Odchyliłem ten plastik i zatrzaski , które łączą ten element z nadwoziem odizolowałem od niego cienkim materiałem(likwidacja bezpośredniego styku). Są tutaj kable - owinąłem je cienkim materiałem. "Wepchałem" trochę maty wygłuszającej celem "odepchnięcia " tego plastiku od nadwozia tak by jak najbardziej zmniejszyc jego ruchy związane z pokonywaniem nierówności przez samochód.
Zdjęcie 3.
Podsufitka - odpowiedzialna za dużą wiekszosc mojego stresu.
Od strony każdych z drzwi ściągnałem górną częsc uszczelki oraz odkręciłem rączkę(to samo nalezy zrobic od strony bagaznika). Między górną czesc karoserii a podsufitkę "wepchałem" mate wygłuszającą- wystarczy punktowo. Celem tego jest usztywnienie podsufitki tak by nie pracowała ona w momencie pokonywania nierównosci. Z mojego doświadczenia najbardziej newralgiczne miejsca to właśnie okolice rączki w podsufitce oraz tylna częsc (okolice bagażnika). Tą samą czynnosc powtórzyłem w okolicach podświetlenia dla pasażerów ( wyciągnałem to urządzenie na chwilę) oraz środkowej przedniej częsci ( wyciągnałem podświetlenie pasażera ).
Po tym wszystkim w moim samochodzie nastała błoga ( około roku wyczekiwania ) cisza.
Teraz pytanie do Szanownych użytkowników. Czy w naszych samochodach po wydaniu około 130k takie cos powinno miec miejsce? ASO na zgloszenie tej usterki odpowiada , ze duze samochody tak maja. Moze jeźdzliście samochodami z trochę wyższej półki ( audi q7, toureg itp) i podzielicie się wrażeniami. Sporo jest głosów które wpadają w zachwyt nad s-maxem , czy jest aż tak różowo ? Mnie się wydaje , że nie.
Problemem nie rozwiazanym do tej pory ( kwestia miesiaca ;) ) sa trzeszczace przednie fotele. Moze ktos sobie poradzil z ta usterka ?
Pozdrawiam i zyczę rozwiązania problemu tym, którzy go zauważają ;) .

A za tą cenę czego się spodziewałeś ?? Wiadomo jest nie od dziś jakie plastiki są w Fordach. Mimo to ma inne zalety jak właściwościjezdne, zawieszenie, itd. Nie można za tą cenę mieć wszystkiego. Ja na razie nie marudzę - autko super. Skóra wygodna, ksenony dają radę i dobrze mi się poziomują, convers+ przejrzysty i funkcjonalny.... Fordzik wszechstronny, a i plastiki nie najgorsze, choć wiadomo, że mogły by być lepsze.

Tragedię tod opiero mają w Mondeo :P Tam wnętrza elementy momentami to dwa różne skrajne światy ^^

Spodziewałem się więcej za tą cenę ( co tyczy "obcych" dzwięków w samochodzie). Stawiam granicę dla samochodów do 80k i powiedzmy powyżej 100k. Jeśli s-max ma odebrac klientów mercedesowi czy nawet audi ( czytałem o takich zamierzeniach) to chyba nie da rady .... Ale co mnie najbardziej rozluźniło ;) w naszym samochodzie to fakt , że przednie boczki są zrobione z " miekkiego" materiału a tylne to plastik . O trzeszczących fotelach nie wspomnę :fcp19 .
Nie zrozum mnie zle -nie jestem typem narzekacza smęciarza . Akceptuję to wszystko ( bynajmniej nie dlatego , że muszę :) ) . Ale , czy takie z góry skreślające nasz samochód u zaciekłych wrogów forda ( ford g.. wort itp itd ) szczegóły są plusem czy minusem? Samochód roku 2007 do czegos zobowiązuje .... . Co nam pozostaje ? Reklamowac ,zglaszac niech ida z serwisów sygnały co jest do poprawki. Przypomina mi sie jedna śmieszna? historia z mojego serwisu. Zgłosiłem trzeszczące przednie fotele a gosc mowi że nowe focusy też tak mają i że to potem przechodzi :) . Poprosiłem , żeby mi to pokazał odpowiedzial że akurat nie mają nowego focusa na stanie :fcp3 .

