temat odbiegający od innych, ale....otóż mojego mondka mam od niedawna, jeżeli chodzi o zakup rozważałem( po kilku dniowym prześledzeniu ogłoszen w necie) dwie możliwosci: mondeo i mazda 626, wybrałem mondeo, mimo,że mazda była lepiej wypasiona(ciut droższa) no i ....właśnie...jak dowiedzieli się moi kumple z Polski,że kupiłem forda, zaczęły się teksty typu:"ford ****o wort" Osobiście jestem bardzo zadowolony z mojego mondka, mało tego, jeździłem taką sama mazdą, co chciałem kupić i zdecydowanie stwierdzam,że większej przyjemności dostarcza mi mój mondzio, dlatego nie rozumie, dlaczego jest takie stwierdzenie o fordzie...myślę,że to tylko w Polsce,poniewaz tu w Dani do najpopularniejszych autek ,obok peugeota i mazdy, zalicza sie właśnie ford, masa ludzi ma te auta.Czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ford ma taka renome złą w Polsce?
Podejżewam ,że może chodzi o ceny części zamiennych...

pzdr

Co do tego powiedzenia to jest dalsza część przysłowia którą możesz swoim kolegom powiedzieć. "NIE KAŻDA MORDA PASUJE DO FORDA". I tyle w temacie. :D :D :D :D

Bo Polska to kraj wyznawcow grupy VW.
Wszystko inne jest "be".

:wink:

Moim mondzio jezdzi sie znakomicie, ale... ma dopiero 4 lata i progi musz malowac progi bo rdzewieja, nakretki w alufelgach traca dekielki, lampy przednie paruja, uszczelki we wszystkich oknach dostaly bąbli i trzeba wymienic, reszty pierdol nie che mi sie wyliczac. Ale jak wspomnialem jezdzi sie znakomicie...

Co do tego powiedzenia to jest dalsza część przysłowia którą możesz swoim kolegom powiedzieć. "NIE KAŻDA MORDA PASUJE DO FORDA". I tyle w temacie. :D :D :D :DDOBRE :lol: ...że tego wczesniej nie znałem, pogasiłbym im te uśmieszki

Bo Polska to kraj wyznawcow grupy VW.
Wszystko inne jest "be".

:wink:

Właśnie, właśnie...
A jest to chyba pozostałością po "starych czasach", kiedy co drugi "automaniak" marzył o Golfie... najlepiej w wersji GTI, oczywiście :D

Bo Polska to kraj wyznawcow grupy VW.
Wszystko inne jest "be".

:wink:ale na to jest tylko jedne moim zdaniem logiczne wytłumaczenie, z tego co wiem części na szrotach do dziadków vw są tanie, golfy są w miare ekonomiczne(a zwłaszcza te w td), ludzie za duzo many nie maja i tak na przełomie kilkunastu(dziesięciu) lat auto te stało sie the best, ojciec synowi powiedział:"zobacz synu, ja mam golfa juz 10 lat i jaki ładny,a jak sie dziewczyny oglądaja, sam go naprawiam, jak bedziesz duży to tez sobie takiego kupisz, a zobaqcz, sasiad kupił forda, odkładał kilkanascie lat, a teraz nie ma na wymiane przegubu :lol: "

Witam

Stwierdzenie " Ford g.... wort" pochodzi od ludzi którzy najczęściej nigdy Fordem nie jeździli i jest bezpodstawnym powielaniem czyichś osądów.
Mój obecny Ford jest już trzecim Fordem jakim jeżdżę. Miałem Escorta 1.1 '85, Oriona 1.6 EFI '98, teraz mam Mondeo. Następny będzie też Mondeo, Maverick lub Explorer - jeszcze nie wiem. Z obserwacji wiem, że kto raz siadł za kierownicę Forda tak łatwo nie zrezygnuje. Znam przypadki nawrócenia (Escort, Astra i znowu Escort), więc coś w tym jest.

Psują się wszystkie samochody, VW też, a ich naprawa przez montowanie kupionych na szrocie : tarcz hamulcowych, klocków, sprzęgieł to jakaś głupota ( a znam takie przypadki).

Dunczyk - nie stresuj się. Lej olej, paliwo i jeźdźij, a golfiarze niech dalej nz szrotach szukają części - do swoich 25- letnich ExtraHiperTurbo samochodów do WyrywaniaLasek

Sam jestem przykładem powrotu do Forda. Pierwszy był Escort w wersji XR3i 1.6 102 km z 86 roku. Furka była całkiem niczego sobie. Potem był długi okres bez samochodu. Potem była Honda Civic 1.4 no a teraz mondi. Niejednokrotnie słuszałem i szłyszę opinie że ford jest kiepskim samochodem bo się często psuje. Ale prawda jest taka jak napisał vi_king, jeżeli się o samochód dba to nawet maluch będzie jeździł długo.