Jedyne trzaski, ale za to strasznie wnerwiające, dochodzą z okolic schowka na okulary nad przednia szybą. Wystarczy przytknąć palec i wszystko cichnie (trudno jednak tak jeździć), nie miałem jeszcze czasu pogłówkować jak to usunąć. Reszta dachu nie trzeszczy, może dlatego że jest szklana :fcp4

Hit, mi w schowku brzęczą okulary, a jak jest pusty to cisza, też mam hałasujące słupki, podobno wymiana uszczelek pomaga będę ten temat drążył.

Na razie po prostu robie głośniej radio :fcp2 :fcp2

Robert , ciebie podziwiam że ci się chciało samemu rozbierać auto, ja pójdę na łatwiznę niech ASO walczy ;)

Hit, mi w schowku brzęczą okulary, a jak jest pusty to cisza, też mam hałasujące słupki, podobno wymiana uszczelek pomaga będę ten temat drążył.

Na razie po prostu robie głośniej radio :fcp2 :fcp2

Robert , ciebie podziwiam że ci się chciało samemu rozbierać auto, ja pójdę na łatwiznę niech ASO walczy ;)

Nie pocieszę Cię Aso nic nie pomoże . Jedyne na co ich stac to silikon i wymiana elementów na nowe - tylko co to da? Jeśli zgłaszałem problem z trzeszczącym fotelem kierowcy i raz pomogli ( na miesiąc) raz mówili, że naprawili a było tak samo to machnąłem ręką. Nie bede mówił ile już poszło silikonu ( tu zdecydowanie polecam smar silikonowy ). Podobna sprawa z pracą wycieraczek w temperaturze poniżej 0 stopni ( głos twardej ślizgającej się gumy nie do zniesienia). Myslisz , że rozwiązali problem? Dwa razy zmieniali kąt pochylenia pióra ( bo tak piszą w książkach) i co i nic. Co zrobiłem ? Chrzanię kłócenie się z nimi. Kupiłem oryginalne Boscha i żaden mróz niestraszny. Aso jest do schematów , podłacza gosc tester wychodzi usterka i wymieniają co trzeba. Jak nie pokazuje błędu to masz problem :) . Jedno jest pewne i to moge powiedziec teraz na 90 proc. S-max to bardzo udane auto. Mogę teraz spokojnie słuchac silnika ;) , delikatnego szumu opon i muzyki . I mam wielką przyjemnosc z prowadzenia tego auta.

robert.j, I mam wielką przyjemnosc z prowadzenia tego auta.

Ja też :fcp26

Chętnie poczytam, jak wygłuszyć schowek na okulary, z góry dziękuję za bardziej szczegółowe podpowiedzi. Jeżeli chodzi o hałasy w tylnej części nadwozia, to zauważyłem, że bardzo wiele dźwięków dobiega z zapięć pasów bezpieczeństwa w drugim rzędzie. Wystarczy wcisnąć je głębiej między fotele, tak aby nie latały wolno, tylko były unieruchomione i nastaje błoga cisza.

No Panowie niestey, ale problem trzeszczącego wnętrza Fordów to nie tylko przypadłość S-Maxa. :fcp1 Na kąciku Forda Fusion jest bardzo obszerny temat w tej własnie sprawie. :fcp2 Generalnie konkluzja wynikła następująca: dobre materiały, natomiast montaż pozostawia naprawdę dużo do życzenia. Chyba tylko jeden z nas chwalił się, że nic mu wewnątrz nie skrzypi i nie trzeszczy. Choć przyznam szczerze, że jeśli pewne rzeczy w aucie za 40-50 tysięcy ewentualnie można jeszcze wybaczyć, to w Vanie za 130 kPLN już na pewno może to być mocno wkurzające. :fcp4

Chętnie poczytam, jak wygłuszyć schowek na okulary, z góry dziękuję za bardziej szczegółowe podpowiedzi. Jeżeli chodzi o hałasy w tylnej części nadwozia, to zauważyłem, że bardzo wiele dźwięków dobiega z zapięć pasów bezpieczeństwa w drugim rzędzie. Wystarczy wcisnąć je głębiej między fotele, tak aby nie latały wolno, tylko były unieruchomione i nastaje błoga cisza.
Temat również przerabiałem- wadliwy uchwyt pasa w środkowym siedzeniu drugiego rzędu. Coś z nim było nie tak bo się tłukł cały czas :fcp18 . Wymiana trwała około 9 miesięcy :fcp18

Choć przyznam szczerze, że jeśli pewne rzeczy w aucie za 40-50 tysięcy ewentualnie można jeszcze wybaczyć, to w Vanie za 130 kPLN już na pewno może to być mocno wkurzające. :fcp4[/quote]
Moim poprzednim samochodem było ford focus i było zdecydowanie lepiej niż w s-maxie.
Co do materiałów. Przyglądałem się im dokładnie i teoretycznie powinno byc bardzo dobre. Na przykładzie podsufitki: jedną z warst jest pianka, która w połączeniu z materiałem obiciowym wydaje dziwne dźwięki. Pozostaje więc pytanie , czy to wady samochodu wynikające ze świeżości modelu ,czy też brak dopieszczenia przez producenta pewnych szczegółów.

mnie i tak najbardziej wkurza wspomaganie reszta to pikuś. Ale macie rację w samochodzie za ta cenę spasowanie powinno być lepsze. Jednak ford to ford :) A jeszcze jedno co mnie wprawiło w zdziwienie, wczoraj skończyły sie klocki z tyłu po 30000 . Nie maja czujnika więc lepij sprawdzajcie organoleptycznie :546:

Moim poprzednim samochodem było ford focus i było zdecydowanie lepiej niż w s-maxie.

Mieliśmy dwa Focusy ( I i II w sedanie z pierwszej serii produkcyjnej). I faktycznie, nic w tych autkach, zwłaszcza w dwójce, nie skrzypiało ani nie stukało. Sprzedwany był przy przebiegu prawie 100kkm i naprawdę żadnych zastrzerzeń co do montażu mieć nie można. Odrębną sprawą pozostaje jakość materiałów wykończeniowych, szczególnie w dolnej części deski rozdzielczej. Niestety, tu i ówdzie na tym twardym plastiku pojawiły się nieładne rysy.

Na ten moment stukają mi pasy (kwestia ustawienia siedzeń) i czasem strasznie wkurzają okulary w schowku (wystarczy je lekko przesunąć i ustępuje).

Dzień Dobry, przepraszam co to jest mata wygłuszająca ( gdzie można kupić ? ) oraz jak zdjąć plastiki czarny/biały na słupkach bocznych aby je odizolować ? Z góry dziękuję za pomoc

tez dolacze do opinii, ze focus byl zdecydowanie najlepszym z fordow, jakie do tej pory mialem. Przejechalem nim 100tys i w tym czasie nic sie nie psul. Malo tego - w odroznieniu od masmixa w srodku nic nie stukalo, nie trzeszczalo, itp.

bikej, sprzedałeś autko??

tak marudzimy i jeszcze ktoś pomyśli, że S-Maxa nie warto kupować, a tak naprawdę to bardzo dobry samochód. Miałem okazje pojeździć większością nowych samochodów (udostępniane do testów przez importerów) i wierzcie mi, że nie ma samochodu idealnego. Mógłbym długo pisać o wrażeniach z jazd ale wracając do S-Maxa. Jak macie zastrzeżenia co do jego jakości, stukania, trzeszczenia itd, to przejedźcie się np. nowym Citroenem C4 Picasso. Totalna porażka. A jak tłucze w nim zawieszenie! Możecie też spróbować Audi A6 Allroad albo Q7, zaraz docenicie jak precyzyjny jest układ kierowniczy forda.