Uwazam, ze to powiedzenie to jeden z wielu stereotypow. Ci, ktorych boli myslenie wola stereotypy :D

Osobiscie sadze, ze to zrobil Ford pierwszym focusem i mondeo III ( a wlasciwie II bo MKII byl przeciez mocnym liftingiem MKI - jesli byc konsekwentnym to obecne modele sa juz MKIV choc z zewnatrz zmienilo sie niewiele to jednak modernizacja byla rownie gruntowna jak w MKII w stosunku do MKI ) ogromny skok jakosciowy.

Mialem escorta '90 i mondeo '97.
Mam mondeo 2003 znam troche focusow i powiem jedno - roznica kilku klas w porownaniu do ww poprzednikow !!!

Nie chce urazic tu wlascicieli MKII, ale to inna bajka.

Osobiscie uwazam, ze escorty i sierry to auta niestety na ktorych chyba ukuto to "slynne" powiedzenie- nie bez racji.

A tymczasem forsujmy nowe wczesniej przytoczone : NIE KAZDA MORDA PASUJE DO FORDA

Też niejednokrotnie słyszałem to słynne powiedzenie - ale poprzednio jeździłem Alfą 156, o której to dopiero chodziła "zła legenda". Tak więc przyzwyczaiłem się niekoniecznie słuchać co ludzie mówią tzw. "fachowcy" a bardziej bazować na swoich odczuciach - jak na razie absolutnie się na Fordzie nie zawiodłem ...

dla mnie największą tajemnicą jest ta miłośc do "NIEMCA" - -co prawda "NIEMIEC" ma 12 lat pali 12l wachy,przyspiesza jak osiołek - ale to przecież "NIEMIEC". O ile jestem w stanie zrozumiec ludzi , którzy kochają BMW czy MERCEDESA o tyle wielbiciele leciwych passatów, astr, golfów czy audioli cierpią wg mnie na jakąś chorobę.

Długo jeździłem VW Polo i przymierzałem się do Passata, jednak wyszedł mi Mondziak (szczerze mówiąc ze względów ekonomicznych i po lekturze statystyk kradzieży). Koledzy mówili:"Nie kupuje się samochodów na F. (Fiatów, Fordów i Francuskich)", ale na razie nie żałuję, że ich nie posłuchałem. Przyjemność z jazdy zaiste wielka jest 8) .

Ale prawda jest taka jak napisał vi_king, jeżeli się o samochód dba to nawet maluch będzie jeździł długo.
I tu się zgadzam w 100%
Pierwszym moim "autem" był 126BIS. Wszyscy pukali mi po głowie.... Coś ty chłopie za "wynalazek" kupił!!
A ja zrobiłem ponad 110 tys. km - fakt, że skrzynia była za słaba do osiągów silnika... a jak wlałem ET98... to dostawał skrzydeł i niejeden Polonez zostawał.
I tak kolejne auta... 2 polonezy a teraz Escort ponad 170tys i Mondeo (zaledwie 1tys. i stoi u blacharza)
Myślę, że każdy trochę rozgarniety w temacie motoryzacji facet ( nie obrażając też pań) wie że to a to jest w aucie ważne i trzeba tego pilnować...!!
A reszta - odwiedza warsztat jak np. zatrą silnik bo brakło oleju... albo auto "nie hamuje" (bo nie ma juz klocków) czy coś w tym stylu.

Pozdrawiam

P.S.
To hasło: "NIE KAŻDA MORDA PASUJE DO FORDA" szlenie mi się podoba!! - może to jakieś motto klubu !

Też słyszałem ten tekst od kola który jezdzi 17 letnim golfem z LPG. Moim zdaniem to poprostu ci go zazdroszczą i tyle .