Popieram w 100% !!
Nie ma auta idealnego w i wkazdym mozna bylo zrobic cos lepiej. Kazdy wie ze coraz nowsze auta, maja coraz bardziej seryjny nacisk obcinania kosztow. Ja wole miec stukajace pasy niz lipne zawieszenie i uklad kierowniczy :fcp2 Przed kupnem obejrzalem wiele aut w tej klasie i s-max bez watpienia o pare krokow byl z przodu. Jazdy probne kazdym autem robilem po 3 razy i uwazam ze bylo warto. Jedynie co moge pomarudzic na Forda, to to ze tak pozno wprowadzil mocniejszego diesla :P

Dzień Dobry, przepraszam co to jest mata wygłuszająca ( gdzie można kupić ? ) oraz jak zdjąć plastiki czarny/biały na słupkach bocznych aby je odizolować ? Z góry dziękuję za pomoc

Ja kupiłem matę filcową ( może niezbyt efektowna do naszego samochodu ;) , ale za to bardzo skuteczna).
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=360903665
Nie musisz tych plastików ściągac , wystarczy ,że delikatnie odchylisz śrubokrętem ( bardzo delikatnie , żeby nie porysowac plastików) ten ciemniejszy i zaciski mocujące powinny puścic.

Dzień Dobry, przepraszam co to jest mata wygłuszająca ( gdzie można kupić ? ) oraz jak zdjąć plastiki czarny/biały na słupkach bocznych aby je odizolować ? Z góry dziękuję za pomoc

Ja kupiłem matę filcową ( może niezbyt efektowna do naszego samochodu ;) , ale za to bardzo skuteczna).
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=360903665
Nie musisz tych plastików ściągac , wystarczy ,że delikatnie odchylisz śrubokrętem ( bardzo delikatnie , żeby nie porysowac plastików) ten ciemniejszy i zaciski mocujące powinny puścic.

Bardzo dziękuję za pomoc :)

Witam, jestem nowy, od maja br. mam S-maxa 2.0 Tdci. Musze niestety zgodzić się z narzekaniami na swierszcze, wywołane jest to pewnie dużymi gabarytami a co za tym idzie problemem ze sztywnością nadwozia ale ilość odgłosów denerwująca:schowek na okulary,uchwyty tylnych pasów brzęczą jak orkiestra,tylne drzwi chęszcza gumowo na byle nierównościach,uszczelka trójkąta tylnego odlazła, listwa drzwi tylnych niedoklejona.Aż strach mysleć co będzie po przejechaniu wiekszej ilosci kilometrów, ale co najważniejsze auto itak jest super.Po jeździe nim z cieżkim sercem wsiadam do mojej Corolli.Macie pomysł może na te drzwi?samo dociągnięcie chyba nie starcza, smary silikonowe też były i nic.Pozdrawiam

Witam, ponownie temat chrzęszczących drzwi tylnych w smaxie, smarowanie silikonem uszczelek od wewnatrz tez na nic.Hałasuje górna uszczelka drzwi mająca kontakt z brzegiem dachu. Niby pokryta materiałem ale hałas okrutny i nie można jej w tym miejscu rzecz jasna smarować. Czyli trzeba radio głosniej puszczać , pozdrawiam

Witam, ponownie temat chrzęszczących drzwi tylnych w smaxie, smarowanie silikonem uszczelek od wewnatrz tez na nic.Hałasuje górna uszczelka drzwi mająca kontakt z brzegiem dachu. Niby pokryta materiałem ale hałas okrutny i nie można jej w tym miejscu rzecz jasna smarować. Czyli trzeba radio głosniej puszczać , pozdrawiam

Tego nie można smarować...bo jeszcze bardziej trzeszczy po jakimś czasie :fcp5 ...aso w ramach gwar. nakleja na krawędź karoserii bezbarwna taśmę...i cisza :fcp1 ...tak też mam u siebie :fcp1

Witam, nie smarowałem uszczelki na tej pseudozamszowej części a jedynie na gładkich powierzchniach ale ciekawa uwaga z ta taśma, nie wiem tylko czy serwis szczeciński na to wpadnie. Na razie przodują we wmawianiu klientom, że wszelkie usterki to nieprawidłowe użytkowanie pojazdu. Moje przygody dopiero z nimi sie zaczynają, będzie test co zrobią z listwą boczną drzwi, pewnie dowiem się że strumieniem wody na myjni odkleiłem. Pozdrawiam

Tą taśmą mam obklejone prawie od nowości...to jedyny sposób..
.zaczęło się od Fokusa2...i tu aso wpadła na ten pomysl :fcp1
...a powinni zmienić producenta tych włoskowatych uszczelek :fcp13

Wystąpiły u mnie delikatne trzaski - jakby skrzypienie plastików w tylnej części kabiny, trudne do określenia dokładne miejsce ich występowania ( w sumie tylko podczas bardzo wolnej jazdy 2- 3 km/h na dużych nierównościach ). W salonie forda w Gdyni przeprowadziłem najpierw rozmowę ze sprzedawcą by sam porozmawiał w serwisie czy mają kogoś kto podobny problem usuwał, żeby nie rozbierali połowy samochodu bez powodu. Jak później zauważyłem faktycznie facet wiedział o co chodzi bez jazd próbnych przed i po robocie. Zauważyłem również, że posiadał specjalną instrukcję opracowaną przez centralę Forda ze zdjęciami co należy zrobić - wiem także, że założył specjalne kliniki przy drzwiach.
Faktycznie po wyjeździe z serwisu całkowita cisza. Wszystko trwało ok 30-40 minut. Oczywiście w ramach gwarancji

witam!Ja mam świerszcze(rzępolenie) w słupku środkowym , ale faktycznie podjadę do serwisu (częstochowa) zanim sam zacznę majstrować może coś pomogą szybko i skutecznie-----w co wątpie ale zobaczymy!!! pozdrawiam

Ja znalazlem dwa:
- Lewy slupek srodkowy (cos na wysokosci miejsca gdzie wychodzi ze slupka pas)... ale to chyba nic nowego, jak widac na poscie powyzej :P
Ten to moze nie tak do konca swierszcz, bo dzieje sie tak tylko przy wbijaniu 1 i 2 biegu...
- Slychac takie "pstryk" i ten podnosniczek do wbijania wstecznego wykonuje taki minimalny ruch... tylko przy 1 i 2 biegu... ma ktos tak? :D

A tak dokladnie to przy tym ruchu, zanim sie wbije 1 albo 2:
http://images39.fotosik.pl/15/4812926d073e33f8.jpg

a czy mógłby ktoś wrzucić parę fotek w jaki sposób dobrać się do tego lewego słupka między drzwiami kierowcy i tylnego pasażera? u mnie także stuka gdzieś w okolicy regulacji wysokości pasów.

Odgrzewam....

Od wczoraj stuka mi "plastikowa podbitka,beżowa" którą widzimy przed oczami jak otworzymy klapę bagażnika,nie na klapie...

Jak ruszam ją to sie macha i ma luzy,pewnie od zamykania - trzaskania bagażnika...miał ktoś coś podobnego,co z tym zrobić?

Zaznaczam to co "stuka" czerwonym kolorem na fotkach...