Wszystkie moje doswiadczenia motoryzacyjne sa zwiazane z mercedesami i fordami. I wszystkie sa pozytywne.

pzdr

Nie kupuje się samochodów na F. (Fiatów, Fordów i Francuskich)" .a żeby było śmieszniej...miałem uno, zrobiłem nim 120 tyś km i dziś nawet jeździ dobrze(fakt blachy ma kiepskie, ale moze dlatego,że nie dbałem o niego), ale generalnie byłem na prawde zadowolony z tego "skróta"(tak go wszyscy nazywali)

ford to dobry samochod , tak samo "dobry" jak opel renault czy volkswagen
wiadomo ze to druga liga, a do mercedesa audi czy bmw to nawet nie ma co porownywac.

ford to dobry samochod , tak samo "dobry" jak opel renault czy volkswagen
wiadomo ze to druga liga, a do mercedesa audi czy bmw to nawet nie ma co porownywac
Coś w tym jest,a le nie do końca.
Sam mam Mondeo, ale podniecanie się jaki to och ach samochód jest ....trochę dziwne.
Ma mnie dowieźć z punktu A do B w miarę komfortowo i ekonomicznie.
Jest wiele niedoróbek które wychodzą w dłuższym użytkowaniu.

Ale wychwalanie pod niebiosa VW czy Mercedesa to u nas w kraju to reguła.
A większość kilkunastoltnich mercedesów, VW czy fordów to przysłowiowe "druciarstwo".
Tu się dopasuje, tu używka, pan Zenek pospawa.... :shock:

Dla porównania jeżdże też Fiatem. I często znajomi w pytaniach powtarzają stereotyp: rdzewieje, psuje się itp. Obecnie po 85 tkm, poza 2 płatnymi przeglądami w ASO (olej i filtry) musiałem wymienić klocki hamulcowe z przodu. Więc gdzie "awaryjność" Fiata?
(było kilka usterek usuniętych bezpłatnie na gwarancji - od tego jest)

Nikt nie przyzna że w Tdi VW usterka przepływomierza to jak wymiana klocków hamulcowych. Koła pasowe w HDI to szmelc. Uszczelka pod głowicą w Fabii 1,4 to normalka. W fordzie pewnie też coś jest....a może nie? (vide -sławetne wtryskiwacze)
Forum VW i Skody - najlepsze silniki a reszta to szmelc
Forum Peugeota - mój 307 och, a mój 206 ach, a zawieszenie sam miód
Forum mazdy - moja madzia jest super (tylko dlaczego tak się psuje?)
Forum fordclubpolska - wpisać wedle uznania......

Dlatego Ford to samochód jak każdy inny.

przymierzałem się do Passata, jednak wyszedł mi Mondziak
Hehe, to dokładnie tak jak ja :D

Koledzy mówili:"Nie kupuje się samochodów na F. (Fiatów, Fordów i Francuskich)"
Szkoda, że koledzy nie wspomnieli też o >F<errari :wink:

no wlasnie , przede wszystkim mowia tak ci ktorzy forem nie jezdzili. po II pzewodnie motto tego tematu sie rymuje, jak i z fiatem, dlatego ludzie to powtarzaja.

Kompletnie nie ma sie czym przejmowac. Mialem astre, mialem mazde, mam forda. Z kadego z tych aut bylem zadowolony, mazda byla troche nieszczesliwie kupiona, co ponioslo za soba spore wydatki, ale i tak fajna byla.
Podstawa to dobrze kupic, a potem dbac o auto w kwestii jego ekslpoatacji, a prawe zawsze bedziesz zadowolony.

poniewaz tu w Dani

Klawo jak cholera Egon !
P.S. Zle sie dzieje w panstwie dunskim :lol: .

ale przeciez np. Passat tez jest na "F" :D

poniewaz tu w Dani

Klawo jak cholera Egon !
P.S. Zle sie dzieje w panstwie dunskim :lol: .

też pochodze ze słupska...:)

Ferrari akurat psują się na potęgę. To rękodzieło & manufakturka.

Miałem 2 nowe VW.
- Passat zepsuł się 11 razy w przeciągu roku. Różne rzeczy, ale nie silnik (choć zmieniłem chip, żeby nie powiedziano że szewc bez butów chodzi - miał 135 KM, 300 Nm). Oddałem go do salonu po tym, jak okazało się ze miałem szpachlowaną maskę i krzywą konstrukcję nadwozia (FABRYCZNIE !!!! Przednie lewe drzwi tłukły o swoją ramę i trzeszczało jak cholera :evil: ). Oprotestowałem to i dano mi nowe auto, wybrałem Golfa TDI kombi.

- Golf zepsuł się 4 razy za 5 miesięcy, w tym tylna klapa (system otwierania), pompa paliwa, serwo hamulców, elektryka ABS, poduszki (całość do wymiany). Dałem go ojcu. Wytrzymał rok kilka miesięcy i sprzedał (dalsze z 10 awarii, a był tylko rok gwarancji, jak to w niezawodnych VW... ;)

Kupiłem Mondeo TDDI - 55 tyś kilometrów - nawet żaróweczka się nie zepsuła. Zmieniłem na TDCI - 130 tyś kilometrów bez problemów and counting ;) - pod nogą już mojego ojca. Kupiłem Mondeo ST220, którego zawias zdaniem wieszczów miał rozpaść się na polskich drogach po 10 tyś ale póki co jest to prawie 40 tyś i bez problemów (and counting of course). Wszystkie Fordy były i są również chipowane więc szanse są równe :D

Zgadnijcie co wolę?