Małe sprostowanie...jednak ta część - zaślepka beżowa jest na górze klapy bagażinka,lewa część siedzi mocno - stabilnie,prawa nie - i dlatego stuka na dziurach...
Ktoś to rozmontowywał,jak to zdjąć?Wygląda na to że jest zatrzask jakiś połamany,do ASO nie chce mi sie z tym lecieć....:(

Chodzi Ci o zaślepkę pod trzecim światłem stop? Ja miałem podobnie po tym, jak wymieniałem tylną szybę w ASO i właśnie w tej zaślepce puścił jakiś zatrzask. Co prawda nie tłukło mi się, tylko odstawało. Wymienili mi na nową, bo zatrzask był wyłamany.
Popytaj w wątku dotyczącym wymiany żarówki w 3 stopie - ktoś kto wymieniał i demontował ten element może Ci coś podpowie

Chodzi Ci o zaślepkę pod trzecim światłem stop?

No chyba na to wychodzi że to ona...i pewnie też zatrzask puścił ...poszukam tego tematu.Dzięki za info :)

P.S.Masz może link do tego tematu???

Następne zaskoczenie...:shock: Myślałem że stuka zaślepka 3-go światła stop,więc ją docisnęłem ale nadal stukało...i co sie okazało?Że stuka roleta bagażnika :shock:
Wyjęłem ją i cisza....ehhh Maxio zaskakuje mnie ostatnio :D

Najbardziej mnie denerwuje skrzypiące siedzisko kierowcy no po prostu porażka, w fokusie 12 lat i nic nie trzeszczy, a tu normalnie szlag mnie trafia,może ktoś poradził sobie z tym problemem domowym sposobem?

mnie i tak najbardziej wkurza wspomaganie reszta to pikuś. Ale macie rację w samochodzie za ta cenę spasowanie powinno być lepsze. Jednak ford to ford :) :546:

No to mnie zaskoczyło najbardziej po zakupie.

Pozostałe na razie jeszcze w normie, ale może za mało przejechałem.

Do te pory 2 lata jeździłem Zafirą. Tam to było świerszczy !!
Cały przód - plastiki pod szybą, lusterko, radio, coś przy pasach itd ...

Odświeżam temat skrzypienia. U mnie skrzypią, stukają zapięcia pasów tylnych foteli, zależnie od tego jak są ustawione fotele. Na razie mój pomysł to podklejenie jakimś materiałem tych zapięć. Chyba, że ktoś ma inny pomysł na tę dolegliwość?

Poszperać na forum. Był nawet fotoporadnik jak rozebrać te zapięcia i co podkleic żeby nie grzechotały. Generalnie robota nie na 5 min. U mnie grzechotały tylko zapięcia środkowego fotela więc wcisnąłem je pomiędzy siedziska i jest cisza.

Tylne fotele mają jeszcze plastikowe osłony, przy mocowaniach klamer pasów na poziomie prowadnic, które łatwo się odczepiają i potem stukają. Ja wywierciłem w nich otwory i ściągnąłem je do stelaży foteli paskami zębatymi. Oryginalnie siedzą na zatrzaskach ale wystarczy mocniej pociągnąć w bok za klamrę pasa i wyskakują. Dostęp tam jest trudny ale da się to zrobić bez demontażu foteli.

Demontaż fotela to pikuś. 4 śruby i na zewnątrz.

Świerszcze z tyłu powstają też pod plastikami przy zamku drzwi ( czarne które zabudowują ścianę bagażnika). Gdy wyjmie się uszczelkę, chyba w trzech miejscach widać gąbki, które mają zabezpieczać przed skrzypieniem, to one powodują piski. Nie doktoryzowałem się i po prostu zakropiłem to olejem, piszczenie ustało. Jeżdżę 2 miesiące i mam błogą ciszę z tyłu, zapięcia nie telepią, plastiki nie skrzypią. Teraz z przodu jakaś linka albo kabel dzyndzoli mi w drzwiach.:570:

Dzisiaj dodatkowo zaczęło trzeszczeć przy kokpicie, taka duża zaślepka z lewej strony. Podklejone od spodu taśmą parcianą i w końcu ucichło.
Skrzypienia ciąg dalszy. Namierzyłem, że dochodzi u mnie z nawiewu przy szybie, ta długa kratka wzdłuż kokpitu.

Coś mi zaczęło piszczeć.... w moim Smaxie. Subiektywnie piszczy w okolicach oparcia tylnego-prawego fotela.... z reguły na dołkach. na początku odzywało się czasami teraz jakby częściej.... nie ma reguły czasami nic nie słychać przez długi czas (nawet jadąc po nierównościach) , innym razem non stop takie "świerszcze"
Objawy wydaje się jak w poruszonym temacie na innym forum https://forum.autokacik.pl/index.php?/topic/390996-s-max-%C5%9Bwierszcze/

cyt:
- niezależnie od temperatury,

- prawy tył, ale niesie się aż do drzwi tylnych-prawych, a nawet do środkowego słupka

- piszczenie gumy o metal, ew. metal o metal

- przy uchylonych drzwiach też skrzypi (ergo. nie drzwi).
niestety

kolega z tego postu w końcu sobie poradził spryskując taką jak na zdjęciu ale nie napisał co to jest? niestety jest to bardzo stary post i obawiam się że tam mogę nie uzyskać już pomocy w tej kwestii.... dlatego pytam tutaj.

Ja miałem przypadek taki, że na zimnym silniku w środku kokpitu coś drgało i wydawało denerwujące dźwięki. Nawet mój mechanik chciał wziąć furę na warsztat i poszukać tego.
Na szczęście udało mi się znaleźć przyczynę i jedynie w cenie grubej trytytki uporałem się z hałasem. Drgała jedna z rurek od nagrzewnicy, jest dosyć łatwo dostępna po otwarciu bezpieczników pod schowkiem albo po wyjęciu schowka.
Naprawiłem ściągając obydwie rurki ze sobą.

Drugim męczącym hałasem był zamek tylnej klapy, odgłosy były jak piski uszczelki gumowej. Smarowanie uszczelek i pryskanie zamka nie dawało żadnej poprawy.
Dopiero dorwanie się do zamka od wewnątrz klapy i smarowanie z oliwieniem zmieniło sytuację.

Trzeci hałas z wnętrza to stukające zapięcia pasów.

kolega z tego postu w końcu sobie poradził spryskując taką jak na zdjęciu ale nie napisał co to jest? niestety jest to bardzo stary post i obawiam się że tam mogę nie uzyskać już pomocy w tej kwestii.... dlatego pytam tutaj.
To jest Zwrotnica Tylna z tuleją tak zwany cukierek.
https://ford.7zap.com/pl/car/38/code.ab,1.24442,2.10330,4.31555,6.42250,7.1796,9.4 1405,10.31868,12.37222,13.9652,15.26411,17.48204/0/1574/15766/68960/?vin=wf0sxxgbwsab60091

Dokładnie, u mnie też piszczało- szału dostawałem. Było słychać jakby klapa tylna, drzwi lub fotel.
Okazało się... że wymiana cukierków zamknęła temat :)

Tak jak pisze marjo przerabiałem temat odgłosów w samochodzie całkiem nie dawno, aż ciarki przechodzą :), buda tak niesie że na 100% stawiałem na roletę w drzwiach, a okazało się że to obejma cukierka się przetarła lub korozja ja dopadła, chyba że winowajcą był gulik bez kratki ściekowej na którego najechałem dwa lata temu.

gulki bez kratki ? :?

dzięki wszystkim przypatrzę się .... ale podejrzewam że to może być cukierkowy problem :)

Bump: a jaki to koszt wymiany? czy to od razu obie strony trzeba robić czy tylko ta która dokazuje....

czy w Radomiu ew. Warszawie gdzie to można byłoby zrobić?

kazde aso, części ok 130zł za stronę, do tego robocizna i geometria.
przy okazji można wymienić takie łaczniki, tzw. kości, też podobny koszt a spokój na lata