A co do VW to po prostu są to auta proste i wszyscy znają się na nich najbardziej. Jak już tzw. "tjunery" czyli ludzie, którzy "chipują" auta jeszcze 2 lata temu diagnozowali auta albo zakładali ksenony, względnie naprawiali pompy wtryskowe - piszą o sobie "Specjalizacja VW" to świadczy to o czymś....
:lol:

:)
A nie pomyślałeś, żeby się zatrudnić (tak po godzinach) jako beta-tester VW :lol: !!!
Jak widać masz talent do tych samochodów!!!

A tak na marginesie.... znajomość tematu "tjunerów VW" polega na tym, że VW u nas jest bardzo dużo i mieli na czym sie uczyć!!!

Ja tam wolę Forda.... widocznie już taka moja morda...
CO PASUJE DO FORDA!!!

Pozdrówka!

też pochodze ze słupska...n


To bardzo ziomka pozdrawiam :)))
WESTERPLATTE sie klania :)

też pochodze ze słupska...n


To bardzo ziomka pozdrawiam :)))
WESTERPLATTE sie klania :) :))) jaracza, na przeciw przychodni....jade w maju po żone

Panowie dunczyk i Hildegard, na PW proszę.

Panowie dunczyk i Hildegard, na PW proszę.
Yes my Lord :697:

świete słowa nie kazda morda pasuje do forda mam znajomego który upiera się abym sprzedał mojego mondka jest przekonany do japończykow z kolei ja ich nie lubię ale jeśli spytam się o komfort jazdy twierdzi ze mo=ój jest wygodny a na razie nie narzekam na mondka procz komputera sondy i tarcz nic wiecej nie wymienialem aha przewody i swiece filtrow nie wspominam bo to jest standard pozdrawiam wszystkich:):):):) nawet te mordy ktore nie pasuja do fordow:):):):)P

Podziekujmy ludziom,ktorzy wychwalaja VW,Audi,Mercedesy i BMW,a szykanują Fordy,bo dzieki temu mamy tansze nasze auta. Przeciez za Mondka z roku np 96 mozna wyrwac za ok 12tys zl,a za te same pieniadze to mamy Passata 92-93 i do tego z gorszym wyposazeniem!! Tak samo Escorty sa tansze,z lepszym wypasem i mlodsze oraz mniej zajechane niz Golfy za te sama cene!! Bo u nas w Polsce wlasnie wychwala sie VW,a na Forda narzeka,ale ja wole Forda. U mnie w rodzinie ojciec zaczynal od Malucha(czyli polski standard z poczatku lat 90),ale potem kupil Fieste,mimo ze sam szukal Golfa albo Kadetta,ale sie skusil na Forda.a teraz mamy Mondeo,bo taki wlasnie chcielismy(byl w planach Passat ale Mondeo byl numer 1).

Wiec mozna powiedziec,ze ludzie madrzejsi wybieraja Forda i nie sluchaja przyslow !

heh od dzis jestem szczesliwym posiadaczem Mondeo i nie zaluje a juz prawie podpisywalem umowe na astre ale jak dzis pojezdzilem sobie juz w tym momencie swoim mondeo to nie zaluje, super uklad kierowniczy, wygodne fotele, dobre wyposazenie i cena nizsza :D a te postkomunistyczne slogany nic nie warte :)

ford to dobry samochod , tak samo "dobry" jak opel renault czy volkswagen
wiadomo ze to druga liga, a do mercedesa audi czy bmw to nawet nie ma co porownywac.

Witam wszystkich, do tego co kolega napisał odpowiem tylko jedno, nie zgadzam się. Pod linkiem
http://www.euroncap.com/content/safety_ ... .php?id1=3 (http://www.euroncap.com/content/safety_ratings/ratings.php?id1=3)
znajdują się testy bezpieczeństwa. Spojrzyjcie na forda, nie wypada gorzej jak merc czy audi. Czy jest to druga liga? Nie wydaje mi się. Mieszkam w GB, ford jest jedną z najpopularniejszych marek, a samo0chodami typu audi, mercedes, czy bmw rozbijają się czarni.
Pozdro